13 x 2014... "pierwszy dzień nowego życia"forum wsparcia dla osób z dużą nadwagą

izulek 1.11.2014...... 69,9......-1,4.....68,5.......60 helena 20.10.2014.....82,9......-0,0.....80,2......72 monika 13.10.2014...... 94,9....-0,0......92,5......89

witam z rana i na kawka zapraszam tradycyjnie

Witajta i kawe podawajta! :) w piateczek! no wiec tak... balam sie jak nie wiem co wejsc na wage bo wczoraj plany wziely w leb. Zadzwonila moja siostrunia ktora dawno u nas nie goscila, ze wpadnie. No i co tu robic? Poszlam do sklepu, kupilam cieniusieniunie ciasteczka, takie same krakersy no i paczke wafelkow. Maz wyjal nalewke, wypilam 3 kieliszki. Na szczescie obiadu zjadlam malo bo w biegu, po 2 sniad. czulam sie strasznie pelna, dodatkowo przypomnialo mi sie, ze dziewczyny na bialkowych narzekaja na zaparcia, mysle, e to nie dla mnie... Po odprowadzeniu goscia glod jak diabli, no to talerz salatki z pomidorow i 1 skrzydelko. Dzisiaj jest ok

izulek 1.11.2014...... 69,9......-1,4.....68,5.......60 helena 20.10.2014.....82,9......-0,0.....80,2......72 monika 13.10.2014...... 94,9....-0,0......92,5......89 gdasonia 29.10.2014...... 70,7....-0,3......68,8......61,8

izulek,podalam spadek tygodniowy, bo tak napisalas, prawda? Wyjasnij to, prosze bo widze, ze dziewczyny podaja calkowity ... Wybralam sobie na poczatkowa moja ostatnio najwyzsza wage,tak dla wiekszej radochy

Wstawie wam jeszcze z mojego watku bo nie mam czasu 2 razy pisac Wczoraj mialam jakos przygotowac sobie piers do posilkow. Wydumalam, ze upieke w rekawie z cebula niekrojona, bo jest pyszna w takiej formie. Okazalo sie, ze jest pol cebulki w domu. Mysle, trudno, obsmazam na ciutce oleju ale w czlosci, nie kroilam. Gdy sie smazylo, przyszlo mi do glowy, zeby pokroic marchewke, posmazylo sie ale piersi grube, moze to surowe w srodku...o, wleje mleka. Przykrylam, pierdaczylo sie z 15 minut, zagladam, a tam wspanialy jasnobrazowy sosik i bardzo smaczny. Tak wiec wymyslilam super przepisik na dobra i co najwazniejsze soczysta piers. Trzeba tylko najpierw dobrze ja przyrumienic. Moze komus sie przyda.... Robota stoi, ja jade na dzialke, chyba, ze bedzie jakos strasznie lalo.... Dlugi likend, trzeba starac sie malo grzeszyc usmiech.gif

Czeeesc kochane:D

tak gdasonia podajemy tygodniowy spadek bo wazymy sie w piatki :-) x kurcze nie mam ochoty jesc od rana zjadlam 2mandarynki i kilka lyzek salatki z tunczykiem, nie mam apetytu przez to chorobsko

zazdroszczę, a ja bym zjadła konia z dżokejem ;-)

Hmm ja tu tez mam pewne watpliwosci co do tabelki ale nie dziwcie sie jestem blondi hihi Jesli chodzi o tygodniowy spadek to spadla o rowne 1 kilo,jesli chodzi o calkowity to 2,7. Plan jest u mnie zdrowy1-1.5 tygodniowo. A realizacja 3tygodnie -2.7

6.XI 9.40-2galaretki z kurczakiem,2kromki ciemnego chleba 11-banan,3mandarynki 14-salatka z rukoli z grillowanym kurczakiem i mozzarella, galaretka arbuzowa 19-mix surowek i salatek,100g kaszy jeczmiennej,30g ryzu,kompot 21-jogurt aktivia

Uuu MonikaMagdalena hehe takiego dżokeja to szkoda by bylo zjesc!D

wazymy sie co piatek dlatego podajemy tyg.spadki i co piatek bedziemy aktualizowac tabelke

monis a czemu akurat konia z dzokejem?? :-D

oki, macie rację dżokeja to bym schrupała na deser ;-)

masz na mysli jakiegos konkretnego dzokeja ? :-)

nie,nie głupawka mnie dopadła, to chyba z głodu :-) :-)

MonikaMagdalena wrocilam do ostatniej strony hehe i doczytalam tam,ze oblizalas tam cos z zakazanym produktem:D heheh troch sie usmialam:D;)

Coz Ty tam lizalas?:D

Aha wczoraj-marsz1h(370kcl);rower 12km(30min,220kcl);orbitrek27min(260kcl,4km)i cwiczenia25min

kurde zazdroszcze ci tego cwiczonka :/ ja siedze na doopie i albo niemam czasu albo sily

Heleno, robiłam sałatkę warzywną i co zamieszałam to chociaż łyżkę oblizałam :-)

Izula!Tydzien ma 168 godzin,a czlowiekowi wystarczy 2-3godziny tygodniowo!

uwierz ze przy tym malym diable to pod koniec dnia zapominam jak sie nazywam :-/

To i tak juz jakas forma ruchu;)

ja dzis nie wazona - wczoraj wiec jakies dekagramy od 3 dni poszly, mam straszny mlyn,. z nerwow nie daje rady nic przelknąć wiec generalnie będą spadki - jak się ogarnę - i przejrzę na oczy się swiadomie zważę, narazie grzecznie się trzymam i zadnej nie ma grozby ze bedzie inaczej przez ten week end. dziecko moja bowiem ma albo ospę albo szkarlatyne. dzis wieczor ją ujrzy pediatra,. moja mama miala incydent z sercem - ma serce do operacji, pol nocy wczoraj na pogotowiu, i na serdeczną dokładkę - moj sznaucer olbrzym mial wczoraj sraczkę - do dzis go trzyma. kuchnie wczoraj mi zafajdał, musialam wyrzucic chodniki z przedpokoju - gdzie go zamknęłam wieczor nie mogąc sie nim odrazu zając bowiem dziecko mi dawalo popalic. a dzis strzaskał sie na dywan w salonie. szkoda mi trochę dywanu 4 - 4 metry wywalic ;) bylo przeprane. ma byc jak nowe. jestem absolutnym strzępkiem nerwow - idę na fajkę. moje dzisiejsze menu - owsianka - kawa kilka migdalow. mam kanapkę - w sęsie pol grahamki, jablko serek ale nie przełknę. więc ......idę zakurzyc.

Iza : proszę mnie dopisać do tabelki :-) dzisiaj po śniadanku było ważenie i 1 kg mniej.. razem od 17 września 8 kg poooszłoooo.... Basiu jakieś złe fatum nad Tobą zawisło , nie daj się dziewczyno i zacznij pozytywnie myśleć ... i zjedz cokolwiek bo się jeszcze wrzodów i nerwicy nabawisz , a sama widzisz jaka jesteś bardzo potrzebna najbliższym ... głowa do góry !!! dziewczyny spadków wagi i miłego weekendu życzę ! ;-)

Oj Basia to nie ciekawie.Wiem sama mam dwa psy,jak mala sie zfajda i zdarze posprzatac to pies zaraz rzyga.a to i mieszkania szkoda i szkoda mi psow bo przecierz zlosliwie tego nie robia. Basia jestes ze slaska?

elasa podaj wage poczatkowa tygodniowy spadek aktualna wage i cel to cie dopisze basia wspolczuje u mnie maly jakis nie swoj placze i wogole masakra jakas

izulek 1.11.2014...... 69,9......-1,4.....68,5.......60 helena 20.10.2014.....82,9......-1,0.....79,2......72 monika 13.10.2014...... 94,9....-0,0......92,5......89 gdasonia 29.10.2014...... 70,7....-0,3......68,8......61,8 Ela 17.09.2014........153.....-1,0.....145........130 x helena spr czy cie dobrze wpisalam