Ania nie kochała aż tak mocno jarka, sama mówi, że pierwsze co pomyslała o nim

a jakie znaczenie ma dla ciebie - mnie jakie bylo ich małżeństwo czy związek ? jak znam życie raz bylo lepiej raz gorzej ale byli razem . Razem trwali i razem walczyli -ze wszystkim . jakie znaczenie wobec jej śmierci ma to jakim byli małżeństwem ?

Ślub można wziąć cywilny ile razy się chce, ale po co, jeśli i tak jest miłość między dwojgiem. Kościelnego wziąć już nie mogła, więc skończcie temat, że czemu go nie wzięła z Jarkiem.

Kobieto:O wszyscy na kafeterii wiedzą ,że jesteś psychicznie skrzywiona więc ja tylko to powtórzę po poprzednikach. Co do bycia matką/żoną&żoną /matką to "niestety" ale ja nie określam siebie w żaden z tych sposobów;dla mnie JA jestem najważniejsza i dlatego jeśli by mnie kto zapytał, to zawsze dopowiem:jestem ....piękna ,młoda i bogata i pewna ,że to się nigdy nie zmieni;) ...a teraz idź i 3,14erdolnij sobie baranka!

Ale się uśmiałam z tematu :D ktoś musi się nieźle nudzić , albo może to jakaś stara panna, do tego bezpłodna.

up

łup łup

a czego ona tak promowała "kocenie" się? rodzicielka. feministki wkurzała. czy to zgodne z europejskimi normami?

a twoja pogarda z jaką normą jest zgodna ?

Wydała na świat trójkę wspaniałych ludzi, czego nie można powiedzieć o twojej matce :P

Kuzwa , to co miała jak go zobaczyła pomyśleć ?

Się smiejecie, ale pierwszą relacja winna byc ta partnerska - gdy ona jest dobra to relacje rodziców z dziećmi z automatu będą dobre ( u zdrowych ludzi).

Cos w tym jest. Ona przecież za ambitna nie była, klasy nie miała, taka swojska dzioucha, piękna ale wewnętrznie zwykła baba. Rodziła te dziecię jedno po drugim , za maz nie chciała wyjść, przecież na pewno jej się oswiadczal, nie szanowala go

Mnie tylko uderzyła treść listu jej mamy. Że "Jarek okazał się być godnym" jej córki. Nie rozumiem tego.

Nie każdy umiera świadom siebie w 100%. Ona sama siebie nie poznala dobrze, gnala jakby wiedziała ze cos się stanie.

kobiety które poroniły i nie mogły mieć wcześniej dzieci i długo się o nie starały maja bardzo silnie rozwinięty instynkt macierzyński