Gdzie byscie zamieszkali, jesli mielibyscie ok 2 tys euro dochodu..

Chodzi mi o sytuacje gdy macie kase z inwestycji , w sumie nie musicie pracowac/podajcie kraj i dlaczego/wlasnie tam.

Polska. bo wszyscy których kocham są tu, bo kocham ten kraj, bo tu jestem u siebie, bo jest tu wiele pięknych miejsc nadal do odkrycia ;)

jeśli to kasa z inwestycji, to trochę mało :) Powiedzmy jednak, że więcej, to prawdopodobnie Chorwacja i ciułałabym z tej kaski na własny biznes + dom, bo to się tam jeszcze opłaca :]

pl odpada dom mam a nawet wiecej, na nic nie musze odkladac gdzie jescze???

kraj z łagodnym kilmatem,bez tych snieżnych zim ale też bez upałów latem

chorwacja jest drogapo co tam?? 2 tys z inwestycji to malo w/g ciebie?? hmmm

Urugway, klimat taki sam jak w PL, tylko ludzie przyjemniejsi

a kanary?

Chorwacja wcale nie jest droga ;) ale najważniejsze, że jest obecnie/nadal "świeżakiem" na rynku i sporo Ruskich już tam inwestuje od kilku lat :) i tak, 2 to mało jednak, serio.

no to może oprócz Polski, jakaś baza wypadowa tylko, a nie na stałe...i albo w chłodnym klimacie Finlandia albo coś cieplejszego typu Hiszpania lub Grecja.

finlandia droga hmm ponad 10 tys to nie malo/r tyle to ty w pol roku nie masz nawet ehhehe grecja??moze italy?

Chorwacja-nic tam nie ma i ceny kosmos w normalnych miejscach.Proponuje ameryke latino. albo Lanzarote, Teneryfe. z 2tys to sporo i mozna dobrze zyc/a nawet dorobic. mieszkanie ok 400e jedzenie ok 500.

Łotwa . Ale tam nad morzem . Na północy.

Ja wróciła bym do mamy

wszedzie ale nie w polsce jak najdalej od tych ludzi falszywych

HISZPANIA Kocham ten kraj i ludzi tam mieszkajacych (mowa o rdzennych mieszkancach:P ) Nie pchalabym sie do zadnego miasta turystycznego ale poszukalabym sobie jakiegos fajnego domku na wysokosci Walencji, kilkadziesiat kilomerow od wybrzeza.... Tak planuje zrobic za jakies 25 lat, jak juz na emeryturze bede :)

Tez stawiam na Hiszpanie, poludnie bo tam ladna pogoda i nie ma strasznej zimy. Ludzie sa bardzo sympatyczni. Kanary tez dobry pomysl bo tam zawsze sa turysci wiec mozna ciekawie te pieniadze zainwestowac. Chociaz w lecie sa straszne upaly, czasami ciezko wytrzymac. Mieszkalam rok na Teneryfie i byl to jeden z najlepszych okresow w moim zyciu

czrnogora

ale 2 tysiace na miesiac? Moze na tydzien? Za 2 tys na miesiac to nie bardzo gdzie byloby spokojnie zyc (mam na mysli kraje strefy euro), takie bidowanie

Kambodża

Polska albo Afryka

tylko Hiszpania, rejon Malagii. Uwielbiam ten kraj, kulturę i mentalność hiszpanów, krajobrazy, roślinność, klimat, ciepłe morze. W Polsce trzyma mnie tylko szkoła dzieci. Nic więcej... no i brak kasy na chatkę w Hiszpanii;) Marzę o domie nad samym morzem. Już nawet go widzę;)

a po co wychodzic za maz przecie to sie konczy rozwodem albo s*******n w sasiadke wsadzi 999 www.youtube.com/watch?v=hKlbr5Ip8nY

Cypr :) albo Turcja :) albo Kreta

Teneryfa jeszcze :)

we Wloszech a juz najbardziej to na Sardynii - zakochalam sie w tym miejscu , tam zostalo moje serce

faktycznie za 2000 euro to szalu nie ma , dupy by nie urwalo ale zapewniam cie ze zylo by sie lepiej niz w Polsce za 1600zl

Tylko Polska i tylko nad Bałtykiem . Dlaczego ? Ano dlatego że wolę dorsza niż frutti di mare :P

ja tez lubie dorsza

Za 2 tysiace euro mozna spokojnie w Hiszpanii zyc... nie szalec, ale zyc :) tym bardziej jesli ma sie swoj dom / mieszkanie. Zreszta wynajem tez w Hiszpani bardzo tani w poronwniu do Brelina, Londynu czy Paryza a juz tym bardziej jak sie nie pcha do wielkich metropolii.... za 500 euro mozna ladny domek wynajac, 1500 na spokojne zycje wystarczy ;)