Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy zajmowanie się domem i opieka nad dziecmi to praca?

Polecane posty

Gość gość
Moja siostra tak kocha męża że sama opiekuje się dzieckiem, pracuje, opłaca kredyty, sama ogrzewa dom( piec na drewno) , pranie. Mąż nie pracował - i nie pracuje, nie dba o dom i jakoś żyją, rozwodu nie ma :D:D:D:D:D . Ale ja też bym nie pracowała jakby mąż zarabiał ok 8tyś na rękę i z domu nie wyganiał i jeszcze wszystko za mnie robił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, po pierwsze - skoro zajmowanie się dziecmi to nie praca, to niech mąż po przyjściu z pracy się nimi zajmie. A Ty będziesz mogła zajać się np obiadem. Po drugie - jak ma wolne np w niedzielę, ok, Ty wstajesz w nocy do dzieci, ale rano on je ogarnia a Ty choc trochę odsypiasz. ten jeden raz w tygoidniu Ci sie nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"" jeśli dwulatek jeszcze ma drzemki" xx Jak to JEŚLI? Oczywiście, że ma! Co więcej, drzemki mają dzieci 3, 4 i 5 letnie." No patrz a moje od ukończenia 17 miesięcy juz wcale nie spi w dzień . Wiele dzieci tak ma ze w wieku 2 lat juz wcale nie spią ciągu dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć i czołem kluski wczoraj 14:08 gość: nie masz chyba pojęcia o pracy umysłowej. Też wykańcza ale psychicznie. A już w ogóle praca programisty, to dla przeciętnej kafeterianki bułka z masłem i pierdzenie w stołek 4 godz. Następne 4 to w ogóle nic nie robienie. xxx Oj, takie to stresujące napisać program. Weź się nie kompromituj. Nie każdy informatyk jest programistą, autorka nie napisała czym się zajmuje jej mąż konkretnie. Może jest tylko gościem od awarii? Pewnie masz kogoś bliskiego w tym zawodzie i pyszczysz, żeby mu wypłaty nie obcięli he he. Praca w domu to też praca. Zawsze jednak te obowiązki domowe można na kogoś zwalić, czyli zatrudnić sobie nianię, kucharkę i sprzątaczkę i dowiedzieć się ile one skasują za tą "niepracę". Gdyby mój mąż był cham i nie nic w domu nie robił, to po przyjściu z pracy nie mam jak odpocząć, bo mam dokładnie drugi etat w domu, tylko niepłatny, bo to niby obowiązki domowe. Do tej co pisze, ze trzeba było się uczyć. Ha ha, zdziwiłabyś sie ile osób po studiach z********a w fabrykach na produkcji. Poza tym od razu na dzień dobry autorka dostanie 3 tysiaki tylko dlatego, że studia ma. Ha ha ha, w życiu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "" jeśli dwulatek jeszcze ma drzemki" xx Jak to JEŚLI? Oczywiście, że ma! Co więcej, drzemki mają dzieci 3, 4 i 5 letnie." No patrz a moje od ukończenia 17 miesięcy juz wcale nie spi w dzień . Wiele dzieci tak ma ze w wieku 2 lat juz wcale nie spią ciągu dnia. xxx Dokładnie:) Wiele dwulatków w dzień już nie śpi. Moje dzieci w tym wieku nie spały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś "" jeśli dwulatek jeszcze ma drzemki" xx Jak to JEŚLI? Oczywiście, że ma! Co więcej, drzemki mają dzieci 3, 4 i 5 letnie." No patrz a moje od ukończenia 17 miesięcy juz wcale nie spi w dzień . Wiele dzieci tak ma ze w wieku 2 lat juz wcale nie spią ciągu dnia. xxx Dokładnieusmiech.gif Wiele dwulatków w dzień już nie śpi. Moje dzieci w tym wieku nie spały. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx To raczej nie ma powodów do radości, wg pediatrów do 5go roku życia dzieci oprócz snu w nocy potrzebują drzemki w ciągu dnia. Generalnie dziecko w wielu ok 2 lat potrzebuje 10-12 godzin snu na dobę. No, chyba, ze Wasze śpią tyle w nocy... ale to znaczy, że od 19-20 do 6-7 rano macie spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moje w nocy spi od 20-21 do 7-8... i do tego drzemie jeszcze w dzien. a ma 2 lata. co do tematu - ja troche nie rozumiem takich kobiet. przeciez autorka najpierw miala z facetem jedno dziecko, potem dopiero bluzniaki. to przy tym jednym mual inne podejscie? bo jesli nie, to sorry, ale wiedziala, ze wsztstko na nia spadnie. moj maz chetnie zajmuje sie dzieckiem, wiec wiem, ze przy kolejnym cala robota nie soadnie tylko na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu raczej nie chodzi o to ,że cała opieka spada na nią , tylko czuje że mąż za mało pomaga. To co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do wyzej-co innego?Rezultat ten sam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zasadnicza. bo dla jednych pomoc może być wystarczająca nawet jak jest minimalna, dla innych nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj jest praca! Jestem sama mamą już prawie dorosłych dzieci. Mój mąż w tym trudnym czasie, czyli po narodzinach maluchów, twierdził, że mam najcięższą pracę na świecie! Więc to jest praca! Mega wyczerpująca. Popieram zafunduj sobie spa na weekend, a mąż z dziećmi:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×