za co nie lubie zimy

i późnej jesieni. -bo jest mi takie zimno, że nie jestem w stanie się na niczym skupić - bo muszę ubierać kilka swetrów i poruszam się jak słoń w składzie porcelany. - bo mam cały nochal czerwony - bo jestem wtedy blada jak śnieg - bo jak spóźnie sie na autobus bo pół godziny czekania na nasępny jest tragedią ( w zimie wystawiasz gębę do słońca możesz nawet tak 2 godziny siedzieć) - bo z 5 minutowej drogi przy śniegu robi sie 20 minutowa. - bo jest ciemno, szaro i ponuro. Nienawidzę tej pory roku! Sorry ale musiałam sie wygadać.

widać nie masz nikogo do przytulania ;]

pokaż cycki szmato

Ja zimę bardzo lubię. I w mieście i na wsi i w górach i nad morzem. Zawsze kojarzy mi się z ciepłym kominkiem, gorącą kawą i fajną książką. W tym roku kojarzy mi się też z zakupem wózka spacerowego. Niestety poprzedni wózek raz złożył się tak, że już nie chciał się rozłożyć. Przejrzałam już trochę modeli, ale nie wiem który będzie dobry na jesień i zimę. Może ktoś podpowie?

nie lubie bo jest zimno,szybko ciemno i jeszcze raz zimno :(

nienawidzę zimy, za to, że te dni jednak są krótkie :( do roboty/szkoły ciemno, z powrotem do domu ciemno..masakra, do tego zimno, śnieg jak jest, też mnie nie rajcuje, a najgorzej jak ten śnieg topnieje..plus, że jak już wychodzę z psem to mogę założyć byle co, bo pod kurtkę nikt mi nie zagląda :) Za to kocham jesień, taką piękną i ciepłą jeszcze, te barwy, to wszystko, po prostu wiem, że żyję - to moja pora :)

No nie no spoko jak bym miała cały dzień siedzieć w domu przy kominku z książką i nie musiała nigdzie wychodzić co najwyżej na krótki spacer kiedy chce i na jak długo chce to zima nie byłaby dla mnie taka straszna. No ale ten przywilej ma nieliczna grupa: inni mają szkołę, kursy, pracę, wizyty u lekrza itd, itd

ja też mam taki czerwony nos co na bladej twarzy wygląda po prostu tragicznie a jeszcze jak ten nochal jest taki wielki...

ja nie nawidze lata bo pelno bab chodzi rozneglizowanych wkurza mnie to !!!