Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Roczek... :)

Polecane posty

Gość gość

Mamy pomóżcie mi ocenić sytuację... Za miesiąc szykuje się roczek mojej córeczki, chciałabym urządzić przyjęcie w domu. I tak nie mieszkamy w pl, ale jednak trochę rodziny jest tutaj (uk). Uzbierało by się około 10 osób do tego z 3 dzieci. Mamy salon, ale w jadali stół tylko dla 4 osób... i tu wpadłam na taki pomysł, żeby jadalnie przerobić na taki jakby szwedzki stół. Każdy by sobie podszedł nałożył jedzenie sam. Dla dzieci mały stolik z jakimiś kanapeczkami, i łakociami. Nie robiłabym żadnego "gorącego dania" bo nie mam jak usadowić wszystkich przy stole. Myślałam zrobić jakieś 2 sałatki, koreczki, mini kanapeczki, jakieś przekąski. Oczywiście ciasto i tort. Powiedźcie mi tylko czy tak wypada zrobić ?? Uważam że ten dzień ma być dla dziecka, nie dla dorosłych więc alkoholu nie przewiduję żadnego. Podajcie jakieś pomysły na pyszne przękąski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupa w rzygach Jest pyszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki za pomysł ale nie skorzystam......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kużwa skołuj skądś ten stół i przestań kombinować. Ludzie nawet torta nie zjedzą jak normalni, tylko może na kolanach będą trzymać talerzyki? Ja skołowałam od sąsiadów drugi stół z krzesłami i był obiad, ciasto tort i wszystko jak należy "po bożemu" ;) a nie jakieś koreczki sreczki i wpierdzielanie po kątach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moim zdaniem ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki podobno dobrobyt na tej emigracji a stołu porządnego nawet w domu nie masz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak najbardziej ok, to są urodzimy dziecka, a nie komunia, więc nie trzeba wymyślać wianków na kiju, kilka sałatek, wędlina, ciasto, owoce i wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem tez ok. To nie sa chrzciny albo komunia, tylko roczek. Spoko pomysl, nie daj sie stlamsic tym debilom co pisza, ze to zenada itp. Fajnie wybrnelas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mysle ze swietny pomysl. Mozesz upiec paleczki z kurczaka, koreczki, jakas salatke, kielbaski koktajlowe itp. Dla dziec***izza, kanapeczki itp. Nie musisz odrazu robic 4 daniowego obiadu !!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na roczku tez mialam szwedzki stol w formie przystawek pomimo tego ze mam wielki stol w domu nawet mi przez glowe nie przeszlo aby obiad szykowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakbym sie chciala bawic w obiadki to bym do restauracji wszystkich zabrala ale to swieto dziecka a nie biba dla doroslych a tak to byl claun , duzo balowow I zamek do skakania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka, dzięki za odpowiedzi. Oj jak niektórych "boli" ta emigracja... otóż nie potrzebuje stołu na 12 osób skoro mieszkam z mężem i małą córeczką :P To ma być miłe przyjęcie dla dziecka. nie mam zamiaru kombinować 3 dań, zajechać się jak głupek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok niby to ma być dzien dla dziecka, ale skoro tak to po cos. Ogóle dorośli? Pewnie dla kasy czy prezentów.. Skoro dzien dla dziecka to zaproś tylko ta trójkę dzieci o której piszesz i niech sie dzieci wybawia a Ty zrobisz tylko cos dla dzieci.. Trochę nie rozumiem takiego myślenia. Moim zdaniem jak sie zaprasza gości dodać oku to trzeba im okazać szacunek za to, iż znaleźli czas o chęci zeby ten dzien spędzić z nami i naszym dzieckiem a nie inaczej. I nie musi to być zaraz obiad, ale każdy chciałby chyba jednak kulturalnie zjeść cos przy stole a nie z talerzykiem w ręce martwić sie czy nie upałami sobie ubrania. Bez sensu. Takie nowoczesne stanę party to bynajmniej nie dla mnie. A dziadkowie np. tez nie wiem czy by byli zadowoleni. Poza tym moim zdaniem jakieś danie na ciepło byłoby miłe widziane. Chyba ze robisz tylko popołudniową kawkę, ale to warto uprzedzić, ze zapraszasz tylko na torta.. Bo jak już goście sie pofatyguja i spędza u Was spora cześć dnia to miło byłoby gdyby mogli posolić trochę żołądki. W końcu mogliby spędzić ten czas w Domu na przygotowywaniu sobie np. kolacji.. I naprawdę nie mowię tu o jakichś wystawnosciach. To co piszesz, sałatki, kanapki, przekąski, tort plus jedno ciepłe danie i to wszystko w kulturalnych warunkach, przy stole. No chyba ze zależy Ci zeby goście szybko mieli dość i szybko sobie poszli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę błędów przez słownik mi sie wkradlo :/ Po cos Ogóle dorośli - po co w ogóle dorosli Miało być: stand party a nie stanę party ;) Upałami - uplami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi się że każdy zrozumie jakie warunki mamy. Naprawde rzadko spotykamy się wszyscy wspólnie, więc myślę że każdy będzie zadowolony z takiego rozwiązania. A nie da się zaprosić schamych dzieci, a rodzicom (naszej rodzinie) powiem spadajcie? no sorry ale nie.. a dziadków nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinoowka
HEj Autorko, ja tez mieszkam w UK i bylam na takim roczku. Jesli ktos ma maly stol lub malo miejsca to bufet sprawdzi sie idealnie. Stol byl pod sciana, na nim mnostwo przekasek, w salonie wiadomo fotele, sofy do tego kilka krzesel na srodku na podlodze bawily sie dzieci. Wiekszosc rodziny to Anglicy i byli zachwyceni jedzeniem (u nich na imprezach kroluja przekaski z Iceland). Ja w sumie przygotowywalam wiekszosc jedzenia, bo uwielbiam gotowac. Zrobilam: paszteciki z feta i szpinakiem, drozdzowe pierozki z pieczarkami i cebulka, piersi kurczaka pokrojone na malutkie paski i obsmazone w ciescie nalesnikowym (to bylo na cieplo), kanapki, koreczki, roladki z lososia, cupcakes, tort i sernik. DO tego mama dziecka postawila na stol talez polskiej wedliny, zrobila 2 salatki. Jedzenie chyba smakowalo, bo pod koniec imprezy juz prawie nic nie bylo. Wiec nie sluchaj rad o "sadzanym obiedzie", bo bufet tez sie sprawdzi, zwlaszcza ze to urodziny Twojego dziecka wiec goscie z pewnoscia wiedza jakie masz warunki i nie oczekuja dwunastu dan i lokaja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie nie trzeba robić odrazu 2 daniowego obiadu ale tort, ciasto, kawa chyba będzie? Gdzie Ci goście to zjedzą? To standing party będą? Na Twoim miejscu zaprosiła bym tylko chrzestnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też się ten pomysł podoba. To, że ktoś nie jest zwolennikiem nasiadówy przy uginających się od chabaniny stołów nie oznacza, że ma w d/upie swoich gości :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super dziewczyny dzięki za pomysły, paszteciki i drożdzowe pierożki będe testować już w tym tyg żeby wiedzieć jak wyjdą. Pisząc o tej kawie i torcie to ktoś miał rację, ale wymyślałam już co zrobię. Zamiast na ławie dawać przekąski dla dzieci, dosunę ją do sofy i podam na niej kawe. A przekąski dla dzieci ułożę na małym różowym stoliczku córki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko pomysł też bym tak zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×