Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ala0089

trochę wczoraj przesadziłam

Polecane posty

Gość ala0089

Zrobiłam wczoraj na obiad pomidorówkę. Sama przecierałam świeże pomidory, więc zupa gęsta a w niej lane kluseczki. Mąż wrócił z pracy i usiedliśmy do jedzenia. Zjadł dwa głebokie talerze zupy i się pyta co na drugie. Powiedziałam że dzisiaj jest tylko zupa, ale gęsta i syta. A on do mnie że samą zupą to on się po dwunastu godzinach zap.......nia nie najadł. Tak mnie wnerwił że powiedziałam żeby sobie poszedł do baru jak mu nie pasuje, to mi odpowiedział że nie po to ma żonę w domu żeby po knajpach łazić i żebym się nie wydzierała. Zagotowałam się na maxa, strzeliłam go w twarz i nawyzywałam okropnie. On mnie złapał za ręce i myślałam że mnie uderzy, ale docisnął do ściany ale za chwilę puścił i wyszedł. Jak posprzątałam w kuchni to poszłam do pokoju a on akurat wrócił. Próbowałam przeprosić że go uderzyłam, ale on traktuje mnie jak powietrze, wcale się nie odzywa. Spał na kanapie, a dzisiaj jak wstał i wychodził biegać to znowu próbowałam przeprosić i się przytuliłam do niego, a on nawet się nie odezwał tylko odsunął mnie od siebie jak jakąś rzecz i wyszedł. Poryczałam się i nie wiem już jak z nim rozmawiać. Jak wrócił po bieganiu to dalej mnie ignoruje i się nie odzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka z ciebie patola. Pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z idiota sie nie rozmawia bo rozmowa z idiota jest pozbawiona sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym miała codziennie obiad dwu daniowy robić bo pan mąż był w pracy tym byśmy z kasą nie wyrobili . Ja p*****le pan hrabia on chce dea syte dania a kanapki nie mógł sobie zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem. Ale jeśli nie, to niech się autorka nie dziwi, że mąż nie ma ochoty z nią rozmawiać. Kobieto, zrób dzisiaj jakiś dobry obiad, do tego winko i wytłumacz mężowi, że Cię poniosło. Powiedz, że żałujesz. A swoją drogą to nie dziwię się, że dorosły mężczyzna nie najadł się samą zupką, po całym dniu w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chamka jestes ,to ty nie wiesz ze facet z********a fizycznie i musi dobrze zjesc a nie zupki gotujesz kretynko i jeszcze go lejesz ,ma racje ze sie nie odzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesssu, raz ze patalogia a dwa ile masz dziecino lat 24? ile ty z**********z ze nie masz sily normalnego obiadu zrobic? a pozniej takie dziwia sie ze idzie do kochanki- ta by go przynajmniej po pysku nie wystrzelała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po takiej akcji, też bym się nie odezwał. Jesteś żałosna, jak dobrze , że moja żona nie ma takich odpałów. Pewnie dzieci będziesz lała paskiem , bo krzywo się na ciebie popatrzą. dorośnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy jesteście nienormalne Prawie wszyscy face i na tym świecie zapierniczają fizycznie ale nie każdy jest obrażony bo zupy tylko dostał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala0089
Nie, nie pracuję. Mąż ma firmę budowlaną i dobrze zarabia, i sam nie chciał żebym szła do pracy. Ja wiem że źle zrobiłam, ale on też nie powinien się tak czepiać o głupi obiad. Tak jak jedna z was napisała, mógł kanapkę zjeść. Najgorsze że on nie pozwala wcale do siebie podejść i od razu mnie odsuwa, albo wychodzi do drugiego pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się faktycznie królewno napracowałaś... a w tą twarz to własciwie za co dostal, za caloksztalt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda ze mu kleiku nie ugotowalas to napewno by sie najadl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ty jestes glupia facet z********a caly dzien i ma kanapki jesc no kretynka jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy jesteście nienormalne Prawie wszyscy face i na tym świecie zapierniczają fizycznie ale nie każdy jest obrażony bo zupy tylko dostał. xxx może był bardzo głodny... marzyl mu sie obiad, a bezrobotnej zonie chcialo sie tylko zupke zrobic. co do obrazy , mysle ze poszlo o ten policzek. autorka przesadzila, nie wyobrazam sobie kogokolwiek uderzyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko wskazuje na to że popełniłaś błąd swojego życia. Prawdopodobnie mąż wyp..li cie z chałupy. Pociesz sie że nie jesteś jedyna - ja swoją wyje..em jak przypaliła omleta. Wcześniej przesoliła zupe, to jej złamałem rękę. Ale nie zrozumiała aluzji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet jak sie obrazil za zupe to nie byl powod zeby go po mordzie lac , kopa w d**e powinien ci dac , zal faceta ze ma taka zone siedzi caly dzien i nawet normalnego obiadu nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram twoje zachowanie, chociaz z tym plaskaczem to lekko przesadzilas. na twoim miejscu nie latalabym kolo niego i go zlala .skoro go probowalas dwa razy przeprosic. poza tym ten tekst ze jestes od gotowaniu mu nie byl na miejscu. nie odzywaj sie do niego, nie gotuj chwilowo obiadow i uwierz mi za pare dni sam przyjdzie przeprosic. tacy sa faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala0089
Dostał w twarz, bo powiedział że nie po to ma żonę w domu, żeby po knajpach chodzić i że mam się nie drzeć. Potraktował mnie jak służącą. Wiem że nie powinnam go uderzyć, ale on też przesadził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie pracuję. Mąż ma firmę budowlaną i dobrze zarabia, i sam nie chciał żebym szła do pracy. Ja wiem że źle zrobiłam, ale on też nie powinien się tak czepiać o głupi obiad. Tak jak jedna z was napisała, mógł kanapkę zjeść. Najgorsze że on nie pozwala wcale do siebie podejść i od razu mnie odsuwa, albo wychodzi do drugiego pokoju. xxxx dziwisz mu się???? chyba jednak nie doroslas do zwiazku. nikt ci nie kaze tyrac w kuchni, ale jak nie pracujesz to troszke czasu masz. czasem powinnas cos ugotowac -wiecej niz zupa. a tym ze on ci nie pozwala pracowac nie zaslaniaj sie. moj tez ma firme i proponowal bym dziecko wychowala, ale po 2 latach wrocilam do pracy. nie wyobrazam sobie zebym miala siedziec w domu i nic nie robic. bo pozniej taki efekt, ze stajesz sie kobieta sfrustrowana, znudzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posłucha rady tego tłuka który ci radzi nie gotować. Wtedy mąż cie nie wygoni z chałupy. Tylko wyp..li przez okno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi w życiu by nie przyszło do głowy strzelić faceta w twarz. Przecież to jest prowokowanie najgorszych odruchów u faceta. A wcale nie jestem jakaś uległa żona bo nie gotuję prawie wcale i mój by się nawet tej pomidorowej ode mnie nie doczekał. Sam ją musi robić. Co prawda teściowie mają o mnie najgorsze zdanie w tej kwestii ale w d***e ich mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Posłucha rady tego tłuka który ci radzi nie gotować. Wtedy mąż cie nie wygoni z chałupy. Tylko wyp..li przez okno" Jakby mój mnie wywalił przez okno to wcale bym sie nie bała takiego scenariusza. Chyba nawet po głębszym namyśle ucieszyłabym się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę, że oboje przesadziliście z reakcjami. Czy on powiedział wyniośle że się nie najadł po z********aniu czy to twoje słowa? Ja po takich słowach po prostu przestałabym się odzywać a nie jeszcze prowadziła jakieś dyskusje. Zrobiłoby mi się przykro, bo pewnie się starałaś z tą zupą. On mógłby powiedzieć że dobra zupa ale się nie najadł. A ty mogłabyś mu wtedy zaproponować coś na szybkiego. Powinnaś poprosić go o rozmowę, powiedzieć że przepraszasz za swoją reakcję że się uniosłaś, ale powiedzieć, że Cię zabolało bo się starałaś, że gdyby chciał to zrobiłabyś mu szybko dodatkowo coś jeszcze. Na przyszłość pomyśl, że jeśli ktoś pracuje fizycznie to potrzebuje treściwego posiłku, co z tego że tam były pomidory, a było mięso i inne warzywa? Gęsta nie znaczy, że treściwa. Człowiek zmęczony i głodny jest rozdrażniony. Powiedz mu że to dziecinne się nieodzywać i unikać i jak długo ma zamiar to robić, jesteście dorośli usiądźcie i wyjaśnijcie wszystko. Jeśli nadal będzie tak robił to się po prostu nie odzywaj i czekaj bo co tu można więcej. Dziecinne zachowanie obydwojga i przykre słowa padły z jednej i drugiej strony po co wy jesteście razem w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chłop nie zarabia - źle , psioczą że niedorajda i nie ma pieniędzy a jak chłop cięzko tyra cały dzień i zarabia dużo pieniędzy na dom - to tez źle bo obiad trzeba zrobić a to jest upokarzające dla damy dworu idiotyzm :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na zgode zrob pyszny obiad przy swiecach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala0089
To nie jest tak, że ja cały czas w domu siedzę. Wcześniej miałam problemy i nie skończyłam szkoły. Teraz mam ostatni rok liceum zaocznie, a na wiosnę matura, więc mam co robić. Poza tym dużo wysiłku wkładam w swój wygląd, żeby mój mąż był zadowolony. A on się czpnął o głupią zupę. Próbowałam teraz do niego zagadnąć, to się odwrócił i poszedł do łazienki. No masakra jakaś. Już bym chyba wolała żeby mnie porządnie sprał wczoraj i był by spokój przynajmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój mąż to klasa wyżej niż ty:/ masz szczescie, ze nie trafiłas na takiego co by ci oddal. przy takiej bzdurze uderzasz , to co zrobisz jak np ci powie ze wlasnie jego firma splajtowala zabijesz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"strzelila go w twarz bo chcial drugie danie "-przepros i poczekaj az mu przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest tak, że ja cały czas w domu siedzę. Wcześniej miałam problemy i nie skończyłam szkoły. Teraz mam ostatni rok liceum zaocznie, a na wiosnę matura, więc mam co robić. Poza tym dużo wysiłku wkładam w swój wygląd, żeby mój mąż był zadowolony. A on się czpnął o głupią zupę. Próbowałam teraz do niego zagadnąć, to się odwrócił i poszedł do łazienki. No masakra jakaś. Już bym chyba wolała żeby mnie porządnie sprał wczoraj i był by spokój przynajmniej. xxxxxxxxx JEZUS MARIA nie dość ze trafiła mu sie patologia , to jeszcze dama bez szkoly. obawiam sie ze poza tym wygladem to nic nie masz... wycieruch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak facet wziął sobie głupią kretynkę to ma to co chciał, gdyby związał się z porządną kobietą to by miał dobrze, sam sobie winien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×