Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niviska81

Do mężatek jak wytrzymać z taką rodziną?

Polecane posty

Gość niviska81
To akurat bardzo by się mylił, bo mój ojciec wyremontował nam mieszkanie za darmo i załatwił mu całe umeblowanie firmy gratis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka mu nie daje, bo teraz on ma żone od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz od pieczenia ciast ma żonę!!!!!!a to że ty jesteś rozpieszczona przez swoich rodziców albo mają cie za życiową sierotę(dają ci po kilka reklamówek jedzenia) to inna sprawa..:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co- strasznie roszczeniowa krowa z ciebie i tylko łapska byś wyciągała- jesteś dorosła, zdrowa, potrafiłaś wyjść za mąż, to zadbaj o dom, męża i wszystko inne sama, a nie tylko czekasz co kto da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niviska81
No tak, waszym zdaniem synowie mają sponsorować matkę tak? Męża już zajechała to teraz będzie jechać po synach... Ja do tego na pewno nie dopuszczę, bo mój mąż nic nie dostał od rodziców i na wszystko musiał sobie zapracować sam. Począwszy od ukończenia szkoły średniej nie dostał ani grosza, podczas gdy jego bracia owszem, a najstarszemu jeszcze rodzice sfinansowali wesele i dali prezent. Mój mąż natomiast, żeby pójść na studia, musiał wziąć pożyczkę, a potem wyjechać za granicę, żeby ją spłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matko, młoda dziewczyna, w miarę ustawiona, świeżo po ślubie i zamiast cieszyć się tym wszystkim, to ciebie żółć zalewa- współczuję temu twojemu mężowi, że ma w domu taką frustratkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co w związku z tym? Przyszłaś Ty i będziesz wszystkich ustawiała-mówiła co kto może a co kto musi. :D Ale żeby nie zapomnieć żeby tobie dać! Litości-teściowej bluzkę z targu wyrzygać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio w wiadomościach mówili że rodzi się coraz mniej dzieci i nie wiadomo co teraz. Bo kiedys to dzieci dbały i zajmowały się rodzicami na starość, a teraz państwo bedzie musialo pomóc starszym. Nie rozumiesz życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niviska81
Moi rodzice po prostu wszystko by dla mnie oddali, od ust by sobie odjęli, żebym tylko ja nie była głodna, i nigdy ode mnie kasy nie brali jak ten pasożyt teściowa. Całymi dniami siedzi w domu i nic nie robi prócz obiadu, gdzie codziennie od kilku miesięcy jako surówka są 3 liście sałaty ze śmietaną. Dom ma tak zapuszczony, że aż nieprzyjemnie tam siedzieć, a gdy przyjechała do mnie to powiedziała, że mieszkamy jak w bajce. No cóż jak się regularnie sprząta i dba to ma się w domu ładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niviska81
Nie po to ma się dzieci, żeby zrobić z nich na starość opiekunów! Co to za zaściankowe podejście rodem z koła gospodyń wiejskich? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak narazie to z ciebie wyłania się obraz pasożyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry Mam jedno pytanie do autorki, z kim ty w ogóle ślub brałaś, z facetem czy jego rodziną? Twoje wynurzenia są tak koszmarnie roszczeniowe, że pozostaje mi wyłącznie współczuć twojemu mężowi, że takiego babsztyla wziął sobie za żonę. Bez względu jaka śliczna byś nie była, zgrabna i ponętna, z takim charakterem powinnaś dostać kopa w dupę prosto na marsa. I mam nadzieję że się tego doczekasz jak już facet na oczy przejrzy. Im prędzej tym lepiej, bo jesteś chodzącym koszmarem, przez takie baby mężczyźni wpadają w alkoholizm. Obyś się na słupie rozbiła jędzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś ty zadbac o dobre kontakty z teściową. Sama zadzwonić, umówić sie na wizytę, przynieś coś dobrego, zaproponuj umycie okien. Zaproponuj kupno czegoś nowego do domu. Tak jakby zabrałas jej syna, może była bardzo przyzwyczajona do niego, a brat to najlepszy kumpel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to za zaściankowe myślenie, że rodzice mają organizować wesele i sponsorować dorosłe dzieci???? widzę, że ty to chciałabyś wszystko, ale dać coś od siebie to już absolutnie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niviska81
Ależ ja dbam o męża i dom! Nie dość, że pracuję z nim od rana do nocy, to jeszcze po powrocie on odpoczywa, a ja nadal pracuję- gotuję, piorę, prasuję, sprzątam itp. Na nudę nie narzekam! Mój mąż cały czas powtarza, że jestem pracuś, bo on niestety nie był w domu nauczony roboty, a ja owszem. A rąk do nikogo nie wyciągam, bo mam swoje i nigdy od nikogo nie brałam, ale mierzi mnie taki brak szacunku i wychowania połączony z lenistwem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niviska81
Moim problemem są częste gazy, czasami w niemal nadludzkich ilościach. Z wypróżnianiem nie mam większych kłopotów, stolec jest powiedzmy "normalny", wypróżniam się conajmniej raz dziennie, sporadycznie rzadziej lub częściej. Z tym problelem borykam się od jakichś 4 lat, zaczęło się od tego, że jak byłam na wyjeżdzie, zauważyłam, że doskwieraja mi gazy. I tak się to zaczęło, że przestałam w ogóle gdziekolwiek jeździć. Od tamtego czasu nie byłam na żadnym wyjeżdzie, nie mogę nigdzie pojechać... początkowo problem był mały, teraz jest coraz gorzej, objawy się nasilają. Kiedyś wystarczyło zrobić stolec i problemu z gazami nie było, teraz nawet po wypróżnieniu jest chwilę spokój, ale zaraz gazy zbierają się znowu. Byłam już u kilku gastrologów, przypisali mi tabletki w stylu Tribux, Duspatlin retard, meteospasmyl itd., początkowo wydaje mi się, że coś pomagał meteospasmyl, ale teraz właściwie nic... Ogólnie wszyscy stwierdzili IBS... jedna lekarka wysłała mnie na kolonoskopię, żeby wykluczyć inne choroby, ale nie poszłam, zbyt się boję... Próbowałam pić kminek, koper włoski, melisę itd., nic nie pomaga. Dodatkowym utrapieniem jest ciągłe jeżdżenie w jelitach. Ostatnio nawet mój o***t wydobywał dziwne dźwięki, takie jakby puszczanie gazów do środka (choć nie chciało mi się wtedy "pierdzieć"). Strach przed tymi odgłosami paraliżuje mnie, unikam zajęć, bo jak tu wysiedzieć 1,5 h, jak nagle twój o***t "pryknie", ja spalę się ze wstydu, a inni będą patrzyć na mnie jak na wariatke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niviska81
dziś Twoje teksty są poniżej krytyki. Nie wolno nikomu życzyć takich rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem, wyciągasz do swoich rodziców i masz pretensje, że teściowa nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rak do nikogo po nic nie wyciągasz? A o jakim szacunku ty mówisz? za co cię szanować że wydarłabyś teściowej ubrania z targu z gardła? Masz potworny charakter. PO pracy pracujesz w domu? a która z nas tego nie robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niviska81
teściowa to stara gruba świnia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niviska81
Z reguły to właśnie rodzice organizują wesele swoim dzieciom. Mój mąż ubolewał nad tym, że jego rodziców na to nie stać i nie może liczyć na ich pomoc finansową . Ja z kolei nigdy nie oczekiwałam żadnego sponsoringu. Wyprowadziłam się z domu już 14 lat temu i od dawna jestem samodzielna. Jeśli nie potraficie spojrzeć realnie na sytuację tylko chcecie się wyżyć to zmieńcie topik, bo to przykre jak mocno jesteście sfrustrowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie sie potwierdziło ze te najgorsze baby mieszkają "jak w bajce", normalne zwykłe kobiety mieszkają w zwykłych mieszkaniach gdzie można papierosa zapalić i bąka puścić i teraz twój mąż będzie musiał na ryby z bratem jeżdzić żeby gazy oddać, bo inaczej ci tą bajke zasra ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdym rodzice sponsorują wesele. To nie jest reguła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzice organizują wesele swoim dzieciom-jeśli ich stać i maja taką wolę. Masz prawie 40 lat a zachowujesz się jak rozkapryszona księżniczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sfrustrowana i plująca jadem jesteś niestety TY- wyprowadziłam się z domu jak miałam 20 lat i owszem, czasem dostaniemy coś od rodziców moich lub męża, ale tego nie wymagamy i nie żądamy, bo nam się należy, dajemy coś również od siebie, a przez ciebie przemawia skrajny egoizm i tak, jak ty twierdzisz, że nie ma obowiązku opiekowania się rodzicami na starość, tak nie ma obowiązku sponsorowania wesela przez tych rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie spokój autorce. Ma sporo racji. Obowiązkiem rodziców jest zorganizować wesele i pomagać dzieciom. .kiedyś ich rodzice zapewne opłacali im wesela i pomagali..taka jest kolej rzeczy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niviska81
Dajcie już spokój z tymi ubraniami teściowej. Niech się stroi, ale za swoje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby facet za plecami rozgadywał, że nam ciężko bo nikt nam do wesela z mojej strony nie dołożył to byłoby mi przykro. Życie bywa dużo okrutniejsze i aż strach pomyśleć co byś wtedy zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naomagic1983 jak zwykle ma swoje chorezzłote rady typu siedź cicho pod miotłą:) mówiłam Ci żebyś zmieniła tą durną stopkę a ty co uparta dziewucho?;) poza tym trudno jej nie zauważyć bo to straszny s**t :) no a doradzalas mi abym nie czytała jej tylko twoje opisy. Ale opisy są podobne do stopki czyli o niczym a miała być złota myśl ale kurde nie wyszła no :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak- księżniczki wesela chcą-ale kasy nie ma a i rączek szkoda brudzić. Mi przez myśl nie przeszło że teściowa ma się dołożyć do moich fanaberii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×