Kobiety oczekuja tylko modeli dla tego nigdy nie bylem z kobieta

Bo może tralcia nie jest taka piękna za jaką się uważa

No widzisz, pewnie tez inaczej się ubierasz , malujesz, dodatki, bijou itp. Trudno powiedzieć. wyniosla tez nie jestem . No i może jesteśmy inne pokolenie :-P

Będę wredna i nie napisze :-)

Czemu?

No bo nie chce pisać takich informacji nie wiadomo komu

Proszę cię Przecież cię nie wyśledzimy jak podasz kierunek studiów (ani uczelni,ani miasta) O urodzie to możesz pisac?

Gdzie to tak o tej urodzie rzekomo się rozpisalam? Daj mi spokój... Zajmij się czymś :-P

hey, faceci nie lepsi, sami mają wymagania z kosmosu, często słyszę, że jestem świetną,normalną i inteligentną dziewczyną, nawet mam ładne ciało, tylko ta twarz... (no brzydka jestem to fakt), więc on nie może być ze mną, bo woli ładną, choćby była głupia :) Ja mam w doopie wygląd u facetów, kocham facetów za ich wnętrze, osobowość, lubię jak facet jednak radzi sobie w życiu, ale to nie oznacza, że ma zarabiać miliony..nie, nie jestem materialistką, chodzi mi o to, że to on jest głową tej rodziny lub będzie tak? więc powinien być tym facetem, mieć jaja i móc zapewnić jednak rodzinie ten byt, bo nie oszukujmy się, kobiecie ciężko zdobyć dane stanowisko, czy wymarzoną pracę, a jak je mamy, to tak czy siak, ciągle musimy tym samcom coś udowadniać..eh, nie mówiąc już o płacy, spotkałam się już, z mniejszą płacą, tylko dlatego, że jestem kobietą nieważne, że robiłam taką samą robotę jak kolega po fachu, niestety, a jeszcze jak pojawi się dziecko, to kto taką kobietę zatrudni? w PL? zapomnij!

na pewno jestem "inne pokolenie", co nie zmienia faktu, że nadal jestem atrakcyjna i wyglądam nieźle i będąc po studiach nadal mam powodzenie "na ulicy", jak udam się na imprezę, to w dalszym ciągu mam "branie". Nie ubieram się wyzywająco, styl mam a la "Francuzka", czyli minimalistyczny makijaż, ubrania kobiece, ale nie dziwaczne czy "tanie". Mój styl zresztą ewoluował i nawet we wczesnej młodości ubrana w trampki i jeansy, bez makijażu, po prostu nigdy nie narzekałam na brak zainteresowania. Zresztą dziwne masz problemy, bo mam rózne znajome i koleżanki, rozrzut wiekowy mniej wiecej 20-36 i żadna nie narzeka na taka "posuchę" jak Ty- nawet te mniej ładne, grubsze zawsze znajdą jakichś adoratorów czy kogoś kto im chce postawic drinka w klubie i pogadać

Kurde wejdz na kafe a zaraz się dowiesz od innych ile masz problemów :-D Też jestem parę lat po studiach wiec chyba jednak pokolenie to samo. Do mnie podchodzą/-dzili rzadko mimo ze na urodę nie mogę narzekac ... I mam koleżanki w podobnej sytuacji. Była mojego jest wprost piękna - piękne delikatne rysy, geste wlosy, wysoka, szczupla, krok sarny, i mówiła ze tez do niej praktycznie nie podchodzili. Nie zamierzam dłużej roztrzasac tego "problemu"..

facet powinien kochac kobiete .dbac o nia i szanowac

ja sobie dalam spokoj z facetami

teraz kobiety sa niezalezne

Czy jak pójdę do dzifki przed stałym związkiem by zobaczyć jak to jest piękną i seksowna to zrobię cos złego?

Może to kwestia miejsca zamieszkania- w małym mieście znacznie z tym gorzej, podczas gdy w Warszawie czy Krk-ie trudno sie opędzić, może za rzadko wychodzicie z domu- trudno, żeby jakieś hordy facetów się na Was rzucały w drodze od klatki do samochodu i z powrotem, a potem w pracy, gdzie np same babki i brzuchacze w średnim wieku. Zresztą np wartościowi faceci raczej rzadko zaczepiaja na ulicy- w większości, to desperaci czy prości faceci bez zahamowań, więc nie ma nad czym plakać. Jak się chce kogos poznać, to trzeba "bywać", prowadzić życie towarzyskie, bo "sensowni" faceci podrywają w sytuacjach akceptowanych społecznie i stworzonych do nawiązywania kontaktów, np na imprezach różnego typu

Nasze miasto ma ponad 400 tys.

I ty stwierdzisz ze związałaś się ze zwykłym facetem? Przeciez to jakiś Pedro lowelas co wyrywa super laski Zwykle facet nigdy nie ma atrakcyjnej kobiety bo stwarzają zbyt duże wymagania,a nawet o brzyduli może jedynie pomarzyć. Paniusia ze świata fajnych ,ładnych,przebojowych wyzywającą innych od kretynów

Jaki to sensowny facet? Do pani z brzydką twarzą -czyli chodzi o kasę

Dlatego nie warto sie z żadną kobietą wiązać

Ja przede wszystkim twierdze iż ty posiadasz cos nie tak z główka - puk puk tu się puknij Owszem moze i mój ma słabość do ładnych ale to dobrze bo tak nigdy bym nikogo nie znalazła :-/

ja zawsze mialam b.przystojnych facetow.

Ty jesteś jakąś hora Każdy facet ma tylko takie maja mega wymagania A zwykle przeciętny facet nie ma nigdy w życiu atrakcyjnej kobiety tylko jak już to brzydszą od niego mimo że to głównie facet tworzy związek

Masz po prostu przystojniaka z dobrą bajera jak każda atrakcyjna I poco te kłamstwa i wyzwiska oraz udawanie wielce uduchowioną

W zwiazku liczy sie tylko wyglad i to dość wysoki poziom

Cieszę się ze w końcu ktoś uznal mojego faceta za przystojniaka :-)

I poco obrażacie przeciętnych i brzydkich Poco kręcicie i udajecie

To nie jest prawda. Oczywiście zgadzam się ze człowiek ma jakieś wyobrażenie o przyszłym partnerze czy partnerce ale życie to weryfikuje. Mam na myśli wygląd bo co do charakteru, nie ma ustępstw

:-D Rany.... Wyobrazilam sobie taka scenę: Ty mnie siekasz mieczem i krzyczysz "na pewno jest przystojny i z bajera i drogim autem! Nie kłam!" A ja , ranna, w konwulsjach: "jest normalny nie jest przystojny! Przysięgam! Nie zabijaj mnie! Pokaze ci go!" Trochę komedia, co? :-D

Ilość bzdur wypisywanych w tym wątku jest wręcz porażająca. Szczególnie pani z godziny 14.44 Czyli co, wolisz być zaczepiona przez faceta w pijanym widzie na imprezie zamiast kulturalnie gdzieś na przystanku? Wielokrotnie chciałem zaczepić tam właśnie dziewczynę ale jakieś dziwne uprzedzenia jakie właśnie pochwalasz (niesłusznie) sprawiły że nic z tego.

Dlatego nie warto sie starać o kobiete