Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość azyl15

Zatłukę tego wyjca!!!!

Polecane posty

Gość gość
Autorko, olej te glupie kwoki bez empatii. Widzi glupia jedna z druga ze masz problem I tylko patrzy jak dowalic. Co to kuzwa za poziom, ze matka, matce wilkiem? Ale powiem wam ze to chyba tylko polksie matki, mieszkam w Stanach I tu by sie raczej zoaferowaly z pomoca przy dziecku zebys mogla odetchnac a nie patrzyly jak dokopac. Wstyd. Jak juz pisalam, moja maly jest w miare grzeczny, ale rozumiem Ciebie. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dalam rady go przetrzymac, bo sie dlawil, wymiotowal itp. I tez mi kafematki zarzucaly, ze go rozpuscilam. W ogoke to on mi tez bardzo malo sypial, byl zmeczony ale wrecz nie chcial spac, uciekal z lozka, byl zmeczony i jeszcze bardziej marudny. Nie obraz sie, ale zabawki czy ogladanie bajek to sie nue nadaje dka takiego dziecka, bo on sie pewnie domaga uwagi z twojej strony. Ja mialam spokoj jak sie z nim bawilam, pokazywalam ksiazki, geberalnie ciagle do niego gadalam. To tez bylo meczace, bo czlowuek czasem chce odsapnac, ale przynajmniej tyke nie wyl. Wierz mi, ze do tej pory sa dni gdy mi sie nie chce do domu wracac z pracy albo skore zloic, ale jest ich juz malo. Syn dalrj jest wymagajacy i energochlonny, ale jest bardzo rozgarnietym i madrym nad wiek dzieckiem. Zabawki moga dla niego nie istniec i od zawsze tak bylo. A jesli juz chcesz bajek to sprobuj takie z baby tv. Np charlie i cyferki albo michalkowe wyklejanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Reszta to jakieś tępoty nie potrafiące czytać ani w większości też pisać pechowiec.gif x a ty chamko co potrafisz? oprocz wyzywania wszystkich naookolo? a ze wlasne dziecko od bydlakow, s****wa, padalcow itp wyzywasz swiadczy tylko o tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu z 22.34, nie wypowiadaj sie bo najwyrazniej dalej nie rozumiesz o czym mowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azyl15
Miałam cc planowane, bo mały był ułożony pośladkowo ale jestem w tym nikłym procencie który mimo znieczulenia wszystko czuje :( albo jakieś lewe mi dali. Z bólu wymiotowałam i mdlałam na zmianę. Potem leżałam tydzień bez dziecka tylko dostawałam na karmienie, bo miałam powikłania nie będę się rozpisywać, aż w końcu dziecko wyszło do domu, a ja dalej leżałam jeszcze dwa tygodnie, bo było źle ze mną już mi wtedy zabronili karmić. Gorączka, trzy krwotoki szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skad ja to znam. To ciagle wycie. Maly w kojcu bo z lozeczka wylazil i nie daj boze krzywde by sobie zrobil.wiec maly w wysokim kojcu ja do kuchni oczywiscie wszystkie drzwi za mna zamkniete okap wlaczony i odpoczywalam z nogami na stole a mlody mial w kojcu wszystko butelke z piciem w drugiej kakao chrupki zabawki wszystko. Po godzinie odpoczynku wracam. Spi. Na poczatku czulam sie jak wyrodna matka.sasiedzi nie raz straszyli opieka spoleczna nawet byla raz taka baba z mops ale zobaczyla ze dIecko zdrowe xadowolone chociaz wtedy, czyste itd i poszla w cholere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azyl15
a czemu chciałaś wiedzieć jaki miałam poród?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze dziecko moze byc uciazliwe, to sie zdodze. Ale zeby uzywac w stosunku do niego takich wyzwisk i epitetow, to nie rozumiem. Ty poprostu sie sama uspokoj. wycisz i dopiero twoje dziecko nauczy sie od ciebie zachowania , jakiego ty oczekujesz od niego. Druga sprawa, czy utrzymanie porzadku w domu , dla trzech osob, to az taki wysilek. Rob wiec te porzadki w dzien, a skoro dziecko placze, to trudno poplakaloby i przestalo. Ale wy mamusie caly czas czegos chcecie od maluchow. ato posmarowac kremikiem, ato umyc, ato przymierzyc nowy ciuszek, ato... W twojej sytuacji najlepsze rozwiazanie, to skorzystac z jakiejs pomocy (niania, gosposia) choc na kilka godzin w tygodniu. I przestac wyzywac bogu ducha winne dziecko. Ono na swiat sie nie prosilo. Kobieto masz 31 lat i chyba rozumiesz, ze nie wszystko na swiecie jest takie jak sobie wymarzylismy. A jakimi wyzwiskami obrzucalabys dziecko chore, z deficytami? Dziekuj bogu ze masz zdrowe normalne dziecko . Dajcie sobie czas, nie badz taka zapiekla w swoich deklaracjach, ze juz go nie pokochasz. Jeszcze nie wiesz co cie w zyciu czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, rozumiem cię, mam to samo, choć córka jest dla mnie wszystkim. deprecha, wieczny syf w domu, zryte kolana i kregoslup, i zadnej pomocy z nikad. czasem nie jem albo zostawiam ja na podlodze i jem a ona ryczy w nieboglosy. teraz się polepszylo, zaczela raczkowac i probuje chodzić, zaczely ja interesowac zabawki, ale na krótko. jak gotuje to staje mi za tyłkiem, chwyta za nogę i ryczy. trzeba to przetrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie rozumiem autorko jednego-nie mozesz go poprostu wziac na rece i przytulic? placz nieutlulony jeju kazde dziecko tak ma. i placze bez powodu a nakarmione przewiniete. a czemu placze? bo w ten sposob wyraza emocje bo jeszcze nie umie słow. i czuje ze matka go nie kocha,odtrąca. dzieci duzo wiedza nawet takie male choc nie potrafią powiedziec. jesli nie chcesz byc dla niego matką oddaj go do adopcji w czym probmel? po co sie tak meczyc. a jelsi chcesz byc matką to go poprostu przytul gdy placze. moja nieraz bardzo długo placze a ja na dodatek jestem samotną matką i nie ma mnie kto wyreczyc. a jednak w zyciu bym nawet czegos takiego nie pomyslala zebym miala jej nie udzielic pomocy w zagrozeniu zycia. a ty się cieszylas i liczyłas na to ze się udusi tylko niestety maz wstał i pokrzyzował ci plany. a niektore z was pisza i to jeszcze psycholog ze na milion procent ta osoba nie chce zabic dziecka a skad ty mozsesz byc taka pewna? i ty studia konczylas? sławetna katarzyna w. tez tak robila i z domu uciekala i co nie od razu zabila dziecko,wytrzymala 6 msc. .. masakra... autorko nie to zebym cię krytykowala czy psy wieszala na tobie-ok nie dajesz rady-masz prawo. ale zrob cos z tym bo dojdzie do tragedii. idz po jakas pomoc,do lekarza,ksiedza niewiem. rozumiem ze masz dosc,wiele osób ma dosc,ja nieraz noce przeplakałam z wycienczenia. ale zeby az tak-pisac ze zatłuczesz dziecko, nazywac go s****wem?? i ty Go urodizlas? s****wo? w głowie mi się nie miesci. no ale jesli tak faktycznie jest ze nienawidzisz swojego wlasnego dziecka to poprostu go oddaj. albo oddaj na kilka godzin do złobka,chocby po to by przez kilka godzin wypoczac,pobyc sama. opiekunka? w ostatecznosci jest taka instytucja jak asystent rodziny ( dla osób nieradzacych sobie z dzieckiem a nie chcących go oddac). zrob cos bo jak tak bedziesz w tym tkwic to wkoncu nie wytrzymasz i zrobisz cos złego i nawet nie bedziesz w stanie nad tym zapanowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azyl15
22.38 super masz sąsiadów :) ja mam odwrotnie moja sąsiadka mówi, że ona tez miała jedno dziecko, bo nie dała rady psychicznie i dla niej dziecko to żadne błogosławieństwo tylko męka. Była wyklęta w swoich czasach, teraz ma 92 lata ale mówi, ze tego się nie zapomina. Miała gdzieś, że ja obgadują, że jakaś felerna, niedojda co dzieci rodzić nie umie i że ją chłop zostawi i do prawdziwej baby pójdzie, że inne babiszcza go wypytywały o szczegóły i zagadywały jak to mu współczują takiej żony :P Mąż jej nigdy nie zostawił, żyją ze sobą do dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt ci tu realnie nie pomoze, nie zabierze syna na spacer. Jedyna pomoc to wynajecie kogos do opieki chocby na kilka godzin, a potem praca, zebys mogla oddychnac od dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami ciężki poród też wpływa na nasze emocje. Wiem to troszkę z doświadczenia, miałam cc na życzenie, przeszłam je wspaniale. Czułam się psychicznie bardzo dobrze, a normalnie mam nerwicę i stany depresyjne - także dziedzicznie. Twój poród, mimo iż cc miał komplikacje, może też ma to znaczenie dla Twojego obecnego nastroju? Mi się wydaje, że powinien ktoś Ci troszkę pomóc w opiece, i powinnaś iść do psychologa się wyglądać. Tu jak widzisz większość pomyje :( A Twoje dziecko, jestem przekonana, da Ci jeszcze mnóstwo radości w życiu. I poproś o skasowanie tego wątku najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro sie czyta o kims kto ma takie problemy jak ty, ale to nie upowaznia ciebie do nazywania dziecka per bydlak, s****wo, padalec. Napisalas tak wiec tak zostalo to zrozumiane. Nie kochasz tego dziecka to je oddaj po co sie meczyc jak mozna zyc spokojnie bez niego, albo ogarnij sie i zacznij zachowywac sie jak matka a nie jak psychol za przeproszeniem. mogla bym ci poradzic tak w mily sposob abys dziecko do zlobka oddala to bedziesz miala kilka godzin spokoju. Prawie kazda matka to robi i jest wpozadku. Problem w tym ze ty nie chcesz swojego dziecka juz wiecej widziec bo go nienawidzisz (tak to zrozumiane zostalo) wiec te kilka godzin ciebie nie zbawi. Zachowujesz sie troszke jak male dziecko ktore sie do czegos zmusza a ono nie chce tego robic. Jestes dorosla wiesz ze istnieja instytucje ktore moga ci pomuc, ale po co ty wolisz biadoloc jak ci jest zle. Tak czy siak szkoda mi ciebie i mam nadzieje ze ci sie uda wygrac walke z sama soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslac takim sposobem to niektóre dzieci trzeba byłoby tulic 20h/dobę aż skończy 1,5 roku. ja moja nawet do kibla muszę zabierac bo zaraz jest histeria. niektóre baby to nie mają pojęcia jak jest mieć takie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze rzeczywiscie ktos jakis urok rzucil na niego? Co ci szkodzi napisac do ksiedza? Samemu uroku nie wolno odczyniac ale ksiadz to co innego. Ja bym wszystkiego probowala. A jaki jeszcze jest rwoj synek? Sa chwile ze nie placze? Ciagle masz do niego takie nastawienie czy sa lepsze i gorsze dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko kazde dziecko placze nawte te spokojniesze. trzeba przytulic,dac ciepło... dziecko to nie lalka ze mozna odstawic na polke i ma sie spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie spokoj, jesli nie mialyscie takiego dziecja to sie nie odzywajcie. Ty autorko musisz odpoczac i zmienic nastawienie. Musisz sie pogodzic z tym ze masz takie dziecko i je zaakceptowac. To duze poswiecenie, ale bez tego bedzie tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22:52 się z jakiejś choinki na wyspie utopia urwała :O co ty k.. wiesz o zabijaniu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu z 22.34, nie wypowiadaj sie bo najwyrazniej dalej nie rozumiesz o czym mowa xxx doskonale rozumiem o czym mowa. chamka i prostaczka urodzila dziecko. Dziecko nie zachowuje sie tak jakby sobie egoistyczna Pani zyczyla i dlatego jest zla na caly swiat i pol Ameryki, wyzywa wszystkich a jak najbardziej swoje dziecko od s****wa, bydlaka, padalca. wybacz ale to jest 9 miesieczne dziecko ono sobie samo pomoc nie moze. przypuszczam, ze autorka juz przed ciaza miala ostre problemy psychiczne. zaloze sie rowniez, ze to jedna z tych mamausiek , ktora zakladala tematy a la : calowalam sie wczoraj z mezem, czy moge byc w ciazy mam bialy sluz, czy to moze byc ciaza ? mialam czoraj okres a dzis stosunek, czy to ciaza ? brzcuh mnie boli czy to ciaza czy owulacja itp itd. nie wiem jak mozna byc tak tepym w wieku 31 lat i nie wiedziec, ze mozna urodzic wiecznie placzace dziecko. smutne. nie wiem gdzie wy sie chowacie ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem mama 11 miesiecznej dziewczynki. Nie jest dzieckiem idealnym- nigdy nie byla :) Poniewaz przez ok 2 tyg spie max 2 h na dobe dzis pojechalam zawiezc ja na noc do dziadkow.:) chociaz 1 noc sie wyspie ;) A co do autorki, nie jestem w stanie Ci nic doradzic poniewaz jestes chora :/ psychiczniie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azyl15
22.42 Kobieto właśnie go kuźwa noszę całymi dniami, bo uczenie i odkładanie nic nie dało ale on raz się uspokaja, a innym nie i dalej wyje! Pisałam, że przez pięć miesięcy byłam w skowronkach nawet przy tym jego płaczu, tuliłam, ciumkałam ale z czasem przychodzi zmęczenie fizyczne, psychiczne, potrzeba snu i oderwania się od niego w takim sensie, ze chciałabym w spokoju umyć zęby rano czy posprzatać po sniadaniu, którego nie jem tylko mąż je, ja juz od dawna przegryzam tylko coś w biegu. Te same gledzenia w kółko o odczuwaniu emocji przez dziecko albo nauczenie odkładania dzieciaka KOBITY przerobiłam już wszystko! Nie macie pojęcia o czym piszecie dziecko takie jest i to nie jest moja wina. Jaka nie byłam to robil cyrki! x " Ty poprostu sie sama uspokoj. wycisz i dopiero twoje dziecko nauczy sie od ciebie zachowania , jakiego ty oczekujesz od niego. Druga sprawa, czy utrzymanie porzadku w domu , dla trzech osob, to az taki wysilek. Rob wiec te porzadki w dzien, a skoro dziecko placze, to trudno poplakaloby i przestalo. Ale wy mamusie caly czas czegos chcecie od maluchow. ato posmarowac kremikiem, ato umyc, ato przymierzyc nowy ciuszek" ty to juz lepiej nic nie pisz, bo bzdury gadasz, jakie kremiki, jakie ciuszki? Ja jestem szczęśliwa jak po wielkiej walce założę mu body i spodenki nawet jak się wysmaruje jedzeniem to go nie przebieram żeby oszczędzić sobie awantury, raz prawie z przewijaka spadł tak się wił i kopał akurat moja mama się nim zajmowała przez trzy dni wtedy, bo byłam w szpitalu. Sa takie dzieci i recepty na nie nie ma, a mogę wiedzieć ile macie dzieci te doradzające wszystkowiedzące?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.05 pierwszy raz założyłam tu temat dla twojej wiadomości ale widzę ty masz większą wprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko linczują cie tylko te które nie maja pojęcia o takich dzieciach. Ja doskonale wiem, że jaka byś nie była to mały beczy. Miałam tak samo pierwsze dziecko święte tuliłam, kochałam, niuńkałam, a drugie terminator :P też kochałam całowałam, tuliłam, nosiłam ale i tak był ryk i co mundrale wielce doradzające też go nie kochałam i dziecko to czuło, też byłam złą szmatą nie zajmującą się dzieckiem należycie? Takie dzieci się zdarzają i zostawcie te głupawe opowiastki o miłości, tuleniu, nastawieniu dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jedno i dopoki nie zapomne jak mi dal popalic to nie chce nastepnego. Wiadom ze dziecko nie zabawka, moze byc placzliwe, nadpobudliwe i wynagajace. Ale jak ktos jest fizycznie i psychicznie umeczony to ma zwyczajnie dosc i obojetnieje. Autorka jadynie tym mnie wkurza , ze nie szuka realnej pomocy i odciazenia przy dziecjutylko biadoli i biadoli. Wiadomo ze biadoleniem nic nie zmieni. I nie nos go ciagke. On juz powinien sam sie przemieszczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azyl15
Super zastanówcie się jedne mówią: źle robisz! odłóż niech poryczy i się uspokoi drugie mówią: źle robisz, przytul, noś to dziecko się uspokoi bla bla bla fajnie, serio :) niech wasze dwa obozy wywnioskują, ze robiłam już to i to. Życzę Wam w przyszłości takiego właśnie dziecka zobaczymy jakie będziecie mądre i zdziwione jak społeczeństwo włoży was do wora z wyrodnymi matkami za to, że wasze dzieci NA PEWNO przez was płaczą, wy jesteście winne, bo dziecko czuje wasze emocje. Uwierzcie bardzo będziecie zaskoczone. Dzięki tym normalnym, które wiedzą o co chodzi i nie opowiadają idiotyzmów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt tu autorki nie linczuje za to, ze nie radzi sobie z opieka nad dzieckiem. Wg mnie wiekszosc z nas oburzaja i dziwia slowa autorki okreslajace dziecko typu wyjec padalec etc. Nie rozumiem jak mozna tak nazwac wlasne dziecko !!!! Mnie zdarzylo sie powiedziec do dziecka " przeslan wyc" bladam uspokoj sie" idz wresznie spac " tonem dosadnym- ale jesli ta dziewczyna nazywa tak dziecko i tak sie do niego zwraca no to sorry ale patologia to malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azyl15
23.20 jutro przychodzi opiekunka na próbę ale boję się, że ucieknie w popłochu. Rozumiem czemu nie chcesz drugiego ale pewnie dla idealnych kafemam jesteś leniwą egoistką i do wiezienia z tobą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.26 nie zwracam się tak do dziecka ile razy mam to napisać, nigdy nie podniosłam na niego głosu nawet, wykrzyczałam się tu na forum ale nie umiecie czytać i dopowiadacie sobie to czego nie napisałam :o co za kurnik!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy jestescie jakies dziwne, przeciez ina tak do dziecja nie moei, tylko tu daka uoust zlym emocjom. Bo jest bezsilna, bo nie umie do dziecka dotrzec. Chocby stala na rzesach to wychodzi na to ze jest zla matka. Autorko czy twoj syn dobrze sie wysypia? Czy sa takie chwile ze nie placze tylko jest zadowolony? Gdzie w tym wszystkim maz? Rizumiem remonty ale chwile powinien dla dziecka znalezc chocby pod godzinny dziennie zeby sie nim zajac, wziac na spacer, poopowiadac o ptaszjach, jwiatjach o tym co dziecko widzi dookola. Probowalas tak do dziecka mowic jak do innej rozumnej osoby? Opowiadac o tym co je otacza, do czego co sluzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×