Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sante87

13 x 2014... "pierwszy dzień nowego życia"forum wsparcia dla osób z dużą nadwagą

Polecane posty

Http/zapodaj.net/b6e252ad8fd1c.jpg.html X X. zapodaj.net/a46f848250d7e.jpg.html X zapodaj.net/36e36ace8a1da.jpg.html X Cos na poprawe humoruu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadlam z 2 sniadankiem. Mnie tu nic nie wchodzi co zapodalas, izulek.... Juz zrobilam: 1. dokonczone planowanie, kurcze ze 3 godz to trwalo ale warto bylo 2. nagotowane ziemniaki w mundurkach na ruskie pierogi 3. nasmazona wielka patelnia cebuli w tym samym celu 4. kurtki jesienne pochowane i mieszkanie oporzadzone Teraz czuje sie super leciutko, jak robot, nie musze myslec, mam tylko przeczytac co robic i robic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadlam z 2 sniadankiem. Mnie tu nic nie wchodzi co zapodalas, izulek.... Juz zrobilam: 1. dokonczone planowanie, kurcze ze 3 godz to trwalo ale warto bylo 2. nagotowane ziemniaki w mundurkach na ruskie pierogi 3. nasmazona wielka patelnia cebuli w tym samym celu 4. kurtki jesienne pochowane i mieszkanie oporzadzone Teraz czuje sie super leciutko, jak robot, nie musze myslec, mam tylko przeczytac co robic i robic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie wrocilam z zakupow i spacerku z mlodym, siedze z mama pije winko i jem sernika bo dzis barburki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to masz fajnie, zazdroszcze a ja przez glupote, rycze. Jutro ide na kontrole do lekarza, jak co roku i zawsze jest dobrze ale zawsze sie denerwuje. No wiec zamiast zabrac sie na dzialke z jakims piwkiem to ja glupia za ruskie. No nie moge, tyle razy je robilam, fakt, ze ostatnio to juz kilka lat temu, zawsze jakos wychodzily. Te sa po prostu bezsmakowe, mamy robic je razem z mezem ale jak ten farsz sprobowalam to zrobilam kilka na probe, ze moze w pierogach bedzie jakis lepszy... Gdzie tam, bez smaku! Czort mnie podkusil, zeby zrobic z przepisum z ksiazki i gotowac nieobrane ziemniaki, moze to jest powod a moze po prostu kartofle musza byc smaczne a nie jakies gowno z biedronki... chociaz do obiadu wcale nie sa zle. Znacie sie? Dalam 1,4 kg ziemniakow, po obraniu, 1 kg cebuli, tez po obraniu i 40 dkg sera i mase pieprzu chociaz niezbyt sie go czuje. Moze jeszcze czegos innego dolozyc, zeby jakos dosmaczyc? Najchetniej bym ten farsz w cholere zamrozila i wziela sie za to w przyszlym tygodniu. No, troche sobie ulzylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za mało sera , co najmniej drugie tyle sera i będą smaczne , sól i pieprz też mają wpływ na smak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sera malo i nie ma co ryczec :-) no i soli oczywiscie alecos mi sie wydaje ze i cebuli za duzo hihi. X.. Ja wlasnie biore sie za obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachna29
Moja kumpela dodaje do ruskich smazony boczek i sa pyyychaaaa :-)) jak Wam Dziewczyny idzie ? Efekty sa czy lipa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachna29
Pierogi na diecie tez szalu nue robia, wiec jak juz czyms ma nagrzeszyc to przynajmniej niech jej to smakuje :-p Mam pytanie do dziewczyn, ktore chodza na zajecia do jakis firness klubow. Duzo tam chodzi grubych osob ? Bo dzis tak smigajac na orbitreku zaczelam sie rozgladac i doszlam do wniosku, ze tak z 90 % to osoby szczuple i zadbane a grubaskow ze swieca szukac. I tak sobie myslalam - wstydza sie czy co ? Ja waga od tych 90% odstaje i to sporo, ale nie wzbudzam sensacji, nikt sie nie przyglada natarczywie ani nie smieje. Chodze codziennie, wiec widze ze tak zawsze jest. Na grupowych zajeciach tak samo... To gdzie te grubaski ? Tez u Was tak samo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izulek 1.11.2014......69,9......+0,2....68,5......60 helena 20.10.2014.....82,9......-1,0.....79,2......72 monika 13.10.2014......94,9....-1,6......90,9......89 gdasonia 29.10.2014......70,7....-0,6.....69,0......66,9 Ela 17.09.2014.......153.....-2,0.....143........130 sante 15.09.2014......102......-1,0.....90,5.......79 justa31 2.11.2014 ........73.........-0,6....69,8.......65 Lilijka79 16.10.2014.......97.........0..........91.........71 X X U mnie +0,2 jestem zla od rana maly cala noc wymiotowala kaszle jak cholera poprostu zyc nie umierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc izulku :D witam z poranną kawką :D dziewczynki zameldować się proszę :D u mnie - tak jak zresztą się spodziewałam- spadki nie powalają na kolna - nie mniej jednak coś spadło :D i to cieszy :D teraz mam tłuszczówkę 4 dni i mam nadzieję że coś się ruszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja już po kawce i śniadaniu (owsianka) nie zważyłam się, bo waga mi wykitowała ( chyba baterie padły) wczoraj brat tchnął we mnie iskierke nadziei- jak dostanie na mnie kase z urzędu pracy to mnie zatrudni u siebie w firmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HELENKA GDZIE JESTES????? Hejka! Dzieki dziewczyny za rady ale tak, sera zawsze dawalam malo i cebuli zawsze duzo bo tak kiedys robila moja mama i byly przepyszne, wiecie, ja nie ryczalam tyle z powodu pierogow co tej wizyty u lekarza ktora mnie dzis czeka.... Farsz niedosc, ze niesmaczny to jeszcze rzadki, tak, pewnie cebuli za duzo, malo tego, maz mial takie problemy ze zrobieniem ciasta jak jeszcze nigdy :) Po prostu cos sie dzialo wczoraj bo make kupilam szymanowska, jakas podroba czy co moni, super, ze jest jakas iskierka, zeby to wypalilo! izulek, wyobrazam sobie jak sie czujesz, to chyba do lekarza z malym nie? elle, to i dobrze, ze nie ma takich duzych spadkow bo wiesz, gdy przyjda swieta to mogloby 2 razy tyle wrocic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izulek, chyba ty wymyslilas tabelke????? Mam propozycje, czy ona nie moglaby tak wygladac, zeby byly rowniez dane z poprzedniego tygodnia? Dzieki temu od razu widac, kto juz sie dopisal O, tak: izulek 1.11.2014......69,9......+0,2....68,5......60 helena 20.10.2014.....82,9......-1,0.....79,2......72 monika 13.10.2014......94,9....-1,6......90,9......89 gdasonia 29.10.2014......70,7....-0,6.....69,0......-0,6......68,4.......66,9 Ela 17.09.2014.......153.....-2,0.....143........130 sante 15.09.2014......102......-1,0.....90,5.......79 justa31 2.11.2014 ........73.........-0,6....69,8.......65 Lilijka79 16.10.2014.......97.........0..........91.........71

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez jem 2 sniadanie ale duzo bardziej tresciwe :) chleb z mielonka z puszki ale chuda, ogorek konserwowy, no toz samo zdrowie :) i oliwki. Dzisiaj niedosc, ze sasuwam to jeszcze w pospiechu, nie boje sie wiec, spale to na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasnie pije druga kawke jeszcze nic nie jadlam. Monia 3mam kciuki zeby sie udalo Bylam z malym u lekarza nic mu nie jest?! Dostal leki na inhalacje i odpornosciowe Masakra wysiadam psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochany Mikołaju ,w tym roku na Święta poproszę o grubą kasę i chude ciało . Tylko się nie pomyl tak jak w zeszłym roku ... a Wy czekacie na Mikołaja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justa31
Mam propozycje, czy ona nie moglaby tak wygladac, zeby byly rowniez dane z poprzedniego tygodnia? Dzieki temu od razu widac, kto juz sie dopisal O, tak: izulek 1.11.2014......69,9......+0,2....68,5......60 helena 20.10.2014.....82,9......-1,0.....79,2......72 monika 13.10.2014......94,9....-1,6......90,9......89 gdasonia 29.10.2014......70,7....-0,6.....69,0......-0,6......68,4 .......66,9 Ela 17.09.2014.......153.....-2,0.....143........130 sante 15.09.2014......102......-1,0.....90,5.......79 justa31 2.11.2014 ........73.........-0,2.....69,6.......65 Lilijka79 16.10.2014.......97.........0..........91.........71 Niestety mojego celu nie osiągnęły, nadal w domu wielki bałagan i brak prawdziwej kuchni. Może następny tydzień przyniesie większy spadek ;) gratuluje wszystkim spadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana i na kawke zapraszam, Jestem ledwo zywa, niedlugo zapalek do oczu mi brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej ja już po kawce wczoraj spacerek zaliczony dzisiaj mam mega plan żeby dietować, zobaczymy wieczorem co z tego planu zostało zrealizowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podkradłam z innego forum Zamieszczam cytat z książeczki: "Kalorie" Gdy rozpoczynamy odchudzanie: Waga lekko spada- przy ograniczaniu pokarmu i spożywaniu większej ilości warzyw, przewód pokarmowy jest prawie pusty, co natychmiast uwidacznia sie na wadze. Waga stoi w miejscu- trzymamy dietę, kiszki marsza rżną, a mimo to ciężar sie nie zmienia. Dlaczego? ano dlatego, że organizm jeszcze chroni swój magazyn tłuszczowy. Waga lekko spada- Dobra nasza- organizm zaczyna czerpać zapasy z "magazynu" czyli z tkanki tłuszczowej. Waga znów stoi w miejscu- Pełna mobilizacja organizmu, który przestawia sie na oszczędne spalanie energii. Wszystkie mechanizmy obronne pracują na pełnych obrotach. Waga skokiem rusza w dół- Organizm zaakceptował kryzysową aprowizację. Czerpie energię z zapasów. Waga stoi w miejscu- Kryzys- kryzysem, ale wszystko ma swoje granice. Włącza się alarm: przestawiamy się na jeszcze oszczędniejsze gospodarowanie energią. Waga stoi w miejscu- Organizm przyzwyczaja sie do nowej wagi. Waga skokowo idzie w dół- Organizm sięga jednak po zapasy energii do tkanki tłuszczowej. Waga stoi w miejscu- Organizm przyzwyczaja sie do nowej wagi, uznaje ją za coś normalnego. Akceptuje też zmniejszone zapasy magazynów. Ważne: Rezygnacja z odchudzania- kiedy wskazówka wagi stoi w miejscu, jest najbardziej niewskazana, ponieważ organizm zmobilizowany jest wtedy do maksymalnej oszczędności energii, a także do obrony zapasów w tkance tłuszczowej. Warto też pamiętać, że w takim momencie za zjedzenie kawałka smakowitego ciasta jesteśmy karceni najsurowiej, ponieważ każdy gram białka, energii z masła, jajek, orzechów itd. jest skrupulatnie wychwytywany, wchłaniany i odkładany na "czarną godzinę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×