Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto jest dla was ważniejszy goście czy wasze zwierzęta?

Polecane posty

Gość gość

czytalam temat o kocie i masakra... laski pisaly ze im szkoda kota wyniesc czy przeniesc albo psa jak gosc poprosi...... co to w ogole jest zeby zwierze stawiac wyzej od czlowieka??? mito sie w glowie nie miesci po prostu.... a jak wy uwazacie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś ma uczulenie to nie ma problemu, ale inne żądania to jakieś fanaberie i jasne, że zwierzak ważniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój kot jest taki gościnny ze sam spierdziela do łazienki albo sypialni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie,ze goscie dla mnie czlowiek jest na pierwszym miejscu,szanuje to ze ktos moze sobie nie zyczyc by jakis zwierz paletal mu sie pod nogami albo wskakiwal na kolana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez tak uważam. Odpowiedzialny opiekun, jak zaprasza gości, to potrafi zadbać o komfort i gości i zwierzęcia na ten czas. Podobne zdanie mam też na temat dzieci. Nie każdy uważa je za ósmy cud świata, tak samo jak nasze zwierzątka i jak zapraszam gości, to przede wszystkim dbam o ich dobre samopoczucie. Myślę, że przez te kilka godzin zwierzętom ani dzieciom nic się nie stanie, jak nie będą w centrum uwagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie Lubie zwierząt nooo chyba że wiewiórki ale nie da się chorować ich w mieszkaniu... A reszt sierściuchów niech na dworze siedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważniejszy jest mój pies i kot
oni są u siebie, gość nie. Poza tym jeśli ktoś nie lubi zwierząt to co robi w moim domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ważniejszy jest mój pies i kot Przypomniałaś mi o czymś bardzo istotnym. Nie mam problemu z marudzącymi gośćmi, ponieważ nie zadaję się z ludźmi, którzy nie lubią zwierząt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważniejszy jest mój pies i kot
jakie centrum uwagi? Do mnie raz przyszedł męża znajomy i mówi zabieraj tego bydlaka, zamknij go gdzieś bo ja się boję. To mu powiedziałam, że nie będę izolować zwierzęcia, tym bardziej, ze pies miał go gdzieś. Komfort zwierzęcia jest ważniejszy niż samopoczucie jakiegoś znajomego. Bliscy przyjaciele i rodzina nigdy nie stawaiają mnie w tak idiotycznych sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli w grę wchodzi alergia to mogę psa wynieść do innego pokoju aczkolwiek osoby odwiedzające mnie z alergią zawsze wolały by został. zależy jacy goście. jeśli np. ciotka marudzi że jej mój pies porwie rajstopy ciesząc się to jest jej problem, jeśli przychodzą przyjaciele to im pies nie przeszkadza nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam w domu dwa psy i kota. Jak przychodzą goście, zwierzęta nie mają prawa pałętać się między nimi. Przede wszystkim uważam, że to dla nich za duży stres, głupieją i mają dziwne reakcje, a goście też by zagłaskali na śmierć. Zwierzęta to nie zabawka czy atrakcja wieczoru. Są zamykane w bezpiecznym miejscu, bądź latają po podwórku wtedy. Tylko że ja nie mieszkam w klitce w bloku i mam warunki na zwierzęta oraz na przyjmowanie gości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość 21.29: Lubię Cię. Jesteś kobietą czy mężczyzną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam psa. Jack Russell Terrier, towarzyski do wypęku :D Uwielbia ludzi i nie wyobrażam sobie, aby we własnym domu miał być zamykany bo ktoś nie lubi zwierząt. Moja rodzina to ja, mąż, dwóch naszych synów i nasze małe ukochanie, psinek najcudowniejszy :D Jak zamknę psa to następnym razem ktoś mógłby zażądać zamknięcia mojego męża na przykład - bo go nie lubi. Albo mnie....co gorsza :D Nie ma mowy! :D W mojej rodzinie członków rodziny nie zamyka sie z powodu sfochowanych gości. Ale też i gości miewam normalnych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 21.28: Jak możesz porównywać dzieci ze zwierzętami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważniejszy jest mój pies i kot
ja też mieszkam w domu i nie zawsze zwierzęta są w nim akurat, ale jeśli sa to siedzą przeważnie z nami. Nie moja wina, że mój pies i kot są tacy towarzyscy:P Jeśli zwierze sobi śpi czy leży to po co mam je wyganiać. Głaskać nie pozwalam kota, psa tak, ale uprzedzam by bez pozwolenia nie dotykać, bo to rasa obronna a nie słodki mopsik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Goście. Ale też uważam, że goście nie powinni przejawiać fanaberii odnośnie zwierząt. Rozumiem alergię czy jakiś strach. Ale wiele osób ma zwykłe fanaberie z tym zamykaniem zwierząt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważniejszy jest mój pies i kot
no właśnie zwierzęta to członkowie rodziny, jesli ktoś nie może znieść obecności członków mojej rodziny niech mnie nie odwiedza. Mnie z kolei zastanawia po jakiego grzyba przychodzą do ludzi mających zwierzęta osoby, które ich nie lubią bądź z innych nieokreślonych przyczyn domagają się ich odseparowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 21 37
U mnie goście nie mają nic na ten temat do powiedzenia, to ja decyduję o izolacji zwierząt na czas ich wizyty. Między innymi też dlatego, że ich lubią i zagłaskaliby na śmierć. :P W moim domu ja decyduję i panują moje zasady. Jak się komuś nie podoba, nie musi mnie odwiedzać. :P Zwierzęta to nie maskotki i nie ludzie, którzy się wybronią przed nachalnymi pieszczotami. Współczuje męża, który dałby się potulnie zamknąć na życzenie gości. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzwoni do mnie kuzynka, bieda u nich az piszczy wiec jeczy by jej ciuszki dac po moim synku bo moj starszy prawie o rok. Ok, mowie naszykuje, bedziemy zakilka dni u tesciowej to ci podrzucimy (kuznka jest sasiadka tesciowej. Nie, ona jutro przyjdzie, bo zimno, bo dziecko nie ma cieplej kurtki:O przychodzi ze swoim rzomemlanym 4 latkiem i roczna corka i pierwsze co po rozebraniu sie to mowi "o nie zabieraj tego kundla z pokoju bo Julcie i Tomcia jeszcze ugryzie". Mówie jej tak "po co przychodzisz do mnie wwiedzac ze mam psa?" a ona ze po ciuchy i laduje sie z calym majdanem do salonu jeczac "no zabierz go":O To byla jej ostatnia wizyta u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do wyzej-ona prosta kobieta,ty prosta kobieta i dogadac sie nie mozecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona nie jest prosta tylko bezczelna jak wiekszosc roszczeniowej biedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście moje zwierzęta Jak się komuś nie podoba niech mnie nie odwiedza Raz bachór z rodziny próbował kopać naszego psa a jego rodzice zero reakcji Opierdzieliłam dzieciaka a ich już nie zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi goście w pełni akceptują mojego psa. To maltańczyk, lubiący towarzystwo i nieagresywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko nie bachor,chyba,ze mowisz o swojej przeszlosci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja się o to pokłóciłam z sąsiadką:D Ona urodziła dziecko i strasznie się wrażliwa zrobiła, mam w domu bydle a mianowicie doga niemieckiego:) I on sobie czasem biega po podwórku, wszystko jest ogrodzone, ale sąsiadce mój pies i tak przeszkadza. I kiedyś coś powiedziala, że przecież dziecko wazniejsze a ja na to czyje?:P bo dla mnie ważniejszy jest mój pies niż jej dziecko. Nie odzywa się do mnie od kilku miesięcy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mzna tak komus powiedziec? pies wazniejszy od dziecka? no ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o to, że pies, tylko SWÓJ pies, a dziecko CUDZE. I tyle. Równie dobrze dla innych ważniejszy jest samochód niż pies. A wtedy można smęcić, że jak to martwa rzecz ważniejsza niż stworzenie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×