LIPCÓWKI 2015

ta modlitwa to telegram do sw Joizefa w naglej potrzebie, w necie jak to wpiszesz to bedziesz miec jesli jestes wierzaca oczywiscie ja tez wpisalam haslo modlitwy o donoszenie ciazy i jest do wyboru do koloru polecam

lipcóweczko zawsze śni się na odwrót! musisz wierzyć całym sercem, że wszystko będzie dobrze :) i BĘDZIE!

Mojemy synkowi juz zapalenie przeszlo ale pani pow ze do poniedzialku bd kaszlal i mamy doleczyc go antybiotykiem i oklepywac sciagac katar i mowi ze bedzie oki:-) :-) ja niewiem czy mam ciazowy brzuszek bo mialam flaka z poprzedniej ciazy:-) :-)

hej Dziewczyny!!:) Ja dzis mialam cudowny dzien:) zaczal sie wizyta u lekarza! dzidzia zdrowa ale byla taka *****iwa ze nie dojrzelismy plci, zreszta ja mam 14 tydzien wiec jeszcze moze nie dokladnie by bylo widac:) Ale to bylo super posluchac tego serduszka:) jestem dzis mega szczesliwa! Ja mam ale komunie chrzesnicy w maju:) i mam gorszy dylemat bo zeby na niej byc musze leciec samolotem bo autem za dluga podroz z Norwegii... i teraz nie wiem bo to bedzie juz ok 7 miesiaca ciazy..no ale mam jeszcze troche czasu Nie macie kolezanek co lataly w ciazy"?

napisalam *****iwa a pokazaly sie gwiazdki hehe

No dobrze to dzidzia sie wiercila bo jakas dziwna cenura mi sie wkrada hehe

hej,wczoraj moj tablet cos zaprotestowal dzis juz ok.Bylam u gina,ale jego sprzet jak juz pisalam jest jakis radzieckii slabo widac.Najwiecej emocji budzi u mnie fakt zauwazenia bijacego malego serduszka jak jest fala wzruszenia,dumy i radosci jest tak wielka,ze nie obchodzi mnie co ma miedzy nogami hehe.M8ja kolezanka rodzi w lutym i nie wie i nie chce wiedziec.Ja moze bym sie powstrzymala od checi poznania plci ale rodzina i znajomi caly czas mecza nas tym pytaniem. zrobil usg,zbadal szyjke,wypisal karte ciazy i...120zl i do widzenia:/

Magdalenka - najważniejsze, że wszystko w porządku. Lipcóweczka- mam nadzieje, że u Ciebie również!! A ja mam taka dziś ogromną ochotę na czeko, jak zawsze przed @ ;) No i zjadłam juz pół..Przynajmniej maluch się ozywił przy okazji ;)

u mnie na razie wszystko ok, czekam na usg, ale pewnie po południu mi zrobią, albo i później. Wczoraj wieczorem miałam spokój mały nie dokazywał. Dzisiaj tez cisza. Zapasy słodkości mi się skończyły wiec nie mam czym go zachęcić :D może zaraz walne jakąś inke z cukrem to się uaktywni :D dziewczyny przypomniało mi się że wiele z was pisało o jakiejś kulce na brzuchu. O co chodzi z tą kulką? :D ja takiej nie mam, nie wiem czy to źle? Uświadomcie głupią koleżankę :P

Wiecie ostatnio robilam sobie zdj brzuszka meza telefonem bo ma dobry aparat i zapomnialam przeslac i wczoraj jego koledzy z pracy ogl ostatnia kuchnie ktora moj M montowal i zobaczyli zdj brzucha i oczywiscie wszyscy je widzieli a wiecie gdyby to bylo w pierwszej ciazy to nic bym nie miala przeciwko ale ja mam troszke flaka z poprzedniej ale cos juz zaczyna widac i wlasnie chce co miesiac robic zdj brzuszka i patrzyc jak rosnie wy tez zbieracie kazde zdj usg?? Ja z poprzedniej ciazy mam 15fotek w dominika albumie zeby kiedys mu pokazac jak sobie rosl w brzuszku:-) :-)

Ja co niedzielę mierzę obwód brzucha i zapisuję, jak rośnie :P ale teraz już widać, że odstaje, więc też będę go fotografować :) a gdzieś w maju wybiorę się do fotografa na sesję, to jest dopiero fajna pamiątka :D

Fischka-->ja takze w maju mam sesje.Jest to prezent slubny od mojej fotograf ktora cykala nam fotki na slubie.W maju mamy rocznice slubu:D

lipcóweczko ta kulka a raczej kula uwydatnia sie pod pępkiem zaraz po przebudzeniu jak się poloze na plecach, cala noc spie na boku i jak sie wyprostuje to macica chyba sie uwydatnia , w pierwszej ciazy tez tak mialam. Ogólnie to czesto mam uczucie napietego brzucha szczegolnie po sprzataniu .

tez robie zdjecia brzuszka :) i zbieram te z usg . Wczoraj wieczorem ze 3 razu poczulam ruchy , o ile sie nie pomylilam. Ale mam sie fajnie moja kolezanka ktora mieszka pare domow dalej ma termin porodu na 2 miesiace po mnie :) bede miala z kim wozic a tu na wsi to z tym cięzko .

Ja też mam taką kulkę jak wstanę pod pępkiem :) pomijając, że pępek na brzuchu zwykle widać przez bluzki pod koniec ciąży, bo jest wypychany, a mi widać już, bo mam nietypowy - ślimaka :) nie dziurka tylko serpentynka hahahah

fishka, u nas na taką serpentynkę mówi się , że to warszawski węzełek ;) Mój pępek też się powoli wypycha:)

A ja w ogóle nie mam pępka :D i nigdy nie miałam :D mam taką dziurę wielką po prostu bo podobno " za krótko mi obcieli"

karolcia ja mam pare znajomych w ciazy ale w okolicy jak sa zaciazone albo z wozkiem to same takie malolatki,albo nie-kolezanki;) ja z pepkiem nie mam problemow,bo ja zawsze brzuszasta bylam hehe

Ja tez tej słynnej kulki u siebie nie widzę, sądzę że to przez oponke która miałam przed ciążą. A pępek w pierwszej ciąży mi nie wystawal bo też mam dziurę a nie pępek. Wiec teraz tez się nie spodziewam żeby wyszedl

No i u mnie się potwierdziło, diagnoza - naczynia błądzące. Jestem załamana i przerażona. Do tego znów się tworzy krwiak... A mój synek albo będzie córcią albo mu się siusiak podwinął. Ogólnie to termin mi się przesunął na 23.06... Po prostu przeraza mnie to wszystko...

Lipcóweczko nic się nie martw. Najważniejsze, że odpowiednio wcześnie zdiagnozowali. Pewnie będziesz miała wcześniej CC po prostu, żeby nie dopuścić do pęknięcia pęcherza płodowego. Jeśli dziecko rozwija się prawidłowo to się nic nie stresuj!!! :) trzymam za Was kciuki!

Zapewne rozwiążą mi ciążę najszybciej jak się da bo podobno to duże zagrożenie dla życia płodu. Jeszcze do tego ten krwiak. Ja nie wiem czemu Bóg mnie tak karze. Co do usg to maluch jest trochę za duży niż powinno wynikać z om, ale lekarz stwierdził że powinnam się cieszyć że przy problemach z lozyskiem i naczyniami maluch rozwija się tak szybko. Nie wiem wszystko się wali. Jestem coraz bardziej przerażona samotną ciążą, porodem i macierzyństwem.

Lipcóweczka- głowa do góry- twoje nerwy działają silnie na maluszka, który też się przez to boi. Wiem, że nie jest Ci łatwo, ale już nam nie raz udowodniłaś, że jesteś silna więc i z tymi problemami sobie poradzisz!!!

Lipcoweczka najważniejsze że jesteś pod stałą opieką i wiedzą co Ci jest. A miłości do maleństwa Ci wystarczy. Dasz rade. A jeśli chodzi o kasę to nie miej skrupułów założysz szanownemu tatusiowi sprawę i niech płaci. Nie ma honoru i jest nieodpowiedzialny to trudno, ale konsekwencje musi ponosić. A właśnie co z nim? Niby się podobno chciał spotkać, tak ostatnio pisałaś. Rozum mu wrócił?

No widziałam go z pół godziny. Nic się nie zmienił nie wiem po co to było skoro prawie nic nie mówił oprócz dania do zrozumienia jaki to on jest szczęśliwy w nowym związku. Chyba po prostu chciał mnie sprowokować tylko po co to nie wiem. Ale mnie nic nie ruszyło. Uświadomiłam sobie tylko jak mogłam być tak ślepa i zmarnować na niego tyle czasu. To już grubszy temat. Postanowiłam że zmienię numer telefonu co prawda i tak do mnie ani nie pisze ani nie dzwoni , ale tak na wszelki wypadek zmienię żeby w razie co się przez niego nie denerwować. A raczej na pewno do mnie do domu nie przyjedzie. Jeszcze będzie zadowolony że nie ma ze mną kontaku i że może się wywinie od odpowiedzialności za dziecko. Oczywiście po porodzie złoże wniosek do sądu o alimenty i ustalenie ojcostwa wtedy będzie mieć niespodziankę idiota.

chyba nie jest az takim idiota zeby myslec ,ze go alimenty omina ;/

Oj jest idiotą i to takim konkretnym :D szkoda że ten idiotyzm się tak późno uaktywnił

cześć dziewczyny! nie było mnie chyba dwa dni tutaj, a widzę że się dzieje. U mnie chyba wszystko ok, czuje się dobrze i co najważniejsze mam wrażenie, że czuje ruchy. We wtorek byłam na usg, ale o tym chyba wspominałam, znów też mam skierowanie na badania. Martwi mnie tylko to, że mam zrobić badania na wysokość kreatyniny czy coś takiego, czytalam, że sprawdza się w ten sposób funkcjonowanie nerek. Miałam co prawda problemy z nerkami przed ciążą, ale myślałam że to już będzie koniec, eh. Miała któraś z Was już też takie badanie? Lipcóweczko najważniejszy jest spokój. I najważniejsze, że maluch rośnie prawidłowo :) Karolcia, ja mam termin na 20 lipca, ale zobaczymy jak będzie przez te moje drogi moczowe.

Lipcoweczka bedzie dobrze jestes silna a burakiem sie nie przejmuj. Pisz co i jakz wami:-)

Monia- poziom kreatyniny to jedno z podstawowych badań biochemicznych, które świadczy o stanie nerek, ale nie tylko (jej poziom zależy też od stanu mięśni i wątroby). W ciąży przepływ krwi przez nerki jest znacznie większy niż w normalnych warunkach i są one bardzo obciążone, dlatego trzeba kontrolować ich stan. Nie masz się co przejmować. Jak mówi mój lekarz- przynajmniej w ciąży mamy regularnie badać krew (raz w miesiącu), bo później to nas siłą nie zaciągniesz :)