Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość azyl15

Zatłukę tego wyjca!!!!

Polecane posty

Gość gość
daj mi go. wychowałam 2, też nie było łatwo, jego też wychowam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsadsa
Oddaj go do żłobka albo innej tego typu placówki, koniecznie to zrób. Odpoczniesz od dziecka na kilka godzin i nabierzesz sił na dalszą "walkę" :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azyl15
śmierć nie byłaby mi obojętna tylko wtedy tak myślałam bo byłam nieprzytomna ponad dwie doby bez snu :( teraz podarowałam sobie takie bzdety jak prasowanie, czyszczenie na błysk kafelek itp żeby właśnie troche spać. Nikogo nie chcę zabić nie wierze, że żadna z was nie miała dość nigdy. Wiem, ze dziecko tego celowo nie robi inaczej przecież bym nie pisała, że mi z tym źle. Nigdy bym go nie uderzyła ale gdy jako nastolatek poprosi mnie o kase na kino zrobię tak: ŁŁŁŁŁeeeeeeee!!!, łaaaaa, łaaaaa, eeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!! rozryczę się jak on to będzie moja mała zemsta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no cóż pocieszająće jest to, że z tego wyrośnie więć jeszcze tylko rok i będzie lepiej. Pomyśl moze o jakiejś niańce na dwie trzy godziny dziennie. Wiem, że to nie wiele ale zawsze mozesz w tym czasie posiedzieć sobie na ławce w parku w świętym spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MUSK to było celowe oślico :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli gdyby twój mąż wtedy nie poszedł do dziecka to przez brak reakcji zabiłabyś własne dziecko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdycha jj
Tu wredna suko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh a to dobre ja też często myśle o takiej zemście przyjdzie dziecko z imprezy a ja od 6 rano będę walila garczkami :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co wy z ta policją? Ja miałam to samo dlatego córa jest jedynaczką. Nie wiem kto więcej wył przez ten pamiętny rok 2007 ja czy ona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nalezy zglosic ten temat na policje, moze autorka otrzyma pomoc i dozór kuratora. mój synek mając 9 miesiecy byl marudny,ale wystarczylo isc na dwór i spał. a jak zaczął płakać, to beczał, beczał aż zasnął. nie odpuscilam ani razu, nie nosilam wcale. jak go kladlam spac i plakal, to wchodzilam za 5 minut i mowilam glosno: spij. z rykiem bral kocyk i siadal. haha. dzis ma 2 lata i jest fajnym synkiem, nie bylo zawsze latwo, plakal bo plakal. na dworze sie uspokajal od urodzenia-wiec chodzilam 5-6godzin po dworzu w sniegu i mrozie bo wolałam to niz te domowe kocie radio. jak nie moglam zniesc ryku to wychodzilam z pokoju na chwile. autorka potrzebuje pomocy i nalezy temat zglosic na policje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam dość wielokrotnie i przyznaję się do tego :-o Teraz odkąd syn poszedł do przedszkola odżyłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ide na policje to pokazać bo przecież nie wybaczyłabym sobie gdyby coś zrobiła ta wariatka dziecku a sam tytuł o tym mówi. .. O nie tak być nie może! A ty idź do psychiatry jak najszybciej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha dobre ja też się rozpłaczę albo puszczę mu jego płacz z nagrania jak przyjdzie po hajs :P dobry patent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, pewnie nie jedna miała dość, ale nigdy żadna normalna matka nie zignorowałaby tego, ze jej dziecko ma dłuższy bezdech... A ostatnie zdania pokazują, że masz jakieś socjopatyczne ciągoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Płacze, bo widzi jaką ma matkę, biedne dziecko !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgłosiłam na policję, spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co was tak zbulwersowało? to co autorka napisała to co druga matka myśli tylko wstyd się przyznać co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Nigdy bym go nie uderzyła ale gdy jako nastolatek poprosi mnie o kase na kino zrobię tak: ŁŁŁŁŁeeeeeeee!!!, łaaaaa, łaaaaa, eeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!! rozryczę się jak on to będzie moja mała zemsta." x hahahaha co za kretynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ide na policje to pokazać bo przecież nie wybaczyłabym sobie gdyby coś zrobiła ta wariatka dziecku a sam tytuł o tym mówi. .. O nie tak być nie może! A ty idź do psychiatry jak najszybciej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedno jest pewne: on tak bez powodu nie płacze, jest mu źle, cholernie źle a ty matka nic nie robisz, tylko go wyzywasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zgłoś jeszcze mnie policjantko bo mam to samo co ta laska ale zagłuszam dziecko muzyką i pod nosem też kur/wię wiem co to znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz widać, ze autorka to jakaś niedojrzała, infantylna idiotka, pewnie jeszcze goowniara , bo nie wierzę, że dojrzalsza kobieta byłaby tak dziecinnie durna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałak podobnie - ciągłe nerwy i stresy, w domu byl bajzel, ja juz bylam wykonczona, wsciekalam sie na wszystko i na wszystkich. oddałam małego w połowie sierpnia do opiekunki - 3x w tyg po 4 godziny i 1x w tyg 6 i okazało się, że było tego trzeba. on sie troche za mną steskni a ja za nim. do tego mam porobione w domu, mam czas wejsc do sklepu i sobie cos kupic. w piątki nie chodzi do opiekunki i uwierz mi, nie jestem zdenerwowana jak kiedyś. jest wszystko ok, maly troszke zajmuje sie juz sam soba, zaraz idziemyna spacer. zobaczysz wlasnie to jest Ci potrzebne. ja znalazlam opiekunkę taką, która ma swoje dziecko, więc mały ma towarzystwo innego malucha i wychodzi od nich bardzo zadowolony. sprobuj takiego rozwiązania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Policja na pewno sie zajmie, panikary durne. Nianka na kilka godzin bedzie swietnym rozwiazaniem, kazdy musi troche odpoczac a jak Ty masz tak placzliwe dziecko to oboje sobie odpoczniecie. Nikt nie jest idealny, sa rozwiazania na talerzu, nie katuj sie jak to Cie przerasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:19 .. Zgłosiłaś na policje ? I co powiedzieli ? Sprawdza czy wszystko Oki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może to przez kolki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgłosiłam to ze względu na: tytuł, wzmiankę o detektorze, epitety opisujące dziecko. Masz jakieś zaburzenia, może depresję, ale potrzebna Ci pomoc. Mam nadzieję, że Policja nie zignoruje tego tylko Ci pomoże. Ja też mam dziecko (roczne) i też wiele przeszłam, nosiłam całe dnie. Do dziś noszę, nie śpię po nocach, klnę w myślach, ale nigdy na dziecko, tylko na swoje słabości. Nie miałam depresji, tylko lekki baby blues, więc nie wiem do czego jesteś zdolna. A nie chcę już widzieć w wiadomościach informacji o kolejnym zabitym niemowlęciu. Większość matek- morderczyń pewnie rodząc nie wiedziała, że za pół roku - rok zabije to dziecko. To chwila, niepanowanie nad nerwami. Tobie tego brakuje- patrząc na post. Już byś to biedne dziecko zabiła poprzez nieudzielenie pomocy. Gdybyś nie miała detektoru to ok, nie wiedziałabyś. Ale Ty wiedziałaś, słyszałaś, jak detektor piszczy, że dziecko nie oddycha i leżałaś. Może następnym razem uderzysz? Raz, dwa, dziesięc? Upuścisz? Nie uratujesz gdy stanie przy schodach? Lecz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azyl15
Nie wyzywam go, do niego nie zwracam się tak mówię co że nic mu nie jest przeczytaj całość chce być noszony i zabawiany non stop jak mój mąż w jego wieku, teściowie mieli czworo dzieci ale tylko on był taki jako niemowlę. Nie rozumiecie, że nie w tym problem, że mu coś zrobię, bo nie zrobię tylko w tym że będę dla niego niedostępna, obojętna gdy podrośnie :( to jest straszne myślałam że ktoś tak miał ale widzę że poza kilkoma głosami prawdy to same ideały z idealnymi dziećmi Teraz dałam mu pęk plastikowych kluczy i jego lubiona zabawkę starego pilota od tv i tłucze nimi po zabytkowej ławie za 3 minuty ciszy niewygórowana cena, bo więcej jak 3 minuty to nie potrwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteście potwory nie matki,przechodziłam przez to samo,dziecko non stop jeczało i chciało na rece,a ważyło sporo bo w wieku 4 miesięcy synek miał 9 kg,poprawiło się kiedy zaczął chodzić,wtedy już miał z 13 kg,kregosłup mi wysiadał psycha też,ale w życiu nie obwiniałam za ten stan dziecka,raczej siebie że się zdecydowałam,w zyciu nie pomyslałabym o swoim dziecku jak autorka,moim zdaniem musisz udac się do psychologa bo to nie jest normalne,a w ogołe jak można błysk w mieszkaniu przedkładac nad dziecko o zgrozo,dziecko cie wkurza bo posprzatac nie mozesz,weź się ogarnij,masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwoniłam, wysłałam emailem link właśnie, Pan obiecał, że sprawdzi to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×