Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zorjana

tak, czuję się lepsza od niektórych kobiet tutaj

Polecane posty

Gość gość
Ja karmiłam piersią i butelką. Poza długością snu niemowlaków, spowodowaną dłuższym trawieniem mm, różnicy nie widzę. Nie było spektakularnych efektów ani w jednym, ani w drugim wypadku. Jeszcze raz dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z zorjana moge rozmawiac na rozne tematy mimo odmiennego zdania i nie widze powodu by ja szykanowac i wyzywac. Tylko wy pokazujecie jak niski poziom reprezentujecie.  X Otóż to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z nikogo nie obrażam. To swobodną rozmowa o poglądach na dany temat. Zachowalam się choć raz nietaktownie? Odnoszę jednak wrażenie, że stronie o odmiennych poglądach kultury trochę brak. O słuszności swoich racji, będziemy mogły porozmawiać za kilka dobrych lat. Jeszcze raz dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem zwolenniczką karmienia piersią ale tylko dlatego, że mleko mamy jest jednak zawsze zdrowsze od mm, mimo tego nie czuję się jakoś "lepsza" od tych co karmią mm, i mam to gdzieś jaka mama jak karmi dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie bylo do ciebie. Gosc odpisuje gosciowi,trzeci gosc sie wtraca i niewiadomo kto z kim pisze. Lepsza byla opcja by w miejsce.loginu samemu cos wpisac,a tak sie nie.chce i wychodza nieporozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama z gotham....nie zrozumialas jako jedna z wielu o co zorjanie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli większość,które nie zrozumiały to bezwartościowe istoty...mało tego-bezrozumne,które są gorsze od niejakiej Zorjany vel Sulimiry...ach,my tępe,nie dbające o swe potomstwo matki...a najcudowniejszą,najlepszą na świecie jest właśnie wspomniana Zorjana...ech...grunt to megalomania...w białych rękawiczkach...taka dobra,kulturalna pani,a tu chamice się zleciały i nad prawym sercem kraczą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż za cudna dyskusja ;) pozwolę sobie dorzucić kilka swoich groszy ;) karmie dziecko mm - nie od urodzenia ale zaczęłam jeszcze przed ukończeniem przez nie magicznych 6 mcy. Skłamałabym gdybym powiedziała, że zrobiłam to z własnej nieprzymuszonej woli - długo walczyłam o karmienie piersią a porażka w tym temacie nieco mnie zdołowała.. Niemożność dostarczania dziecku tych jakże bezcennych przeciwciał (bo moje drogie kp się w zasadzie do tego sprowadza) jest pewnym dyskomfortem podczas dbania o odporność dziecka ale nie jest żadną wyrocznią a bliskość można dziecku zapewnić na różne sposoby. A karmienie piersią powyżej 6 mca życia dziecka mija się z celem - drogie matki polki powinny zdawać sobie sprawę, że dziecku nic wartościowego już nie dostarczają.. ot tak dla przyjemności sobie to robią ;) więc jakieś chwalenie się karmieniem powyżej tego okresu mija się z celem - bo równie dobrze ja mogłabym się chwalić, że przytulam swoje dziecko (ten sam efekt ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co sie jeszcze mija z celem? Czytac was sie nie da!i tak 100 postow :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robicie z rozmowy o zupelnie czyms innym rozmowe o kp kontra mm. Juz nie raz udowodniliscie,ze nie potraficie czytac ze zrozumieniem. A co do ostanich postow:musialam przejsc na mm,nie robilam i nie robie z tego tragedii i nigdy nie szukalam usprawiedliwienia tak jak ty gosciu,ze kp po 6 msc zycia mija sie z celem. Nic sie nie mija,ot naturalne mleko dla dziecka jako juz powoli uzupelnienie diety a nie podstawa. I tym mlekiem moze byc do kiedy dziecko chce je pic. I nie ma potrzeby zmieniania na inne,bo mija sie z celem. Mijac sie nigdy nie bedzie. Nie udalo ci sie kp i teraz wmawiasz sobie,ze dziecku i tak nie potrzeba. A nie lepiej pogodzic sie z faktem nie kp.ale nie rozpowszechniac durnych mitow,ze dziecko mleka naturalnego nie potrzebuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na leb wam padlo wszystkim. nic dziwnego, ze z matkami nie da sie o niczym sensownym pogadac, stracilyscie swoja tozsamosc i taka jest prawa... wiecznie sranie, sikanie, przebieranie, lanie z cyca i chuj wie co jeszcze. wielkie wspolczucie dla mezow i jeszcze wielki szacun dla tych, co jednak trwaja przy takich idiotkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmiaca dziecko w nocy
Jestem zaskoczona postawą mamy, która nie karmi piersią ale jest uświadomiona. Mleko matki zawsze ma wartość, nawet po kilku latach karmienia, bo przystosowuje się do potrzeb dziecka. W tej chwili w Toruniu są przeprowadzane badania nad mlekiem matek karmiących dłużej, każda mama karmiąca powyżej roku może zgłosić się do uczestnictwa w badaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudne położenie
Czuję się zobowiązana Was uświadomić, że zanim ktoś wymyślił mleko modyfikowane, kobiety też miały problemy z karmieniem piersią. Gdy, mimo starań, nie udawało się ono, kobiety miały kilka rozwiązań do wyboru. Najczęściej podawano wtedy mleko krowie przegotowane rozcieńczone przegotowaną wodą. Nie było wtedy alergii na mleko krowie, ale śmiertelność wśród niemowląt była wyższa niż teraz. Nie zmieniło to jednak faktu, że był to jedyny, przed powstaniem bardziej odpowiedniego dla takich maluszków mleka modyfikowanego, sposób na wykarmienie dzieci, gdy karmienie piersią się nie udało. Nikt nikomu nie zarzucał, że karmi tak czy inaczej. Dlaczego o tym piszę. Absolutnie nie neguje, że karmienie piersią jest najlepszym rozwiązaniem, zdrowe dla dziecka ze względu na przeciwciała, rewelacyjny sposób na zapobieganie rakowi piersi, ale mleko modyfikowane też nie jest pokarmem niezdrowym, czy mało odpowiednim dla niemowląt. Polecam tylko te najlepsze mleka modyfikowane. Rozumiem jednak, że z wielu powodów rodzice wybierają wielokrotnie te tańsze. Jest to ich wybór. Podobnie jak wybór sposobu karmienia. Ta dyskusja nie ma w ogóle sensu. Pozdrawiam wszystkie mamusie czy to karmiące piersią czy mlekiem modyfikowanym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziubaski koniec kłótni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzę, że uraziłam kilka osób to może wyjaśnię inaczej - tak, karmienie dziecka powyżej 6 miesiąca życia mija się z celem, w tym sensie w jakim karmienie dla dziecka jest tak niezbędne do osiągnięcia tego wieku (chodzi o przeciwciała, gdyż witamin i minerałów mm ma więcej dlatego też dzieci mm szybciej rosną a niekiedy i bardziej tyją co już takie dobre nie jest). Potem mleko matki dla dziecka staje się "jałowe" i służy bardziej do zaspokajania potrzeby bliskości tak dziecka jak i matki. Pod względem żywienia po 6 miesiącu leprze wydaje się być mm, gdyż jest bogate w witaminy i składniki mineralne, których w piersi jest już coraz mniej, przeciwciał już praktycznie nie ma. Ale żeby było jasne ja nikomu nie zabraniam karmić dziec****ersią tak długo jak chcą - wszakże zdrowie psychiczne jest też bardzo ważne. Ale na szczęście istnieją alternatywne metody zapewniania dziecku poczucia bezpieczeństwa z których tak samo mogą korzystać matki karmiące mm jak i kp ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozesz mi podac zrodlo gdzie jest napisane,ze mleko matki staje sie jalowe po 6 miesiacach karmienia? Czy organizm kobiety ma jakis budzik, ktory jak zadzwoni,to raptem przeciwciala przestaja przechodzic jak i inne skladniki a mleko matki staje sie biala woda? Owszem kiedys jak kobieta nie mogla karmic piersia to podawala mleko krowie. Poradnik z lat 80 mowi, ze mimo iz dostepne sa sztuczne mieszanki to jednak lepiej podawac mleko krowie gdyz jest po prostu naturalne a nie przetworzone a jak wiadomo to co naturalne jest zdrowsze. Mleko modyfikowane wzbogacone jest w sztuczne witaminy a jak z ich przyswajalnoscia jest to chyba kazdy wie. Dzis ten sam poradnik zaleca mm,ale.wg mnie tylko dlatego,ze firmy ladnie posmarowaly i kazaly wszystkim wmowic,ze to co sztuczne jest lepsze a mleko matki raptem staje sie jalowe. Hmmm jeszcze te 30 lat temu poradnik uwazal, ze nocne karmienie noworodka jest zbedne a dzis wiadomo ze nocne najwazniejsze,bo mleko ma zupelnie inny sklad,jest tlustsze i bogatsze w skladniki. Tak wiec pisza co chca ale chyba na logike biorac to co jest naturlane jest lepsze dla kazdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wykorzystywany w reklamach slogan"mleko matki po 6 miesiacu jest juz nie wystarczajace" nie oznacza ze z mlekiem jest juz cos nie tak,a ze dziecko potrzebuje innych skladnikow niz tylko mleko. Ale skladnikow pochodzenia naturalnego w normalnym pozywieniu: w warzywach owocach, miesie,rybach a nie sztucznych witamin z mieszanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matkooo na leb upadłyście z tym kp . Robicie z tego 8 cud świata .Czytając ten temat mam wrażenie ze dla niektorych macierzyństwo kończy sie na karmieniu piersia .Ja tez karmilam aleee bez przesady zeby robic z tego taka ceremonie i uwazac sie za lepsza matkę od tych co dają mm . A pani Zorjana obrażając kobiety które podczas wojny nie daly rady karmić piersia pokazuje jaka jest żałosna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja pytam sie powaznie,bardzo bym chciala zobaczyc jakies naukowe opracowanie,ze mleko matki staje sie jalowe po pol roku. Zeby nie bylo,karmilam dziecko mieszanka od 4 miesiaca. Ale nie uwazam,ze sztuczne jest lepsze i nie zamierzam tak uwazac tylko dlatego, ze przeszlam na butelke i by siebie usprawiedliwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Czytając ten temat mam wrażenie ze dla niektorych macierzyństwo kończy sie na karmieniu piersia ." I tak jest niestety:( Macierzyństwo dla około 80-90% matek kończy się na przedszkolu góra wczesnej podstawówce. Skąd to wiem, bo pracuję w gimnazjum. Wiecie, że na wywiadówki chodzi z 30 osobowej klasy tylko jakies 5 osób, to częsty przypadek. W ogóle nie interesują się dziećmi, właśnie wtedy kiedy najbardziej są tym dzieciom potrzebne, w okresie dojrzewania. Nie sprawdzają im zeszytów, prac domowych, nie interesują się z kim się dziecko zadaje. I mówię tutaj o tzw. dobrych domach. Ale słodki bobasek przestaje być bobaskiem i już im się nudzi ta rola matki w okolicy 40-stki. Ale teraz wszytskie takie oddane matki karmiące piersią. Sama karmię mm drugie dziecko, z czystej wygody. Nie mam wyrzutów sumienia, bo wiem że o dziecko trzeba dbać całe życie, zwłaszcza jak już urośnie. Dziecko nie pamięta jak było karmione, ale doskonale pamięta relacje z matką już w wieku dorastania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koronny argument- mleko z piersi jest zdrowsze. Jest to prawda, ale czy wam się wydaje, że pokarmicie rok czy dwa i zapewnicie tym dziecku końskie zdrowie na całe życie? Długie życie oczywiście. Bo już czytałam tu bzdury, że skutki niekarmienia piersia wychodza po 40-50 toku życia. WTF? Cała jazda z prawidłowym żywieniem zacznie się później i cala sztuka to nauczyć dziecko dobrych nawyków zamiast MCgowien, chipsów, zelków i innego śmiecia. Ale głównymi konsumentami tego pseudo żarcia są właśnie dzieci! i chyba tu tkwi cały sekret- matkom się nie chce gotowac- idziemy do KFC. Po co upiec zdrowe domowe slodycze- idziemy do sklepu za rogiem po pyszne żelki z laboratorium w składzie. Ale przecież usprawiedliwione jesteście bo cyca podawałyscie i zapewniłysię tym zdrowie dzieciom. co do samego mleka z piersi - to nie jest jakiś magiczny płyn. wszystko, co się zje, co się wdycha (a jest to w dzisiejszych czasach głównie syf,nie jest to nasza wina i proszę przestańcie pieprzyc o jakichś zaprzyjaźnionych rolnikach) przenika do niego bez filtra( dosłownie każdy lek ma adnotacje na temat substancji czynnej j jej wpływu na mleko. te substancje działają tak samo gdy są w pozywieniu) wiec może sensowne jest po upływie pół roku bądź roku przejść na dobre mm,wolne od szkodliwych składników?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A krowa innym powietrzem oddycha? Inne jedzenie je? Jeszcze gorsze od naszego. Mm zawiera 60 sztucznych składników, mleko matki powyżej 600 naturalnych calkowicie przyswajalnych. Takze z tymi bzdurami wyssanymi z palca idź sobie gdzie indziej, albo przedstaw źródło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Odczepcie sie od zorjany !!!!!! To tylko biedna chora osoba której zalamal sie swiat gdy zamiast pn miala cc. Przez to czuje się tylko pól matka i stad ta obsesja na punkcie kp, zwariowala i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zorjana a ty wiesz ze cc jest niegodny z natura? Kiepska matka jestes skoro nie dalas rady urodzic sn hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu leniwa pipo nie chcialas urodzić naturalnie? Przecież cc to operacja, sztuczny twór medycyny kobiete tak natura stworzyla ze dziecko kanalem rodnym wychodzi a nie lekarz z bebechów wyjmuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladyofthewolves
A myslisz,ze mm to z niczego jest zrobione i nie ma szkodliwych substancji? Krowa jadla jalowa wolna od zanieczyszczen trawe?oddychala filtrowanym powietrzem? Tez nie uwazam,ze mleko kobiece jest idealne w dzisiejszych czasach. Nawet moj pediatra uczulal o tym co ty piszesz, ale to dziala w obydwie strony. Krowy to tez dotyczy:P . Zreszta matka karmiaca a zle sie odzywiajaca, funduje to wszystko swojemu dziecku:konserwanty,barwniki, szkodliwe pierwiastki. Dlatego kp ale nie za wszelka cene. Jednak jezeli ktos w domu zdrowo sie odzywia to nie widze powodu by przerywal kp po 6 m.z. jezeli chce karmic nadal. Widzialam jak moje dziecko cierpialo po mm. Musielismy przejsc na hydrolizat i bylo dobrze. Nie mialo to zwiazku z alergia na bialka mleka. Jakbym mogla cofnac czas,to w momencie jak musialam odstawic od piersi,przeszlabym na pepti a po tym okresie powrocila do swojego mleka nawet podawanego butelka. Mojemu dziecku lepiej sluzylo zwykle krowie na ktore przeszlismy po roku niz sztuczna mieszanka,wiec nikt mi nie wmowi,ze mm jest lepsze. Po prostu niektore dzieci sa "twardsze",zniosa wiele i po nich nie widac,ze cos moze byc szkodliwe. A jak ktosc chce podawac swoje mleko(niewazne jak) nawet trzylatkowi to ma do tego prawo. Mleko ludzkie jest dla ludzi,czy to sie komus podoba czy nie. I nie mi ani wam oceniac to ze ktos nim zywi dziecko po okresie niemowlecym. A po romu czasu mozna podawac wszystkie posilki i jezeli ktos.chce moze wprowadzac mleko krowie/kozie do diety i nie musi to byc sztuczny proszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zorjana nie potrzebuje internetowych wypocin domoroslych specjalistów,żeby przedstawić Ci Twoje ŹRÓDŁO. Mam wiedzę ogólna I zdrowy rozsądek, czego Tobie z pewnością brakuje. Chcesz zrodlo? Zajrzyj do ulotki dowolnego leku. Kazda substancja wplywa na mleko, nie ważne, czy ja przeżuwasz w czasie obiadu, czy polykasz w tabletce. A 2-letnie dziecko lepiej przyswoi witaminy z jabłka z marchewka zjedzonego samodzielnie, niż przez mamusie Zorjane, przerabiajaca to w swoim cycusiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:59- doskonała wypowiedź- sporo racji. teraz młodym matkom na początku odbija na punkcie dziecka, trwa to kilka lat- a potem olewka, róbta co chceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze coś dodam Zorjano. Tak, ośmiele się powiedziec, że krowa odżywia się lepiej niż człowiek. Może i oddycha tym samym powietrzem i je trawę przesiąknięta tym wszystkim , co EKO warzywa, ale nie słyszałam o krowie jedzacej fastfoody, GMO i konserwanty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zorjana a tak z ciekawości jk chcesz ugotować kaszke na mleku to do gara wyciskasz mleko z cyca? Czy tfu tfu twoja chorowita 2 latka krowie jr?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×