KLINIKA NOVUM kontynuacja topiku

Justyna o tak okragla jak balonik ;) Brzuch juz dosyć widoczny i kurtki ledwo się dopinaja. Czas leci jak szalony i zanim się obejrzysz będziesz po transferze :) Kochane moje, objawy lub ich brak o niczym nie świadczy :) Nie stety trzeba czekać do testu co jest trudnym okresem ale coz... nie przeskoczymy tego :) Dort, joahna czy Wy sprawdzalyscie moze poziom Tsh w ciąży? Ja dzis zrobilam bad.tak dla siebie dla świętego spokoju. Joahna bierzesz jeszcze luteine?

Sylwia, TSH jest bardzo ważne, lekarz powinien je zlecić z pierwszymi badaniami w ciąży (tymi z morfologia, moczem itp...) Jeśli tego nie zrobił, to jest to błąd.

Dort napisz koniecznie po wizycie jak Wasze maleństwo ! Sylvia - dobra i baczna mamusia jesteś :-) Też pamiętam, że jak byłam w ciąży to pierwsze co to tsh zlecili.

Tak, tak zaczynam rosnąć, choć waga się specjalnie nie zmienia... Ale po spodniach już znać, że coś się zaokrąglam :-) Po prostu się już w niektóre nie mieszczę... Od wczoraj mnie trochę muli, nie jest to fajne, ale cóż zrobić. I tak jest dobrze, że nie wymiotuję :-) Tak Sylvia, moja doktorka zleciła mi TSH do zrobienia, teraz mi wyszło 1,47 a biorę codziennie 1 tabl. Eutorytoxu N 25. Zobaczymy co dziś powie nt. tego wyniku... Zleciła mi też FT4 . I faktycznie te tarczycowe hormony są bardzo ważne w ciąży, także warto je kontrolować. Mają duże znaczenie! Ja jeszcze biorę luteinę 2x2 podjęzykowe i mam szczerze już jej dosyć! Jest wstrętna :-P Mam nadzieję, że już niedługo nie będę musiała jej brać... Odezwę się po wizycie... Trzyma mnie lekki stresik...

Moj gin to jest taki,że jak tylko coś chce typu skierowanie czy recepte to daje wszystko i wcale nawet bardzo nie wnika, jak poprosilam o skierowanie na Tsh to mowi a po co Ci?? Ale dał bez problemu i Ft 3 i Ft 4 tez zrobilam ale sama o wszystko musze sie prosić. On tylko L4 potrafi wystawic sam od siebie, nawet na usg to by najlepiej mnie 3 razy w ciązy tylko zbadal!! po usg w 13 tyg kazal mi przyjsc dopiero kolo 20 tyg, Ja mu na to slucham????? to po co Ja te skladki place skoro tylko NFZ tyle badan usg finansuje??? oczywiscie nie dalam za wygrana i usg bylo w 17 tyg :) :) Zawsze z nim wywalcze to na czym mi zalerzy ;) A jaki ubaw czasem mamy w gab,ze polozna nie wyrabia :) dandm Jak mala wasza, lepiej sie czuje? piekny dzien dziś mamy, dziewczyny widze juz daleeeeko w oddali jak bociany do Was lecą :) buziole

Dort Ja biore 75 eutyrox i raz w tygodniu 100. ostatni moj wynik to 1,86 przed transferem

Dziewczyny doradźcie proszę za wcześnie będzie jak zrobię "sikańca" w niedzielę to będzie 9 doba a 25 d.c. przy moich 33 dniach? To był 3 dniowy zarodeczek. Chyba sfiksuję niedługo !

Kinga moze wyjść ale nie musi.ja zronilam 10dpt 2 dniowe zarodki i wyszła druga slaba kreska :) A beta dzień później byla 155

Kinga, chyba mozesz sprobowac, ale test sikany moze jeszcze nie pokazac dodatniego wyniku i zebys sie nim w razie czego nie sugerowala, u nas mala nadal kaszle,a mnie znow zaczyna bolec gardlo, idziemy dzisiaj do lekarza :) 25 lutego ( w moje urodziny) idziemy na pierwsze usg, i albo bede miala prezent urodzinowy albo ... nawet nie chce o tym myslec, staram sie byc dobrej mysli i tyle, a tym czsem sama z niecierpliwoscia czekam na Wasze bety :)

Kinga odradzam sikanca idź na bęte w poniedziałek albo jutro ☺a ty miałaś transfer kiedy? W pt czy sob? Bo jak w pt to będzie 9 dzień w niedziele a to trochę wcześnie jak na sikanca dlatego idę jutro na betę tak z okazji walentynek 8dpt

Zaczynam wariować. Dzisiaj rano przy aplikacji luteiny na koncu aplikatora zauważyłam delikatna broazowa wydzieline ale bylo jej malo. Teraz zauważyłam ja na papierze... Czyzby to miesiaczka nadcjodzila? Moze powinnam zrobic sikanca? Jutro bedzie u mnie 7dpt...

witam dziewczynki ,przepraszam za moje zale ostatnie ale miałam mega doła ,dziś byłam na wizycie jest czyściutko i zaczynam przygotowania do crio ,DANDAM nie zobaczyłam zdiec bo już ich nie było ,wiem ze dzieci adoptowane sa cudne i daja dużo radości ale ja trochę się boje ale mam nadzieje ze mi przejdzie ten strach,w naszym zyciu pojawiły się już dwie dziewczyny którymi opiekowalismy się przez pół roku ponieważ siostra meza miała problemy alkoholowe a le potem sad jej dał szanse ale wytrwała rok potem dziewczyny trafiły do ojca a ona popełniła w zeszłym roku samobójstwo ,dziewczyny praktycznie kazda sobote i niedziele swieta ferie sa u nas w szczególności ta młodzsza jest cudownym dzieckiem i traktuje mnie jak mame i chciałaby z nami mieszkac no ale nie możemy walczyc z ojcem bo się stara,dzis ma urodziny i czekam na nia z tortem o musze konczyc bo właśnie przyjechały troch zapomnę o moich lekach,kotek1975

skarbik! wiesz,ze często brudy brązowe są oznaką zagniezdzania sie zarodka! u mnie niestety skończyly sie okresem, ale u Ciebie nie musza! ja zadzwonilam na dyzur do dr jak sie nasiliły plamienia i wtedy kazał mi zrobic bete z krwi, wyszla negatywna, wiec nie mialam zludzen, ale jesli nie beda Ci sie nasilac to nie panikuj! rozumiem Cie doskonale co czujesz, gdyz mna wtedy rowniez targały skrajne emocje! ten czas oczekiwania jest dla mnie chyba najtrudniejszy... Kotek! jestes niezwykla, ze opiekowalas sie dziewczynkami:) dandm płucz gardło wg przepisu ( 2 łyżeczki octu jabłkowego plus 2 lyżeczki miodu) , to przepis dla kobiet w ciazy od mojego dietetyka, ponoc bezpieczny i skuteczny! lillalu czekamy jutro na wiesci:)))

sylvia ja juz powoli wychodze z lekow, luteiny ppod ezyk juz nie biore , estrofem od jutra odstawiam tak jak jeedna luteine dopochwowa, a za nastepny tydien juz ostatnia ostawie luteine dopochwowa. i finito. !!! miałaś może niprzyjemnyy zapach na wkładce po luteinie?

Dziewczyny podczytuje, tyle ostatnio dobrych wiadomości jest na forum. Bardzo mnie to cieszy. Nie wszystkie z Was kojarze, głównie te, które poznałam tutaj w ubiegłym roku. Dandm, dort, sylvia, ollaluna - gratuluję ciąży. Lillalu - wiesz, że nie muszę tego pisać, jestem z Tobą całym serduchem, czuję, że tym razem będzie dobrze, przez kolejne 9 m-cy. Lato, kotek- jestem z Wami myślami, podziwiam Was za siłę, która macie w sobie. Monis- fajnie, że zagladasz na forum, wiem, że przy dwójce dzieci jest to mega wyzwaniem, szkoda, że brakuje czasu , aby podzielić się radością, spostrzeżeniami, czy też problemami naszych dzieci. Lenasz pamiętam o Tobie- jeśli masz ochotę napisz mi swojego meila, bo zanim ja zaloze to wieki miną, a nie chcę podawać służbowego. Jak Lenka sobie radzi? Pewnie raczkuje po calym domu i poznaje świat. Moje dziewczyny zrobiły się mobilne. Chciałabym móc poświęcić więcej czasu każdej z osobna, ale to niewykonalne, szczególnie teraz, kiedy karmie lyzeczka, pół dnia schodzi mi na wioslowaniu :-) poza tym są rożne z charakteru i z wyglądu. Ważą 7 i 8 kg. Jest mnóstwo radości, ale i płaczu. Zaczęły wzajemnie rywalizować o zabawki, przytulanie, lecz również dostrzegać siebie, dotykać, rozmawiać ze sobą. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie problemy zdrowotne jednej córeczki. Czeka ją operacja na oczka. W zeszłym roku przemierzalam 500 km w celu posiadania i doświadczenia cudu narodzin, teraz znów pokonuje trasę 500 km , by zrobić wszystko, aby córka odzyskała pełną sprawność. Jest to innego rodzaju ból i niepokoj. Jednak choroby są wpisane w życie, trzeba przyjmować los takim jakim jest, i tak robimy, czerpiemy radość z każdej wspólnej chwili :-) wszysttkim co teraz testują życzę wiary w sercu i słońca, pamiętam, że ja miałam wszystkie objawy zbliżającej się miesiaczki :-) Pozdrawiam gorąco. Czekam na kolejne ciazowe historie.

E kochana! Pozdrawiam Cię cieplutko! :* krew oddana czekamy na wynik!

Lillau a o której wyniki!!!! Trzymam mocno kciuki!!!! W taki piękny dzień muszą być same dobre wiadomości. Kinga a Ty kiedy testujesz? Ja bede chyba ostatnia

Lillalu, trzymam kciuki! Skarbi_k i co u Ciebie? Dort jak po wizycie?

Dandm ja mam gorsze dni, wczoraj przy aplikacji luteiny zauważyłam brązową wydzieline i jestem przerażona. Poki co siedzi głęboko ale jest i myślę ze nie wrozy dobrze :-( wczoraj był płacz, mąż mnie troche okrzyczał że panikuje, kupiłam test ciążowy ale nie miałam odwagi go zrobić. Piersi bolą ale jakby mniej, brzuch też już mniej, boję się że to wszystko zmierza w złym kierunku.

Skarbi_k nie panikuj, dopoki nie krwawisz to o niczym nie swiadczy, zrob test w poniedzialek, najlepiej z krwi - juz wyjdzie, a jak bedzie pozytywny to zrob progesteron, bo jak jest za maly to tez mozna plamic, ja trzymam za was kciuki ... :)

Skarbik mam nadzieję, że u Ciebie to ''plamienie'' jest dobrą oznaką zwłaszcza, że może za wcześnie na miesiączkę. Lillalu powodzenia! Dort czekam na wieści od ciebie! Kotek jesteś wspaniałą osobą i faktycznie strasznie wiele przeszłaś. Mam nadzieję, że już teraz szczęście się do Was uśmiechnie i zostaniesz mamusią. A jeśli chodzi o adopcję to na pewno wszystkie te całe szkolenia, testy są bardzo trudne do przetrwania ale myślę, że z ostateczną kwalifikacją problemu nie będziecie mieć bo przecież najważniejsze jakimi jesteście ludźmi i ile walki włożyliście by mieć biologiczne dzieciątko i to się na pewno będzie najbardziej liczyć! A chwile załamania i wątpliwości to chyba już są wpisane w życie, ale dobrze, że umiesz o nich mówić. No i wczoraj myślę, że sprawiłaś niezłą uciechę tym tortem ;-) E fajnie, że znalazłaś czas żeby do nas napisać. Masz pociechę na pewno ogromną z dziewczynek. Wierzę też że się martwisz o zdrowie córci. Mam ogromną nadzieję, że lekarze szybko się uporają i obie dziewczynki będą zdrowe jak rybki :-) Dandm lepiej się już czujecie z małą? Podobno lekkie przeziębienie jest nawet dobrze przejść w ciąży bo się buduje odporność maleństwa. Czekamy z Tobą na 25 lutego ! Dziewczyny dziękuję za podpowiedzi w sprawie testu! Posłucham i zrobię z krwi w poniedziałek. Jeśli tylko będę się czuła na siłach bo dzisiaj czuje się fatalnie. Na wieczór złapała mnie straszna migrena i noc to był koszmar. I w dodatku sercem co jakiś czas mi szarpało. Dzisiaj narazie tylko ćmi i oby przeszło a nie rozkręcił się ból od nowa.

Kotek nie zauwazylam Twojego wpisu wczesniej, Kochana, na razie musisz sie skupic na najblizszym transwerze i oczywiscie wszystkie tutaj zaciskamy kciuki, aby ten byl tym udanym... a o adopcji bedziemy rozmawialy pozniej jak bedziesz miala taka potrzebe, super, ze dziewczynki Was maja, mysle, ze jestescie dla nich takim swiatelkiem w zyciu... jestes dobra i wrazliwa osoba i nie wierze, ze Bóg Ci nie wynagrodzi tego co w zyciu przeszlas... E niech Twoje corcie zdrowo rosna, a zabieg nie ch przyniesie oczekiwany efekt, jestes cudowna mama ....

Koło 12 powinien być... będzie w necie, także co jakiś czas sprawdzam... boję się!!! :) Po oddaniu krwi mam przeczucie że nie będzie nic... ;) obym się myliła...

Lillalu ja z kolei zagladam tu czy masz juz jakies wiesci Ide sie dotlenic na krotki spacerek Jak wroce juz moze pochwalisz sie wynikiem Moze tylko strach cie taki oblecial przy pobraniu ;-) Ja wierze Twoim wcześniejszym przeczuciom!

E super ze też znalazłaś czas żeby tu zajrzeć. U nas obecnie przechodzimy przeziębienie...Ale tak poza tym dzieciaki zdrowe jak narazie, żadnych wad i oby tak zostało. Cieszę się nimi każdego dnia chociaż nie powiem jest mega ciężko i czasami mam wszystkiego dość ale jak spojrzę na nie to wszystko przechodzi i od razu przypominam sobie jak się o nie staraliśmy. Mają 9,5 m-ca raczkują, wstają przy meblach, gadają ze sobą i duzo mogę tak pisać. Za wszystkie trzymam kciuki aby i Wam się takie szczęścia przytrafiły. Mam do Was takie pytanie może się orientujecie jak to jest z rezygnacją z zagrożonego embrionu? Pozdrawiam Monis

Wciąż nie ma wyniku... Monis - czym jest rezygnacją z zagrożonego embrionu???

U nas wszystko super! :-) Co mnie bardzo ucieszyło i uspokoiło. Nasz ludzik ma troszkę ponad 3cm, widać obie rączki i nóżki i bijące serduszko :-) Wyniki badań mam ok. Luteinę mam już brać tylko na noc przez tydzień i odstawić. Mamy dwie fotki z USG i faktycznie już go/ją bardzo fajnie widać... Właśnie odkąd zobaczyłam na USG obraz to mam przeczucie, że to chłopiec. Nie wiem skąd mi się to wzięło, ale wcześniej tak nie miałam... Oddałam już krew na test pappa i 3. marca mam USG prenatalne u doktora Garwolińskiego. Była któraś z Was u niego? Sylvia - rozmawiałam z lekarką nt. TSH i według niej w ciąży powinno się robić badanie TSH i FT4 co 4 tygodnie. Trzymam kciuki Lillalu za wynik bety! I za pozostałe dziewczyny, które są na etapie czekania... wiem co to znaczy... ja w sumie nie miałam żadnych plamień ani objawów po transferze, czasem tylko lekko zaćmił brzuch. Ale za to dzień przed testem czułam się fatalnie, przeleżałam cały dzień, bolało mnie to co w moim organizmie jest słabsze... kręgosłup, prawa nerka i lewa noga :-) poza tym było mi duszno, lekko bolał mnie brzuch i było mi zimno - wtedy poczułam, że coś się ze mną dzieje... W nocy zrobiłam test z moczu i już było wiadomo! :-) Pozdrawiam dziewczyny ze swoimi pociechami! Fajnie, że piszecie!

Moniś, E jak się czyta o Waszych dzieciaczkach to buzia sama się śmieje. Ale macie fajnie ;-) Wiem, że to i zajęć i trosk dwa razy tyle ale jak sobie wyobrażę tak jak Moniś pisze jak dwójka zacznie dokazywać i gadać po swojemu to to musi być coś niesamowitego ;-) Dort twój wpis mnie z kolei wzruszył nieźle bo rok temu podpowiadałaś mi jak z badaniami robić i jeśli dobrze kojarzę to miesiąc wcześniej zaczeliście od nas bo chyba pierwszą wizytę mieliście w styczniu Później pisałaś, że obawiasz się tego całego in vitro, teraz niedawno usg czy będzie serduszko A teraz proszę dzieciątko jak malowane i niech dalej nie zapeszając tak wam się szczęści ;-) Chcę iść kochana w Twoje ślady ;-) Mam nadzieję, że się nie obrazisz jeśli jednak coś pokręciłam ;-) Skarbik jak się czujesz? Mi spacer trochę pomógł chociaż krótki bo się chyba trochę zależałam

Boże... dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!! 258!!! W życiu się nie spodziewałam takiego wyniku!!!

Cała się trzęsę, zaraz zwariuję!!! :) :) ;) Teraz wasza kolej!