Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no ładnie2121

Ile za godzinę wziąć jako sprzątaczka?

Polecane posty

juz pomijajac, ze 30 zl za godzine to moje kolezanki placa za korki z jezykow obcych u studentow filologii dla swoich dzieci ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu nie jest Norwegia .a na życie mrzonkami " jk to za granicą cudnie jest " mogą sobie pozwolić albo bogacze albo ci na utrzymaniu rodziców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawda - korki z matmy na poziomie liceum u studenta to wydatek plus minus 30 zł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z Norwegii
pewnie, że bym się nie skalała taką stawką, bo to głodowe pensje. Uważam, że ludzie powinni się szanować i swoją pracę. Jesli powinie mi się niga to zakasam rękawy do pracy i będę pracowałą znów sprzątając. Mam to szczęście, że nie musze w Polsce za 5zł dawać się poniżać. Ale z drugiej strony skoro parę lat temu koleżanka miała 25zł za godzinę to co nierealnego jest w 30zł? Mam nadzieję, ze autorka dostanie te pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nierealne jest to, ze skoro placisz 30 zl za godzine korkow, to raczej nie zaplacisz tyle samo za godzine sprzatania. to chyba dosc oczywiste, ze praca korepetytora wymaga ciut wiecej kwalifikacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie, ze to brednie - wlasnie ludzie zamozni (glownie nowobogaccy) sa bardzo oszczedni, wrecz skapi jesli chodzi o placenie innym :) ucze jako lektor indywidualny jezyka obcego biznesowego, rowniez medycznego specjalistycznego - w szkole jezykowej biore 35 zl na reke za 45 minut, a prywatnie 50-60 zl za 60 minut. Mam duze doswiadczenie, spedzilam 6 lat poza Polska pracujac w zawodzie. juz wierze, ze sprzataczka zarabia 30 zl za godzine ;) p.s. ostatnio prowadzilam zajecia z angielskiego medycznego z lekarzem - jeden z najlepszych specjalistow w Krakowie, chirurg - kasy jak lodu, maja sluzbe, ale z tego co wiem placa skromnie i w ogole bardzo pilnuje wydatkow, choc nie musi. doszedl do tego ciezka praca, to oszczedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie tak, jak pisze gosc. nikt, kto zarobil ciezka praca na to, co ma, nie szasta kasa sprzataczkom, opiekunkom, gosposiom itp., bo na ich miejsce znajdzie sie 10 innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćz Norwegii
to mam rozumiec, że według was, ja która zarabiałam lepiej od osób wtedy po studiach i pracujących w swoich zawodach ściemniam?:) Nic bardziej mylnego, w UK moja koleżanka za sprzątnaie bierze 11F a druga, która jest specjalistą zarabia za godzinę 9F. Zgadzam się z jednym, żaden nowobogacz przyzwoicie nie zapłaci. I powtarzam, ze 25zł na godzinę to moja koleżanka brała kilka lat temu, wiem o tym doskonale, bo ją zastąpiłam w tej pracy i tyle właśnie wypłacono jej. Podejrzewam, że lektorzy wtedy mieli też taką jak nie mniejszą stawkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allium, czemu jesteś taka niemiła dla autorki? Nigdzie nie napisała Ci nic złego, spokojnie Ci tłumaczy, jaka sytuacja, a Ty siedzisz i klepiesz w klawiaturę i czarnowidzisz: nie zapłaci autorce, zapłaci mniej, autorka w ogóle to zmyśla (pewnie Tobie na złość), a w ogóle to pewnie nie umie sprzątać, tylko ścierą machać. Czemu jesteś taka nieżyczliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosciu z norwegii, nigdzie na swiecie sprzataczka nie zarabia lepiej niz specjalista po studiach. srednio oczywiscie, bo moga sie zdarzyc wyjatkowo denni specjalisci i swietne sprzataczki, ktore po sprzataniu zostaja jeszcze na sniadanie i tym sposobem maja wyzsza stawke :P. osobiscie znam taka pania, co przyjechala jako gosposia z polski, potem byla kochanka, a po latach zostala zona. zapewne kochas placil jej super wynagrodzenie przez te lata ;). twoje argumenty sa smieszne, za chwile wyjdzie, ze lektor w szkole jezykowej zarabia na godzine mniej, niz sprzataczka, ktora po kursie sprzata sale ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieżyczliwa ? ja jestem bardzo życzliwa - dlatego powstrzymałam się ze wpisem ,że temat to ściema tak długo jak długo się dało :) A autorka jeśli nie zmyśla to nie ma żadnego doświadczenia a tylko oczekiwania i to nierealne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ta dalej z tą Norwegią :) moze napisz jakie śa koszty utrzymania w Norwegi i to nie przeżycie ale życie . Zestaw z wynagrodzeniem za pracę to wtedy bedziesz wiedziała jakie to są prawdziwe zarobki i jak można za nie pożyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćz Norwegii
przecież piszę ci wyraźnie, ze miałam w 2 rodzinach stawkę 200nok za godzinę, a specjalista po studiach zarabiał w Norwegii 180-185nok (coś w tym przedziale). Także nie pisz mi o realności, nie wiem jak jest. Do allium mieszkam tu łądnych parę lat, życie jest drogie, ale dziś sprzątaczki u mnie w firmie mają 175nok na godzinę, prywatne czyli te co sprzątają na własną rękę biorą od 150 do 200, dziś 200nok na h bez podatku to ładne pieniądze, także owszem zarabiałam jako sprzątaczka dobrze. Mam skończone studia, pracowałam tak, bo kończyłam jeszcze tutaj szkołe, po szkole, z wykształceniem, kwalifikacjami zarabiałam mniej niż wtedy jako sprzątaczka. O czym chcesz ze mną dyskutować? O tym, ze pensja w Norwegii w wysokości 10 tysięcy pln to śmiech na sali, bo tyle kosztuje wynajem mieszkania? Czy może o tym, że najniższa krajowa wynosi dwa razy tyle i sprzątaczki zarabiają tutaj podobnie do nauczycielek? Ostatnio nauczyciele właśnie strajkowali z powodu zarobków. O tym chcesz porozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćz Norwegii
i jeszcze do hh nie wiem czy piszac o pozostawaniu na sniadaniu masz na mysli wlasna mame, siebie czy bliskie otoczenie, ale mimo, że za granicą mnóstwo jest takich kobiet ja z nimi nie utrzymuje kontaktów. I jeszcze tak odnośnie kwalifikacji i skoro sama zahaczyłaś o temat uwodzenia. Prostytutka dobra bierze 500zł na godzinę, a średnio 200zł, mało który lekarz czy specjalista ma takie stawki, sugerujesz, ze prostytuki są niesamowicie wykwalifikowane, bo mają takie zarobki? Oczywiście w swojje branży napiszesz mi, że tak, ale w czym lepsza jest branża prostytutki od np. branży farmecutycznej, kto się więcej musiał uczyć prostytutka czy farmaceuta. A to jednak ta pierwsza lepiej zarabia. Także twoja teoria leży.z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdajesz się nie rozumieć ,ze nie tobie i twojej pracy w Norwegii jest ten temat :) Nie polemizuję o większych zarobkach w kontekście kosztów utrzymania w Polsce czy Norwegii bo pewnie nie ma tu nawet porównania . Temat jest o bujdach albo nierealnych oczekiwaniach autorki w POLSCE :) nie w Norwegii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosciu z norwegii, nadal nie piszesz jaki specjalista i po jakich studiach i na jakim stanowisku. jesli masz na mysli absolwenta filozofii pracujacego w okienku informacji turystycznej to moze masz racje. chcesz powiedziec, ze sprzataczka zarabia wiecej niz inzynier, lekarz, ksiegowy? o nauczycielach ciezko mi dyskutowac, bo moze i poczatkujacy nauczyciel w podstawowce tyle zarabia. w nuemczwch np. przedszkolanki malo zarabiaja i nie sa po studiach, ale i tak maja 3 razy fajniejsza prace niz sprzataczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym temat dotyczy sprzatania w polsce, a nie w norwegii!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja bym dyskutowała czy przedszkolanka słabo zarabiająca ma " fajniejszą " - cokolwiek to znaczy pracę - niż sprzątaczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja płace w stolicy 15 zł i pani jest zadowolona. Dziewczyna bajki opowiada, pewnie sama sprząta i podbija stawkę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sprzątam mieszkanie 60 m w Poznaniu i zajmuje mi to 2-3 godziny . Zawsze dostaje równe 70 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosciu z norwegii, prostutucja to handel wlasnym cialem, takie uslugi sa drogie, bo wiekszisc populacji kobiet czuje wstret na mysl o takiej pracy. ciezko porownac to do sprzataczki. to tak jakbys napisala, ze najlepuej zarabiaja platni mordercy i dealerzy narkotykow i lekarz im finansowo do piet noe dorasta. nie widzisz roznicy miedzy polswiatkiem a normalnymi ludzmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allium, ja mysle, ze fajniejsza, bo pracuje mniej niz 40h tygodniowo, w przedszkolach sa male grupy itp. ja bym wolala taka prace. ale co kto lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćz Norwegii
allium w takim razie ja się będę trzymać swojego zdania a ty pozostań przy swoim. Z tego co ja wyczytałam to nie autrka oczekiwała 30zł za godzinę, a zaproponowała jej tyle pracodawczyni, jesli to nie prowokacja to chyba można jedynie pogratulować. hh29 ja nie będe wypowiadać się o sytuacji w Niemczech, bo bywam w nich albo turystycznie albo służbowo tak samo ty nie kwestionuj tego jak jest w Norwegii. Owszem sprzątaczka może zarabiać lepiej, wystarczy tutaj, że będzie pracowała na czarno, bo podatki w Norwegii to zmora większości obywateli. I tak młdszy asystent w mojej firmie (branża marketingowa) zarabia o 5 tysięcy koron (to niewiele tutaj ale jednak) mniej od polki, która sprząta, ale połowe swoich zleceń ma na czarno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za to odpowiedzialność niebotycznie większa - nie tyko ta dydaktyczna ale i ta fizyczna .Plus cala otoczka zbiorowiska dzieci :) no ale co kto lubi i " taka jest prawda " :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w Warszawie biorę 20 zł za godzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćz Norwegii
hh29 ja własnie widzę różnice to ty porównujesz sprzątnaie do puszczania się, bo ty napisałaś, ze dobrze zarabiają tylko te co zostają na śniadanie. Może następnym razem przeczytaj to co napiszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję bardzo za propozycję :D a pogratulować autorce to będziemy mogli jak ta praca stanie sie praca regularną - choćby raz w tygodniu i kobieta rzeczywiście jej zapłaci . Bo opowieści nocnej treści jakoby nawet zostawiała otwarty dom na jej głowie i zapłaciła przed wykonaniem pracy ...sory , ale tak wierząca w ludzi to nawet ja nie jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alium ale co Cie tak wkurza? zal ci d**e ściska ze kobieta chce sobie zarobic ? Przecież ty jej nie płacisz wiec o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosciu z norwegii, porownujesz szara strefe do legalnego zatrudnienia? no to wiesz, gdyby nauczyciel dawal korki na lewo to tez zarobilby wiecej niz na etacie. zreszta dalej nie odnioslas sie do sytuacji w polsce, bo to tutaj mieszka autorka. szansa, ze pracodawczyni zaproponowala jej z gory taka kwote, jest bliska zeru. wszedzie pytaja cie, ile chcesz za swoja prace, a dopiero potem mowia, ile moga ci dac ;). juz widze, jak zatrudniam kogokolwiek i proponuje mu sama stawke. tym bardziej, ze przeciez autorka chcials mniej ;). w zeszlym roku po ekipie remontowej zatrudnilismy w naszym mieszkaniu ekipe sprzatajaca i oczywiscie to my pytalismy ich, ile chca za ta prace, a nie zaproponowalismy z gory kwoty. toz to czysty debilizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ciebie tak wkurza ,ze mam zdanie na temat tej mitycznej jakże pracy a nawet płacy za nią ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×