łamiąc stereotypy...niekonsekwentnie

A widziałeś, żebym ziewała? To masz odpowiedź:-P Może poza małymi wyjątkami to wszystkich:-P mniej, bardziej, najbardziej...;-)a tego jednego nie lubię;-)uwielbiam:-P

no to ma facet szczęście:) nie widziałaś gdzieś swojej Sis? żeby się tylko nie utopiła...:(

I takiej wersji się trzymajmy:-P No właśnie zaczynam się o nią martwić:-( przecież woda juz dawno jej wystygła. Zmarznie mi jeszcze:-( Oj Lubię daj jakiś znak, że żyjesz:-)

a może stało się i... https://www.youtube.com/watch?v=SpWuqXQFj6I

Pesymizmem zawiało:-P

trzeba myśleć pozytywnie... i być gotowym na najgorsze... :)

myślę że piosenka ciałem się stała... https://www.youtube.com/watch?v=H_TAnl0N5GU dobranoc...

https://www.youtube.com/watch?v=DlfeWDSaGVU

dzien dobry :) na dzisiaj przepowiadaja pogode jak z przyslowia....

Cześć Żyję. Dlaczego miałabym nie? Podobno nie tak łatwo umrzeć :P Chociaż... prawie mnie dziś przejechał rowerzysta. A co Wy się wczoraj tak na mnie uparliście? x Koci, z którego przysłowia?

Hej, chodzi o marzec i garniec? ech ci rowerzyści, kary na nich nie ma ;)

Skoro "prawie", to znaczy, że na szczęście nie przejechał Mam też nadzieję, że nie poturbował ani nie zrobił innej krzywdy? Swoją drogą przypomina mi to, że jak wyciągnę swój bicykl z piwnicy, to muszę poprosić fachowców o przegląd hamulców. :P

kazdy szanujacy sie cyklista sam dba o sprzet chyba ze jestes kwiatkowski. wtedy robia to za ciebie. btw w sobote dali ciala/ w czterech do finiszu, trzech z quick stepu i outsider i anglik wygral :O a w niedziele piknie sie prezentowaly uda cavend w sprincie ;)

Nic mi nie uszkodził. Tylko przez chwile zawiało chłodem spod jego kół. Rano to i się spieszy bardzo niektórym.

Dzień dobry:-) A najbardziej z rana to chyba mnie się spieszy:-D i z tego miejsca chciałam pozdrowić wszystkich pieszych i nie tylko, którzy do tej pory przeżyli mój codzienny pośpiech Ja rower uruchomiłam juz 2 tygodnie temu;-) ale chyba znów na jakiś czas zniknie z garażu, bo znów zimę przywiało:-( Sis:-) tak wczoraj zniknęłaś, że zaczęłam się martwić:-)

I nie tylko Ty ;) A co do roweru, rzeczywiście, pogoda nie zachęca ;)

Niepotrzebnie. Przecież się ładnie pożegnałam.

Poes, widocznie jestem nieszanującym się, niedzielnym cyklistą ;) i realnie oceniam swoje zdolności w zakresie regulacji takich mechanizmów jak hamulce rowerowe, wolę już zapłacić te parę złotych, a za to czuć się bezpieczniej

sorki dok. to byl zart. a tak serio to sie zastanawiam, czy przypadkiem mlodemu kociakowi hamulcow nie zsabotazowac. zawsze ich rowery byly przez fachowca "ogladane" a poniewaz hamulce byly bardzo czule, to co tygodnie nowe ogumowanieusialam kupowac :O

Ale ja się wcale nie poczułem dotknięty :) Piszę jak jest, a moje hamulce, być może, pochodzą z końca lat 80. dwudziestego wieku (chyba że poprzedni posiadacz roweru je wymieniał, nie jestem pewien) i naprawdę nie chciałbym ich popsuć przez nieudolne manipulacje.

1

2

3

i przepchane

Muszę chyba zmienić prace bo ta mnie wykańcza. Najlepiej na taką gdzie będe mogła się wysypiać i z wolnymi weekendami, że tak sobie pomarzę ;) A rower to chyba sobie też kupię. Tylko chyba na linie będe go wciągała bo nie dam rady po schodach :D

To może sobie rower w zestawie z tragarzem kup Sis;-)

Nie spotkałam się jeszcze z takim zestawem. Możesz mi polecić jakiś dobry sklep?

takie zestawy dostaje się gratis za dobre sprawowanie...

To wyjaśnia dlaczego jeszcze(?!) nie mam :P

Źle się sprawowałaś? to powinnaś się poprawić