Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda len

Mamy rodzące w styczniu 2015

Polecane posty

Karolina jakbym mogła oddałabym Ci połowę mojego pokarmu.Myslałam,ze nawał juz za mną, a tu znów kolejny i jeszcze wiecj tego mleka. Zaczynają mnie bolec piersi, robią sie twarde jak kamien :( Dziewczyny czy macie jakis pomysł, żeby sobie ulzyc oprócz okładów z kapusty? Okropna ta kapucha cały pokój mi smierdzi ;) Jesli chodzi oszczepienia to bede robic te na NFZ i te dodatkowe dokupimy. Takze szczepimy na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego takie ważne jest karmienie piersią, wtedy dziecko mniej choruje. Lepiej odciągać i karmić, jeżeli można. Moja mama miała aż rany, ale znosiła to byle karmić. Teraz mamy lepiej, bo i te wkładki i maści itd. Raczej też będę na wszystko szczepić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
Wróciliśmy ze szczepienia. 3 wkucia przeżyliśmy...później szybko cyc i spi już druga godzinkę Mala. Byłam od razu z nią na spacerze, żeby oddychala świeżym powietrzem to po pierwsze, a po drugie żebym ja zaoszczędzila sobie noszenia i dotykania tych obolalych miejsc. Za tydzień pierwsza dawka pneumokokow. Może ktoś powie, że wredna ze mnie matka, że pozwalam na cierpienie dzieciaczka. Ale opinia neonatologa i lekarki z dołu (sąsiadka) żeby dawać normalnie jakoś mnie przekonala. Ale po to są różne rozwiązania żeby każdy mógł zrobić jak uwaza. Druga dawka za około półtora miesiąca. Kupiłam w drodze do domu termometr na podczerwień i czopki z paracetamolen. Może będą potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy mówi inaczej. Ja słyszałam, że lepsze są skojarzone. Nie ważne. Byle tylko nasze maluszki były zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Karolina 29
Edi zeby sie tak dało :-) marzenie :-) ja juz mam schiza na punkcie tego karmienia i wiecznie mi sie wydaje ze jest głodna, przez tydzien ściągałam laktatorem i dawałam jej w butelce ale tak sie nie da na dłuższa metę, nawet nie ma jak wyjsć bo jak zabrać laktator ze sobą ? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli się da to ściągać co 3h po 20minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość karolina29
No tak robiłam co 3 godziny po pol godziny w nocy tez tyle ze padalam na twarz bo to jest prawie 3 godziny na dobę :-) właściwie to teraz tez siedzę i odciagam :-( i wielkie G leci, psychika to jednak poważna rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Cześć dziewczynki, podczytuje Was trochę, ale na razie ogarniamy się z mała i mam mało czasu. uspokoicie mnie trochę ?? Jestem przerażona i najchetniej bym siedziała i płakała. Moj maz ma grype .. Dzis pierwszy antybiotyk i okropnie boję się o małą :-( przecież to bardzo niebezpieczne, konsultowałam się z lekarzem i powiedział, że męża mam dać do drugiego pokoju i żeby nie był blisko małej, ale jedną noc i tak spędziliśmy razem.. Niby jak się karmi piersią to dzidzia jest chroniona, ale czy to prawda ?? Nie tak wyobrażałam sobie powrót do domu, mogłabym siedzieć i płakać, tak bardzo się o nią boję :-( co myślicie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama357
Magda gdy ja wracałam z moimi bliźniętami do domu mój mąż miął anginę. Daliśmy radę, mąż nie zbliżał się ani do mnie ani do dzieci. I Ty zrób tak jak lekarz Ci mówi, niech mąż najlepiej się do Was obojga nie zbliża na czas choroby i będzie dobrze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Mama 357 dziękuję za odpowiedź, trochę mnie uspokoiłaś. Ja też zaczynam czuć, że coś mnie łapie, ale to chyba tylko zmęczenie i biorę już lek na odporność i pierwsze objawy grypy, ale to lek homeopatyczny i można go brać w ciąży. Powiedzcie mi jeszcze, co myślicie, bo dzisiaj dopiero przywieźliśmy łóżko moje dawne od rodziców żeby męża odizolować do drugiego pokoju i cały dzień mąż leżał w pokoju gdzie teraz ja chcę być z dzieckiem, bo ten drugi jest trochę zimny i myślicie, że jak wywietrze porządnie ten pokój gdzie leżał mój mąż to te bakterie sie wywietrzą i będę mogła być tam z małą ?? Być może zadaje głupie pytania, ale mam mętlik w głowie już sama nic nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Miałam napisać, że ten lek można brać podczas karmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPaula
Magda ja codziennie wietrzyłam pokój w którym spaliśmy z dziećmi, więc spokojnie możesz wywietrzyc. Ja wietrzyłam zawsze ok 16 przez pół godziny a później grzejniki na ful, dzieci mi w ogóle nie chorowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPaulaa
Magda ja codziennie wchodziłam na Twój watęk żeby zobaczyć czy już urodziłaś:-) ależ Cię wymęczyli! Nawet Ci napisałam o tym wietrzeniu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Paula dziękuję Ci ;-) wymęczyli trochę, ale już tego nie pamiętam, dzidzia wszystko wynagradza ;-) Dziewczyny chce mi się płakać, nie wiem już dlaczego. Chciałabym się przytulić do męża i uspokoić. Mała grzeczna, jest okej a ja bym mogła siedzieć i płakać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia ja tez uważam,ze jak wywietrzysz pokój to bedzie ok. Szkoda, ze tak wyszło,ze Twój mąż jest chory, w takim momencie :( Życze zdrówka Waszej trójeczce :) Daria zgadzam się z Tobą, jest wiele opcji i niech każdy robi według swojego widzi mi się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda jak karmisz to mała jest chroniona nie martw się. Pokój wywietrz mąż z daleka i będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ile czasu jest na złożenie wniosku o becikowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
dziękuję dziewczyny, z Wami zawsze jakoś łatwiej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Wiecie może ile kosztuje to szczepienie skojarzone ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza styczniowka
Magda len, tez Cie podczytywalam kiedy urodzisz i jak sie trzymasz. Ja tez urodzilam sporo po terminie tyle ze bylam w domu a w szpitalu stawilam sie konktetnegk dnia na wywolanie. I teraz tez czytam i jednak musze napisac o Twoim zlym samopoczuciu i placzu. Mialam identycznie. njby nic sie nie dzialo a ja siedzialam i plakalam. Panikowalam. Wymyslalam co moze sie Malemu stac, na ci mkze zachorowac itp. i ze to bedzie moja wina. Po prostu przytloczyla mnie ta odpowiedzialnosc za drugiego czlowieka, za to bezbronne Malenstwo, ktore ma tylko mnie. Trwalo to jakis tydzien i na szczescie jakos sie z tym uporalam, bo myslalam ze w depresje jakas wpadne. Teraz wiem, ze i tak wszystkiego nie przewidze, a co ma byc to i tak bedzie. Nie wychodzimy przeciez z otwartym parasolem w sloneczny dzien, bo przeciez moze sie zdazyc ze zacznie akurat padac. Takze nie mozna martwic sie tym na co nie mamy wyplywu. A tak na marginesie pamietajmy, ze nie jestesmy sami! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edi 12 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
Magda u nas w aptece pierwsza dawka 200 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
Dziewczyny chciałam zapytać, my mamy w końcu jakas zamknięta grupę na fb?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mamy, nie wszystkie dziewczyny mają fb, a my jak ci muszkieterowie, jedna za wszystkie, wszystkie za jedną. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daria, a umawiałaś się na to szczepienie? Gdzie u lekarza? Ile dni szybciej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia ja tyle ryczalam po porodzie ze sie pozboerac nie moglam. To normalne, hormony musza sie wyregulowac :) ja tez panicznie balam sie o swoje dziecko, teraz juz jest lepiej znacznie. Juz nie podchodze co chwila sluchac czy oddycha... Morciek, mi nikt nie mowi, ze tego ode mnie wymaga ale ja tak czuje. zapomnialam dopisac ze jeszcze wiekszy dół mnie łapie, że przeze mnie moje dziecko ma problemy ze zdrowiem... przeze mnie ma wiotkosc krtani, kolki, mozliwe ze moze miec refluks jak ja mam, moze miec problemy ze wzrokiem mocne po mnie, wszystko co złe ma po mnie... i cała podobna do taty... :( to głupie, ale ja na prawdę czuję się źle z tym, że moje dziecko po mnie tylko wady odziedziczyło... jeszcze jej ciemieniucha chyba wyskoczyła na brwiach tylko, ale lekko zeskrobalam to paznokciem (nie protestowala wiec ja nie bolalo) i juz sobie wkrecilam ze pewnie jeszcze po mnie łuszczycę odziedziczyla (na szczescie mam lagodna wersje, mialam w zyciu tylko 2 razy plamki po niewyleczonej anginie. Najgorsze jest to, ze ja na angine choruje non stop i tylko na angine a ona powoduje wlasnie nawroty luszczycy więc muszę szybko leczyć angine żeby nie mieć problemów skórnych) ja p*****le ale jestem niedorobiony. Byłam chyba miękkim chu.jem robiona:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia nie myśl tak że co złe to po tobie większość z tych rzeczy które piszesz ma wiele maluchów i szybko z nich wyrastają jak wiotkość krtani refluks kolka czy ciemieniucha ktorà ma 90% dzieci wystarczy ze 1-2h przed kąpielą posmarujesz oliwką i później zetrzesz gazikiem ręcznikiem czy tetrą i po problemie. My wczoraj byliśmy u kardiologia z małym 2,5h czekania pod gabinetem a umówieni na określoną godzinę no ale ciut się przesunęło i lekarka z tekstem coś on taki niespokojny. No szlag mnie trafił to mówię jej że jakby pani czekała tyle to też by była niespokojna to zaczęła się tłumaczyć ze to nie jej wina no a moja tym bardziej. Z młodym wszystko dobrze ma małą przerwę koło serduszka ale niby sporo maluchów tak ma i do 3 mca się ona zamyka tak więc za mc kontrol i zobaczymy. Do szczepienia nie ma przeciwwskazań. Jeszcze neurolog i się za 2 tyg szczepimy. Magda u nas skojarzona 6w1 kosztuje 210 zł a te dodatkowe to nie pamiętam. Miłego słonecznego dnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
W przychodni na pierwszej wizycie u pediatry od razu pani doktor kazała się umówić na pierwsze szczepienie. Pielęgniarki patrzą kiedy powinno się ono odbyć. W dniu szczepienia (kupiłam pneumokoki które wcześniej zamówiłam w aptece) pojechalismy i daliśmy swoja szczepionke (tylko pneumokoki). Pani je schowala do lodówki (szczepienie będzie tydzien po pierwszych podstawowych szczepieniach) i kazała czekać aż pediatra zbada Mala i powie czy może być dzisiaj wykonane szczepienie. Po badaniu poszliśmy znowu do pielęgniarki i zaszczepila Asie (3 wkucia, rączka, udo udo) szczepionkami z NFZ. Kolejne dawki w okresie 3-4 mc (3 wkucia) 5-6 mc (3 wkucia) i 7 mc jedno wkucie. Dziewczyny mam pytanie: czy to prawda, że kropelki espumisan po otwarciu są tylko ważne 30 dni? Na opakowaniu znalazłam tylko datę ważności 2019 rok. A koleżanka mi coś takiego powiedziała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Dziewczyny dziękuję za odpowiedzi ;-) Ja rozmawiałam w szpitalu przy wypisie z "Paniami od noworodków" (wszyscy tak na nie mówili :-P ) i pytałam o to szczepienie skojarzone i normalne i powiedziała, że nie ma różnicy, ani jedna ani druga nie jest "lepsza" chodzi jedynie o kłucie. Mamusie powiedzcie mi jak to u Was było na początku i co myślicie, bo ja mam dużo pokarmu i moja malutka np pije z cyca 20 minut i zasypia i przesypia czasem 1,5 godziny a czasem 3/4 i spi spokojnie i twardo. Czy to znaczy, że się najada mimo tego, że tak krótko jest przy piersi ?? W ogóle moja ma takie ssanie, że już z bólu nie mogę, sutki obdarte, popękane, no i pogryzione, bo Zuzia często sobie po prostu go ugryzie i nie chce puścić, jak je to ból ciągnie aż po łopatkach, ale nie poddaje się. Stosuję maść MALTAN i wkładki i przynajmniej na chwilę jest ulga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, my będziemy szczepić skojarzonymi, na zajęciach w szkole rodzenia pediatra powiedziała, że te szczepionki z NFZ niektóre mają nawet 60 lat! To skutecznie przekonało nas, żeby nie oszczędzać na tym, bo taki postęp w medycynie a szczepionki prehistoryczne, niektóre z pochodną rtęci. Oczywiście każdy robi jak uważa, u nas to było właśnie tak. Madzia, każda z nas ma gorsze momenty, nie łam się. Tyle już przeżyłaś, głowa do góry;-) Daria, podpowiedz proszę w jaki sposób bawisz się z maleństwem? Przyznam, że ja nie wiem jak mam się bawić ze swoim synem, wydawało mi się, że jest za mały na zabawę. Nie reaguje jeszcze tak dobrze na wszystko, żeby była interakcja:-) Madzia, podobno dziecko najada się jak jest już po 7 minut przy każdej piersi. W moim przypadku to nieprawda, bo pokarmu nie mam za dużo, więc karmię minimum pół h z obu piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×