Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rolnik szuka zony

Polecane posty

Gość gość
Anka nie miala Andrzeja tylko Adama :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A większym desperatem jest Adam, który chciał się tylko wypromować ze swoim zawodzeniem, bo śpiewaniem nazwać tego nie można. Zamiast zgłosić się do "Mam Talent" czy innego muzycznego show, zgłosił się do "Rolnik szuka żony " rolnikiem zresztą jest tylko teoretycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie Andrzej tylko Adam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktos tu napisla ze NATALIA nie umie okazywac uczuc, bo pewnie ich nie ma no ludzie ale p*********e ... moze jej nikt w dziecinstwie nie okazywal uczuc nie pokazal jak to sie robi i dlatego taka jest,w tym programie to akurat pozytywna cecha charaktetu, dobrze ze nie jest zbyt wylewna i ma duzo dystansu ;) kibicuje im, jedna z normalnych par w tym programie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa, wystarczy, że Ania okazała dużo uczuć. I co jej z tego przyszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kaska jak Zbyszek porownal swoje rodzenstwo do druzyny pilkarskiej ta wyjechala z 12 apostolami , nie ma przyjaciol ani znajomych a ludzie ktorzy z nia TYLKO pracuja sami mowili ze lazi po pielgrzymkach , dla mnie to szpetny charakter , nienormalny . Adam czy Andrzej , ja tak strasznie nie przezywam tego programu jak wy zeby wszystkie imiona dokladniutko pamietac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Adam nie jest desperatem tylko cwaniakiem , Ania jest desperatka i tak szybko dala sie omamic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Adaś jak się teraz lansuje :-D wszędzie go pełno, niedługo to mi z lodówki wyskoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anka miala wielkie oczekiwania ale moim zdaniem powinna byla się spodziewać ze dostanie kosza. Tak ich do siebie ciągnęło a nie mieli potrzeby spotkac się miedzy nagraniami? Nie dalo jej to do myślenia, ze Adam nie zabiega o to by sie zobaczyli? Dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natalia to ma na ten program wy/je/bane i bardzo słusznie , ja tez bym sie tak zachowywała a Anka to wylewna osoba strasznie i szczera , z reguły takie zachowanie nie opłaca się w zyciu - żeby na początku wszystkie swoje karty odkryć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może była przekonana, że skoro ją wybrał ze wszystkich kandydatek, to że coś z tego będzie? Nieważne zresztą, bo i tak nie byłaby z nim szczęśliwa. Co ona w nim widziała to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ania ok mila bardzo osoba ale taka troche malo inteligentna ( nawet zle sie wyslawiala) i dlatego wpadla jak sliwka w kompot bo normalny czlowiek by nie bral takiego programu i takich randek telewizyjnych na powaznie . Tylko Ania i ta druga rozdygotana od Grzeska tez troche nie tegez wziely zabawe w rolnik szuka zony na serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadza się Ania jest mało inteligentna i nie zna polskiej pisowni co pokazała na fb komentatorka napisała na nią że jest wieśniarą a Ania odpisała "lepi spujsz na siebie " po tym zdaniu niektóre się brechtały i pytały ją co to za słowo "spujsz" bo nie wiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, że to głupota brać udział w tym programie na poważnie, ale może paradoksalnie u Pawła i Natalii coś się rozwinie z tej znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ta Ewa to juz chciała zamieszkać z Grzeskiem po czterech czy pięciu dniach znajomości. Większość by uciekla i się Grzeskowi nie dziwię, zreszta ona ma jakis taki męczący sposob bycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy Ewie to jest mega stres i napięcie, spina na maksa. Cięzko życ człowiekowi, wyobraź sobie że idziesz na śniadanie i boisz sie co będzie przy stole, może rzuci czymś i wyjdzie albo coś, można sie wykończyć psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a Ania odpisała "lepi spujsz na siebie " :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No:-P Grzesiowi coś nie bardzo trafiły się kandydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ania to grypsiara, hahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomijajac nieumiejętność poprawnego pisania przez Anke to dziwię sie ze tak sie na tego Adama napalila, nieba by mu uchylila jakby mogla. A on przecież duzo starszy, malo sprawny i juz ja jako widz czulam wczesniej że on sie miga i chce sie wywinac z tej relacji, a ona, glowna bohaterka myslala ze slub z tego bedxie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No może i miała nadzieję na ślub, jest naiwna, prostolinijna, szczera, liczyła że może w programie poznać kandydata na męża. Adam może prawił komplementy, czułe słówka, gesty to się nabrała... Dlatego podoba mi się podejście Natalii bo wydaje się że ma najwięcej dystansu do programu mimo że najmłodsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ania wierzyła, że skoro ona podaje serce na dłoni, to otrzyma to samo. Dobra same wiemy( te super inteligentne również), jak to jest jak się kobieta zakocha. Głupieje, ślepnie i głuchnie, widzi i słyszy to co sama chce. Tutaj z tą różnicą, że wszyscy mogli to zobaczyć w tv. Eksperyment na żywym organizmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tym bardziej że dodatkowo to były wakacje,słońce, ciepło, piękne okoliczności przyrody, wyjazdy, romantyczne kolacje etc, a taka atmosfera sprzyja zakochiwaniu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facetowi nie mozna sie narzucac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ona mu się nie narzucała, po wizycie u niej ani razu sie do niej nie odezwał , a ona czekała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miała prawo poczuć się skołowana. Traktował ją wyłącznie jak dobrą znajomą czy koleżankę, to po cholerę ta kłódka na moście zakochanych. Jest naiwna to odebrała to jako jasny przekaz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym narzucaniem się, to u Ani raczej nie było takiej sytuacji. Była po prostu bardziej otwarta niż inne dziewczyny, bardziej wylewna. Było to naiwne z jej strony, ale co zrobić, życie uczy człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo do facetów trzeba być ostrożną, są faceci tzw "czarusie" którzy zawsze ci powiedzą coś miłego, zatańczą i własnie nie należy naginać rzeczywistości do tego czego ja chcę ostatnio tez byłam na imprezie i przy stole siedziała dziewczyna samotna , grubsza itp a mój kolega tzw bawidamek, szołmen brylujący w towarzystwie zaprosił ją do tańca i na koniec jeszcze soczyście ucałował w usta.od tej pory dziewczyna ma bzika na jego punkcie, codziennie przesiaduje na jego fb, wszystko mu lajkuje, zrobiła sobie zdjęcie jak jest wymalowana , pisze mu ciągle, przesyła foty na tablicę , polubiła to co on lubi , zaczęła się interesować tymi samymi dziedzinami co on i jest przekonana że on ją chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natala też raczej niepewna, bo Paweł mówił, ze dopytuje czy po programie jej nie zostawi. On w zwiastunach mówił że chciałby niezależna kobietę , ona z kolei chciałaby pracować u niego czy u jego rodziców. Jakoś to się nie klei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×