Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Fotelik samochodowy dla dziecka. Jaki wybrać?

Polecane posty

Gość gość
Hahaha rozwalają mnie puste idiotki, nazywające najbezpieczniejszy rodzaj fotelika, niepraktycznym i niewygodnym. Leżę i płaczę :D. Widziałaś gdzieś chociaż taki fotelik? Moje dziecko przejechało w nim w wakacje prawie 2000 km w jedną stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze wypadaja w testach foteliki maxi cosi, ja sama sie raczej zdecyduje na 2 way pearl, mozna go montowac takze tylem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa z 21.15 jakoś mi nie imponujesz tymi 2000km bo to nie przesądza o tym czy coś jest wygodne, jak się uparłam to kupiłam sobie 15cm szpilki i też w nich chodziłam do pracy, dało się ale czy były wygodne? nie... może jeśli ktoś jest drobnej budowy i całymi dniami siedzi po turecku to mu wygodnie, ale kompletnie nie wyobrażam sobie wsiadać do tego fotelika w malutkim autku 3drzwiowym w kurtce zimowej, kozakach itp... pomijam już fakt że widzi się w innym kierunku co u dziecka powoduje wk******. to jest NIEWYGONE, co nie znaczy że nie jest bezpieczniejsze, ale wmawianie jakie to praktyczne jest kretyńskie... to jakby mówić że czołgiem się z***biście wygodnie jeździ bo jest bezpieczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, skro stawiamy na wygode i na to co jest praktyczne to wg mnie najlepiej w ogole bez fotelika tylko trzymac na rekach. Wcale z zadnymi pasami nie trzeba sie bedzie mocowac, no i maluszek bedzie zadowolony bo wiadomo ze najlepiej im na rekach u mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzymanie 3latka na rękach wcale nie jest wygodne :P za ciężki i za bardzo się wierci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie racja. Trzylatek w takim razie niech siedzi obok mamy, bez pasow oczywiscie bo tak wygodniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym jak mozna ocenic wygode dziecka nie majac nigdy do czynienia z takim fotelikiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli dla kogoś ważniejsza jest wygoda niż bezpieczeństwo to zle priorytetuje. Po za tym fotele tyłem do kierunku jazdy są wygodne. Może wam sie wydaje ze nie są, ale w zyciu takiego fotela nie widziałyście i nie możecie sie wypowiadać na temat czegoś o czym nie macie pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam pojecie, bo zastanawialam sie nad takim fotelikiem i wybralam jednak przodem do kierunku jazdy. widzialam tez u znajomych jak to jest, bo u nich dziecko do 4,5 lat w takim jezdzilo - matka oczywiscie rowniez obok niego z tylu, bo na przednim siedzeniu ciezko bylo jej siedziec. gdyby mieli drugie dziecko (czyli dwoje dzieci siedzailoby z tylu) nie byloby szans, zeby sie zmiescili mimo duzego auta. tez kupilam drogi fotelik za ok. 1000 zl (romer), wiec nie chrzan o oszczedszaniu. jesli wozisz dziecko tylko po miesci po 15 minut to spoko, ale niektorzy ludzie jezdza dalej i ciezko wozic dziecko kilkanascie h w takim foteliku. pomijam juz chorobe lokomocyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A graco nautilus?bylam na niego zdecydowana,a teraz sie waham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sulmira, bo dziecko, ktore ma 110 cm musialo byc maksymalnie odsuniete od kanapy tylnej, wiec nie moglo siedziec za kierowca (kierowca wysoki), wiec musialo siedziec za pasazerem. tym sposobem pasazer siedzial ma szybie... wiec kolezanka jezdzila z tylu i siedziala za mezem-kierowca. z dwojka dzieci byloby to niemozliwe. tamten wpis byl moj, tylko mnie nie zalogowalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i napisz, jak soe dziecko ma wyslizhnac z pasow w kurtce, bo nie napisalas, a twierdzilas cos takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaa najważniejszy fotelik tyłem. Tylko, że połowa Polaków jeździ 20 letnim złomem a nie suvem z volvo. Gwarantuję, że duże bezpieczne auto jest wazniejsze niż fotelik obraceny za 2 tys zł wsadzony do seicento!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo jak będzie zapięte w kurtce to pasy nie przylegają do dziecka tylko do kurtki ktora jest puchowa, w efekcie dziecko nie jest dobrze przypięte, tylko za lekko i może się wyślizgnąć z pasów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sulimira, nasz fotelik (jak chyba wiekszosc) ma zapinanie na miednicy. pas biegnie miedzy nogami i przez oba ramiona. dolem sie dziecko nie wyslizgnie (pas miedzy nogami),gora tez nie (pas na obu ramionach), chyba, ze wyciagnie rece z pasow, ale to zawsze moze i w kurtce i bez kurtki. poza tym zalozona i zapieta kutrka przylega do ciala, wiec jak niby dziecko ma sie z niej wydostac. kompletnie nie czuje mechanizmu wyslizgniecia sie w takiej sytuacji ;). moze opisz. poza tym moze sie chyba tak samo wyslizgnac z fotelika przodem i tylem, bo pasy raczej i tu i tu montowane sa tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam fotelik besafe izi combi x 3 tylem do kierunku jazdy. Moj roczniak siedzi w nim zadowolony chyba ze go nudzi dlugosc trasy ale to niezalezne od fotelika. Na tylnia kanape mam pokrowiec i zamontowane lusterko ta ze widze w nim malucha jak prowadze. Mam toyote yaris wiec nie jest to duzy samochod a pasazer nie siedzi na szybie wcale. A co do trzymania nog na oparciu fotela to to co nam doroslym wydaje sie niewygodne niekoniecznie musi byc takie dla dzieci. Moj syn spi na brzuchu w takich pozycjach ze ja nie umiem sie tak nawet polozyc nie mowiac juz o komforcie a jemu tak wygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosciu, twoje dziecko ma rok, ciekawe, co bedzie za kolejny rok lub dwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale co bedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hh29 jesteś zwyczajnie walnięta. Pewnie na oczy nie widziałaś fotelika rwf, a mądrzysz się jakbyś wszystkie rozumy pozjadała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zobaczymy, czy bedzie chetnie jezdzil tylem majac dwa, trzy lata i czy bedzie mu wygodnie. gosciu, przeciez juz pisalam, ze mierzylam do auta taki fotelik i okazal sie porazka, wiec wzielismy montowany przodem, ale tez z atestami i w podobnej cenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli nie mieścił Ci się w samochodzie to rozumiem. Mojej córce jest w nim bardzo wygodnie , mamy spory samochód ( honda cr-v), ale mieści się też do opla insignia mojej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hh29 jak nie rozumiesz w jaki sposób może się wyślizgnąć to nie będę kolejny raz tłumaczyć. Masz problem ze zrozumieniem skoro nie widzisz różnicy w zapieciu w kurtce i bez kurtki. Jest mnóstwo 3-4 latków jeżdżących tyłem do kierunku jazdy i jakos nie protestują. I wiesz co? W Szwecji wszystkie dzieci tak jeżdżą i jakos nie narzekają ze im nie wygodnie. Fotelik jest taki sam, a tu problemy tworzysz i wymyślasz durne argumenty nie poparte niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
argument z wyślizgnięciem się jest kosmiczny :D:D większej głupoty dawno nie słyszałam :D a co do tego kierunku jazdy to już tak jest że 4-5-6 letnie dziecko nie chce siedzieć tyłem i nie lubi siedzieć ze skrzyżowanymi nogami mam 4 i 7 latka, nie wyobrażam sobie 126cm chłopaka w foteliku tyłem... jakby miał być powyginany... na krótką trasę da się owszem, ale na dłuższą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sulimira tłumoku, jak dziecko może się wyślizgnąć z pasów nawet w kurtce, skoro jest w nie najczęściej zapięte W KROCZU w taki sposób, które absolutnie uniemożliwia mu wypięcie, wyślizgnięcie czy wyjęcie z tych pasów??? Czy ty naprawdę jesteś takim debilem czy tylko udajesz??? No chyba, że w twoim wypasionym, z******tym i najbezpiecznieszym foteliku za 3000pln nie ma zapięcia w kroczu - chyba najpewniej tak jest, skoro nie kumasz co się do ciebie pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpiszcie sobie w google "kurtka i fotelik samochodowy" a znajdziecie mnóstwo stron, między innymi na blogu osiem gwiazdek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sulimirko zgadzam się z Tobą w 100%, bezpieczeństwo to podstawa. Tez rozbieramy się przed podróżą, w końcu pd czego mamy klimatronik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sulimira ty czytałaś co jest napisane w tym blogu? bo tam nie ma ani słowa o wyślizgiwaniu się co technicznie nei ejst możliwe, jest mowa o luzach a to ogromna różnica, to jak są dociśnięte pasy to zalezy tylko od rodzica który je reguluje i nie ma żadnego znaczenia czy dziecko jest w kurtce czy bez, poza tym wyjście z dzieckiem w zimie byłoby zwyczajnie nierealne dla osób które mają zwyczajne samochody stojące pod chmurką w czasie kilkunastostopniowych mrozów... szybciej dziecko sie rozchoruje z zimna niż dojdzie do kolizji a co dopiero o jakiekolwiek obrażenia wynikłe z siedzenia w foteliku w kurtce... nie popadajcie w paranoję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×