Kobieta nigdy nie powinna robić pierwszego kroku

Najwyrażniej twoi koledzy to typowe samce alfa albo po prostu kłamią. Nie wszyscy faceci to typ zdobywcy no ale nie wolno osądzać każdej płci - nawet damski smok chce mieć księcia na białym koniu, nawet prawiczek w okularach chce mieć cycatą pamelę. Z tego właśnie rodzi sie potem seria bólu i nieporozumień. Zrobisz jak uważasz, czasami jednak mozesz czekać całe zycie na księcia a tu sie okaże że myśli o tobie ten nieśmiały stajenny.

facet musi mi sie podobac.

No to jak Ci się podoba to uderzaj. Kto nie ryzykuje ten nie ma.

Poza tym kobietę odrzucenie i zakwestionowanie jej atrakcyjności fizycznej zawsze będzie bardziej boleć. To my jesteśmy płcią piękną, to my mamy być ładne... Więc jak kobieta jest odrzucana to to znacznie bardziej wpływa na jej poczucie atrakcyjności fizycznej, a nam ta poprzeczka atrakcyjności fizycznej jest wyżej postawiona...

To myślicie, że tylko wy się załamujecie jak dostaniecie kosza? A jak spławiacie gościa, którego dużo kosztowało żeby się przełamać i zacząć was adorować, to już nic nie znaczy. Myślicie, że jemu nie będzie głupio? Wszyscy mają uczucia i tak samo facet jaki i kobieta będzie cierpieć z powodu odrzucenia, więc uważam, że tak samo kobiety jak faceci mogą pierwsze zabiegać o związek

podoba sie a potem zdradza

A ja zrobilam pierwszy krok i nie zaluje, a ten, ktorego postanowilam uwiesc jeest teraz moim mezem :)

Kompletna bzdura - mężczyznę to też boli a niestety musi udawać że jest dobrze bo tego wymaga od niego durnie zaprogramowane społeczeństwo. wiem, że to co do Ciebie piszę może ci sie wydać dziwne i szokujące ale prawda jest taka że dzisiaj społeczeństwo zaprogramowane jest w 96 proc. bzdurnymi ideami ( inie mam tu na myśli tylko kobiet) które tak się maja do życia jak wół do tańca na nitce. A potem tylko są właśnie ból i frustracje.

Ja wyznałam kiedyś uczucie facetowi... Ewidentnie mu się to nie podobało. Zareagował nawet histerią "że chyba zwariowałam, i co ja sobie do tego łba wkręciłam ?" :O Potem patrzył na mnie z pogardą i było bardzo nieprzyjemnie i niezręcznie bo razem pracowaliśmy. Moje poczucie kobiecości i seksapilu spadło wtedy do zera i ledwo je odbudowałam... Nie życzę takich doświadczeń żadnej kobiecie.

robcie co chcecie.

rozum kosztuje, teraz juz wiesz jak sie zaczyba z facetem na raz i jak na dluzej:-)) GLOWA DO GORY BEDZIE DOBRZE

"mężczyznę to też boli" <><><> Na pewno, nikt nie mówi, że nie :) Ale kobietę bardziej boli. To od niej się wymaga bycia piękną, śliczną, bycia tą ładniejszą w związku. Zakwestionowanie kobiecej urody to tak jakby zakwestionować jej sens istnienia. Rzeczy wręcz nieporównywalne. Dlatego lepiej, żeby to facet dostał kosza, może go zaboli to, ale spłynie to łatwiej po nim niż po kobiecie.

Niektóre z Was piszą, że się sparzyły bo :" Wyznały uczucie facetowi, a ten je odrzucił". Myślałem, że temat jest o robieniu pierwszego kroku, a nie od razu wyznawania miłości. Kobieta może wyjść z inicjatywą, ale później żeby powstał jakiś związek obie strony muszą się starać równomiernie

Najwyraźniej uderzałyście nie do tych facetów co trzeba. Ale każdy musi przez to w życiu przejść że nie wszystko złoto co sie z wierzchu świeci.

ja kiedys zrobilam pierwszy krok .ale nic z tego nie wyszlo i bardzo sie z tego ciesze..bo to nie byl odpowiedni dla mnie facet.

Ale kobietę bardziej boli. To od niej się wymaga bycia piękną, śliczną, bycia tą ładniejszą w związku. Zakwestionowanie kobiecej urody to tak jakby zakwestionować jej sens istnienia. Rzeczy wręcz nieporównywalne. Dlatego lepiej, żeby to facet dostał kosza, może go zaboli to, ale spłynie to łatwiej po nim niż po kobiecie. Cały ten wywód można umieści tylko w jednym miejscu jakie się do tego najlepiej nadaje - jest nim kosz ;) oczywiście. Ten na śmieci.

"Najwyraźniej uderzałyście nie do tych facetów co trzeba" <><><> Albo akurat ci faceci, którzy chcą być podrywani przez kobiety nie są zbyt dla nich interesujący ;) Ironia losu ;) A ci którzy są podrywani przez kobiety wolą sami podrywać stąd te kosze ;) Wniosek - bardziej atrakcyjni mężczyźni dla kobiet, sami wolą je zdobywać ;)

Albo inaczej paradoks. Czyli moźna otwarcie powiedzieć że miłośc to gra irracjonalna i mocno nielogiczna.

Trzeba być niezłym...hm.. hardkorem, że tak powiem, żeby słuchać się rad z kafe. Szczególnie takich, które wyglądają na zwykłe prowo. Po prostu następnym razem nie zagaduj, wiesz co cię czeka jak to się nie uda. :) Ja jestem słaba psychicznie i nie zagadam do faceta nawet jak mi sie spodoba. To ich rola. i zawsze tak było.

Oj dziewczyny dziewczyny - durne babki nakładły wam do głowy pierdół, bo one nadal pewnie myślą że wszystko dzisiaj wygląda tak jak przed wojną - czyli harmonia, wąsaty idiota pod waszym oknem i serenada. Zejdćcie na ziemie,dzisiaj te sprawy wyglądaja już zupełnie inaczej.

shaf78 dobrze pisze ! Dziwnym trafem to tym atrakcyjnym facetom przeszkadza, że kobiety ich podrywają i wolą robić to sami, skoro tak odrzucają zalecające się do nich kobiety. Podrywu od kobiety wymagają tylko nieudaczniki i prawiki z kaffe, ale ich żadna podrywać nie chce stądta frustracja :D

No jak sie ma 14 lat to pewnie sie w to wierzy.

ja nigdy bym nie zagadała pierwsza do faceta bo nie zniosłabym psychicznie odrzucenia...

Niektórzy faceci też by tego nie znieśli.

ale wypadałoby by MĘŻCZYZNA był silniejszy zarówno fizycznie jak i psychicznie od kobiety...chyba, że chcecie być na poziomie bab. "być mężczyzną" do czegoś zobowiązuje.

Podrywu od kobiety wymagają tylko nieudaczniki i prawiki z kaffe, ale ich żadna podrywać nie chce stądta frustracja smiech.gif Ale to sama działa w drugą stronę - na kafe przesiadują też smoki i bazyle któe już na tyle sa zdersperowane że uderzają pierwsze. A ich bardziej atrakcyjne gabarytowo koleżanki raczej tutaj nie piszą bo są zejęte kolejnymi tabunami ogierów.

Albo akurat ci faceci, którzy chcą być podrywani przez kobiety nie są zbyt dla nich interesujący Ironia losu A ci którzy są podrywani przez kobiety wolą sami podrywać stąd te kosze oczko.gif Wniosek - bardziej atrakcyjni mężczyźni dla kobiet, sami wolą je zdobywać xxxxxxxxxxxxxxxxxx dokładnie....najwyraźniej ci co czekają na 1wszy krok kobiety nie są dla kobiet atrakcyjni. A ci których kobiety podrywają i są potencjalnie atrakcyjni sami wolą podrywać więc FAJNI FACECI WOLĄ ZDOBYWAĆ a nieudacznicy, których i tak nikt nie chce czekają aż ślicznotka sama da im się na tacy.

Dość pokrętne myślenie ale nie wolno osądzać bo kobiet od maleńkości została zaprogramowana do takiego stereotypowego i bzdurnego myślenia. Wielu mężczyzn lubi jak kobieta sie o nich stara i fajnie jest być tak uwodzonym przez płeć piękną. nie ma to nic wspólnego z fałszywie pojętymi rolami płci. Po prostu ciężko niektórym kobietom zrozumieć że w tych kwestiach aż tak bardzo obie płcie się między sobą nie różnią. No i wynika to też z wygodnictwa - w niektórych aspektach wygodniej i mniej stresowo jest być zwierzyną niż myśliwym. No i dlatego gros mężczyzn rozumuje podobnie. Ale kobiety w większości przypadków tej prostej prawdy nadal nie przyjmują do wiadomości. Ot wygodnictwo i tyle.

"Wielu mężczyzn lubi jak kobieta sie o nich stara" <><><> Jak widać tu po wpisach, są też tacy faceci, a nawet większość, którym zaloty od strony kobiety ewidentnie nie odpowiadały ;)

zagadac mozna do kazdego.