Co ma robić ?

Zostałam zaproszona na wesele z osobą towarzyszącą. Od pewnego czasu podoba mi się kolega. Za dobrego kontaktu raczej z nim nie mam . Problem jest w tym że ja bym chciała pójść na wesele ,ale nie wiem czy to wypada żebym go zaprosiła

Jeśli nie ma dziewczyny to zaprosić możesz ....najwyżej się wykręci :)

Wydaje mi sie, ze zaproszenie na slub to jest posuniecie za daleko. Najpierw sprobuj sie umowic na kawe, spacer, jakas wystawe. Zobacz jak bedzie sie Wam rozmawialo. W ogole dalej nie moge pojac tego, ze w Polsce mozna zapraszac jako osobe towarzyszaca na wesele kogo sie chce, a Mlodym to nie przeszkadza. Probuje to oswoic.

a wg ciebie to para młoda powinna wybierać osoby towarzyszące dla swoich gości???

kuzynka właśnie zabrała na wesele takiego gościa "z łapanki". Okazało się, że facet nie potrafił się zachować, upił się o 22, chciał się bić z innym gościem. Wujek wpakował go w samochód i wywiózł do domu, bo psuł zabawę.

Tutaj w moim panstwie, mlodzi zapraszaja z gosciem tylko jezeli znaja te osobe. Jezeli nie znaja, to gosc jest zapraszany sam. Mlodzi raczej nie chca obcych osob, ktorych nie znaja na weselu.