Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malinka373

Rozstanie... Tęsknota... Nadzieja... Powrót?

Polecane posty

Gość gość
Nie gadam głupot ,wyrazam swoje zdanie po przeczytaniu was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ciau powiem ci bez komentarza bo ręce opadają jak ty nic nie kumasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Malinka- Raczej to dostrzegasz, doceniasz, korzystasz i przyciagasz wiecej. Takie sa prawa fizyki :D A ja? Pranie, gotowanie, zrzucanie brzuszka... Nudy ;) Synus rosnie i rozrabia. Spuscic go na chwile z oka to przewroci dom do gory nogami. Sporo sie smieje. Ktos pytal wczesniej ile ma lat. Bedzie mial 3 niedlugo. Poza tym...Dwoch kolegow zaoferowalo sie na czarna godzine if u know what I mean he he ;) Trzeci z ktorym duzo rozmawiam jest podobnie kopniety co ja. Mam kilka planow przed soba. Nie wariuje juz z tesknoty. Nie jest zle. Mam sobie pare rzeczy do zarzucenia. Chce sie bardziej zorganizowac i wiecej z domu wychodzic ale.. No to wymowka jest ta angielska pogoda he he ;) Kalosze, peleryna i jazda... Ale ja nie mam kaloszy... I znowu wymowka. Nie wiem. Jakos tak za duzo w domu siedze. Powoli gotuje, powoli sprzatam, wszystko robie jak w slow motion ze sluchawkami w uszach. Bleeee..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu o co Ci właściwie chodzi? Co takiego złego jest w tym, co piszemy hmm? Rozjaśnij mi proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Nic nie kumam. Nic! Co to jest "nic"? Nie wiem. Co to jest "kumac"? O kurde. Jakie to trudne. Co to jest "trudne"? Nie wiem. Nie kumam. To po chinsku? Czy to rytualy godowe aligatorow? A w ogole to czego ja nie kumam? Bo nie kumam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż na uzależnienie od słuchawek w uszach cierpię też :) Ale nawet nie wiesz, jak mi się buźka uśmiecha jak Ciebie czytam. Pamiętam jak się z Tobą kłóciłyśmy jak stawałaś za Skórą. Widzisz, to taki promyk nadziei, że nawet te przypadki które wydają się beznadziejne mogą znaleźć swój happy end :D Chociaż i tak za najbardziej beznadziejny miałam siebie :P Uwielbiam tą Twoją ułańską fantazję no i zamiłowanie do metafor, porównań :D Mam dokładnie tak samo. No cóż, tyłek spiąć i brać życie za rogi. jak już mówiłam, jak sobie wmówisz, że niebieski przynosi szczęście to wszystko dookoła będzie niebieskie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Dzieki :P Jestem dosc niereformowalna i uparta. Ale zawsze sluzylam dobrym slowem, wiec chcialam zrobic przeciwwage na samotne stanowisko Skory. Poniekad oba stany sie lacza, przeplataja ale trzeba postawic na ten lepszy dla siebie. W mysl indianskiej przypowiesci o wilkach: karmic tego dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:17,no to zbłażniłaś się na maxa zraniona,bo to Ty uparcie dotad pisałaś "ciau".To ty walisz spod pomarańczki!! Po co tu wchodzisz jak nic nie masz do powiedzenia tylko te durne docinki?Nie rozwalisz tego topiku Ty i ta niedoszla samobójczyni,i ta zdewociała 37-latka co chce umierać ale nie ma odwagi odebrać sobie życia.Idżcie wy 3.do psychiatry,chore osobowości,co napawaja ego,gdy komuś dowalą i dokuczą.To ma byc depresja?!!!! Wszystkie pozostałe dziwnym trefem rozumieja sie tylko wy trzy jakies odmienne. Mozna sie klócić,targować,walic ostro gdy któras glupoty gada,ale nie podszywać sie.Zdradliwa jesteś Zraniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tratwa890
Ze do niego nie napisze to wiem akurat :) Myslalam ze z czasem bedzie lepiej po prostu, ale jakgo tydzien temu zobaczylam pod domem to mam wrazenie ze jest gorzej z kazdym dniem. Nie pisze, nie odzywa sie, bawi, baluje, imprezuje. A ja mialam jeszcze nadzieje ze przynajmniej przeprosi, ze bedzie zalowal. Prawdopodobnie ta nadzieja teraz ucieka i uwalniam sie od niej i dlatego jest gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tratwa,staraj się myslec o sobie,i daj sobie czas na rózne uczucie,bo ona będa sie zmieniać. Z nim miałaś okropne zycie,za czym/kim wiec tesknisz?za wyobrazeniem jak mogloby by byc?ale nie było...staraj sie włączac rozsądek,może będzie Ci lzej wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uczuciA onE mialo byc*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasekUK
ja sie ciesze ze nie odpisalam na jego probe kontaktu dzis...i to jedyne co mnie cieszy dzisiaj. gosciu bylismy jakies1,5 roku a dla mnie to sporo :( nie umiem zapomniec poki co, ciagle mysle o nim, non stop... ggdzie sie podziala ta skora czy ktos wie??? zastanawiam sie co u niej... czy dala rade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skóra twierdziła,że juz ogarneła sie i chyba z kimś sie spotyka.Tak pisala. Okropnie dlugo wypierała,klóciła się,marzyła o nim,ale wyszła z tego urojenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tos prawdę Malinka walnęła tym linkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona i smutna
Jakim prawem gościu twierdzisz ze się pod kogoś podszywam,uczepiles się mnie wiec się w końcu odczep i tak tu juz praktycznie nie wchodze bo mam cie dosc twoich komentarzy,to z toba jest cos nie tak,interesuje mnie tylko jak sobie radzi tratwa dlatego zagladam bo trzymam za nią kciuki,gdyż wydaje się mila osoba.koniec.kropka.zegnam Tratwa powodzenia, pozdrawiam Dziewczyny pisały szczerze jak im ciężko,a ty się kogoś czepiasz ze ma 37 lat i jest zdewocialy i nabijasz się z czyjegoś nieszczęścia,z próby samobojczej..kompletny brak empatii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczynko,nie nabijamy się z kogos po próbie samobojczej czy,że ma 37.lat tylko,ze namawia cię niemal do smierci,a Ty dajesz się manipulować,namawia cię do "walcz,walcz"a ty to lykasz bez godności.Uwazasz,że osoba po próbie jest inna od nas?tylko przez kogoś pozwoliła sobie zrobic niegodna i niewartą jego krzywdę.Rozgraniczasz to? Ty mówisz o braku empatii?zobacz jak się tu rozmawia. Tratwa cię interesuje to wejdz,przeczytaj,wyjdż.Ona chce iść do przodu a ty ?Oczywiście,że hejtujesz z oranje,na tysiąc procent to ty się ukrywasz,podpuszczasz w stylu tych dwóch. Jak nie umiesz odebrać tego,co tu dostałaś w postaci rad różnych,to idz na inny topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zraniona,wydrukuj sobie tę treść z linka od Malinki i powies nad łóżkiem.Będzie gorzej,ale może z czasem dotrze i ci ulży świadomość,że poszedł i ma w d..e co z Toba gdy ty wlosy drzesz.Ucz się życ sama,kochaj siebie,itd.to klucz by kiedys przyciągnąć kogos wartosciowego,pisały to samo inne dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka373
Zraniona, Trochę przesadzasz. Nikt tu nie wysmiewa prób samobójczych. To bardzo poważna sprawa. Ale nie dziw sie ze reagujemy ostro jak ktoś tu wchodzi i mówi ze "chce umrzeć". Ludzie w takim Stanie jak dziewczyny które tu wchodzą są bardzo podatne na takie głupie teksty. Nie dziw sie ze nikt nie chce pozwolić dopuścic do ich głów takich myśli. Gdyby mi rok temu ktoś usilnie wmawiał "twoje życie nie ma juz sensu po stracie ukochanego idź sie zabij albo czekaj na smierć" kto wie czy bym tego nie zrobiła. Miałam takie myśli, bardzo dużo. Na szczęście ludzie wokół zamiast mi ten pomysł w głowie pielęgnować bardzo szybko go z niej wypchnęli. Nie wiem co by sie stało gdyby było odwrotnie. Nie chce wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona i smutna
Drogi gościu,prosilam byś się odczepil ode mnie a ty dalej swoje,a może to ty się podszywasz bo nawet nie masz nazwy tylko ukrywasz się pod gość.znalazłam inny topik wiec masz mnie z głowy, możesz znaleźć inna ofiarę do czepiania się.powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama z siebie zraniona robisz ofiarę i widać,że czas Tobie poświecony poszedł na marne. A to,że Tobie cos nie podchodzi,trudno.Ty raczej unikasz konfrontacji więc się dalej katujesz,ale to Twoje wybory. Nie wierzę Ci,że tu nie wejdziesz i nie bedziesz slownie "napadać",bo już to wcześniej mówiłaś i słowa nie dotrzymałaś.Z Toba nie ma żadnej dyskusji,ty tylko odszczekujesz na wpisy,które paradoksalnie moglyby ci pomóc,gdybyś tylko chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nietrudno zobaczyć zraniona gdzie chyba od wczoraj piszesz krótkie posty,ale tam tez z Toba nie dyskutują:( Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z krakowa
Zraniona, mam wrażenie ze ty chcesz zyc nadal w swiecie iluzji i tej projekcji na temat swojego zwiazku, ktora wytworzylas w swojej glowie.kiedys bedziesz musiala zmierzyc sie z rzeczywistoscia.im szybciej tym lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasekUK
itajcie u mnie mega dol :( ten dodal kolejne zdjecie z imprezy z laska, ktora obejmuje, nie jakos przytula,tak mozna kolezanke objac ale boli jak cholera ze tak sie dobrze bawi...ja na fb go zablokowalam ale kolezanki doniosly :( malo tego, dziewczyna o ktora wszystko poszlo, ktora tez zostala oszukana przez niego polubila to jego zdj z ta dziewczyna, widze ze mu wybaczyla i akceptuje jego kolezanki inne..jaka z niej przyjaciolka... ja rycze i zle sie dzis czuje naprawde :( zraniona a ty daj spokoj i wroc tu!!! im wiecej nas tym lepiej i latwiej sie wspierac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutasek,musisz dla wlasnego dobra sprobowac przestac wchodzic na jego konta,bo wkrecasz sie jeszcze bardziej.Ucz sie nie zagladac na profile. Po co apelujesz do powroru zranionej?zobacz wpisy,denne,bezdyskusyjne tylko oceniajace,nic w swoim temacie.Przez nia ktoś sie wcinal i robil zamieszanie.Na pewno chcesz byc w toksycznym otoczeniu a nie dziewczyn,ktore przeszly i cie wespra? Chcesz o smierci czy o życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Przypomnialy mi sie czasy Gimnazjum. Bylo kilka takich dziewczyn co ciely sobie rece zyletkami aby miec krwawe imie ukochanego z serduszkami. Byla jedna co probowala sie powiesic na rajdzie na oczach znajomych i ukochanego. Ten ich ukochany byl moim kolega. Przystojny, starszy gdyz przepadl 3 razy (spadochroniarz ;) ), niesamowicie pewny siebie, lobuz...w kazdej szkole taki sie znajdzie. Opowiadal mi te historie a inni znajomi potwierdzili bo nie moglam uwierzyc. Stwierdzilam, ze klamie i chce wypasc na niewiadomo kogo. Niestety to byla prawda bo jedna z tych co sie ciely pokazala mi swieze blizny. Kolega sie smial, ze "no i patrz jakie idiotki. Jeszcze bede mial jakas wariatke na sumieniu a ja ich nie chce, nie podobaja mi sie, sa glupie i brzydkie." Ja mu na to "sam jestes glupi i brzydki" a on na to"no tak. Ale ty jestes normalna i to widzisz". Zapytal co bym zrobila jakby mnie ukochany nie chcial. Powiedzialam, ze to co zwykle, napisalabym wiersz, narysowala cos i pochwalila sie przyjaciolom ewentualnie. Nawet nie wiecie jak mnie facet lubil za to przez lata. Domyslacie sie rowniez, ze owe zakochane co sie ciely albo mnie nie cierpialy albo probowaly sie zaprzyjaznic. Jedna z nich jest moja psiola do tej pory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasekUK
gosc wiadomo ze o zyciu... jeszcze na tyle nie zwariowalam by przez dziada sie zabijac czy kaleczyc, co to to nie! moge miec dola,plakac tygodniami w poduszke ale nie zrobilabym czegos takiego swojej mamie i innym osobom ktorym na mnie zalezy... nie ma mowy...juz dosc sobie zlego robie przez ten stres, on nie jest wart zeby przez niego nie jesc,nie spac,miec nerwobole..z tym narazie sobie nie radze..ale zabijac sie nie ma mowy.. predzej jego haha :d a zraniona hmm.. dziwie sie ze ma takie podejscie,ze tak latwo dala sie wyprodzadzic z rownowagi i zniknela stad..mnie nie tak latwo przepedzic wiec pewnie jeszcze sie pomeczycie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćc12345678
A ja chciałam dołączyć, ale po przeczytaniu tego jak atakujecie za szczerość to jednak dziękuje, chyba bym się bała ze będzie ze mną jeszcze gorzej bo tez mam 38 lat i problemy,a tu chyba sami młodzi siedzą,co nie rozumieją, ze jak życie się wali w tym wieku to można się załamac.zmiencie nazwę topicu na np.cieszę się ze mój mężczyzna odszedł bo jestem dzięki temu szczęśliwa singielka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasekUK
wykasowalam jego numer, smsy,kazde pol w tel, zablokowalam wszystko .. taka zlosc mnie naszla z rana..ze tyle dni marnuje.. zrobilam to i teraz placze jak nienormalna a ten bol jest prawie niemozliwy do zniesienia :((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie o lata 38 chodzi tylko desperatka bez godności namawiała "walcz,walcz"i do smierci kusiła,bo ona juz 10 lat wegetuje i chce umrzeć. Więc nie demonizuj 38-latko tylko pisz,po prostu.Sala samobojców tu niepotrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×