Kobiety oczekuja tylko modeli dla tego nigdy nie bylem z kobieta

Wg. mnie kobiety sobie biorą mężczyzn którzy są dla niej atrakcyjni to pierwszy i w zasadzie jedyny wyznacznik koniec tematu. A że gusta są różne to i autor pewnie się jakimś tam podoba, tyle że kobieta rzadko kiedy zrobi pierwszy krok poza tym jak widzi kogoś atrakcyjnego dla niej to często myśli sobie: "ale fajny facet, na pewno kogoś ma".

Up

Niedowiarku Olsztynie Otóż nie jest tak jak ci się wydaje. Od początku pisałam że to że się jest z urodzenia po rodzicach ładnym, zgrabnym i powabnym, nie oznacza że przedstawia się sobą jakąś określona hierarchie wartości z naciskiem na materialne. (Tu dużo zależy od wychowania a moja rodzina do materialistów nie należy, ot zwykla rodzina w której najwyżej stawia się uczciwość, więzi rodzinne, pragmatyzm a nie wyfiokowanie w kwestii ubioru etc). Dawno ktoś agresywny mnie tu zapytał o wymagania jakie mam wobec facetów skoro nigdy nikogo nie miałam. I napisalam ze przede wszystkim normalności, człowieka w człowieku, braku pozerstwa, normalnego wyglądu bez żadnej stylowy etc. I tu oczywiście poszedł atak pocisków bo nikt nie wierzył ze "atrakcyjna" moze nie wymagać superurody i innych materialnych aspektów. Nie pasowalam do ich szufladek wobec czego trzeba było mnie zniszczyć. :-D I oto jest. Poznalismy się wiosną, zagadal do mnie na imprezie (znajomy znajomego), był dowcipny w sposób jaki mi się podoba, naturalny, szczery - czegoś takiego właśnie "wymagałam". Mieliśmy trochę wspólnych tematów, dużo się smialismy. Zaczęliśmy się umawiać. Nie zwraca w ogóle uwagi wyglądem. Gdyby nie zagadal minelabym go obojętnie. Koleżanki po poznaniu go zawsze stwierdzaly ze " bardzo sympatyczny " albo "nie jest przystojny ale ma cos w sobie". Ot, zwykły polski chłopak, nie ma nawet 180, jest b szczuply, nie trenuje nic bo mu się nie chce i nie ma za bardzo kiedy, praca biurowa, zwykle auto jakich mnóstwo. Wiec zgadza się wszystko co pisalam odnośnie moich " niebotycznie wygórowanych wymagań księżniczki". Nie trzeba być "przebojowym przystojniakiem". Wystarczy nie mieć w głowie tego przekonania ze aby mieć atrakcyjną, trzeba byc przystojniakiem. A on właśnie nie miał w głowie takich przekonań i sam stwierdził (jak wyznalam ze nigdy nie miałam faceta) ze ci chlopacy to jacys debile ze mnie nie chcieli, i ze on nie boi się podchodzić do tych ładnych bo juz wie ze wbrew pozorom one wcale nie mają takiego powodzenia, ze jest mu ze mną super i jest szczęśliwy ze mnie poznał (to tak odnośnie tego " kto by wytrzymal z taka roszczeniowa księżniczką"). Śmiać mi się chce z tego wszystkiego co tu pisaliscie bo rzeczywistość na każdym kroku w moim przypadku wygląda na odwrót. Nawet stwierdził ze ja nigdy nie mam fochow i jemu jest glupio bo wie ze on czasami ma. Ale być może masz racje, dużo atrakcyjnych dziewczyn jest takich jak ci się wydaje z tymże to można poznać od razu po stylu bycia itd.

To skąd tyleż samotnych bez szansy na żadną

A to już ja nie wiem Może z Olsztyna

Ale nie zmienia faktu, że nawet brzydkie oczekują modeli :)

Tak może twierdzić tylko ktoś kto został przez kogoś odrzucony z powodu braku urody. Czy taka jednostkowa sytuacja definiuje cale zjawisko? Chyba nie a do tego to stwierdzenie jest dziecinne i zabawne. No ale co kto lubi...

do dziewięćdziesiąt dwa, Mój drogi, pisanie o przejściach podziemnych, to nie żaden "absurd" tylko hiperbolizacja i figura retoryczna mająca na celu wyszydzenie Twojej metody podrywu. Chyba oczywiste. Zapominam czasem, że tutaj 90 % ludzi nie chwyta sarkazmu i trzeba dosłownie jak do 5 latka.. Może byłam złośliwa, ale też przy okazji usiłowałam ci przekazać dobrą radę- nie chcesz skorzystać Twoja sprawa. A więc jeszcze raz: Podrywanie ludzi na ulicy jest mało skuteczną metodą, a do tego bardzo trudną nawet dla osoby przebojowej i pewnej siebie, a dla nieśmiałej, bez "bajery", urody itp, to już w ogóle. Mam na myśli także "trudność" psychiczną, duży poziom stresu, radzenie sobie z częstym odrzuceniem itp. Rozumiem, że masz skromne życie towarzyskie, ale warto by było się jednak przemóc i czasami jednak posiedzieć w tym klubie/pubie, zapisać sie na jakieś kursy, pójść na zajęcia z jogi czy spinningu, zostać wolontariuszem przy organizacji jakiejś imprezy masowej- po prostu stwarzać sobie okazje do poznawania ludzi. Ale rozumiem, ze wolisz być na "nie" i ograniczac się do podrywu na ulicach. Życzę powodzenia[bez ironii] i odporności psychicznej, bo to trudna droga, ale jak zaczepisz 100 kobiet, to siłą rzeczy musisz uzyskać przynajmniej z jedną randkę[a może i więcej]. Osiągnięcie celu może Ci zająć lata, zwłaszcza że randka, to nie wszystko- 90% znajomości "umiera" zaraz na początku. Ale może będziesz miał szczęście- w końcu co ja wiem.. Ale cos mi się wydaje, że zostaje ci głównie szukanie kobiet przez Internet z taką postawą

a ja nie będe nigdy z Tobą, bo w pytaniu napisałeś " dla tego " a piszę się poprawnie DLATEGO!

Przecież to faceci mają znacznie większe wymagania co do wyglądu. O was się nawet mówi , że "możecie być tylko trochę ładniej od diabła i juz jest ok". A kobieta jest skreślana z tak głupich powodów jak np za małe piersi. Zresztą facet zawsze może sobie wyćwiczyć ciało a kobiet np ćwiczeniami większysch piersi sobie nie wyrobi. No i same statystyki Łatwiej spotkać na ulicy ładną dziewczynę z brzydkim/przeciętnym facetem niż odlotowego faceta z brzydką laską.

Przecież to ty odrzucałaś facetów bo mieli za brzydkie twarze. Zwykle u kobiet poprostu mniej się wymaga -kobieta może mieć male piersi,a facet wąskiej klaty nie. Pozatym większość w związku robi facet zaczynając od podrywu(do czego potrzeba pozycji w danej grupie bo inaczej panna się speszy) skończywszy na prowadzeniu i tworzeniu związku

Tak jak facet tralci-musiał miec pozycje w grupie by na tej imprezie poderwać laske i nie spowodować zgorszenia i zawstydzenia dziewczyny Ona za to nie musiała nic robić tylko go zaakceptować albo odrzucić A z urodą to jest tak ze nie wymaga się jej koniecznie od kobiety a od faceta tez wymaga

Zwykle u kobiet poprostu mniej się wymaga -kobieta może mieć male piersi,a facet wąskiej klaty nie. xxxx stąd tyle hejtu pod fotami Pauliny Sykut :) ? Stąd się wzięło powiedzenie "z tyłu deska, z przodu deska mam na imię treska" bo jestescie tacy niewymagajacy dla kobiet ?

-kobieta może mieć male piersi,a facet wąskiej klaty nie. xxxxx ale facet może sobie klate wyćwiczyć, kobieta nie wyćwiczy sobie większych piersi.

kobiety nie akceptuja bardzo szczuplych, grubych mezczyzn kobiety wymagaja znacznie wiecej niz meczyzni. Mezczyzni sa w stanie zakceptować faceta z wadami a kobieta nie potrafi i tyle!!!

kobiety nie akceptuja bardzo szczuplych, grubych mezczyzn kobiety wymagaja znacznie wiecej niz meczyzni. xxxxx a wy to lepsi ? Ile tu tematów, typu "dlaczego szczupłe dziewczyny mają małe cycki a te z fajnymi cyckami sa grube " ? Jak dziewczyna jest szczupła to wam nie pasuje bo nie ma cycków. Jak ma cycki to też źle bo przeważnie ma nadwagę, albo całkiem jest gruba to tez odpada. A laski z wadami akceptujecie tylko dlatego bo żadna lepsza was nie chciała. Z grubą dziewczyną albo płaską jesteście tylko i wyłącznie z braku laku bo żadna lepsza was nie chciała. Gdybyście mieli tylko okazji zaraz byś kopnął dziewczynę w dooope jakbyś wiedział. że masz szanse u takiej laski jak Emily Ratajkowski albo Irina Shayk,

Mezczyzni traktuja kobiety jak damy a kobiety traktuja mniej atrakcyjnych mezczyzn jak gowno

Pewnie miało być kobietę z wadami

A może autor jest po prostu tak zniewieściały, bierny itd że doszedł do wniosku, że aby się podobać potrzebuje typowo kobiecych przymiotów:D Uroda jest ważna, ale od setek tysięcy lat jest tak, że to od kobiety wymagano zawsze urody i młodości; nawet księżniczce hiszpańskiej było trudno zawrzeć małżeństwo, gdy była brzydulą, podczas, gdy żaden książę z rodu Hohenzollernów z aparycją upośledzonego trolla nie miał takich problemów. Nadal kobiety dostają kopa w tyłek wyłącznie dlatego, że nie są juz pierwszej młodości, nadal piękna kelnerka jest dużo bardziej łakomym kąskiem niż brzydka pani doktor. Od faceta nikt nie oczekiwał, że będzie leżał i pachniał tylko zdobywał twierdze, wygrywał bitwy, utrzymywal rodzinę, odnosił sukcesy. Autor myśli, że jakby był ładną "mameją", to pod jego pokojem stałyby kolejki. Jasne- ale co najwyzej starych pederastów:D I ciekawe co zrobił dla tej swojej urody "modela", bo sorry, ale nawet jak masz "twarz", to na ciało trzeba zapracować- nie znam nikogo kto by dorobił się niesamowitej muskularnej sylwetki od siedzenia godzinami przy kompie w pozycji zgarbionego trolla i wypisywania głupot na babskich forach

A jak ta pozycja w grupie się objawiała? Stalam przy parkiecie, gadalam z dawnym znajomym, przypetal się nagle on , został mi przedstawiony z imienia i zaczął cos do mnie gadać. Gdzie ta pozycja w grupie? co jeszcze wymyslisz? Ale powiem mu dziś ze ma pozycje w grupie hehhe

Gowno prawda od faceta wymaga się większej urody,poderwania,przebojowości,charyzmy,kasy,samochodu Nieliczni faceci mają atrakcyjne

Tak musiał być lubiany w tej grupie bo nikogo nie zgorszyło ze zagaduje do superlaski z wyglądu O to chodzi,nie wyśmiali go i nie zgorszyli

"nieliczni faceci mają atrakcyjne" hahaha! i wyszło szydło z worka:D Ależ oczywiście kotku, że nieliczni mają atrakcyjne, tak samo jak nieliczne kobiety mają przystojnych facetów. Życie.. Chyba logiczne, że jak sam jesteś nieładny, a do tego nieporadny życiowo, to masz zerowe szanse na piękną dziewczynę. Nie jesteś "modelem", nie masz pieniędzy, to nie szukaj "modelek". Proste.

Właśnie o to chodziło

Haha co za pacan W jakiej grupie? Obcych przypadkowych ludzi? Człowieku my jesteśmy bliżej 30 a nie nastolatki. Po prostu piszesz juz takie gnioty ze koniec świata Siejesz swoim umyslowym poziomem zgorszenie na tym forum... Nie wzbudzil zgorszenia bo miał uznana pozycję Haasa bis ! Bis!

Tylko ze i tak od faceta wymaga się więcej od zycia a od kobiety nawet nie urody

A u was nawet brzydula zawsze wymaga by facet miał. Więcej od niej kasy,auto,charyzmę A od kobiety nie wymaga się tak bardzo urody W sumie to nic nie musi miec oprócz dobrego charakteru

Tak tralcia był lubiany i miał już wcześniej atrakcyjne to nie wzbudził zgorszenia oburzenia czy śmiechu Tak to działa

"gość dziś A może autor jest po prostu tak zniewieściały, bierny itd że doszedł do wniosku, że aby się podobać potrzebuje typowo kobiecych przymiotówsmiech.gif Uroda jest ważna, ale od setek tysięcy lat jest tak, że to od kobiety wymagano zawsze urody i młodości; nawet księżniczce hiszpańskiej było trudno zawrzeć małżeństwo, gdy była brzydulą, podczas, gdy żaden książę z rodu Hohenzollernów z aparycją upośledzonego trolla nie miał takich problemów. Nadal kobiety dostają kopa w tyłek wyłącznie dlatego, że nie są juz pierwszej młodości, nadal piękna kelnerka jest dużo bardziej łakomym kąskiem niż brzydka pani doktor. Od faceta nikt nie oczekiwał, że będzie leżał i pachniał tylko zdobywał twierdze, wygrywał bitwy, utrzymywal rodzinę, odnosił sukcesy. Autor myśli, że jakby był ładną "mameją", to pod jego pokojem stałyby kolejki. Jasne- ale co najwyzej starych pederastówsmiech.gif I ciekawe co zrobił dla tej swojej urody "modela", bo sorry, ale nawet jak masz "twarz", to na ciało trzeba zapracować- nie znam nikogo kto by dorobił się niesamowitej muskularnej sylwetki od siedzenia godzinami przy kompie w pozycji zgarbionego trolla i wypisywania głupot na babskich forach " No ale jak ma się to urodę to wystarczy żeby kobieta nie chciała nic więcej, co śmieszniejsze sama wlezie do łóżka i będzie dbała o to żeby nie wpaść bo boi się że ją "przystojniak" zostawi samą w ciąży. Mało to takich jest kobiet? Czasami to mam wrażenie że jak bym tylko r/u.ch/a/ł bez związku każdą chętną to lepiej bym na tym wyszedł.

Ale skąd obcy ludzie co byli w poblizu mieli wiedzieć cos o jego kobietach? Czemu jego kolega miał się śmiać z tego ze on zaczął ze mna rozmawiać? Weź się porządnie walnij w głowę :-D no inaczej się nie da A lubiany owszem jest bo jest super człowiekiem i dobrym przyjacielem...