Nowe zycie po... czyli jak zyc zdrowo z usmiechem na ustach.

zimno i smutno :( idę do lóżka poczytam sobie dobranoc

Witam w mroźny Poniedziałek mam nadzieje że humory u was dzisiaj będą lepsze. Yola co do mojej pogody to pisałem na poprzedniej stronie i o moim stosunku do polityki i ogólne ;)

Witam u mnie -15 śłoneczko ale bez sniegu. hmm... Deep ,no wiem co pisałeś jakieś nieporozumienie czy coś?

Witam Was kochani!Ale zimno u mnie.Przypomniały mi się skarpetki z prawdziwej wełny jakie robiła nam kiedyś babcia. Deep,założyłam sweter,który kupiłam na Krupówkach.Żałuję,że skarpet wtedy nie kupiłam.

Ja dzisiaj w domu, wzięłam wolne w pracy, żeby trochę odpocząć. U mnie - 5 stopni. Mróz powoli puszcza:) dzieci też nie poszły do szkoły. Bardzo nie lubię Zakopanego i juz się do tej miejscowości napewno nie przekonam.

yola nie no nic sie nie stanęło,tylko czasami nie wiem czy sprawdzacie poprzednie strony,bo lepiej być na bieżąco.:)

Ja tak szczerze co do samego Zakopanego to mam mieszane uczucia,jako samo miasto i Krupówki to ja nie przepadam.Do Zakopanego jeździ się w góry a nie łazić po komercyjnych Krupówkach czy wyjechać kolejką na Kasprowy. :D

Sonia jak będę w Zakopcu to ci kupie skarpety i wyśle tylko napisz z jakim wzorkiem ,bo jak widziałem ostatnio to mieli w niedzwiatki i jelonki :D :D

Deep. Ja do Zakopanego jeździłam do pracy. Dlatego poprostu nie lubię tego miejsca.

Z jelonkami koniecznie.Sprawdzę u nas przed M1.Bamboszki i czapki były.Ceny jeszcze bardziej komercyjne ale jak policzysz koszt wysyłki wyjdzie tak samo. Ja co do Zakopanego to nie mam zdania.Byłam trzy razy zaledwie i to w Małym Cichym na zlocie w weekend majowy,w tym dwa na Krupówkach głównie po oscypki dla całej rodzinkia.Najbardziej podobała mi się Dolina Kościeliska i Morskie Oko.Za trzecim pobytem byliśmy na Słowacji,bo za dużo ludzi i niemożna było dostać biletu na Kasprowy.Ja bliżej mam do Karpacza mam tam w pobliżu rodzinkę.

Deep kolego ja czytam wszystko i jestem na bieżąco ,nieraz czytam coś po parę razy nawet :D Ja Zakopane uwielbiam ale tylko w zimę (ale mam bardzo daleko okolo 700 km), ostatnio byłam tam w sanatorium :D Latem jak byłam mała byłam tam z rodzicami i siostrą i jak byliśmy na krzeselkowym,rozpętała się burza,wyłączyli prąd i wisieliśmy sobie koszmar i co się dziwować ,że mam klaustrofobię ?

Dobrej nocy Wszystkim :) dzisiaj cały dzień zastanawiałam się co słychać u Wieczornej

U mnie oprócz strasznych bóli przed miesiaczkowych wszystko ok. :p A ty Samsonka jak samopoczucie? Dobrej i spokojnej nocy wszystkim!

Dzien dobry :) Zakwasy mam niemozebne :D Dylemat: cwiczyc czy nie cwiczyc? Zamierzam jednak cwiczyc, mam nadzieje, ze sytuacja sie przez to nie pogorszy. Corka tez ledwo chodzi, hihihi U mnie na sniadanie jajka na miekko, potem surowka z buraka, na obiad zupa z soczewicy czerwonej, wieczorem rybka na parze. Zaraz mam lekcje, wiec macham Wam tylko i lece. Tym, co maja dolki: nie poddawajcie sie, wyjdzcie z domu lub chociaz w domu pocwiczcie, nic tak nie poprawia samopoczucia jak wysilek fizyczny! Moze byc nawet spacer!

Dziewczyny Susan ma rajcie nic tak nie odstresuje jak dobry wysiłek fizyczny,a i dłuższy spacer też bardzo dobry noo ja dzisiaj złaziłem ok 12 km po całym paśmie Beskidu Makowskiego i jestem mega nakręcony pozytywnie :):) A Yola śnieg juz mam od rana nie dużo ale jest w sam raz na taką dłuższą wycieczkę od rana hehe. - ))

U nas non stop pada snieg. A niech sobie idzie do Was jak go tak kochacie :) Zupa z soczewicy wyszla mi przepyszna! Agatka, ona bylaby dobra dla Ciebie, bo jest raczej dietetyczna i nielaczona. Zrobilam mniej wiecej wedlug tego przepisu: http://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/soczewica/zupa_z_soczewicy/przepis.html Tylko, ze ja zrobilam w formie kremu, zeby synus nie widzial zawartosci i zeby bez gadania zjadl.

Ja zalalam woda a nie zadnym bulionem, mialam wiecej wloszczyzny, np. 4 marchewki i wlasny przecier pomidorowy a nie puszki czy tam kartoniki soku. Ale mysle, ze jak ktos nie ma wlasnego, to passata lub krojone pomidory tez sie nadadza bardzo dobrze. Wspaniale rozgrzewa.

Witam, super macie śnieg na Trzech Króli ! Deep, Ty jutro masz wyklad, a o ktorej? Pitko, żeby nie było ... ja też miałam dziś zupę z czerwonej soczewicy ale bez pomidorów ,gotowałam tak jak grochówkę dużo czosnku i majeranku,nawet moja mama się nie kapnęla hehe Agatka za zupami nie przepada chyba, raczej za konkretami :) ale Sonia by mogła spróbować :) a właśnie gdzie jest Sonia?

Ja dziś bylam u neurolożki po skierowanie na rehabilitcję,mam rwe kulszową i słabą stopę, przez co się zahaczam i przewracam , to mi dała leki na zachwiania równowagi i kazała przyjść za 2 tygodnie, no coż biorę to na klatę jako doświadczenie mądrości lekarskiej ,chyba, żeby w przyszlym wcieleniu nie strzeliło mi do głowy zostać lekarzem.Czy dobrze myślę???

Moje spotkanie będzie jutro o 14 stej, połączę się z wami wszystkimi duchowo,wszyscy tam razem będziemy.

Deep o 14stej jutro trzymam kciuki z Ciebie, ja Tobie w niczym nie pomogę niestety :( za tępa jestem :( własnej siostrze ne pomogłam :(

Dobrze myślisz!Soczewica zakupiona.Kupiłam też olej kokosowy/w słoikach jest/i mąkę jaglaną.Poproszę jeszcze przepis na sałatkę z buraków.Z jaglanej chce zrobić naleśniki na mleku kokosowym i oleju.A dzisiaj robiłam pomidorową.Mój przecier z dodatkiem papryki podduszony na troszku masła z przetartymi warzywami.Do tego ryż.Jutro surówka z piersią z kurczaka/kotlet w jajku i ziołach moich.Posuszyłam wszystko co miałam na ogrodzie/tymianek,majeranek,melisę,cząber,szczypior czosnkowy,pietruszka,seler,oregano,bazylia,maggi,mięta,lubczyk,pokrzywa/,zmieliłam bez dobierania w zestawy i to jest dobre.Miałam kolędę dzisiaj.Deep odezwij się ,jak tam u Ciebie z tym spotkaniem z grupą.

Yolcia,nigdy,przenigdy tak nie myśl,że nie pomogłaś.Kochałaś ją i czasami nie mozna więcej zrobić.To tylko od danej osoby zależy,czy potrafi tę miłość przyjąć.Najtrudniej pomaga się we własnym domu.Terapeuci także czasami nie dają rady i trzeba się z tym pogodzić.Mi samej też odeszło na wieczny miting kilka osób.Modlitwa godzinami by móc się pogodzić i nie zamknąć w sobie.A Ty nie musisz nic robić,Ty jesteś świadectwem.I jako człowiek,który wie najbardziej potrafisz pomóc.

Oczywiście,jutro za pięć druga jestem.

Boże,daj mi cierpliwość!

Yola dla mnie zrobiłaś wielkie poruszenie w sercu,to jest ta siła ............tak mało a zarazem tak dużo ta wielka świadomość mojej wewnętrznej głębi jeden zwykły wpis a tak dużo daje (to otwiera właśnie moje pierwsze słowa do mojego wstępu )Sonia mnie zrozumie co pisze .....noo Yola dała mi natchnienie a coo

Deep chociaz tyle mogłam pomóc albo aż tak tyle,jasne,że Sonia zrozumie ale ja tez rozumiem, że w końcu po coś jesteśmy tu razem ze swoimi przeżyciami i nie dzięki przypadkowi ..chyba

YOLA twój pierwszy wpis ma mnie wpłynął i to wystarczy.

To teraz ja się bardzo cieszę z tego, że jeszcze komuś pomożemy, a tak może byc?

Sonia jakiej cierpliwości szumkasz lasko?wybieraj ode mnie jaką chcesz ja doświadczyłam wszystkie rodzaje hehe