Czytam te opisy rodzin ze Szlachetnej Paczki i mogłabym mieć podobną sytuację

15;42 kolejna tepa strzała co to czytać ze zrozumieniem nie potrafi:D

https://www.youtube.com/watch?v=bjQzJAKxTrE

nie robaczku, umiem. i zgadzam się. ale po co sama nakręcasz w sobie nienawiść. zgadzam się np. z wypowiedzią 14.27 i innymi temu podobnymi. ale po co mam zaraz rozgadywać się na temat "nic nikomu nie dam, bo nie zasłużył" i się niepotrzebnie dołować, jak mogę, np. kupić worek zabawek i iść z nim do domu dziecka.

jaka nienawiść? głowka boli?

powtórzyłam, sorkiewicz https://www.youtube.com/watch?v=rHASQg8fR0s

moja droga- co innego iśc do domu dziecka. A co innego zanieść takiej rodzinie paczkę- wiedząc że oni nawet za nia nie podziękują bo myslą że im się nalezy

absolutna ateistko dla ciebie 157 raz powtórzę NIE WRZUCAMY DO JEDNEGO WORA ludzi dotkniętych nieszczęściem, chorobą, zdarzeniem losowym razem z roszczeniowymi pacanami, którzy do roboty nigdy nie garnęli, "bo się nie opłaca" skoro z zapomóg mają więcej, a dziewiąte dziecko w zawilgoconej kawalerce to normalka. czy co parę stron musi się tu znaleźć jakaś moralistka za dyche i powtórzyć te same memły będąc kompletnie ślepą na to co faktycznie pisałyśmy?

A my bedziemy ci 157 razy odpisywac, ze cie rozumiemy, i ze to taka postawa jak twoja nakreca wlasnie problem, zamiast go rozwiazywac. Autorka wcale sie nie zastanawia, dlaczego ci ludzie tak sie zachowuja, na to pytanie juz jej odpowiedzialysmy: dlatego, ze inaczej nie potrafia, wszak pochodza z patologii. Takie osoby jak ona wola sie chlepic, jakie to nie sa lepsze od tych 'patologii', zamiast zauwazyc, ze po prostu mialy szczescie: lepsza pozycje startowa, lepsza inteligencje, szczescie, motywacje, nigdy nie bedziemy wiedziec, co dokladnie, ale przeciez wiemy, ze kazda sytuacja jest inna. Czy bierzemy udzial w Szlachetnej paczce to jedna sprawa, ja nie biore, ale siedzac tu i piszac o 'dzieciorobach' zadnego problemu nie rozwiazujemy na pewno, a tylko nakrecamy niechec i nienawisc do ludzi, ktorzy zyja inaczej niz my.

Przeciez zasiłek jest wyplacany tylko przez rok apotem nic nie ma.

ależ rozumiem was, doskonale was rozumiem. ale poco z takim zaangażowaniem tak długo wałkować ten temat? pewnie wiele z was jest fajnymi dziewczynami, które wiele dobrego mogły by zrobić. więc zamiast się uczepiać tych "nierobów" zróbmy coś dobrego. przecież wszystkie dobrze wiemy, że na kafeterii siedzą głównie same "uparte osły". to, że jesteście przeciwko dawaniu darowizn takim ludziom o których piszecie nie czyni z was złych ludzi bo to mądre podejście i sensowne (chodź może się z boku wydawać egoistyczne). ale gadać w kółko o tym, wyzywać się nawzajem od idiotek mnie osobiście by naładowało negatywnie, była bym wkurzona tłumacząc komuś jak "krowie na rowie". a przecież idą święta. nie lepiej doświadczyć pozytywnej energii niż negatywnej? pogadać o czymś przyjemnym? a przy okazji pożyczyłam wam wszystkim aby dobrobyt którego doświadczacie się od was nie odwrócił... nie ze złośliwości, nie z sarkazmem (chodź może się tak wydawać). ja kiedyś miałam naprawdę wszystko, za dzieciństwa i czasów nastoletnich było nas stać na wszystko. ale nagle czar prysł. firma taty padła, zadłużyliśmy się, potem tato się rozchorował, zmarł, a my teraz ledwo wiążemy koniec z końcem, nikomu takiego czegoś nie życzę.(ale potrafię teraz cieszyć się bardziej życiem niż kiedyś:))

te verde nie masz do końca racji są ludzie z patologii posiadający gromadkę dzieci i świadomi tego że trzeba pracować żeby dać im jeść itd. ja mam 5 dzieci i jestem podziwiana przez ludzi i postrzegana dobrze choć dewianci też się trafiają a co przeszłam jak byłam dzieckiem to moje tyle że czasy były inne.i też korzystam z pomocy ale zawsze tam gdzie jest picie czy coś to trzeba pomagać bardziej bo my i tak sobie poradzimy a oni nie

A no pewnie alkoholikom i dzieciorobom mam pomagac, bo oni sobie nie poradzą? już wolę wpłacić kasę na fundację wspierającą chore dzieci niż na patologię, która się mnoży

''te verde nie masz do końca racji są ludzie z patologii posiadający gromadkę dzieci i świadomi tego że trzeba pracować żeby dać im jeść'' Przeciez nie pisze, ze takich nie ma. Osobiscie nie mam nic do licznych rodzin, ja takiej nie planuje, ale tez nie czuje sie przez to jakas lepsza - a taka postawa bije od autorki tematu. A poza tym, moze w koncu skonczmy z argumentami, jakich uzywa autorka: ''nie mam studiów ale to nie znaczy, że mam być ciołem na utrzymaniu państwa'', to jest obrazliwe dla osob bez studiow, a chyba wszyscy juz zauwazylismy, ze same studia czy dobre pochodzenie gwarancja sukcesu tez nie jest.

''A no pewnie alkoholikom i dzieciorobom mam pomagac, bo oni sobie nie poradzą?'' Nie pomagaj. Ja tez nie pomagam, nie o to chodzi. Tylko nie siej nienawisci do nich, bo oni sie wszyscy rodza jako normalne, sliczne dzieci, tylko potem wrastaja w te patologie, bo co innego maja zrobic? Zrozum tylko, ze czescia problemu jest negatywne nastawienie, dzielenie ludzi i nastawianie jednej grupy przeciw drugiej. Wysylajac paczke mozesz zaszkodzic, ale wyzywajac i ponizajac szkodzisz na pewno.

A wysyłając paczkę upewniam ich w przekonaniu,że mogą siedzieć na tyłku a i tak dostaną co chcą...

Czyli wiele nie zmieniasz, bo oni przeciez juz to przekonanie maja. A moze pomozesz jakiemus dzieciakowi, ktory na to w zaden sposob nie zasluzyl, ze nie ma takich butow jak rowiesnicy. Ale to twoja sprawa, pomagaj jak chcesz i gdzie chchesz. Z tym akurat nikt tu nie ma problemu.

te verde masz rację :)

fakt temat kompletnie nie dotyczy autorki ,ale ku czemuś to napisała i to jej topik jest od kilku dni najlepszy :)

te verde nie "filozuj" i nie najeżdżaj na autorkę, bo nie tylko ona tu pisała i inne użytkowniczki bardziej sobie tu wlewały, ona tylko zaczęła temat zresztą już jej nie widziałm od kilku stron, odpowiedziało jej kilka osób przez chwilę nawet wyszła fajna dyskusja, reszta gada między sobą co jest akurat fajne albo rozwala topik jak ty i jakieś inne trolle :/

autorka to suka chciała taka panna nikt

a po polsku?

suka? bo napisała prawdę o takich jak ty? bo zadała sobie pytanie zamiast na ślepo żreć to co wysra telewizja?

autorka to suka chciała taka panna nikt xxx za to ty jesteś klasycznym przykładem człowieka na poziomie, z którego każdy powinien brać przykład.

suka i wy też jesteście rozjechane brochy :)

o mnie buhhhaaaa ja nie mam bachorów tempa dzido

nie pomagajcie i nie opluwajcie nikogo

Przestancie pisac ze szlachetna paczka rozleniwia ludzi! To nie jest pomoc dla nich na przezycie, to raz do roku upominek od ludzi o dobrych sercach, podarowanie im czegos na co normalnie nie mogliby sobie pozwolic... Ja uwazam ze problem jest duzo bardziej zlozony, macie racje co do osob,,wiecznie na zasilkach,, to problem ktoremu trzeba by przyjrzec sie blizej i rozgraniczyc. Ja mam na przyklad piatke mlodszego rodzenstwa ktore moja mama sama wychowuje... Nie jestesmy rodzina patologiczna, tata zginal kilka lat temu, od tego czasu mama sama musi dac rade z utrzymaniem domu i dzieci... Ogromnie podziwiam ja za odwage i za sile... Owszem, dostaje czasem pomoc finansowa z mopsu ale w zyciu nie dalaby rady za to wyzyc. Udziela sie w kilku pracach pokonczyla kursy, prowadzi zajecia, dba by jej dzieci mialy wszystko co potrzebuja. Jednak czasem pomoc w postac***aru zl sporo ja odciaza... A szlachetna paczka jest w tym wypadku milym prezentem, zwlaszcza dla dzieci, czyms za co sa ogromnie wdzieczni i doceniaja dobroc ludzi bo tego uczeni sa w domu, nie przekonania ze im sie nalezy...

Balabym sie tak ferowac wyrokami jak wy w takich sytuacjach...Sa wsrd wielodzietnych biednych patole i polmozgi chcace zyc z panstwa.Jednak nie krzywdzmy ocena wszystkich. W grupie przed.mam Zosie.Ma 2rodzenstwa.Mieszkaja w kawalerce z babcia i psem plus ich 5...Brzmi straszliwie.Mama w biedronce pracuje ojciec tez sie stara.Zawsze na czas skladki placa,b uczciwi ale chyba niezaradni zyciowo.Tak wyszlo ja jestem z nimi.nie oceniam.dolozylam do paczki i tyle.

Ja nie feruję wyroków ale uważam, że właśnie aby nie krzywdzić spoko ludzi, którzy coś robią, walczą ale po prostu ten kraj ich ciula, albo dopadła ich choroba, tragedia należy wyraźnie odróżniać ich od leserów i trzeba o tym mówić. Mnie się nóż w kieszeni otwiera jak słyszę sąsiadkę, która wręcz kur/wi na mops, że mało, że słabo, że żyć się za to nie da, a piąte dziecko z nowym "wujkiem" w drodze :o Moja mama nieraz mogła jej załatwić pracę, która nie kolidowałaby z mopsem ani alimentami wcale! Jej najmłodsze dziecko było w piątej klasie wtedy ale nie, bo po co, ona nie ma czasu, ona się nie wyrobi, kto jej przy dzieciach pomoże :o Żal dzieci ale wierzcie mi ona nigdy za żaden gest dobrej woli nie podziękowała nigdy, a jej dzieci szkoda gadać, zepsuła je do cna, choć ja wierzę, że mogą wyjść na ludzi.

no dobra tragedie tragediami ale nie mówcie mi, że żadna z was nie zna żadnej cwanej patoli, którą wysłałaby na księżyc :D