Jak wyglądacie? Gorzej niż 10 lat temu czy nie koniecznie...?

Witam :-) Mam 34 lata i jakoś ostatnio (a właściwie dziś :-p...) podłamałam się trochę swoim wyglądem :-( Jak byłam w liceum i na studiach byłam jedną z ładniejszych dziewczyn w moim towarzystwie, właściwie mogłam mieć chyba każdego chłopaka którego chciałam... Faceci oglądali sie za mną na ulicy, zaczepiali. Dziś też nie jest źle ale jednak gorzej :-( Nie mam dzieci, mimo to utyłam od tamtego czasu ok 8 kg i wyglądam po prostu gorzej I jakoś nie moge schudnąć :-( Ogólnie nie jest ze mną najgorzej ale jakoś nie czuje się tak atrakcyjnie jak wtedy :-( I nie chodzi tu o zadbanie, bo to jest. Głównie chyba ta waga... Nawet jak uda się zrzucić mi np 3 kg z trudem, to po chwili wracam do tej wagi :-( Co o tym sądzicie? Czy uważacie że np 34 latka moze mieć samo ładne i seksowne ciało jak np 25 latka? Jestem podłamana....

Ja mam 30 lat i jestem o niebo ładniejszą babką niż byłam dziewuchą w liceum. Jestem elegancka, zgrabna (zawsze byłam), lepiej się ubieram, cera bez skazy. Az się sama sobie dziwię, ale się sobie podobam bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.

ja jestem brzydsza, jak miałam 20 lat byłam śliczna...

Kurcze a ja sie właśnie gorzej ubieram :-( Teraz mam męża, kiedyś bardziej chciałam podrywać chłopaków więc nosilam buty na obcach, krótkie spódniczki, dekolty... Teraz też nie jest źle ale np w obcasach mi niewygodnie, często noszę to samo :-o Mniejsza motywacja? Chciałabym wrócic do zaje/bistej, seksownej figury :-( ...myślicie że się da?

Najlepiej wyglądałam w przedziale 28-35 lat. Jak byłam młodsza byłam pyzą, nie umiałam się ani ubrać, ani umalować - teraz moja okrągła buzia nie wygląda najlepiej, choć nie dają mi mojej 40-tki ;) U briefierki oceniono mnie na 28 lat , na studiach (robię magistra) na 26, a na ostatnim spotkaniu ze znajomymi i nieznajomymi na nie więcej niż 30 ;P Ale moim zdaniem i z wyglądu i z samopoczucia i z energii życiowej - 28-35 lat to był najpiękniejszy wiek:)

Hhhm mam 25 i czy lepiej wygladam niż 10 lat temi- zdecydowanie....

Co do powrotu do wagi to nie wypowiem się, bo nigdy nie miałam z tym problemów. Ale chyba wszystko się da. Ja mam od 9 lat faceta i dla niego się ubieram ładnie i dla innych. Lubię szpilki, to mój znak rozpoznawczy w sumie. Zmieniłam kolor włosów, fryzurę. Lubię teraz swój wygląd.

Daj foto

mam 39 lat wygladam naprawde mlodo,. majac 20 lat kazdy facet chcial mnie miec, podrywali itd, teraz tez podrywaja tylko c i strsi naszczescie:-)) Mimo ze przytylam 15 kg.nadal mam powodzenie,musisz zadbac o swoja klase, nie wzoruj sie przeszloscia opracuj swoj styl!! I DBAJ OW YGLAD O TWARZ BY NIE ZATRACILA SWOICH RYSOW:::itd..

Kafe to nie miejsce, by wrzucać foty :) Musisz mi wierzyć na słowo, że wyglądam w porządku.

Dziękuję wam za wasze słowa. Ja też wyglądam młodziej, dają mi ok 25 lat. Ale jakos mnie to nie pociesza.. Chodzi mi głównie o ciało, nawet nie o twarz bo tu jest ok. Wiem na pewno że powinnam schudnąc i ujędrnić cialo ćwiczeniami. Bo po prostu źle się z tym czuję. Nie jest to jakaś duża nadwaga, w ubraniu nikt by nie powiedział, ale ten wystający brzuszek i uda :-( Ale mam jakiś brak motywacji :-( Po prostu-wiem że to wstyd-leń! No i to ubranie. Od szpilek bolą mnie nogi... kiedyś jakoś nie bolały :-( Chyba cierpię na zespól braku motywacji plus lenia! Wiem że muszę coś z tym zrobić..

Ja również nie lubię ćwiczyć (tylko brzuszki śmigam codziennie od ok 15 lat więc brzuchol jak deska ale nie jak sześciopak). Ale rozumiem wstręt do ćwiczeń, które powodują zmęczenie i dyszenie. Też nie lubię. Nie wiem czy gdybym miała kilka kg za dużo czy to byłoby motywacją czy górę wziąłby leń.

Ja mam 30 lat. I wyglądam prawie tak samo jak 10 lat temu, co nie znaczy że się nie postarzałam. No ale jeśli chodzi o wagę to ciągle ta sama, czyli w granicach 50-55kg się trzyma, ale ja nigdy nie byłam w ciąży (i nie chcę mieć dzieci). Poza tym nie mam pryszczy na buzi, więc stan skóry się poprawił. Buzia mi schudła, rysy wyostrzyły się. Szczupła cały czas byłam i dalej jestem choć miałam wahania wagi w liceum i nawet chorowałam na bulimię. Ale teraz jest OK. Poza tym teraz mam chyba jednak lepsze ciało, bo od roku biegam, gimnastykuję się, a dawniej mi sie nie chciało i byłam choć szczupła to taka 'sflaczała'. Więc ogólnie jestem zadowolona, a jęczeć że jestem stara będę po 60tce albo później

mam 32 lata i wygladam lepiej niz 10 lat temu. zaczełam regularnie uprawiac sport zamiast sie glodzic. zrezygniowalam z balejazu, postawilam na bardziej naturalny kolor wlosow i naturalna pielegnacje, wiem jak podkreslic swoje atuty makijazem i ubraniami. jem obsesyjnie zdrowo, nie dotykam slodyczy, fast foodow, maki przennej. 10 lat temu bylam przecietna dziewczyna, teraz zdecydowanie sie wyrozniam na tle rowiesniczek. dieta, sport, sprawdzone porady urodowe-tajemnica sukcesu. w wieku 20kilku lat ladne dziewczyny maja wszytsko bez wysilku, w wieku 30kilku lat i ladne i brzydsze musza na to zapracowac- i wtedy te brzydsze moga zaczac blyszczec. pozdrawiam

wszystko fajnie tylko żebyscie jeszcze to bardziej ochoczo wykorzystywały;)

Ja z pełną świadomością stwierdzam że 10 lat temu wyglądałem lepiej a 20 to hoho :P A 50 to byłem podobno słodziutkim bobaskiem

mam 41 lat wygladam on niebo lepeij niz ponad 10 lat temu mam taki geneotyp rodzinny ze wygladam na ,młodsza zawsze ,ale nigdy nie ukrywam swojego wieku mam zamrszczki mimiczne i delikatne ale widzac niektorych swoich rowiesnikow jest ok.. co jakis czas czas stosuje glodowki dosc długie. na koncie dorosłe dzieci.

O niebo lepiej.

lepiej niż 10 lat temu a i inne sprawki pociągają mocniej i więcej;)

gosciu swiete slowa to prawda jest ale tylko niektore sprawki... ja z 15 04 wczoraj.

Każdy zmienia się z wiekiem i to nieuniknione. Zapewne mając trzydzieśc***arę lat nie będziesz miała nigdy ciała jak dwudziestolatka. Grawitacja działa :-) Możesz jednak dbać o siebie i wyglądać jak najlepiej. posiadanie męża nie usprawiedliwia nas od przestania dbania o siebie.

brylancik niektore 40tki mają cialo lepsze od upasionych nastolatek wiec nie pisz bzdur. Gdybys zobaczyla moja kuzynke co ma 16 lat a wazy chyba ze 100kg to bys nie pisala takich glupot, ze nastolatka ma piekne cialo a 30latce juz wszystko zwisa. Zapewiam cie ze nic mi nie zwisa a biust mam ladny i jedrny, jak sie nosi stanik i spi w staniku to ma sie ladne piersi mimo wieku i mimo GRAWITACJI ;)

hmm 10 lat temu ważyłam 49 kg a teraz max 52 kg, różnice są niewielkie ale głownie dlatego że sie zapuściłam, nie mam sie czego wstydzić w wieku 32 lat

Jak chcecie poprawić swoją samoocenę i wygląd możecie iść na zabiegi kosmetyczne dobrane dla swojej skóry - twarz i ciało. Teraz są takie specyfiki, że po jednej wizycie jest mega efekt. Ja np.ostatnio miałam zabieg na twarz z mezokoktajlem anti aging z maską z naturalnego kolagenu zwierzecego. Cała buzia pięknie się wygładziła, nawilżyła, zmarszczki zniknęły, po prostu super. A na ciało zrobiłam sobie liposukcję ultradźwiękową i fale radiowe. Skóra się ujędrniła, zeszczuplała, po kilku wizytacj jeden rozmiar mniej. Polecam wszystkim.

30 + to przecież młody wiek, nie ma dużej różnicy jak dekadę wcześniej o ile po drodze nie było ciąży i karmienia czy jakiejś ciężkiej choroby. Schody zaczynają się po 40tce czy po ciążach. Ale nie ma co się tym przejmować, a zwłaszcza przestać przeglądać się w oczach facetów, ich uznanie lub jego brak nie mówi nic o naszej wartości.

mam 36 lat i wygladam na 28-29,w kazdym razie tyle daja mi ludzie,mam roczna corke,w ciazy przytylam 9 kg po ciazy waze 57 kg,podobam sie sobie a w liceum bylam szara zapuszczona myszka,na ktora nikt nie zwracal uwagi,teraz jest odwrotnie

Zdecydowanie lepiej teraz,pomimo ze sporo przytylam,ale kiedys bylam chudzinka i wcale to ladnie nie wygladalo. Nawet dowod nowy jak wyrabialam i kobitka w urzedzie miala w kompie stare moje zdjecie i powiedziala ze teraz o wiele korzystniej wygladan niz 10 lat temu.

Ja wyglądam lepiej :) Ostatnio musiałam zmienić dowód (co 10 lat) i pan nie mógł znaleźć mojego nowego dowodu, szukał, szukał aż w końcu zapytał czy to mój pierwszy dowód, bo w tej "kupce" szukał. Na to ja, że to mój drugi dowód, więc znalazł mój dowód w "kupce" obok. Mam szczęście, bo mam dziecięce rysy, ćwiczę mięśnie twarzy, oraz używam kwasów i niskich stężeń retinoidów.

Witam Mam 34 lata i jakoś ostatnio (a właściwie dziś ...) podłamałam się trochę swoim wyglądem Jak byłam w liceum i na studiach byłam jedną z ładniejszych dziewczyn w moim towarzystwie, właściwie mogłam mieć chyba każdego chłopaka którego chciałam... Faceci oglądali sie za mną na ulicy, zaczepiali. Dziś też nie jest źle ale jednak gorzej Nie mam dzieci, mimo to utyłam od tamtego czasu ok 8 kg i wyglądam po prostu gorzej I jakoś nie moge schudnąć Ogólnie nie jest ze mną najgorzej ale jakoś nie czuje się tak atrakcyjnie jak wtedy I nie chodzi tu o zadbanie, bo to jest. Głównie chyba ta waga... Nawet jak uda się zrzucić mi np 3 kg z trudem, to po chwili wracam do tej wagi Co o tym sądzicie? Czy uważacie że np 34 latka moze mieć samo ładne i seksowne ciało jak np 25 latka? Jestem podłamana.... Jasne http://url.fbcdurant.org/fNNr

Mam czterdzieśc***arę lat. Jeszcze 5 lat temu byłam zaniedbaną grubą kobietą. Myslałam, że tak ma być zresztą nie byłam w tym wyglądzie osamotniona wszystkie koleżanki wyglądały podobnie jak ja dlatego akceptowałam taki stan rzeczy. Pewna sytuacja odmieniła moje życie. Schudłam chociaż wydawało się to niemożliwe. Moje ciało w tej chwili niewiele różni się od tego sprzed 20 lat. Oczywiście muszę na tym pracować systematycznie ale warto. Dla zdrowia i dobrego samopoczucia. Uroda i ładna figura nie gwarantuje szczęścia ale pomaga w zyciu i daje nowe możliwosci.;)