Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

załamanie z powodu braku relacji

Polecane posty

Gość gość
Rano wstałam w piżamie i przyjechał mój brat, bo po rozmowie się zorientował, że nie jestem w dobrej kondycji. Ryczałam wyglądałam okropnie. I przyjechał On z takim pięknym bukietem róż w koszuli. Ja bym go nie wpuściła w takim stanie nigdy mnie nie widział. Mój brat to zrobił. Mój brat bardzo mi pomógł. Od słowa do słowa co ja mam mu do zarzucenia a co On mi. Miał mi za złe, że nie odebrałam od Niego telefonu, a od brata tak i od kumpli, że nie oddzwoniłam, sprawdził BILING!! (ma taką możliwość). Czysty przypadek, że zadzwonił w nocy i jego kumpel zaraz potem. Nie był na tym piwie. Mój brat jak adwokat jebał go, że mnie zostawił samą na 3 miesiące, że wie doskonale, że mam adoratorów, że przez Niego nie ułożę sobie życia. On miał swoje racje no niby logiczne. Potem mój brat wyszedł (prosiłam go, żeby został). No i zaczęły się żale. Od tego czwartku się niby wszystko ma zmienić. I cały będzie mój. Kończy remont i ojciec wraca ze szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez przypadek trafiłam na ten topik. Przeczytałam od dechy do dechy. Zazdroszczę emocji i tego co przeżywasz. Życzę powodzenia. Ja zostałam z mężem, który mnie zdradzał. Dziś minęło od tego faktu jak się dowiedziałam 5 lat, mój ślubny też mnie kochał, nie miałam takich JAJ, jak TY, zostałam dla dzieci i rodziny. Od tygodnia wiem, że mnie zdradza znowu, chodzę po topikach i szukam dla siebie właściwych. Uwierz mi, że chciałabym być tam gdzie jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co tam słychać, autorko odezwij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No witam Was dziewczyny. Powoli wszystko zaczyna wracać do normy. Znowu spędza ze mną dużo czasu po pracy. Czuję, że jest znowu mój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Was ponowie. Jest znowu fajnie. Po prostu mój. Znowu cudowny i znowu romantyczny. Zaskakuje mnie i robi wszystko, żebym była szczęśliwa. A prezent pod choinkę trafiony w 100%. Dostałam moje ulubione perfumy, krem pod oczy:P, krem na noc 40+:P i bilet na koncert na zespół, który lubię, koncert w lipcu:P, więc obrzmiecująco brzmi:D Życzę Wam szczęścia i miłości, bo miłość jest w życiu najważniejsza. teraz mogę góry przenosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Was ponownie. Wróciliśmy z nart. Było cudownie. Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak miło poczytać, że jednak gościu kocha i miał problemy chwilowe z czasem. życzę powodzenia i obyś takich tematów nie musiała zakładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie chyba szczęśliwy koniec. Życzę wszystkiego dobrego sama jestem w podobnej sytuacji i i boję się zaczynać ale jak Twój topik poczytałam to się waham, że minie mnie szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę, historia jak z Harlekina powodzenia życzę i cieszę się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Was dziewczyny. Dawno mnie nie było, bo nie mam na nic czasu. Chciałam się tylko podzielić, że jest dobrze, chyba lepiej niż było. Mam go tyle dla siebie ile bym chciała. Jest dla mnie tak dobry, czuły. Na weselu był wspaniały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej co tam autorko u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć. A więc nastąpiła zmiana o 180 %. Po tym weselu, zostaliśmy zaproszeni na kolejne wesele jego kolegi ( no to przedostatni, bo został w kolejce ostatni jego kolega). Robi dla mnie wszystko, cud miód. Jestem jego kobietą, co zaznacza na każdym kroku. Cieszę się jak mi znika na kilka godzin, bo ja lubię być sama niekiedy. Tak jak teraz i poczytać kafeterię i odpisać. Kocham go, to wiem, bo jak znikał to nie byłam sobą. Dziś ten układ mi odpowiada, nie zmuszam do zamieszkania, bo sama na to nie jestem gotowa. 3 dni razem mi wystarcza na tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Was. Odgrzewam ten temat ze względu na sytuację wielu kobiet, które zakładają tematy mój facet mnie olewa. Ja miałam właśnie tak jak zakładam topik. Dziś jest zupełnie inaczej. Spędza ze mną znowu każdą chwilę i przyznam się Wam, że nie mam możliwości spotkać się ani z rodziną ani z koleżankami, jakby chciał zrekompensować mi ten czas, jak nie mógł być ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalazłam chwilkę i znowu odgrzeję. Kocham i czuję, że jestem kochana!! Chce mi się się krzyczeć z tego powodu!! Chcę każdemu oznajmić o moim szczęściu więc i Was chcę o tym powiadomić!! To co robi, zrobił dla mnie i jak mnie kocha odczuwam każdego dnia. Jest przy mnie każdego dnia w pracy!! W moim domu, wtedy kiedy chcę!! Ostatnio byliśmy razem na mszy ( nie chodzę do kościoła, chociaż kiedyś tam chodziłam codziennie) ta msza była wyjątkowa!! Patrzyłam ukradkiem na niego i byłam taka szczęśliwa, taki boski facet, taki mój, jak laski lecą na niego!! a on jest mój!! I dziękowałam Bogu, że takiego człowieka mi postawił na drodze!! Zauważył to, uśmiechnęłam się do niego a On do mnie!! Przekazałam mu tym uśmiechem, że mnie uszczęśliwił, że mnie tam zabrał, że czuję się szczęśliwa, a on TAKI CUDNY, odpowiedział mi, że Jestem tylko" jedyna". Same gesty, że czuł się szczęśliwy, że mnie tam zabrał, że tego chciałam. Pozdrawiam i ściskam. KOCHAM I JESTEM KOCHANA!!! To czuję każdego dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×