odizolowanie dzieci, czy to przynosi efekty?

A czy ojciec dziecka moze mi odebrac syna? Bo mowi ze jak sie ,,nie ogarne,, to on zabierze syna do siebie. Nie bylismy nigdy w sadzie nie mamy ustalonych alimentow ani widzen. Moze mi odebrac syna?

Kobieta Twojego męża ma rację. Dziecko 2 dni u Ciebie, dwa u ojca. Chłopak jako, że jest jeszcze dzieckiem nie rozumiejącym pewnych rzeczy, świata dorosłych-naprawdę może stracić orientację gdzie jest jego dom a tym samym stracić poczucie bezpieczeństwa. Synek wydurnia się, jest głośny bo chce zwrócić na siebie uwagę, musisz poświęcić mu więcej czasu ale nie w taki sposób, że np siedzisz cały dzien na kafeterii a chłopiec całe popołudnie ogląda durne bajki. Nie. Wymyślaj sama zabawy, może być poprzez naukę,więcej pożytku. W weekendy zapisz go na karate Szwagier ma niestety rację, nieważne czy to przynosi efekty (niby jakie, czego oczekujesz?), czy nie. Jeśli odizolował dzieci to znaczy, że Twoje dziecko faktycznie źle wpływało na ich synka, nie dziw się. Każdy by tak zrobił. Naucz się rozmawiać z dzieckiem, bądź konsekwentna, nie popuszczaj mu. Kiedyś to docenisz.

skoro ty nie potrafisz podołać podstawowym obowiązkom, to oczywiście że może

a w kwestii wychowywania co robisz? bo wiesz = z dzieckiem sie rozmawia, mozna tez egzekwowac podstawowe obowiazki itd

Wystarczy, ze zalozy Ci sprawe i stracisz dziecko. Ma wystarczajaco duzo powodow. Za malo czasu poswiecasz dziecku. Dzieciak siedzi w swietlicy bo ty realizujesz swoja nauke w wieku 40 lat, szybko sie budzisz naprawde. Powinnas w domu czekac na niego. Juz nie mowie jak bys pracowala ale Ty sobie prace na weekendy wymyslilas i dziecko wciaz nie wie gdzie ma sie podziac .... szkola, dom, swietlica, ojciec i jego nowa sytuacja rodzinna, dziadkowie co jeszcze mu rzucisz na glowe?

Ma kare to zabieram mu telefon albo nie gra na x_boxie, rozmawiam mowie tlumacze twierdzi ze rozumie ze wie o co chodzi. Czasami juz nie mam sil bo do niego jak grochem o sciane. Nawet wychowawczyni w szkole nie slucha. Ze swietlicy ucieka do toalety i tam siedzi z kolega. Potrafie isc z nim a on do obcej kobiety mowi,, na co sie gapisz,, pojdzie przeprosi a na drugi dzien to samo

Klasyczny przykład kiedy nie ma ładowania pasa na doopie . Syn jak dopsko sine będzie miał to szybko naprostuje się i zacznie się zachowywać jak należy. Na takie wypusty jak twoj syn bez pasa nie ma wychowania

mowic to sobie moze, Ty masz egzekwowac, a jednoczesnie kochac. Masz byc kochajaca,acz stanowcza,a przede wszystkim konsekwentna. Ustal granice i ich pilnuj, na kazdym kroku, z miloscia

Dlaczego niektore kobiety mtsla tylko o sobie? Ja tez zostalam sama z dzieckiem i nigdy nie mialam z nim takich problemow jak autorka. A tez studiowalam jednak zaczelam to robic gdy dziecko bylo male i wkuwalam po nocach a dnie spedzalam z dzieckuem. Liczyla sie dla mnue kazda chwila z nim spedzona. Jak moZna tak pozbywac sie dziecka?!

Jeśli wybitnie okropnie jakieś dziecko się zachowywało nie miałam skrupułów zakazywać własnym dzieciom koleżeństwa z takim chamem . Dopóki delikwent nie nabral podstawowych manier dopóty o przyjaźni moich dzieci z takim łotrem i odrynarusem mowy nie było. od chuliganów nakazuje trzymać się z dala

Jeśli wybitnie okropnie jakieś dziecko się zachowywało nie miałam skrupułów zakazywać własnym dzieciom koleżeństwa z takim chamem i wulgarnym dzieciakiem . Dopóki delikwent nie nabral podstawowych manier i oglady dopóty o przyjaźni moich dzieci z takim łotrem i odrynarusem mowy nie było. Od chuliganów nakazuje trzymać się z dala

....