Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kazdymaczasemproblem

Dawno tu nie byłam mój przyjaciel

Polecane posty

Gość kazdymaczasemproblem

Witam :) Wiem, że kwestia przyjaźni damsko-męskiej jest dosyć sporna i wiele osób w nią nie wierzy. Powiem szczerze, że ja również nie do końca ale trzeba nazwać jakoś kogoś kto jest więcej niż kolegą i mniej niż partnerem. Otóż mój problem polega na tym, że nie wiem czasami jak mam odbierać pewne zachowania mojego nazwijmy to przyjaciela. Zaczęłam wątpić w naszą przyjaźń z jego strony po alkoholu. Gdyż zdarzyło mu się próbować mnie pocałować lub starać się zaciągnąć mnie do łóżka po alkoholu. Raz proponował mi związek i mówił, że boi się, iż się we mnie zakocha bo go pociągam a w przyjaźni relacje powinny być czyste. Tyle, że ta jego słabość występowała wyłącznie po alkoholu. Na trzeźwo owszem nie raz usłyszałam od niego komplement alby był on raczej niewinny. Po alkoholu stawał się o wiele bardziej otwarty. Darze go uczuciem ale nie wiem czy umiałabym go kochać bo mam z tym problem. Przede wszystkim z zaangażowaniem więc nie chciałam przechodzić o krok dalej, gdyż zależy mi na nim i nie chcę go stracić. Jednakże nasz kontakt znacznie uszczuplał odkąd ma nową dziewczynę i jest o mnie zazdrosna. Owszem nie zamierzam psuć ich relacji, nie chcę być przyczyną ich kłótni więc się odsunęłam. Ale brakuje mi z nim kontaktu. To jedyna osoba, z którą mogłam porozmawiać naprawdę o wszystkim. On również zdystansował się do naszych relacji mówiąc, iż wybrał po prostu "mniejsze zło" no i się nawet nie widujemy, rozmawiamy rzadko. A tęsknie za nim, jak za przyjacielem. Nie wiem jak to rozwiązać, żeby nie denerwować jego dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty podstwowke choć skonczylas? Tragicznie piszesz,bez ładu i składu.Ja 13 latka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego dziewczyna jest o ciebie zazdrosna, więc z przyjaźni nici. Postawiła ultimatum i wygrała. Proste. Na twoim miejscu poszukałbym sobie jakiegoś innego przyjaciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdymaczasemproblem
Masz chyba rację. Ciężko będzie w takiej sytuacji o kompromis :(. Bardzo nie chciałam go stracić ale mam nikłe szanse żeby utrzymać tę relację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjściem byłoby zakumplować się też z jego dziewczyną z tym, że nie byłoby relacji sam na sam co by wpłynęło na jej spłycenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×