Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malinka373

Rozstanie... Tęsknota... Nadzieja... Powrót?

Polecane posty

Gość gość
Zraniona.weszłaś na topik,powiedziałać co chciałas,to nie dziw sie reakcjom i odpowiedziom.Jest akcja=jest reakcja,proste. Twoja sytuacja jest klasyczna dla każdej z nas więc czy się ciebie nazwie,czy x zamiast imienia napisze jest tak samo:poszedł sobie.Nie ma go! Boisz się innego zdania niż jedynie sluszne twoje.Nikt nie musi znać detali,bo i po co?wystarczy,że nie dopuszczasz niczego racjonalnego,wypierasz i uciekasz tam,gdzie głaszczą cie po głowie,ubolewają,itd. Ktoś pisal:>rodzina to podstawa,z nimi bądż blisko skoro przyjaciele mają cie może dosć,bo im trujesz w koło to samo-on,on,on,do zarzygania jakby świata innego nie było. Ciao,jesteś fantastyczna!! opisujesz takie prawdy i tyle rozumu połączonego z wyobraznią masz,że az miło się czyta. Ten kto tu ja krytykuje bezsprzecznie zazdrości Ciao tej wiedzy/przekazu/dystansu,itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O nie,rozpamiętywała jedynie kość czy jakoś tak i Cindi,reszta świadomie się oczyszczala i kroczkami malutkimi do przodu,nie wciskaj kitów gosciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona i smutna
Sto razy pisalam ze nie rozmawiam z przyjaciółmi na jego temat!!!!!!!!! Mam się trzymać rodziny łatwo radzić bo nikt nie wie jaka mam sytuacje rodzinną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzina to ostoja.Czemu masz pretnsje,że ktos nie wie o Twojej sytuacji rodzinnej?z fusow trzeba wyczytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałaś,że przyjaciele odwrócili się od Ciebie,stad pomysł,ze ich zadręczałaś ta sytuacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona i smutna
Nie z fusow ale zanim się radzi można zapytać tak po prostu,a pisalam ze przyjaciele a raczej pseudo przyjaciele odwrócili się bo nie mam pary to juz mnie nigdzie nie zapraszają bo mówią np.przyjdź z kimś/kolega lub ktoś zamiast ex a przecież na sile nie będę szukać faceta do pary,widocznie osoba samotna jest dla nich nieatraakcyjna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona i smutna
I to prawda ze rodzina powinna być ostoją ale niestety nie zawsze tak jest,w zasadzie wiem ze przez rodzinę moja i jego/poza babcia/stało się jak się stało.niestety teraz zaczynam to dopiero widzieć,ale juz jest za pozno.wiec rodzina czasem robi więcej szkody niż pożytku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zraniona,ty nie zganiaj i nie upatruj winy w rodzinie.Ludzie!!!przeciez chłop ma swój rozum,tak?dorosły jest,jak i Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona i smutna
Nie zganiam ale czasami rodzina naprawdę ma duży wpływ na pewne sprawy,znam dużo takich przypadków nie tylko u mnie. Jeśli dwie osoby pochodzą z patologicznych rodzin to może to mieć duży wpływ na związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakich kregach ty sie obracasz zraniona,ze znasz wiele takich patologii? I sama tez w takiej rodzinie jesteś? wal na terapię jak chcesz sie uratować w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona i smutna
Nawet w najlepszych na pierwszy rzut oka kręgach,rodzinach dzieją się patologie,takie życie,a na terapie chodze gdybyś gościu czytał zanim skomentujesz to byś wiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań zraniona mówic,że jakoby wszędzie w rodzinach sa patologie!!!! Chodzisz na terapię z powodu rozpadu związku a tu mowa o terapii ratunkowej z powodu tej patologii w Twojej rodzinie i byłego.Masz duzo lekcji do odrobienia....Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona i smutna
Czy ja mowie ze wszędzie????? Mowie ze znam wiele rodzin które swoimi chorymi,nie zdrowymi i nienormalnymi zachowaniami potrafiły namieszać w zwiazkach a nie ze wszędzie,nic juz napisać nie można bo wszystko co napisze to ktoś neguje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi tesciowa tez uprzyksza życie i czuje ze przez to nasze małżeństwo się rozpada,juz nie mam sił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy któras z was po rozstaniu korzystała z pomocy wróżek itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No,"na pierwszy rzut oka w rodzinach dzieja się patologie".Proszę Cię,nie uogolniaj zraniona,bo zaraz wyjdzie na to,że prawie kazdy ma "skrzywioną" rodzinę.Więc nie neguję tylko odnoszę się do Twoich słów a Ty zaraz rzucasz się.Szkoda gadać z Tobą,naprawdę.Wszystko odrzucasz,usprawiedliwiasz,doszukujesz się,itp. Do widzenia,pora ewakuować się stad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona i smutna
Nigdzie nie napisalam ze każdy,przekrecasz wszystko co ja napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zraniona daj spokój i tak cie tu nikt nie zrozumie bo nikogo jak widać to nie obchodzi co masz do powiedzenia,nie zapytaja a oceniaja z gory,tacy ludzie szkoda z nimi gadac,ja miałam podobna sytuacje tez szukalam pomocy na kafe ale to juz nie to kafe co teraz,tylko pożywka z cudzego nieszczęścia dla takich co tu siedzą Nie trać nadzieje,jeszcze los się może odmienić,życie potrafi zaskakiwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Forum kieruje się zasada,ze ktoś napisze a inny odpowie.Tyle.Zraniona dostaje wlaśnie odpowiedzi więc skąd podejrzenie,że kogoś to nie interesuje lub nie obchodzi ostatni gościu? Piszesz o ocenianiu a sama właśnie to robisz hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nikt jej nie zapytał np co się stało,jak ta rodzina reagowała,moze by to z siebie wywalila i by jej ulzylo itp tylko odrazu ocenianie ze ona racji nie ma a może tu jest odpowiedz Szkoda gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy pisze ile i co chce,czaisz?oczekujesz,że ktos bedzie podpytywał,drążył?zresztą ona napisała dość duzo i dostała dużo odpowiedzi.Niestety malo dociera,często jest zaprzeczanie z jej strony,wypieranie,szukanie zewnętrznych przyczyn.A przeciez z faktami się nie dyskutuje.Terapia w dwóch obszarach(rodzinna plus po porzuceniu),zobaczenie w tym siebie,nie kochanie za bardzo,pewnie też inne sprawy by wyszły,do przerobienia,krok po kroku. Coś mi się z\daje,że ostatni gosciu chcesz obarczyć forumowiczki za sytuację zranionej.Tyś chyba ta po próbie samobójczej,tak pobrzmiewasz podobnie.Zresztą niewazne.Dostała wskazówki,to najwazniejsze.A co z tym zrobi jej sprawa,kazdy odpowiada za siebie . Depresji wygadaniem się na anonimowym forum nie zaleczysz,tylko farmakologią i terapią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Terapia i leki to jedno a moc się wygadać i wyrzucić z siebie emocje to dwa,duszenie w sobie to najgorsze co można zrobić, a od tego miało być forum żeby moc się wygadać anonimowo,wyrzucić emocje,bol,rozpacz,zal mi zranionej bo teraz zamknęła się w sobie i to jej na pewno nie pomoze Facet zachował się okropnie a wy jeszcze winę przypisujecie jej,ze to ze tatmto,ze znalazł inna lepsza itd jesteście straszni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tratwa890
Cześć,jak sie macie? Ja niestety średnio. Mam dużo zajęć, staram sie nie myslec o głupotach=byłym. Nie zawsze sie udaje... Przestałam wierzyć ze sie odezwie, przeprosi.. I to chyba najbardziej boli. 26 dzien bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Mi sie wbilo w pamiec, ze Zraniona NIE CHCE zdradzac szczegolow. Dziewczyny to uszanowaly- mowisz i masz, wiec nie podpytuja. Nie lubie jak ktos sie nade mna uzala "oj, ty biedna, biedna, zal cie, szkoda cie itd" Bleh. Ygh... To nie czynie drugiemu co mnie niemile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
U mnie to juz 4 miesiace ciszy absolutnej. Jest spoko. Wspominam- wiadomo. Bylo milo. Ale milo jeszcze bedzie, juz moja w tym broszka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
A i z wrozki skorzystalam hehehe. Poczytala moje mysli i nic nowego mi nie powiedziala. Wszystko z mojej glowy wyciagnela wiec zastanawiam sie na jakiej zasadzie to dziala... Troche kaski szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko nie wróżki! Wyciągnie najpierw podstępem,powiem Ci powie to,co chcesz usłyszec A to..nie spełni się,to oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tratwa,masz świadomość lepszych i gorszych dni.Na te ostatnie tez trzeba sobie dac je przezyc,bo paradoksalnie wzmacniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:52,dziewczyno,przestań osoby tu piszace próbować obarczać zamknieciem zranionej i smutnej!!!!!! To jawna manipulacja!!!!!!! Weszła na forum,napisała ile chciała,odpiera wszystko co się napisze,itp. Jesli opis mial jej pomóc,to zrobiła to czyli opisała swóją sytuację. Jak mozna porównac facia,który zostawia kobietę,odrzuca do osób z topiku?!to absurd!!!ja sie z tym nie zgadzam i jest to nieprawne wypowiadanie się w jej imieniu.Efekt będzie taki,że nikt juz jej nic nie napisze.Tymi swoimi komentarzami zamykasz usta tu piszacym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej sprawa co ona teraz zrobi ze swoim zyciem,bo juz nie musi go poświecac,jak dotad robiła,facetowi.Tylko ona teraz odpowiada za siebie,tylko ona może nim pokierować tak lub inaczej.Koniec.Kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×