Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sante87

13 x 2014... "pierwszy dzień nowego życia"forum wsparcia dla osób z dużą nadwagą

Polecane posty

Dziewczyny, witam i pytam :) Ktoras z was stosowala diete podobna do bialkowej. Chcialabym dzisiaj wlasnie taka zastosowac ale na sniadanie byla rozdzielna. Napiszcie mi prosze, co dalej... Odmrazam piers, mam tez pieczarki w domu, jesli macie jakies propozycje to bardzo prosze, no i co mam jesc na pozostale 4 posilki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki :) ja już też odrobiłam to co nabroiłam przez weekend i dzis waga pokazała 92,2 :D bardzo sie ciesze bo jak weszłam w poniedziałek to kurcze nawet 95 kg widziałam :O i juz obiecuje za dużo nie broić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczynki, ale sie wzielyscie do roboty, no no.... basia, biedna jestes z tymi zdrowotnymi problemami, jedyna korzysc to duza motywacja bo tu nie ma zartow monika... kiedys sie doczekasz. Pamietam jak ja czekalam na 6 a juz na 5 to chyba ze 3 lata :) Mam zdjecie- moje nogi na wadze a na wyswietlaczu 59,9 :) Cudowne Kurcze, gdybym jadala kolacje tak rano :) bylabym nitka... helena, gratulacje!!!!! Jesli chodzi ocwiczenia to ja mam ulozony plan.... zaczac od 5 czy 10 minut hula- hop :) niestety, tygodnie mijaja.... a tu nic, no ale jednak jezdze troche na rowerze, od niedzieli 30 km izulek, bardzo fajna tabelka, taka akuratna, minimalistyczna a jednak wiele mowiaca, jutro sie wpisze bo jutro piatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja już po kawce, Sante i tak trzymać :) przed nami długi weekend i juz się boje dodatniego bilansu kg. Ale robię tak aby planować od 12 do 14 dni tylko wysokobiałkowe i może waga się wyrówna :(. Bo bym chciała 14 zobaczyć 89 kg. Dzisiaj się nie wazyłam bo wczoraj nagrzeszyłam i zjadłam pyszne lody wieczorem :( zobaczę jutro jaka waga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do Jutra staram jem * na czczo wypiłam wode z cytryna 1 sniadanko mleko i płatki pełnoziarniste, na 2 i 3 śniadanko mam jogurt naturalny 0%, pomidor , 10 dkg twarogu chudego i chlebek wysokobialkowy. Na obiadek i kolacje mrożone warzywa i filet z pangi . Miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Należy dbać o aktywność fizyczną, dietę, relaks. Z biegiem lat okazuje się, że kluczowe są nasze nawyki, w tym żywieniowe. Podświadomie czujemy, że jedząc zdrowo wydłużamy swoje życie. Korzystając w naszej kuchni z bogactwa warzyw mamy szansę odnaleźć zdrowie. SKORZYSTAJCIE Z PORAD DIETETYKÓW, SPECJALISTÓW, LEKARZY na ekofun.pl :) STOSUJĄC ZASADY ZDROWEGO ŻYWIENIA REGULUJESZ POZIOM SWOJEGO ZDROWIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilijka, fajnie, to juz wiem co zjem: na 2 sniadanie 2 jajka, maslanka polaczona z sokiem pomidorowym, polecam na obiad piers kurczaka upieczona w rekawie razem z obrana cebula w glowkach, tys pycha i pekinka i do tego pieczarki usmazone na minimalnej ilosci maselka na podwieczorek jablko na kolacje micha sera bialego z rzodkiewka, szczypiorkiem i z jogurtem przed spankiem troszke piersi( powinno byc 30g) obficie polanej sokiem z cytryny, przeczytalam kiedys, ze jest to doskonaly sposob na pobudzenie nocnego trawienia. No to nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izulek 1.11.2014...... 69,9......-0,0.....69,9.......60 helena 20.10.2014.....82,9......-0,0.....80,2......72 monika 13.10.2014...... 94,9....-0,0......92,5......89 x monis wpisalam spadek 0 bo wazymy sie w piatki i bedziemy podawac co tygodniowy oki? a nawiasem zaczelas ta diete gacy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izulku, oki zaczęłam wczoraj, mało tego karczku, ale jest pyszny mam zakupy zrobione na 7 dni, jak nie dam rady to usmażę mężowi kotlety :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh dobry patent z tymi kotletami, myslalam o tej dietce a nie wolalabys jesc tego co lubisz tylko w wersji dietetycznej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helena musi schudnac
Izula monika magdalena zleciala -2.4 kg,a ja -2.9kg Wiec chyba w rubryce nie powinno byc-0.0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helenko, izulek spadki wagi zaliczy nam jutro, ile spadło od ostatniego piątku boję się tego zbliżającego weekendu, bo będzie długi. Dzieci w szkole mają wolny poniedziałek i wtorek. Starszy syn zażyczył sobie gyrosa, młodszy biały barszcz i 2bita, a mąż sałatkę jarzynową. Festiwal pokus mi się szykuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elle bierz sie do robotki :) helena bedziemy wpisywac w miejsce zera spadki tygodniowe u mnie raczej bez pokus ale korci mnie isc na silke tylko mlodego nie mam z kim zostawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobiety - ja dzis na popoludniu w pracy - więc dopiero teraz się witam - a generalnie dzis by sie przydal dzien na rano bo moja córka wczoraj wieczor zagorączkowala, odrazu jej wysadzilo ponad 38 wiec zaczely sie mikstury i ibufeny i cuda. noc przespalysmy ok. ciekawa jaka dzis bedzie - wieczory są najgorsze - wiec wolalabym byc z nią w domu - ale coz. zajęcia z dzieciakami mam od 16. spadki powiadacie no ja za 2 dni tylko 300 g. no i to dopiero po odwiedzinach w toalecie. moje odchudzanie wydaje mi sie bez konca. konca nie widac. mówiąc najogolniej. cwiczeń cwiczącym zazdroszczę - ze mogą. tez kiedys moglam. teraz ledwo łążę. wczoraj mialam lepszy dzien dzis koszmarny. no tak mam. dlatego ja nie moge jesc racjonalnie bo "na leząco" nie ruszyłaby mi waga gdybym jadła tyle ile powinnam jesc :) co do diety białkowej - moja przyjaciółka była na takiej. jadła wyłącznie nabiał. białe mięso i warzywa, ale nie kaloryczne więc np marchwi ziemniakow nie mogła jesc, nie jadła pieczywa - żadnego ! to byla dieta ułożona w instytucie żywienia, wyszła spod oka specjalistow. i moja kolezanka z 63 schudla na 47. i trafiła do psychiatry. otóż co sie okazuje - ze dieta wysokobiałkowa jest bardzo groźna dla układu nerwowego. widziałam co się z tą kobietą porobiło. poza tym że wyglądała jak śmierć na chorągwi to załamanie nerwowe przerobiła. potem nie wiedząc co się z nią dzieje wpadła w depresję i w stanie absolutnej rozsypki trafiła do psychiatry. od 4 lat zażywa antydepresanty. okazuje się że rezygnacja z węglowodanów nie jest za fajna. aha ! waga rzecz jasna jej wróciła. gdy zaczęła normalnie jesc. w tym słodkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o, napisalam i zzarlo wiec tylko 1 zdanie. Ja na tej bialkowej to tylko1 dzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helena musi schudnac
Basiasamosia,no to z babka sie porobilo,ja Wam gadam ze te zarcie to problem psychiczny i siedzi w ludzkich glowach i tak jak nasze tycie jak chudniecie jest w naszej psychice. Najlepiek to widac jak sie walczy z pokusami.Cos mowi mi"ZJEDZ MNIE,JESTEM TAKIE MNIA MNIA"a ja musze,ale to musze temu odpowiedziec"W*********j"(hehe tak wulgarnie bo to dosadniei konsekwetnie brzmi:D) Jak nasza psyche przechytrzymy uda nam sie....Wiem cos o tym bo nie zgadniecie gdzie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikamagdalena
pewnie masz rację, że wszystko w głowie siedzi ale trudno przechytrzyć psychikę kiedyś moja koleżanka powiedziała, że wszystkie buty w sklepie wołają do niej mamo... ja mam to samo , ale z batonikami. własnie przepedałowałam 50 minut na rowerku i wcale nie czuję się bosko. Ja jestem zakręcona inaczej, więcej endorfin by mi się wytworzyło jak bym zjadła szarlotkę z lodami, a tak to co? Tylko tyłek boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja siedze na doopsko i nic mi sie nie chce,nic od rana nie zrobilam hormony szaleja znowu jestem jakas nadpobudliwa :-/ x moze jak uspie mlodego to choc troche pocwicze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izulku, czasami i takie dni bywają, chociaż muszę przyznać, że u mnie one bywają bardzo często nie mam pracy, jestem gruba, we wszystkim źle wyglądam i nie mogę schudnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez i wszystko mnie drazni, pojechalabym na wakacje gdzies albo gdzies poszla w cholere a noe siedze non stop z mlodym w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia co ma byc to bedzie :-) ja dzis ciut pogrzeszylam wlasnie jen serek wiejski i ide kapac mlodego a potem w koncu ..... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. Ja dzis trwalam sobie w moich postanowieniach calkiem spoko - na czczo woda z cytryną, potem owsianka z orzechami, bananem, sliwkami suszonymi itp, potem silownia - spinning na rowerze godz plus 20 min orbiterka. Potem 2 sniadanie - kromka żytniego chleba z serkiem puszystym naturalnym, awokado, pomidorem i cebulka + brzoskwinia. Na lunch "kotlet" z cieciorki i różnych nasion + salatka ze swierzych warzyw. Aaaa potem przyszło wyzawanie nie lada bo piekłam z moich lubym tartę: jedną czekoladową, drugą z konfiturą jagodową i białą czekoladą. No szlag mnie trafiał. Oczywiście łyżki oblizałam... I to pare razy.... potem oczywiście chciało mi się słodkiego więc zjadłam jogurt naturalny z musli, siemiem lnianym, rodzynkami, winogronami... no słodko i kalorycznie jak na kolacje... i same cukry... cóż. Jutro ważenie :) Jak Wy się trzymacie? jakie macie motywacje do schudnięcia, co sobie powtarzacie w chwilach kryzysu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×