Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

LIPCÓWKI 2015

Polecane posty

kurcze w pierwszej ciąży się tak nie denerwowała.. w drugiej też do tej feralnej wizyty z okropną wiadomością. Dziś myślałam, że zejdę na zawał ;P ale JUHUUUU!!! :) serduszko bije pięknie, skończony 7 tydzień :) zwolnionko, kapcioszki i zacisze domowe :) całuję Was dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lipcóweczko odezwij się kochana jak będziesz coś wiedzieć :* gościu z tego co ja wiem, to będziesz miała macierzyński ale dowiedz się może u źródła bo mogę się mylić. Piszę na podstawie tego co słyszałam od innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lipcóweczko kochana mam nadzieje, że to tylko nie groźne plamienie... trzymam mocno kciuki i daj nam znać jak najszybciej. Gabi bardzo się cieszę, że u dzidziusia wszystko dobrze i serduszko pięknie bije :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinova83
Lipcoweczko, ja tez czekam na wieści. Gabi, świetne wieści :D U mnie raczej OK. W piątek odebrałam wyniki drugiej bety i było w 6 tyg. 4 dniu 35 000. Czyli przyrost rokujący, jak to określił moj gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Ciągle boli mnie brzuch mocno ale nie plamie na razie. Koło dzidziusia zrobiło się odwarstwienie gin nazwała to krwiakiem. Kazała leżeć wstawać tylko gdy to konieczne bo taki krwiak może być groźny dla płodu. Przepisali mi duphaston. Ile to kosztuje? Kurde zbliża się tydzień w którym straciłam maleństwo bardzo się boje powtórki. Czemu akurat ja mam takie problemy? Gin próbowała zmierzyć dzidziusia ale nie dało się dokładnie bo odstawiał kuksańce :) zjadłam wcześniej batonika :) widziałam jak "skacze" :) ale jednak ten krwiak to zły zwiastun. Gin powiedziała że jak się nie wchłonie to może nawet dojść do obumarcia zdrowego płodu bo to ma jakiś związek z łożyskiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koczet
Hej dziewczyny, czytam Was, ale jakoś nie mam weny żeby coś napisać. Wczoraj byłam na IP bo zrobiłam sobie test ciążowy dla checy i wyszedł z bledszą drugą kreską, a brzuch mnie pobolewa systematycznie. Na szczęście wszystko jest ok, bije piękne serduszko. Wg usg dziś mam 8t 6d. Nie wiem czemu, ale jakoś panikuję o tą ciążę, nie umiem tak beztrosko się nią cieszyć. Prawdę mówiąc to nie dociera do mnie, że ten dzidziuś tam jest. Może coś się zmieni po tym usg z pomiarami, wtedy przynajmniej będę miała jakieś zdjęcie. A myślałyście już o imieniu dla dziecka? Bo my kompletnie nie mamy pomysłu, podoba nam się wiele imion, ale żadne tak bardzo, żeby się na nie zdecydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinova83
Oj Lipcoweczko, to nie są najlepsze wieści, ale tez na szczęście nie tragiczne. Na pewno stresujesz sie ta sytuacja z facetem... Bardzo Ci współczuje, ze jesteś sama w takich chwilach. Za Duphaston płaciłam 36 zł. Mam całe opakowanie i mogę Ci je dać. Nie zdecydowałam sie tego brać, ale tez ja nie mam żadnych dolegliwości. Skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koczet
Lipcoweczka, ja w poprzedniej ciąży miałam krwiak i pięknie się wchłonął po duphastonie. Bądź dobrej myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koczet, ja mam w tej ciąży dokładnie tak samo. Panikuje i przeżywam. W pierwszej totalny luz. Swietnie, ze serducho mocno bije :) My mamy pewne imię dla dziewuchy. Dla chłopca 0 pomysłu, ale jakoś boje sie myślec o imieniu po słowach mojego gina :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze sobie przypomniałam, ze moja koleżanka ma 3 opakowania Duphastonu i może tez by chciała go wydać. Zapytam jak byłabyś zainteresowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koczet
Malinova, masz na myśli "rokujący przyrost"? Wydaje mi się, że nie ma co tych norm traktować aż tak sztywno, każda ciąża jest inna. A jakie imię macie dla dziewczynki? My w poprzedniej ciąży wiedzieliśmy od początku jak nazwiemy chłopca i na szczęście jest chłopak, bo imienia dla córki nie wymyśliliśmy nawet awaryjnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinova83
Tak, mam ma myśli "rokujący przyrost". No ale już luzuje. Najlepiej mogłam poleciec do lekarza zaraz po teście... Dobra, byle do piątku. Wtedy sie okaże co i jak. Dziewczynka będzie Klara. W poprzedniej ciąży mieliśmy identyczna sytuacje, czyli imię dla chłopaka, No ale tez awaryjne dla dziewczynki Matylda. W sumie to za miesiąc z kawałkiem sie dowiem, bo wybieram sie na prenatalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2x
Ja tez na duphastonie lecę ja płaciłam 29 zł wiem ze luteina jest tansza ale wiekszosc lekarzy woli chyba duphaston przepisywać. Wytlumaczyl mi lekarz ze nie zmienia on wyniki w badaniu progesteronu a dostalam takie skierowanie i jednoczesnie znow na bete 3609 podskoczyla po 96h z 500 :D ja podobnie tez mam stresy nerwy a jeszcze teraz chorobsko jakies mbie dopadlo tak jak poprzednio i bardzo boje sie powtorki :( u nas dla dziewczynki Ola albo Magda a. dla chłopca Wojtuś. I czuje ze ten Wojtuś bedzie ;) ja w poprzedniej ciazy mialam nie doklejona kosmowke a pozniej w tym miejscu duzego krwiaka ale moj lekarz jakby olal ten temat ani lekow nie dostalam ani nakazu lezenia Wiekszisc takich przypadkow przy odpowiednim traktowaniu konczy sie dobrze :) ja mam teraz stresa bo na pobraniu krwi pielegniarka zwrocila uwage ze mam bardzo gesta krew mimo dyzej ilosci plynow i acardu nie mogla mi pobrac udalo sie z reki ale tez wyciskala ja :/ i porozmawialam z nia i radzila zglosic sie do gina i opowiedziec o tym bo mozliwe ze potrzebuje zastrzykow przeciwzakrzepowych i to moglo byc przyczyna obumarcia poprzedniej ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem z okolic Warszawy. Ee to nie jest wcale drogie myślałam że może kolo 100 kosztuje :P dzisiaj cały dzień leżę nie mam u siebie apteki otwartej w niedziele, musze poczekać do jutra. Ból nadal nie puszcza. Ehh nie miała baba kłopotu to se chłopa znalazła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem z Łodzi, wiec nie tak daleko Lipcoweczko. Jak coś to zapraszam :) X Mimimi007, raczej nieinwazyjne, w sumie to jeszcze sie robi te inwazyjne? Zamierzam iść na niby takie zwykle usg i tam wszystko dokładnie pomierza. Niech No tylko wszystko będzie dobrze, to bardziej zainteresuje sie tematem. X Mama2x, a z jakiego powodu masz teraz duphaston? Moj syn chce brata Wojtusia, tak ma na imię jego przedszkolny przyjaciel :) X Koczet, a jakie Wy macie imię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2x
Ja teraz mieszkam 50 km od Warszawy na trasie do Łodzi :) duphaston łykam bo poprzednią ciąże straciłam teraz miałam plamienie jednorazowe no i tak zapobiegawczo bardziej i acard tez łykam z tego powodu. Ja tez na usg 12-13 tc sie wybiore w pierwszej ciąży rowniez tylko takie badanie robiłam mam nadzieje ze zadna z nas nie bedzie miala powodow by robic inwazyjne badania :) a jak z praca? Do konca chcecie pracowac czy raczej l4? Ja teraz jestem na wychowawczym do stycznia i pozniej na zwolbienie bym chciala przejsc. A Koczet a test tej samej firmy robilas co wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość9696
lipcoweczka toniemoglas kogokolwiek poprosic zeby pojechal do miasta po ten duphaston? trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinova czemu nie bierzesz dupka skoro lekarz Ci go przepisał i martwisz się tak o ciążę? Skoro są/były ku temu wskazania to się dziwię... Ja jadę na luteinie i clexane w zwiazku z poprzednim poronieniem i nie wyobrażam sobie nie słuchać lekarza i jednocześnie bać się o ciążę z którą może dziać się coś nieprawidłowego... Z reszta pierwszą ciążę też uratował mi duphaston... nie zrozum mnie źle, nie krytykuję Cię :) po prostu się zastanawiam czemu nie wprowadziłaś leku który przepisał Ci lekarz :) Lipcoweczko najważniejsze, że dzidzi nic nie jest. Słuchaj lekarza i bądź dzielna. Mogę się tylko domyślać jak ciężko Ci jest z tym samej dlatego pamiętaj, że masz to forum i nas <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość9696
popieram Gabi- nie brac duphastonu mimo , ze lekarz kazal? to mi sie w glowie nie miesc****ewnie progesteron byl za niski,wiec nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koczet
Malinova, mamy synka Leona. Jak będzie teraz dziewczynka, to prawdopodobnie Sonia lub Ada, a dla chłopca nie wiemy... Podoba nam się nawet Fryderyk, ale mamy długie nazwisko, więc raczej odpada. A co z tym duphastonem? Ja mam większe obiekcje co do no-spy... Mama2x, robiłam taki sam, ale z wieczornego moczu. Lekarka powiedziała że na usg wszystko wygląda wzorowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro po południu wizyta a już zaczynam się bać... jeszcze nie widziałam serduszka... mam nadzieję, że będzie pięknie biło... Ja też nikogo nie oceniam ani nie neguje ale lekarz po coś ten lek przepisuje i po coś on jest potrzebny, więc nie rozumiem czemu nie chcesz go brać? tym bardziej, że jak każda z nas martwisz się o dzidzi.. :) Co do imion jeszcze o tym nie myśleliśmy i pewnie długo jeszcze nie będziemy... Jedyne imię, które mi się podoba jest to imię mojej koleżanki córeczki - Carmen :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinova83
Nie biorę, bo właściwie jedyny powód jaki mi podał to na "rozbujanie ciąży", bo on nie widział zarodka w dokładnie 6 tc. Nie mam żadnych krwawień, nic mnie nie boli, pierwsza ciąża książkowa, nigdy nie poroniłam, wiec nie wiem po co mam brać jakiś lek. Jak ciąża ma sie nie rozbujać, to sie nie rozbuja i nawet najlepszy lek świata tego nie zmieni. Poza tym lekarz nie jest dla mnie wyrocznia. Byłam następnego dnia u innego i spojrzała na mnie jak na dziwadło jak coś wspomniałam, ze może powinien być zarodek itp. i czy mam coś brać. Powiedziała, ze to bardzo młoda ciąża i kazała po prostu czekać. Oczywiście gdyby mi coś było i miałabym którykolwiek z wymienionych objawów, to brałabym i nic nie gadała. Jestem przeciwniczka chemii, o ile sytuacja tego nie wymaga. Od 5 lat nie wzięłam nawet tabletki od bólu głowy i naprawdę czuje sie swietnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no twoje dziecko twoja decyzja, ale6tydz to juz widac zarodek i serduszko czesto,obys miala racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość9696
skoro lekarz nie jest wyrocznią, to po co na drugi dzien poszlas do kolejnego ? moze i obeszlas sie bez lekow iles tam czasu i bardzo dobrze, ale ciaza to jest chyba stan wyjatkowy a zarodek bardzo kruchy i warto dmuchac na zimne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie prawda, że w 6 tygodniu widać serduszko ;) u mnie nie było, a czemu? Bo mi się owulacja przesunęła :P więc takim znawcom to my grzecznie podziękujemy :) dodatkowych stresów przez anonimowe osoby, które nie są lekarzami nie potrzebujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość9696
napisalam,ze czesto nie zawsze i zawsze uzywam tego nicka i moze mnie chyba dziwic czyjes nieodpowiedzialne zachowanie, prawda? zreszta niech robi co chce, jej sprawa ale kazdy chyba moze napisac co mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro tak wnikliwie czytasz Gościu, to chyba wiesz, ze mam 2 lekarzy. Jednego prywatnego, drugiego z przychodni, zeby choć raz skorzystać z tego, ze tam należę i nie płacić dodatkowo za badania. Co do zarodka, to właśnie jest często, ale nie zawsze. Mojej koleżance pojawił sie dopiero w 8 tc i co, miała sie zabić z tego powodu i brać tony leków? Wszystko skończyło sie dobrze. Oczywiście jest to moja sprawa i mojego męża. Razem podjęliśmy decyzje po szczegółowym przeczytaniu ulotki. Czy w ogóle ktoś czytał o skutkach ubocznych i czym jest ten lek i w jakim celu sie go stosuje? Nie jestem pewna... No i ogólnie z ta sraka ciążowa to tylko w PL taka szopka. Nie słyszałam, zeby moje koleżanki z innych krajów łaziły co 3 tygodnie na usg. Jest zazwyczaj 2 razy w 12 i 20 tc i nikt nie panikuje i nic nie bierze jak w dokładnie 6 tygodniu nie bije serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malinowa, brawo dla ciebie za podejscie...ciaza to nie choroba i wogole nie ma co isc do lekarza przed 8 tyg, bo wlasnie wczesniej na USG nie ma serca i sie tylko dziewczyny stresuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×