Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda len

Mamy rodzące w styczniu 2015

Polecane posty

Gość Dariaaa24
Spi spi tak jak mamusia ulozyla ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
Monia, my już mamy za sobą szczepienie NFZ (3 wkucia) i tydzień później pneumokoki i wiem co czujesz... Ale już jutro będzie lepiej. No to Twoja Dzidzia pięknie trzyma główkę! Silna jest:) moja dzisiaj 8 tyg skończyła :) i waży też 5700:) a urodziła się 3450kg. Ładnie przybierają na wadze. A jak na wizycie z bioderkami? Wszystko ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uf, moje drogie, Małgosia jest okazem zdrowia, co potwierdziła na wizycie dobitnym wrzaskiem. W poczekalni spotkałam znajomą, mamę dziewczynki o wadze urodzeniowej 4750g! Malutka fajna, wiadomo, ale wykryto w jej główce jakąś torbiel. Chyba ryczałabym dzień i noc... nie wyobrażam sobie, przez co przechodzą jej rodzice. Poza tym Małgorzata próbuje trzymać główkę w górze, co nieźle jej wychodzi (zasługa ćwiczeń z mężem) i ogląda taką czarno-białą książeczkę ze zwierzątkami (również mąż robi z siebie głupka udając odgłosy zwierząt). Ładnie przybiera na wadze i jest rezolutna, zaczyna się świadomie uśmiechać. Nie miałam niestety od kogo pożyczyć maty, toteż zakupiliśmy takową, dziś przyszła. Na razie prym wiodą migające światełka, nie mogę się doczekać, aż moje dziecko zacznie szarpać zabawki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Morciek to jaką kupiłaś matę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w smyku jest droższa niż na allegro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda, za naszą daliśmy 207, poszukałam pierwszego lepszego linka, żeby pokazać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguśka1234
Bardzo fajna, chyba też taką kupie. Zadowoleni jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie, jest bardzo stabilna, jak sie pociągnie za zabawkę, to nie ma opcji, żeby konstrukcja spadła dziecku na głowę. Sama mata miła w dotyku no i można ją bez problemu prać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Mamusie:) Ale paskudna pogoda, cały dzien przesiedziałysmy w domu :/ Dzis przyszedł mi ten olejek BUSAJNA, mam nadzieje, ze poprawi stan mojego brzucholka. Na razie mogę powiedzieć, że ładnie pachnie, chociaż tyle, bo olejek BioOil ma bardzo intensywny zapach taki mocno ziołowy, chciałam nim smarować piersi, bo przy tym karmieniu ( dokładnie przy nawale pokarmu, bo wczesniej nic nie zauważyłam) wyszły mi rozstepy (3 kreseczki) na prawej piersi, na szczęście od spodu, ale i tak pasuje się ich pozbyć. Dziewczyny też tak macie ? Bo ja sie cieszyłam,ze przez cała ciąze ani jednego, a tu taki psikus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie zauważyłam, ale jeszcze mogę mieć, chociaż staram się nawilżać olejkiem. A co do olejku Busajna, to podobno widoczne rezultaty to 3 m-ce używania, gdzieś tak czytałam. My we wtorek mamy szczepienie. Tylko nie wiem czy brać 5 czy 6 w jednym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co z tymi szczepieniami to nie wierze w to ze ge skojarzone dzieci lepiej znosza. Bo prawda jest taka ze kazde dziecko inaczej przechodzi wszystko. Jedne goraczkuja marudza placza a drugie zachowuja sie normalnie. Dlatego zdecydowalam sie na panstwowe bo nie sa podawane w jedno miejsce tylko w 3 różne. I nie sa zmieszane wszystkie na raz wiec organizm walczy i wytwarza przeciwciala w 3 roznych miejscach mniejszymi grupkami a nie w jednym miejscu cala banda bialych krwinek ze to wyraze tak obrazowo :p my wszystkie bylysmy szczepione normalnymi szczepionkami i żyjemy. Nie wiem po cholere kombinowac. Absolutnie nie chce wplywac na wasze zdanie co do szczepionek ja po prostu pisze jak ja uwazam. Moja wczoraj tylko byla marudna dzisiaj aniol. Rano miala temperature prawie 37 ale to bylo po przebudzeniu i nie zdarzyla sie uregulowac temperatura (tak polozna powiedziala). Daria nasze kruszynki nie bede mialy 2 miesiąca przez ten głupi luty :P smiejemy się że dłużej będzie młoda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
Monia, ja też zrobiłam tak jak Ty ze szczepionkami :) i nasze Dzidzie omija drugi miesiąc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasisi ja 6 w 1. I do tego pneumokoki i to już było 2. Płakał troszkę. Więcej nie chciałabym mu dawać:( gorączki po tym nie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, a czy Ty czytałaś cokolwiek o tych starych i nowych szczepionkach? Bo my trochę tak (dodatkowo mieliśmy o tym wykład w szkole rodzenia) i jeśli chodzi o nas, to nie chcemy podawać naszemu dziecku szczepionek wynalezionych tak dawno temu. Przez ostatnie lata zapewne wynaleziono i odkryto w medycynie wiele lepszych szczepionek niż te sprzed np. 60 lat. A już na pewno nie chcemy podawać szczepionek z pochodną rtęci a część z tych starych szczepionek to zawiera, niestety. Mówi się różnie o tym jaki ma wpływ na dziecko, że możliwe że powoduje autyzm itd. itp. Generalnie nie wnikam w szczegóły, po prostu, to że nam nic nie jest nie oznacza jeszcze, że te szczepionki są dobre ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pneumokoki podobno można zaszczepić jeszcze w późniejszym wieku, jak dziecko pójdzie np. do żłobka, ktoś coś o tym może wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz albo chyba dopiero jak dziecko ma 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama jest wychowawczynią w żłobku (ciocią, he he), zapytam jak to wygląda z tym późniejszym szczepieniem w praktyce. Anegdota z maminej pracy mi się przypomniała. Mianowicie ona i jeszcze jedna kobieta sprawują opiekę nad ośmiorgiem takich większych, ponad rocznych dzieci. W grupie tej jest taki chłopczyk, mały bystrzacha. Pewnego dnia ów dzieciak śmiga na czworakach po dywanie, nagle zastyga w bezruchu, czemuś się przypatruje i łapie w dwa paluszki. Staje na nogi, ogląda to swoje znalezisko, podchodzi do mamy, kładzie jej na dłoni jakiś okruszek i mówi z wyrzutem, uroczo sepleniąc: "patrz, syf!" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasisi a Ty na co szczepisz? Ja też na pneumokoki i rotawirusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia___
Kasisi przeczytaj sobie o szczepieniach to : http://joemonster.org/art/30870 to rozwialo moje wątpliwości. Pochodna rtęci nie jest rtęcią tą w termometrze. Poza tym jak słyszę tą głupią opinię że szczepienia powodują autyzm to mnie skręca w każdą stronę. Równie dobrze anybiotyk spowoduje autyzm. Nie wiadomo co go powoduje a teraz zwiększyła się ilość osób chorująca na autyzm ze względu na rozszerzenie definicji i objawów autyzmu..... nie wiem co to ma mieć wspólnego ze szczepionkami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, nie napisałam, że powodują autyzm, a że możliwe, ze powodują. Poza tym to był tylko przykład, nikt nie jest w stanie tego do końca zbadać. U nas szczepionka skojarzona kosztuje ok 200zł, jestem w stanie ponieść ten koszt. A o szczepionkach przeczytałam ze 20 artykułów, wypowiedzi i wywiadów z lekarzami i na tej podstawie właśnie nie chcemy dawać tych starych szczepionek. Monia, ja przecież nie jestem przeciwna szczepieniom, do tego nie trzeba mnie przekonywać ;-) Jedynie uważam, że przez tyle lat, to już można by było pokusić się o coś nowszego, skoro nfz na to nie stać, to już nie mam na to wpływu. Gościu jeszcze nie zdecydowaliśmy co do szczepionek dodatkowych, mam czas do wtorku na decyzję, pneumokoki raczej zaszczepimy, ale jeszcze musimy zdecydować czy już, czy w tym późniejszym terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morciek, daj znać, jestem ciekawa co powie ciocia ;-) :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma Pani lekarz radziła szczepić na pneumokoki i rotawirusy też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguśka1234
To nie jest mały koszt, ale dla maluszka wszystko. Mam nadzieje, że dobrze robimy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie chciałam być niemiła w tej wypowiedzi trochę nerwowa jeste bo Amelia śpi po 10 minut i ja już dostaje p*****lca za przeproszeniem. Chodziło mi tylko o to żebyś przeczytała co tam jest napisane o autyzmie i tej pochodnej rtęci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
Ile rozwiązań tyle opinii :) każdy robi jak uwaza i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, nie odebrałam Twojej wypowiedzi jako niemiłej, spoko ;-) Dziewczyny, mam na brzuchu tłuszcz i to sporo, któraś zna jakieś magiczne sposoby na to? Gdybym nie karmiła, zrobiłabym sobie głodówkę (metoda 5 na 2), przed ciążą robiłam ze 3 razy i brzuch sam się "wchłonął". Przy karmieniu jednak to niemożliwe, na ćwiczenia nie mam czasu ani ochoty, bo jestem przemęczona :-( Podzielcie się proszę doświadczeniami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Jestem tu nowa i chętnie sie do Was dołączę :-) powiedzcie proszę jak u Was z jedzeniem bo moja Ala je coraz częściej i ma coraz krótsze odstępy zarówno w dzien jak i w nocy, czy to normalne? Wszystkie poradniki mówią ze odstępy maja być coraz dłuższe... Właśnie skończyła 7 tygodni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morciek
Cześć! Otóż mama niestety nie orientuje się, jak to jest z tymi szczepieniami w późniejszym okresie życia... my chyba wybierzemy NFZ + rotawirusy, ale zobaczymy jeszcze. Małgosia będzie szczepiona dopiero 20 marca, w mojej przychodni ze względu na epidemię grypy wstrzymane były wszystkie zabiegi z udziałem zdrowych dzieci. Tak się zastanawiam... jak poznam, że pokarm mi zanika? Pytam tak teoretycznie, żeby później się nie okazało, że mała traktuje pierś jak smoczek, uspokaja się przy niej, ale jest głodna. WyrodnaMatka, skąd taki nick?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×