Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość azyl15

Zatłukę tego wyjca!!!!

Polecane posty

Gość gość
Taaa, głoście na policję;) Ktos kto miał normalnego noworodka, a nie takiego co albo wyje, albo czegos się domaga, a sypia dwa razy po 20 minut w ciagu dnia, w nocy chce jesc co 2h itp itd.. to nie ma zielonego pojęcia jak wyglada takie macierzynstwo... No ale tu same, przykladne matki polki z idealnymi pomysłami na zycie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojej oburzone święte! dziewczyna ma problem, że będzie zimną matką to na pierwszy rzut oka widać a nie że mu coś zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie próbuj odwracać kota ogonem, sprawa i tak już zgłoszona. Tytuł sugeruje, że go zabijesz. Że nie pochawalasz morderstw, ale nie dziwisz się tym, którzy zabijają niemowlęta. Nie jesteś zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też tak miałam i dziś dziecko nie ma we mnie prawdziwej matki wiem co przeżywasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jeśli to dziecko wrzeszczy w niebogłosy, drze się nieustannie, nie robi nic innego tylko to, to słowa "zatłukę tego wyjca", pomijam już epitety użyte w poście, raczej są nie na miejscu (delikatnie mówiąc).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie przejmuj się tym atakiem wron, rozumiem doskonale twoje uczucia, uważam że powinnaś oddać małego do żłobka, odetchnać i poukładać sobie wszystko w głowie na spokojnie. Jakie odczucia do dziecka ma twój maż? wspiera cię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przezyjesz autorko ja przeżyłam to samo ale z bliźniakami i nie będziesz zimną matką uwierz mi, minie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 13:28 a ktoś Cie na te macierzyństwo skazywał,podjełaś dorosłą decyzje i masz teraz tego konsekwencje,dziecko się na świat nie prosiło,sama tego chciałaś i żale,pretensje powinnaś miec do siebie a nie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam tego dziecku za złe ale nie umiem go już kochać to nie moja wina rozumiem autorkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dałaś mu pęk kluczy i pilota tłucze w ławę i jest wtedy cicho? Może zainwestuj w jakieś głośne zabawki moze potzrebuje bodźców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, bardzo Ci współczuje. Nasz mały nawet 1/10 taki nie był, a mąż nie raz się odgrażał, że jak tylko dorośnie i będzie coś chciał, to mu też będzie tak marudził, jak on teraz. Ale to było wszystko żartem oczywiście... Jeśli to nie prowo, to potrzebujecie pomocy i to szybko. Może dobrze by się stało, gdyby faktycznie ktoś do Was zapukał i jakby serio dziewczyny zgłosiły to. Ty musisz o sobie teraz pomyśleć... Bardzo Ci współczuję, ale uważam, że w ramach Waszego późniejszego szczęścia i normalnego życia, musisz się gdzieś teraz zgłosić. Teraz musisz na chwilę się stać egoistką i pomyśleć o sobie, a mały jest mały, nie będzie pamiętał, że chwile się nim mama nie opiekowała. Ale to, jaka jesteś dla niego na pewno wyczuwa i jest tylko gorzej. Ratuj się kobieto... Idź do specjalisty, do psychiatry najlepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można być zimną matką przez coś takiego?? Ja rozumiem nerwy kiedy dziecko non stop płacze czy marudzi, ale nie jak jest spokojniejsze albo jak już z tego wyrośnie. Wiele matek pisało, że miało koszmar z dzieckiem jak było małe, ale nie przeszkadzało to im w odczuciu silnej więzi macierzyńskiej i miłości do nich, zwłaszcza jak trochę podrosło. Więc to raczej autorka ma jakieś dziwne podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze to jest straszne co napisałaś! pewnie rozumiem, że jesteś zmęczona, że masz ochotę uciec od dziecka i odetchnąć, rozumiem to całkowicie. Nie rozumiem jednak jak można napisać, że nie pokochasz już swojego własnego dziecka i że masz do niego obrzydzenie:d to dla mnie potworne i nie do przyjęcia. Zastanów się czy tak pisze matka o swoim dziecku? oczywiście depresja, brak sił, zmęczenie itd. chęc odetchnąc, ok, ale Ty piszesz wręcz o nienawiści do swojego małego dziecka. To nienormalne moim zdaniem. Ja miałam wiele razy chęc uciec i odetchnąć, ale nigdy nie czułam nienawiści do swojego własnego dziecka, wręcz czułam ogromną miłość, mimo, że miałam dziecka dość nie raz. Wiesz jeśli chcesz mieć chociaż w miarę jakieś relacje z synem chyba powinnaś zastanowić się nad swoimi emocjami w stosunku do niego. Myślę, że im dalej będziesz się wyrzywała na swoim dziecku, aż na koncu on cię znienawidzi, tak jak ty jego teraz nienawidzisz. Teraz jest mały, nie rozumny, im bardzie straszy tym odwzajemni twoje uczucia. Zastanów się czy tego chcesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Policja to niech się zajmie psiarami co sobie kupują pitbulle i luzem puszczają na placach zabaw, niech się zajmą jeszcze demolką w parkach, bijatykami w dyskotekach i kradzieżami. Pół roku temu stuknęli mi auto pod posterunkiem we wrocławiu było wszystko na kamerach a śledztwo umorzone winnych nie ma. tym niech się zajmnie Milicja Obywatelska, a nie pierdołami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A podobno ( według opinii użytkowniczek kafeterii) kobiety po 30 i starsze mają więcej cierpliwości, są lepszymi matkami niż te, które urodziły po 20 roku życia. Cóż ten przykład pokazuje, że jednak chyba nie do końca tak jest. Ja idealna nie jestem ale nie nazwała bym dziecka "gnojem", "bydlakiem", "padalcem", nawet mi przez myśl by nie przeszło takie coś wiec nie piszcie, że każda kobieta ma takie myśli. Co byś autorko powiedziała gdyby Twoje dziecko np chorowało, a Ty byłabyś non stop na najwyższych obrotach biegając po lekarzach, szpitalach, zarywajac kilka nocy z rzędu? Ja przeszłam to z dwójką dzieci, przeżyłam i nie załamałam się chociaż były dni kiedy dosłownie potykalam się o własne nogi ze zmęczenia. Ale nigdy nie pomyślałam nawet, że celowo mogłabym zostawić dziecko z bezdechem ( uwierz, że czasem siedziałam cała noc i słuchałam czy dziecko oddycha ponieważ miewaly ataki astmy). Wybacz dosadnosc ale nie jesteś dobra matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie czuję nienawiści do dziecka tylko obojętność to samo czeka autorkę no czasem i tak bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja niestety w myślach też wyzywam dziecko padam na twarz ze zmęczenia nikt tego nie rozumie moje dziecko to także potworek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób teściowej na złość i wychowaj go bez próby samobójczej :) A potem powiedz: "A widzi mamusia? Można? Można!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzaneta
A moze czuje jaki masz stosunek do niego i stad taki jest!!!! Mam 2 synów ,pierwszy byl grzeczniutki drugi daje w kość,ma dwa miesiące i kwika,wiecznie cos mu nie pasuje,trzeba byc przy nim caly czas. Tez mam dosc czasem ale w życiu niepotrafilabym w taki sposób mówić i myslec o swoim dziecku,nie nazywaj siebie mama a dziecku wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćle no
nie rozumiem czegoś... skoro go nienawidzisz to czemu go ciągle nosisz na rękach? zakładasz stopery albo nawet takie słuchawki bhp i nic nie słyszysz tzn tego wycia. w domach dziecka dzieci nie płaczą bo wiedzą że nikt nie zareauguje. tydzień nie noś, nie wstawaj do niego w nocy, nie usypiaj - tylko kładziesz do łóżeczka mówisz dobranoc i wychodzisz. Gwarantuje - tydzień i masz inne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow, autorko, pierwszy post zajebisty, trochę talent do opisywania silnych emocji, podziwiam no cóż, mnie to nie dziwi, każdy ma ochotę czasem zajebać jakiegoś tam bachora, Ci, co się roztkliwiają są fałszywi, ale tutaj depresja jak chuj, idź do specjalisty, bo ta sytuacja Cię zabije:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćzaneta pisała, że dawała radę przez 5 miesięcy, a w szóstym zaczęła pękać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko do 3 mca miało mega kolki a potem szły zęby i to po 4 naraz nawet, do roku miał już prawie wszystkie, a wtedy się darł, a nie płakał, non stop marudził, w nocy wstawałam po 5-6 razy i tylko powtarzałam "kocham moje dziecko" "kocham moje dziecko" i tak non stop :D stoperów też używałam ale nigdy nie użyłabym takich określeń jak ty, myślę że potrzebujesz pomocy i to szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
broken idiotko to że twoja matka miała ochotę zaje/bać takiego "bachora" jak ty i do dziś się na tobie wyżywa to nie znaczy na szczęście, że każda taka jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TaWredna Waśniewska miała 20 z kawałkiem- nie uogólniaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zgloscie od razu te wszystkie kobiety, ktore to wypisywaly jak dokonaly aborcji. Bo one zabily juz. No czekam. Juz. Wszystkie, co do jednego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uogolnianiam. Napisałam, że nie każda dojrzała kobieta jest matką idealna ale też nie każda młoda jest zła matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzaneta
Jakoś nie widzę siebie w takiej roli jak ta pani i sadze ze takie zachowania dzieci mina ,trzeba tylko cierpliwosci,milosci... Nawet za kilka miesięcy mysle ze dalej dam rade :) uwazam ze nie wiadomo jakby ciezko bylo,dla dzieci warto .wazne ze mamy je zdrowe ,a nikt nie mówil ze macierzyństwo jest latwe. Mając jedno ,ona odpocznie kiedy jej maluch zaśnie,ja nie ,bo potrzebuje mnie drugi syn.... Cóż by to bylo,gdyby owa mamuśka dwójkę miala...strach myslec !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to wlasnie jest jak durne dziunie robia sobie dzieciaczka (najlepiej coreczke -laleczke) do ...wlasnie po co? zeby miec?? trza se bylo kupic yorka 5 miesieczy wytrzymala i co myslalas ze posiadanie dziecka to np 6 miesiecy darcia japy pozniej spokoj i dzieciak sam sie soba zajmie ? czy jak? moja panno bedziesz miala przerypane do konca pozniej prblemy w przedszkolu, szkole, nauka, lekcje a przy tym jaka ma p****a/ana matke to raczej problemy beda .. psychiczne, z rozwojem mowy itp tak to jest jak sie naoglada dziunda reklam pieknych i usmiechnietych i rozowych dzieciaczkow, zawsze czystych i spokojnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestań go nosić!!! przestań go bujać!!! ignoruj marudzenie i inne takie zachowania. pokazuj zabawki, książeczki, mów i czytaj a jak nie zadowolony ty dalej, tylko nie bierz na te cholerne ręce, nie usługuj itp. kiedyś kobiety miały min 2 dzieci i często rok po roku do tego prały ręcznie pieluchy, nie było słoiczków, mokrych chusteczek itp. i nie miały czasu tak nosić, bujać, ignorowały marudzenie dzieci bo musiały uprać i wygotować np 80 pieluch. moja matka była tak padnięta że mówiła że w nocy ona do nas nie wstawała bo spała jak głaz i nawet nie wie czy płakałysmy czy nie :D mój ojciec wyjechał za granicę do pracy, matka nie miała nikogo do pomocy i mówiła że sama wszystko robiła, musiała jeszcze na działkę chodzić i pielić żebyśmy mieli jakieś owoce, warzywa. mówiła że ważne zeby dziecko miałoo czysto, ciepło, było najedzone i pod okiem dorosłego, a reszta to już samo dziecko musi się zająć sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×