Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marlenka2206

Mamy na marzec 2015r

Polecane posty

Gość gość
Tu Pangaz Mialam podawac ten syrop przez 3 dni 2 razy na dobe,a potem doeaznie. I od czasu do czasu jej dam 1ml,ale rzadko. On powoduje sennosc,zaburzenia koncentracji,nudnosci chyba i cos tam jeszcze...wiec dosc mocno dziala,a doraznie to nie znaczy codziennie mimo,ze zdarza sie,ze noc w noc ma zawalony nosek. Mala zasypia ladnie. Najpierw kapiel,potem witaminki i piers,odbicie. W pidzamce odkladam ja do lozeczka. I tu roznie - czasem zasypia od razu,czasem ze smoczkiem,czasem trzeba ze 2 minuty pobujac (ma funkcje kolyski). Jesli spi z nami to wtedy klade ja na jej podusi i tez roznie- zasypia od razu lub pogapi sie troszke,posmieje i pociamla smoka i zasnie. Czasem trzeba ja potrzymac za reke i poglaskac po glowce. W dzien jest gorzej... usypia przy piersi i spi na rekach lub podczas zabawy ma macie nagle sie zawiesza,wtedy szybko daje smoka i usypia. Jak usnie to wypluwa. Lubi tez usypiac na hustawce eletrycznej. Dla mnie to tez spore ulatwienie. Wsadzam ja do hustawki,ona sie buja i patrzy sobie w lustereczko,a ja moge cos zrobic. Polecam. Kupilam uzywana za 80zl. Tez jej nie naduzywam,bo cora szybko sie nudzi. Poza tym teraz hitem sa szmatki ;) Przytula sie do nich, gryzie,obslinia,oglada z zaciekawieniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziorek88
Ja po kąpieli biorę Tymka na karmienie i jak zaśnie przy cycku to odkładam do kołyski i potrafi już przespać nawet 6 godzin :) potem już budzi się co 2 godziny, ale przynajmniej to pierwsze spanie ma długie. Kładę go teraz w samym bodziaku na krótki rękaw i przykrywam cienkim kocykiem i nie zauważyłam jakiejś zmiany w jego zachowaniu, śpi normalnie tak jak przed upałami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corcia tez pierwszy sen ma 5-6h. Tzn miala ;) Ostatnie dwa dni budzi sie troche czesciej. Np. Wczoraj zasnela po 20,a wstala juz o polnocy na cycka. I potem spala do 5:30. Niestety musze ja zasuwac w spiworek,bo strasznie sie wierci i pelza oo calym lozku. Po 5 minutach nie mialaby na sobie ani tetry,ani kocyka ;) Ale jest cieniutki. A ona spi w pidzamce z krotkimi rekawkami i z nogawkami do udek,bez skarpetek ;) Takie luzniejsze body. N8e jest jej za goraco. Wczoraj w nocy jak ja z tego rozpakowalam, to nozki miala nawet chlodnawe. Ale kark lekko cieply,wiec w sam raz. Moze gorzej spi przez ten nos... Hmm... podam jej dzis syropek,bo trochs furkocze i zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Hej u nas dziś chłodniej.Lena śpi na balkonie a ja soedze obok i przeglądam neta.Wczoraj byłam u kosmetyczki i Lenka ma kolczyki:)Jeszcze sie twpche wkurzyłam na kosmetyczke bo umówiłam sie na godz 10 a ta oczywiście czasowa.Czekałam do 10.05 i przyszła koleżanka mamy która nam powiedziała,żeby iść do innej kosmetyczki i nam przebije uszy.Tak też zrobiłam bo ja nie lubie jak ktoś mnie olewa.Skoro ja miałam mieć na 10 i jestem z dzieckiem to ona powinna być jeszcze wcześniej.potem dzwoniła do mnie ale ma szczęście,że nie odebrałam bo nie słyszałam telefonu. Kupiłam też wreszcie baterie do wagi.Kupowałam ją pół roku.Moja obecna waga to 57,5 kg czyli sporo mniej niż przed ciążą:)Moim celem jest 57 kg wiec niewiele mi brakuje:) Lenka strasznie podnosi mi głowe do góry.Jak posadze ja na huśtawce to sie tak przykula i dzwoga glowe w gore tak jak by chciala siadać.Jak złapie jakaś zabawke na macie to sie na niej pod iaga w gore. To samo jak zlapie mnie za palce. Troche chyba za wczesnie na to wiec mnie to przeraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej tu Pangaz. Juz kolczyki? ;) Ja troszke poczekam. Moze dlatego,ze sama pozno mialam przeklute ;) Przedwczoraj w koncu bylysmy na szczepieniu. Teraz cora marudzi 2 dni. Budzi sie ze strasznym placzem. Miejsce po wkluciu ma mocno czedwone i obrzekniete. Goraczka na razie nas ominela. Ale na pewno nie czuje sid za dobrze skoro tak placze. Twoja Lenka faktycznie szybko startuje do siadania.. ale moze to dlatego,ze duzo cwiczylyscie? Nie mysl od razu o tym napieciu miesniowym ;) Moja Mala na razie opanowuje przekrecanie sie z plecow na brzuch. Juz w sumie to potrafi,tylko ma problem z wyjeciem raczki spod brzucha jak sie przekreci. Mnie martwi jedno jej zacbowanie. Jak lezy na plecach przekreca sie i trze nosem o poduszke i placze. Syrop ostatnio nie pomogl. Dr mowila,zd moze to alergiczne i swedzi ja nosek,ale sama nie wiem. Prezy sie,trze nosem,widac,ze strasznie ja to zlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam woadomość ale widze,że jej nie ma więc napisze raz jeszcze. U mnie w rodzinie wszystkie dziewczynki mają wcześnie przekłuwane uszy.Lenka ma już dwa szczepienia za sobą dlatego zdecydowałam się na ten zabzabieg.Wiem,że niektóre mamy $ą temu przeciwne ale ja miałam przebite bardzo wcześnie i jakoś nie miałam o to pretensji do mojej mamy a wręcz przeciwnie.Gdy by mi ich nie przebiła to była bym na nia zła dlatego Lena też już ma kolczyki.Teraz ma lecznicze a po 6 mies zmienimy na jkieś fajne złote kolczyki. Jeśli chodzi o to napi=cie to musze to sprawdzoć bo gdy bym zaniedbała tą sprawe to potem odbije sie to na Lenie.Lena ma wiele przesłanek niepokojących dlatego ide to sprawdzoć.Wozyte mamy 30 czerwca. Pangaz szczepisz szczepionka platna czy na NFZ.Lena ma pentaxin 5w1 i nic sie jej po tym nie dzoeje.Dobrze znosi i nawet niewiele płacze przy szczepieniu.Ta sczepionka jest bezpieczniejsza bo ma mniej bakterii.Ja place za nia 115 zł ale warto. U nas dziś okropny skwar.Czekam na jakiś deszcz bo ja źle sie czuje a o Lenie nie wspomne.Nie idzie spać.Robi się słabo.Lena też niewiele śpi przez to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziorek88
Ja szczepilam Tymka tą samą szczepionka 5w1 i też fajnie to przeszedł. Co do upałów to masakra z karmieniem piersią. Kleimy sie do siebie strasznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Pangaz Marlenka ja nie jestem przeciwna przekluwaniu uszu ;) Po prostu sama poczekam az Mala mnie poprosi. Daj koniecznie znac co z tym napieciem miesniowym u Leny. Szczepie Hexa 6w1. Chcialam,zeby corka miala jak najmniek wkluc. Niby znosi je calkiem niezle,myslalam,ze bedzie gorzej...ale pojawil sie obrzek i zaczerwienie. Bolalo ja to. Marudzila 2 dni,jak budzila sie z drzemki to od razu z histerycznym placzem,n8e chciala sie uspokoic. Robilam jei oklady na obrzek i ciut mniej plakala. Pierwsza i druga noc spala ze mna,bo balam sie,ze bedzie miala wysoka goraczke,drgawki itp. Na szczescie bylo ok. Moze lekka goraczke miala,bo nad ranem byla rozpalona,ale jak ja nakarmilam,przewinelam i pochodzilysmy,posmialysmy sie to ostygla i juz bylo w porzadku. Znowu bedzie musiala miec morfologie krwi,bo jeden lekarz patrzac na wyniki z kwietnia powiedzial,ze jest ok,a przed szczepieniem inny lekarz ogladajac to samo badanie powiedzial,ze nie jest ok i trz3ba powtorzyc. Juz trzeci raz bedziemy powtarzac! Ma lekka niedokrwistosc i niewiadomo czy fizjologiczna,czy trzeba corci podawac zelazo. Czuje,ze na kolejnej wizycie w koncu wybuchne i pocisne tym lekarzom,bo to juz przestaje byc smieszne... Tak samo z antybiotykiem. Musialam isc prywatnie,zeby normalny pediatra przepisal antybiotyk na bakterie w kale,a teraz lekarz z przychodni sie wymadrza,ze "miejmy nadzieje,ze w m9czu tej bakterii nie bylo,a jesli byla to antybiotyk ja zabil". Ale posiewu juz nie zlecila,zeby to sprawdzic. Mowie Wam dziewczyny,ze moja cierpliwosc juz sie konczy do tych konowalow... W poniedzialek idziemy na kontrole bioderek na usg. Madziorek, oj z tym karmieniem to masz racje ;) Taka duchota,ze corka cala przylepiona do mnie. Male dzieci sa jeszcze takie cieplutkie...az paruja ;) Klade sobie na reke tetre,bo inaczej corka mialaby cale mokre wlosy po ssaniu ;) Czy Wasze dzieci smieja sie juz na glos? Moja Mala smieje sie na glos jak ja caluje po golym brzuszku przed albo po kapieli. Sama z siebie jeszcze nie. Jak ja cmokam to zaraz dostaje czkawki,wiec nie mecze jej dlugo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymek też zaczął się śmiać na głos:) zwłaszcza jak mu daję buziaka w usteczka albo cmokam go po stopkach:) I też ma często czkawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PENGAZ WSPÓŁCZUJEniestety mamy beznadziejnych lekarzy.Same musimy o wszystko walczyć.Nie dziwie Ci się,że jesteś zła.Ja miałam takie przejścia z przepukliną Lenki.Pierwszą wizyte poszłam do lelarza on kazał mi samej zakleić.Ja tego nie potrafiłam i dzwoniłam do położnej srodowiskowej.Ta na nastepny dzień zadzwoniła,że ona kontaktowała się z pediatrą i ta zabroniła jej tego zaklejać w warunkach domowych.Ja już zestresowana,że zrobiłam Lenie krzywde bo sama jej probowałam to zakleic tak jak lekarz kazał.umowili mnie na wizyte do lekarki.Poszliśmy do niej a ona do mnie mówitak.Jak bedzie pani zmieniać plaster to prosze to tak zaklejać.Normalnie szok.dopiero do poloznej mówiła,że nie wolno tego zaklejac w warunkach domowulych a mi każe to samej zmieniać.No nic zakleiła jej to i chodziła mies w tym.Jak ten plaster odkleiłam okazało się,że miała źle zakejone i soe nie wklęsło.Teraz byłam prywatnie i 25 mamy kontrole.Jak się nie wklęsło będzie miła klejone jeszcze raz.Mam nadzieje,że to wystarczy. My bioderka mamy dopiero jak Lenka stanie nam na nogach. PENGAZ z kad miała wykryte te bakterie???Sama robiłaś te badania czy małej coś dolegało?? Ja się dowiem co z tym napięciem dopiero 30 czerwca.26 mamy logopede.Niestety ten ośrodek ma swoje regóły i poerwsza wizyta jest u logopedy i tego nie przeskoczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej to tez niezle sie nastresowalas z ta przepuklina! Mam nadzieje,ze juz wszystko dobrze. Lekarze wlasnie denerwuja.mnie z tymi sprzecznymi opiniami i absurdalnulymi czasem zaleceniami. Moja Mala jak miala 3tyg to bylysmy w szpitalu na obserwacji,bo sie zakrztusila mlekiem i charczala jakby miala gule w gardle. Tam niewiadomo po co zalozyli jej wenflon i wlacsyli antybiotyk,wi2c szybko stamtad ucieklismy. Na rtg plucka byly w porzadku,a antybiotyk podali "profilaktycznie". Az mnie trzesie jak to wspominam. Idioci... Po poweocie do domu, kilka dni pozniej corka miala krew w kupce. Dwa razy spora plame,jasnoczerwonej krwi. A potem kilka tygodni w kazdej kupce niteczki,kropeczki krwi. Potem krew zniknela,za to byl.sluz . I nie chodzi o to,ze kupa byla ze sluzem. To byl tylko sluz. Sluz i zolta woda. Wyproznienia ok 10 razy na dobe. Po kazdym karmieniu. Caly czas. I smierdzialy kwasem. Oczywiscie lazilismy po lekarzach. Zalecali Dicoflor,zwalali na alergie, badali crp. Na wlasna reke zrobilismy posiew - wyszla klebsiella,bakteria szpitalna. Po 7 dniach posiew powtorzylismy,ale nie wyszlo nic. Objawy nadal sie itrzymywaly. W badaniu ogolnym kalu wyszedl sluz ,kwasne ph i sleukocyty w ilosci 20. Pediatra stwierdzil,ze flora jelit sie zmienia i dlatego bakteria nie wyszla,mamy podawac Dicoflor i,ze ta bakteria pewnie jest,ale nic sie z tym nie da zrobic. Wkurzylismy sie i poszlismy do najdrozszego pediatry w miescie. Dr zdziwila sie,ze corka nie dostala antybiotyku,bo wszystkie wyniki badan juz mielismy i przyszlismy do niej z gotowcem. Mala.brala Zinnat 10dni. Juz po 2 dniach byla poprawa. Teraz kupki sa 3-4na dobe,corka sie tak nie meczy. Sluz jeszcze troche jest,ale kupa wyglada jak kupa,a nie zolta galaretka! W sumie walczylismy o jakas diagnoze i leki 5tygodni. Bylismy u 5 pediatrow. 5tygodni biegunki! Na szczescie cora sie nie odwodnila i caly czas super przybierala na wadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko to przeszliście co swoje.Jeśli o przepuklinae chodzi to mamy teraz kontrole i jak bedzie konieczność zaklei jej to raz jeszcze.Mam nadzieje,-e się to wklęśnie bo jak nie to czeka nas operacja po 3 roku życia.Ja nie wiem jak ja bym ja oddala na takie coś.Modle sie aby było wszystko ok. Ciągle mamy jakieś zmartwienia.Wcześniej w ciąży a teraz też.Chyba nigdy nie przestaniemy się martwić o swoje dzoeci.jedno jest pewne trzeba chodzić niestety prywatnie bo inaczej jest porażka! JA U CHIRURGA DAJE PO 80 ZŁ za wizyte.Kupa kasy no ale co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Hej dziewczyny! Jak fajnie, że wątek odżył:) To i ja napiszę co u nas :) Synuś rośnie jak na drożdżach. Ostatnio ważył już 6200g, a po urodzeniu 2750g więc sporo przybiera. Jest uśmiechnięty i spokojny, w nocy nie śpi za długo, bo około 5 godzin. Czasem 6, ale czasem 4. Też mamy chrzciny już za sobą i też 14.06 tak jak mama dwóch córeczek :) Mamy problem z podnoszeniem główki. Synek ogólnie głowę trzyma sztywno tylko z płaskiej powierzchni nie podniesie. Musimy chodzić do rehabilitanta, bo ma stwierdzoną asymetrię. Przez to , że w ciąży tak dużo leżałam i miałam mały brzuch (i Dawid się nie obrócił bo miał mało miejsca przez to miałam cc), ułożył się na jednej ścianie macicy i teraz cały ciężar ciała spoczywa po lewej stronie. Musimy to wyrównać. Dziewczyny wprowadzacie już jakieś pokarmy? Jeśli tak to jakie i ile? I czym podajecie łyżeczką czy butelką? Bo my niedługo zaczniemy i nie wiem jak się zabrać do tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Tu Pangaz. Marlenka,miejmy nadzieje,ze operacja nie bedzie konieczna. Dzieci szybko zdrowieja. Na pewno bedzie wszystko ok. Moja cora tez ostatnio wazyla 6.2kg ;) Pokarmy bede wprowadzac chyba po 6miesiacach,bo karmie tylko piersia i takie sa zalecenia. Chociaz nie wiem czy tyle.wytrzymam. Moze wczesniej dam jej jakis deserek i zobacze jak zareaguje ;) Oczywiscie po 4 miesiacu najwczesniej. Cora jeszcze nie jest ochrzczona. Nie wiem kiedy bedzie. Mi to szczerze mowiac obojetne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziorek88
Ja tez karmię tylko piersią wiec też chcialabym po 6 miesiącach wprowadzić inne pokarmy.Ale myślałam żeby po 4 miesiacu podawac marchewke lub jabłuszko w tych smoczkach z siateczka niech maly poznaje smaki. My chrzest mamy teraz w niedzielę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Pangaz Smoczki z siateczka? Nie widzialam takich. Myslalam o karmieniu lyzeczka. Gdzie taki smoczek mozna kupic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy zalecenie pod 6 mies.Tak nam kazał pediatra ale w lipcu ide na szczepienie i jeszcze raz porozmawiam o tym z pediatrą.Lena ma jakieś wysypki na twarzy i podaje jej fensitil na to i z tego powodu lelarz tak zalecał. Lenka waży już 7 kg. Szybko mi przeskoczyła na ciuszki w rozmiarze 74.Teraz znów czekaja mnie zakupy.Mam nadzieje,że troche z tym przystopuje bo puści nas z torbami:) Teraz probuje ją uśpić ale ona jeszcze nie chce spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marlenko a moze to jakas wysypka kontaktowa albo potowki? Mojej corci krostki wyskakuja zawsze jak karmie na lezaco i spimy sobie kilka godzin w dzien. Moze poduszka ja podraznia,moze od potu,bo przykleja polik do mojej piersi. Mala wlasnie ciamlala chwile piers i drzemie. Zara kapiel,druga piwrs,witaminy i spac. O tej godzinie nie usnelaby mi. Chodzi spac ok 21.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Dziewczyny a jak wygląda Wasz dzień z maluszkami? Ja rano zazwyczaj się ogarniam (śniadanie, ubieranie, mycie itp.), a synek mi towarzyszy w bujaczku, albo na łóżku. Potem zazwyczaj spacer, po spacerze chodzimy sobie po mieszkaniu, wariujemy przed lusterkiem, rozmawiamy, kładziemy się na łóżko i przytulamy się, całujemy itp. pokazuję mu grzechotki, zabawki. Potem czekam aż mąż wróci z pracy to jemy obiad w kuchni, a synek w bujaczku nam też towarzyszy :) Potem kąpiel, jedzenie, sen. Próbuję czytać synkowi, ale zasypia :D Albo śpiewać, ale go to denerwuje póki co :) Najbardziej lubi jak z nim rozmawiam i słucham jego gaworzenia :) Ciekawa jestem jak jest u Was może coś wykorzystam u siebie żeby nie było monotonii:) I czy Wasze dzieci też tak mają, że budzą się czasem koło 4-5 rano i przez sen marudzą tak, że nie dają spać? Mój Dawid tak ma :) Nie wiem dlaczego, bo śpi, oczy ma zamknięte, a marudzi i się wierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Marlenka mój syn ma też często podrażnione policzki, własnie od leżenia na brzuszku np. albo od ocierania się o moją bluzkę. Ja sm,aruje bepantenem tak jak kazała pediatra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Tu Pangaz Dzieki za link do tego smoczka. Zapoznalm sie,bo to ciekawa rzecz ;) Nasz dzien? No wiec... Corka wstaje roznie. Raz o 8,raz o 11... Najpierw sie calujemy,przytulamy. Ina sie smiehe,gwaorzy. Potem cycek i pielucha,drugi cycek czasem. Potem siedzi w bujaczku i piszczy. Ja jem sniadanie,myje sie itd. Potem klade ja na mate. Bawi sie grzechotkami. Jak zaczyna marudzic to daje smoka i usypia.Potem powtorka cyc-pielucha-zzbawa o o taam daalej az do powrotu meza. Idziemy na spacer,kemy. Ona bawi sie w bujaczku,hustawce lub na macie. Ja ide ske kapac. Maz sie z nia wyglupia- oczysicie najfajniejsze zabawu to: wyglupy przed lustrem i ssanie i memlanie.szmatki z metkami dla dzieci. O 20 kapiel,cycek,witaminy j spanie. A w nocy roznie. Raz sli,raz wierci sie caaaly czas. Dzis tez plakala z zamknietymi oczami. Moze zeby.. moze nosek... nie wiem co he meczylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam uprzedzić mamy które może przechodzą to co ja od urodzenia córka miała problem z brzuszkiem najpierw zaparcia ciężko było jej się załatwić położna mówiła że to kolki,kupka była dość twarda kończąca się luźnym stolcem i pianą poxniej wyskoczyła jej wysypka, do tego sucha skóra na buzi, krostki, pożniej wysypka na całym ciele i następna diagnoza lekarza,uczulenie na mleko zmieniliśmy na nutramigen poprawa była chwilowa po pewnym czasie w kupie zaczął pojawiać się śluz i grudki jak z serka wiejskiego kupy takie zaczeły pojawiać się coraz częściej nawet do 8 dziennie pupa odparzona. Dostaliśmy smekte probiotyk i diagnoza biegunka nic z tego nie pomogło. Kolejny lekarz stwierdził że to gazy dostalismy debridat. Nadal nic nie pomogło inny lekarz zdiagnozował rotawirusy. Dostalismy skierowanie do szpitala badanie krwi kału wszystkie poprzednie diagnozy upadły z posiewu wyszlo gronkowiec złocisty. 9 dni w szpitalu kroplówka, antybiotyk dopiero po 3 miesiącach wyszło, że w szpitalu ją zarazili :( lekarz w szpitalu niechciał w prost przyznać racji ciągle się wykręcał. To co przeszliśmy przez 3 miesiące nie da się opisać słowami ile moja córka musiała wycierpieć praktycznie nie spała była marudna i nie chciała leżeć na brzuszku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marlena nie boisz się że kolczyk może się odpisać i dziecko może go połknąć? Albo zahaczyc o coś... Dla mnie to bezmyślne z Twojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdy byś troche popytała to byś wiedziała,żfe teraz są specjalne kolczyki i tak zrobione,że dziecko nie ma możliwości jego odpięcia. To nie czase PRLU gdzie przkłuwali dzieciom uszy igłami i zakładali zwykłe kolczyki.Teraz kolczyki są specjalne wykonane z leczniczego materiału.Dorosły musi włożyć sporo siły aby je odpiąć a co dopiero dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dzień wygląda różnie.Wszystko zależy od Leny.Wstajemy o mięedzy 6 a 9 rano.Na początek witaminy i poranna toaletka.Przywamy oczy i twarz i czyścimy nosek.Potem smarujemy twarz kremem i ubieramy.po tym czas na mnie.Po ogarnięciu wszystkiego idziemy do kuchni i lena na bujaczku a ja robie śniadanie i jem.Potem jest karmienie i chwile ją nosze na balkonie.Potem chwile zabawy na macie i znów na rèkach.Potem jest kolejne karmienie i biore ją na balkon i usypiam we wozku.Gdy ona zasnie ja robie obiad i ogarniam to co musze zrobić.Potem Lena się budzi i chwile ją nosze kłade na łóżko i pokazuje zabawki.Troche ją turlam po tym łóżku.Po 30 min zabawy znów noszenie karmie ie i sen.Gdy Lena wstanie znów karmienie chwile zabawy i kąpiel.Po kąpieli biore ja na bujaczek i czytam bajecze mowie do niej az sie zmeczy i tak do 19-20 Potem jest sen a ja ide pod prysznic.Jestem sama z nią cały dzień więc mam co robić.Brakuje mi czasu dla siebie.Ja teraz tylko czekam aż S wróci i robie sobie cały dzień odpoczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Pangaz Moja corka tez miala biegunke. Kup robila nawet 10 dziennie. W kupce krew i sluz. Wysypka itp..U nas w posiewie wyszla bakteria klebsiella. Antybiotyk 10 dni. Tez cora zarazila sie w szpitalu. Wiec nie zawsze jest to gronkowiec...ale posiew i badanie kalu zawsze warto zrobic. Kupa z grudkami jest akurat normalna. Gosciu nie oceniaj i nie obrazaj Marleny. To byla jej decyzja. Krzywdy dziecku nie zrobila. Kazdy wychowuje jak uwaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Często też wychodzimy na spacery lecz gdy mam takie dni,że mam coś do zrobienia to poprostu wystawiam lene na balkon i tak oto śpi na swieżym powoetrzu a ja mam czas aby wszystko zrobić a jednocześnie mam ją na oku.Ostatnio jak były te upały to też większość czasu spędzałyśmy na balkonie albo w domu bo spacer przy 32 stopniach to głupota.Jak Lena nie chce spać to nie ma możliwości iść gdziekolwiek bo ona wtedy nie da się położyć we wózku bo nie chce leżeć bo nic nie widzi.Wtedy zdążymy zrobić pare kroków poza ogród i jest straszny krzyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pangaz dokładnie tak!!!! Jeśli chodzi o wysypke Leny to konsultowałam to z Lekarzem i ona kazał podawać ten fenistil gdy się to pojawi.ostatnio nie dawałam bo znikło ale dziś od nowa ją wysypało.To nie jest potówka.Dziś jest zimno i pada deszcz.ja ją wziełam w bodach z dł rękawkiem leginsach ,skarpetkach i czapeczce.Nie miała jak się zgrzać a jest wysypana:( Wiecie co dzi $ ju- odkleiłam jeje ten plaster na pępku.Chyba się udało!!pępek jest wklęsły!!Dobrze bo tak strasznie się bałam.Teraz tylko konttola w czwartek i zobaczymy co chirurg powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Hej kobietki, wiec widze ze te dnie spedzamy podobnie. Ja nie mam balkonu w mieszkaniu nad czym ubolewam wiec w sumie codziennie idziemy na spacer chyba ze pada. Marlenka jak czesto karmisz Lene? Co ile godzin i ile razy na dobe? I ile zjada? Macie stale pory karmienia? Pytam akurat ciebie bo wiem ze pozostale dziewczyny karmia piersia. My nie mamy stalych por i nie wiem jak to zmienic bo mały w dzien je co 4 godz w nocy spi 5-6 i nam sie doba nie zamyka rowno, codzien jest inaczej. A czesciej niz co 4 nie chce jesc , bo potem ulewa itp. wiec nie zmuszam go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×