Porodówka w Gamecie Rzgów

A jak jest tam np. z kąpaniem dzieci? Czy położne pokazują jak to robić? I czy można na noc oddać dziecko pod opiekę położnych? Zastanawiam się nad porodem w Gamecie lub w Salve. W Salve wizyta kwalifikacyjna jest już w 32 tygodniu a rodzić można podobno już od 34 tyg. Rozumiem,że w Gamecie nie ma szans na ewentualny poród przed 36 tygodniem ciąży?

Byłam wczoraj u dr Podciechowskiego i mogę rodzić w Gamecie termin mam na 7.02. Z tego co Pan doktor powiedział to jeżeli coś by się działo to zapraszają od 37tc a jeżeli nie będzie skurczy do planowanego terminu i po nim to trzeba się zgłosić 7 dni po czyli w moim przypadku walentynki 14.02. Tak jak już ktoś pisał poprzednio ja też mam zrobić usg w 38tc i tak od 37tc 1x w tygodniu robić ktg ale może to być u mojego lekarza nie ma przymusu robienia w Gamecie.

Część, A po ilu dniach wychodzilyscie dziewczyny po cc? Od której są odwiedziny? Czy np mąż moze być przez cały dzień? Gdzie należy zgłosić się w dniu planowanego cc, na izbę przyjęć, czy na recepcję? Dziękuję za odpowiedz.

Dziewczyny chciałbym sie dowiedziec czy cos zmieniło sie w kwestii rozmowy kwalifikacyjnej. Na jednej z pierwszych stron postu mozna przeczytac ze wizyta kwalifikacyjna to koszt 140 zl natomiast ja zapisując sie na wizytę w marcu nie otrzymałam żadnej informacji o opłacie za tę wizytę. Może wiecie co sie dzieje w przypadku gdy jednak pojawiają sie komplikacje podczas porodu lub tez przed nim. Pytam bo koleżanka dzień przed terminem porodu pojawila sie w Medeorze i zostala odeslana do państwowego szpitala bo państwo nie wiedzieli jak jej pomoc; ( może bylyscie swiadkiem podobnej sytuacji lub cos wiecie więcej? Z góry dziękuję za każdą opinie

Cześć dziewczyny, biorę pod uwagę poród w Gamecie bądź Medeorze i odnośnie opłaty kwalifikacyjnej to dzwoniłam się dowiadywać ile ona wynosi i dlaczego jest pobierana skoro poród jest w ramach NFZ bo jak dzwoniłam do Medeoru to dostałam informację że brak jest takiej opłaty. W Gamecie pani powiedziała mi że opłata wynosi 150zł i zapisuje do dr Podciechowskiego, kiedy trochę wymusiłam na Pani wyjaśnienie mi sytuacji jak to jest możliwe skoro ma być to w ramach NFZ i Medeor nie pobiera opłaty to Pani trochę się zmieszała nie wiedziała do końca co mi odpowiedzieć ale w końcu otrzymałam odpowiedź iż w takim razie należy umówić się na tą wizytę do dr Agnieszki Kubiak- Forteckiej bo tylko ta Pani doktor ma podpisaną umowę z NFZ a dr Podciechowski nie ma takiej umowy i wizyta jest płatna. Szkoda że nie informują o takiej możliwośc***acjentek tylko podają informację że należy umówić się do dr Podciechowskiego i zapłacić.

Wydaje mi się, że dziewczyny które mają mieć cc (tak jak ja) to z wiadomych względów (ustalenie dokładnego terminu porodu) mają rozmowę z ordynatorem położnictwa i ginekologii dr Podciechowskim (płaciłam 150zł). Natomiast jeśli kobiety rodzą naturalnie (i dotrwają bodajże do min 36-37tc) to po prostu przyjeżdżają jak mają skurcze, albo jak wody odeszły - w takich przypadkach (podkreślam, że to tylko moja opinia) izba przyjęć i dalej kierują na oddział. Też zastanawiałam się nad Medeorem i dużo czytałam wcześniej o tym szpitalu. Tam tylko przyjmują "bezproblemowe porody" tzn. bez komplikacji i min. 36-37tc. Jeśli poród zaczyna się wcześniej to odsyłają do CZMP (Gameta na pewno robi tak samo). Medeor ma dobre opinie, jest znany (przez co oblegany) przy czym jest małym szpitalem... przez co, jeśli jest w danym dniu nawał porodów to nie ma tam miejsc:( i tak trzeba szukać miejsca gdzieś indziej. Gameta nie ma jeszcze takiego obłożenia i chyba daje to komfort kobietom rodzącym naturalnie, że znajdzie się tutaj dla niech miejsce:)

olus1 pytałaś o możliwość odwiedzin. Dzwoniłam do Gamety i pytałam położnej jak to wygląda. Mąż może być praktycznie cały dzień, pamiętaj jednak, że dzieląc sale z inną kobietą może to być dla niej kłopotliwe. Ja osobiście denerwowałabym się musząc np.karmić przy obcym mężczyźnie. Ciekawe czy często zdarza się na tyle mała ilość porodów, że można zajmować sale pojedynczo.

Cześć dziewczyny, A wiecie może, czy w Gamecie robią cc na żądanie? z góry dziękuję

Powiedzcie mi kochane jak to jest z ta rozmowa kwalifikacyjna? Jestem w 32tc do którego tc należy sir umówić? I co decyduje o zakwalifikowaniu? Chodzi mi oczywiście o poród w ramach NFZ :) pozdrawiam

Witam dziewczyny. Ja rodziłam w Gamecie 2 stycznia . Miałam cc. Przed 9 przyjechaliśmy a o 11 tulilam juz swojego synka. Wszystko sprawnie i szybko. Rewelacja. Mąż był przy mnie cały czas, jak również przy wszystkich pierwszych pomiarach i badaniach dziecka. Położne cudowne, lekarze także. Atmosfera idealna, miło, ciepło, po prostu super. as.

Świetna komedia dla pań ;] https://www.youtube.com/watch?v=9LYBXD1Yke8&feature=youtu.be

Do gościa: Pamiętasz może, którzy lekarze byli przy Twoim cesarskim cięciu? Ile dni byłaś w szpitalu? Sale miałaś pojedyncza czy podwójną? Pozdrawiam

Kwalifikacje przeprowadza tylko dr Podciechowski. A dr Kubiak przyjmuje w gabinecie na NFZ ale nie kwalifikuje do porodu. Mysialyscie źle zrozumieć.

Kasiu Slowik, ja tylko miałam kontakt z dr.Dziatoszem na oddziale i dr.Podciechowskim. Tak jak pisałam wcześniej sale są 2-osobowe i niestety jak dla mnie zbyt małe:/ Zwłaszcza jak leżą dwie kobitki i odwiedzają je mężowie, to robi się tłoczno. Na szczęście byłam sama..uff..

Jeżeli chodzi o dr Kubiak i kwalifikacje to dobrze zrozumiałam co mi powiedziano przez telefon możliwe że to nie jest prawda ale Pani chciała wybrnąć jakoś z niezręcznej sytuacji jaką jest to że poród w ramach NFZ powinien być całkowicie darmowy tak jak jest to np. w Medeorze a niestety w Gamecie jest przymus płacenia za wizytę kwalifikacyjną 150zł.

Dzięki Kajusia, pytałam się kobitki która dzisiaj pisała, że rodziła 2.01. - Czy to Ty pisałaś jako Gość? Mam nadzieję, że jeszcze nie mają takiego obłozenia i jak przyjadę pod koniec stycznia na cc to będzie względny spokój ;-) Pytałam się Was o lekarzy przy porodzie bo niby przy cc może być aż 2 ginekologów... Ale z tego co tutaj piszą dziewczyny to chyba wszystkie rodziły z Dziatoszem? Czy któraś miała poród z kimś innym?

Wszystkie mamy przygotowujące się do porodu zapraszam na mój blog: www.MartynaG.pl - o ciąży, o wyprawce, o porodzie, o zakupach, urządzaniu domu i wychowaniu małego człowieczka.

Odpowiadając na pytania gościa powyżej odnośnie tego kiedy się wybrać i jakie warunki trzeba spełnić to poczytaj sobie informacje na stronie http://www.porody.gameta.pl/kwalifikacja-do-porodu jest opisane że na rozmowę kwalifikacyjną można przyjść od 36tc trzeba wcześniej zadzwonić i się umówić , ja dzwoniłam chyba 2 tygodnie wcześniej i bez problemu był termin ale z tego co widzę to jest coraz większe zainteresowanie więc może warto troszkę wcześniej zadzwonić :) no i trzeba zabrać ze sobą swoje wyniki i usg (ja wzięłam cała teczkę z badaniami które miałam podczas całej ciąży robione) Jeżeli chodzi o to jakie warunki trzeba spełnić to na pewno musi to być to ciąża podczas której nie było komplikacji bądź jakiś problemów np. cukrzyca, nadciśnienie, problemy z nerką a także np. ciąża bliźniacza gdyż takie przypadki z reguły są kierowane do Matki Polki.

Witam. Sale miałam dwuosobowa, owszem bywało ciasnawo, ale do wytrzymania. Przy cc był dr Dziatosz i moja doktor prowadząca ciążę dr Bas-Budecka. W piątek cięcie a w poniedziałek po południu juz w domku. as.

Tak z ciekawości: czy do porodu cc miałyśmy na sobie swoje koszulki czy dają tak jak w innych szpitalach tzw. Rzeźnicze;-)

Do gościa , Mam pytanie w którym tygodniu miałaś robione cc? Czy należy zgłosić się na recepcję czy na izby przyjęcie w dniu cc?

Koszulki do cc dają, takie jednorazowe. CC miałam na koniec 39 tygodnia tzn termin porodu był na 6 stycznia a cc ustalono i wykonano 2 stycznia. Ja zgłosiłam się do rejestracji i pani pojechała z nami na 2 piętro i tam nas pożegnała wiec wszystkie formalności zalatwilismy juz tam. as.

Cześć. Ja ma termin cc na początek lutego, i po Waszych komentarzach jestem zachwycona, że poród może się odbyć w Gamecie. Pierwsze cc miałam w Matce Polce, minęły 3 lata i nadal mam traumę. Wszystko tam było źle, krzyczący i niekompetentny personel, warunki nie do zniesienia. Oczywiście nie było co marzyć o jakichkolwiek poradach laktacyjnych. Dziewczyny nie jestem wymagająca, ale to co tam przeszłam ta najgorszy czas w moim życiu (a leżałam kilka razy w tym 2 tygodnie po porodzie). I tak na marginesie, do dziewczyny, która oburza się "opłatą za wizytę kwalifikującą" czy jakąkolwiek inną - nie ma przymusu porodu w Gamecie. Nie chcesz płacić, jedź do innego szpitala. Gameta to szpital prywatny działający jak się nie trudno domyśleć w celach zarobkowych. NFZ zapewne nie pokrywa kosztów wygodnego wyposażenia sal, "normalnego jedzenia" wynagrodzeń kompetentnego, uśmiechniętego i będącego na każde skinienie pacjenta personelu...

Witam, a ja rozważając poród w Gamecie mam pytanie do dziewczyn już po porodzie o dzieciątko. Powiedzcie czy i jakie dziecko ma robione badania, czy tylko podstawowe parametry czy może jeszcze jakieś dodatkowe. Rodząc poprzednie dziecko w CZMP robione było od razu np. badanie słuchu czy badanie bioderek. Czy tu nie robią? trzeba się starać na wlasną rękę? Dzięki za odpowiedź.

Witam, na pewno zastanawiacie się nad wyborem właściwego miejsca pod względem urodzin i później opieki, być może niezbędnej pomocy dla Waszych nowo narodzonych dzieciątek z Łodzi / okolic Łodzi, odpowiem krótko i stanowczo , jeśli ktoś zastanawia się nad Szpitalem GAMETA jak najbardziej ODRADZAM!!!!, chcemy pomóc tylko taka świadomość temu przyświeca, gdyż tak samo zagubiona i być może niezdarni byliśmy w swoich wyborach ...ale w celu urodzenia i później spokoju i fachowej opieki? komentarze wręcz były niebiańskie, teraz z perspektywy zastanawiam się kto je pisze gdyż nie wyobrażam sobie po 2 dniach od porodu pisać referaty na A4 ale wracając do tematu..., tam właśnie się udaliśmy aby urodzić nasze maleństwo ......ja po paru chwilach od cesarki dostałam maleństwo choć nie byłam w stanie się ruszyć, dziecko po około KILKUNASTU GODZINACH dopiero otrzymało posiłek, gdyż "ja muszę mieć pokarm" , którego logiczne po cesarce mieć nie mogłam, jedynie teraz z mojej strony mogę odradzić ale decyzja zawsze należy do Państwa. Nie chcę snuć żadnych wątpliwości czy insynuacji, po prostu chcę wg mojej oceny podpowiedzieć ale zawsze decyzja należała będzie do WAS. Może gdyby było tam zaplecze położnych, pielęgniarek a tu jak jest więcej osób do przyjęcia to wydawało mi się że położne w ogóle są porażone że tyle jest kobiet do rodzenia, zresztą kilka osób dowiedziałam sie po czasie tam pracuje dorywczo mając stały etat na Państwowym, więc z dyżuru na dyżur.Ale jak najbardziej polecam Madurowicza, gdzie nie daj Boże , odpukać macie profesjonalną opiekę , przede wszystkim dla Waszych maleństw, zaznaczam tam nie ma zamykanych szafek i plazmy na ścianach. /mowa o Madurowiczu/. Gamecie plus za jeszcze nie zakłóconą florę bo wszystko nowe.

Mój maluch miał zrobione wszystkie badania łącznie z badaniem słuchu i usg bioder. Szczepienia te same co w państwowej placówce. Ja jestem zadowolona z wyboru i opieki. Dziecko też dostałam od razu niemalże po cięciu ale cały czas asekurowaly mnie Położne. Dla mnie naprawdę wszystko super.

Do gościa twierdzącego że się oburzam opłatą kwalifikacyjną. Chodzi mi o fakt że w innych prywatnych szpitalach czy klinikach, które dostały kontakt z NFZ nie ma takich opłat a też są bardzo dobre warunki a myślę że wystarczająco dużo pieniędzy każda z nas oddaje ze swojej pensji na podatki i ubezpieczenie żeby móc skorzystać za darmo. NFZ za każdy poród płaci takiemu szpitalowi czy klinice 4000zł czy uważasz że nie jest to wystarczająca kwota jak za 2 bądź 3 dni pobytu skoro najtańszy prywatny pakiet w Salve kosztuje 3200zł? Może i 150zł to nie jest dużo ale uważam że nie jest to zgodne z przepisami skoro w innym miejscach tego nie ma a też są to prywatne palcówki.

W Salve koszt opłaty kwalifikacyjnej na Szparagowej to 160 zł, z kolei moja koleżanka rodziła w Medeorze i musiała dopłacić za znieczulenie - 500 zł, a dopiero potem starała się o zwrot kosztów z NFZ ( no chyba że się coś od zeszłego roku w Md zmieniło). A są tu Mamy, które rodziły w Gamecie naturalnie? Byłabym wdzięczna gdyby się wypowiedziały, bo jak na razie jest najwięcej opinii po cc. Ja mam termin w połowie lutego na poród naturalny i byłabym wdzięczna za jakieś info i wskazówki. pozdrawiam

Odp. Dziewczynie sfrustrowanej "opłatą kwalifikacyjną" :) Podtrzymuje swoje uwagi :) Widocznie te 4.000 zł to za mało skoro w państwowym szpitalu jakim jest np. Matka Polka lekarze i położne traktują kobiety jak intruzów (5% personelu to osoby, które wiedzą co należy do ich obowiązków zawodowych i są zdania, że bycie miłym nie boli), szpital jest nędznie wyposażony (brakuje wszystkiego od sprzętu po lekarstwa; mojej "współlokatorce" 6 godz. po cc położna na prośbę o środki przeciwbólowe powiedziała, że... nie ma aktualnie na oddziale i wyszła z sali). Także proponuję ponownie przeczytać moje uwagi, tym razem ze zrozumieniem :)

W Państwowym szpitalu najlepiej rodzić gdy ciążę prowadziło się u tamtejszego ordynatora lub lekarza, wtedy podejście jest zupełnie inne. Ewentualnie warto mieć swoją położną , której i tak trzeba zapłacić ( ok.600-1000 zł) żeby była przy porodzie. W przeciwnym wypadku jest tak jak piszą dziewczyny - personel często jest niemiły i ma olewczy stosunek. Moja koleżanka w medeorze też miała opłaconą swoją położną, druga miała cc w Szterlingu i gdyby nie to że całą ciążę chodziła prywatnie do ordynatora to tak jak inne dziewczyny czekałaby nie wiadomo ile na zabieg - a tak przyjechała i tego samego dnia wszystko się odbyło. tak samo podczas obchodów - jak lekarz widzi swoją pacjentką to się intertesuje, a jak przyjeżdża ktoś z ulicy to uwagę poświęcają mu na samym końcu - np. jak w CZMP leczysz się u ordynatora Papisa to tez w koło ciebie skaczą. ja osobiście uważam, ze koszt 150 zł za kwalifikację u ordynatora jest do przełknięcia, a przynajmniej macie pewność, że kwalifikuje Cię osoba najbardziej decyzyjna na oddziale i Cię nie odeślą w ostatniej chwili do państwowego szpitala.