Porodówka w Gamecie Rzgów

Witam, jestem po wizycie kwalifikacyjnej w Gamecie. Poród mam planowany na 27 marca choć uważam że urodzę wcześniej :)) na chwilę obecną jestem zdecydowana że pozostanę przy Gamecie ( porównanie mam z Medeorem oraz Madurowiczem). Miałam wraz z mężem możliwość obejrzenia sali porodowej oraz pokoju poporodowego. Warunki na pierwszy rzut oka Super, Panie które pokazywały mi zalety szpitala przesympatyczne,w trakcie oprowadzania kilkakrotnie opuszczała nas ponieważ była proszona o pomoc przez mamę z jednej z sal. bez łaski bez gadania,głupich min .... to jest bardzo istotne ponieważ podejście drugiej osoby w tak ważnym momencie jest bardzo ważne. Jeśli cokolwiek stanie się że nie urodzę w Gamecie pozostane przy Madurowiczu tylko ze względu na lokalizację. Medeor odpadł już na wstępie 4 minutowa wizyta w gabinecie czekałam na lekarza pomimo wyznaczonej wizyty 40 min Pan doktor nawet nie raczył przeprowadzić ze mną wywiadu a nie wspomnę o spr moich wyników badań itp. Jeśli mam wybor to wybieram

Dziewczyny ja również chciałabym wyrazić swoją opinię :) Rodziliśmy w tamten weekend, przez cc ze względu na wagę dzidzi usg wskazywało 4300 i niewiele się pomylili nasza Niunia ważyła 4200:) Mąż mógł być ze mną, przeciąć pępowinę i kangurkować maleństwo. Samo cięcię dzięki Panu Doktorowi Dziatoszowi i pozostałemu personelowi przebiegło w miłej atmosferze, co pozwoliło nam się mniej stresować i pozytywnie wspominać moment narodzin córki. Przez nasz cały pobyt w szpitalu personel był zawsze pomocny, chociaż trafiliśmy na różne zmiany. Nie było sytuacji, w której zostawieni bylibyśmy bez pomocy- a że to pierwsze nasze dziecko i matka panikara to naprawdę personel wykazał się niezwykłą empatią i cierpliwością. Nie żałujemy decyzji o porodzie w tym właśnie szpitalu. Przed porodem również komunikacja z Paniami recepcjonistkami nie stwarzała żadnych problemów. Nasze oczekiwania zostały spełnione, nie mamy traumy poporodowej :) jesteśmy wdzięczni za profesjonalną opiekę i z pewnością będziemy polecać.

Mam pytanko do Dziewczyn, mam które już są po porodzie w Gamecie :)) Czy zostanę przyjęta na oddział jeśli występują bóle porodowe a są jeszcze nie tak regularne a zwiastują poród? mam kawałek drogi i boję się że nie zdążymy :( Czy przy przyjęciu na oddział zostaje wykonane USG. Ostatnie miałam ale obawiam się że maleństwo się obróciło i nie jestem pewna co do wagi... na 30 tyg mała ważyłą 1,5 kg Przewidywana waga końcowa to ok 3.5 kg Czekam na rady i pozdrawiam :))

Cześć dziewczyny czy kontaktowałyścię sie w przypadku problemu z porodówka telefonicznie. Mam problem jestem w 19 tyg ciaży, mam dzis lekkie plamienia, powinnam sie skontaktowac z lekarzem prowadzącym. I tu mam problem, ponieważ moim lekarzem był dr Podciechowski :( wizytę u dr Dzatosza mam w czwartek i teraz nie wiem co robić :(

jeśli plamisz to nie czekaj i jedź czym prędzej do szpitala np Madurowicza czy Matki Polki. W Gamecie i tak Cię nie przyjmą na oddział ponieważ tam nie ma patologii ciąży. Raczej żaden lekarz na odległość nic Ci nie powie. Muszą Cię zbadać.

Gosc ja z plamieniem bylam w Matce Polce. Zabierz ze soba od razu pizame itp. Bo czeka Cie kilkudniowy pobyt na oddziale. Ja o tym nie wiedzialem i dostalam piekna szpitalna pizame. Dlatego lepiej zabrac ze soba wszystkie niezbedne rzeczy. Ja juz jestem w domu o czekam na wizyte kwalifikacyjna ktora mam w przyszlym tygodniu w Gamecie. Zobaczymy co powie lekarz:) Pozdrawiam

My też rodziliśmy w Gamecie i jest tak jak piszecie, położne są bardzo miłe, czuje się ich wsparcie. Warunki, jak wszystkie wiecie, dużo lepsze niż w większości placówek na nfz. My nie mieliśmy żadnych zastrzeżeń co do przebiegu porodu, czy opieki po porodzie. Także z czystym sumieniem polecam, oczywiście jeśli nie macie komplikacji w trakcie ciąży. Wtedy rzeczywiście lepiej wybrać Szpital z wyższym stopniem referencyjności.

Mam pytanie do dziewczyny która urodziła w ten weekend czy był brany pod uwagę poród sn?bo ja tez jestem umówiona na usg w czwartek to będzie 38tydzien ze względu na to że synek może byc duży i pani doktor od razu prosiła żebym dała jej znać to będziemy umawiać się na cc,ale ja się tego bardzo boję i chciałabym rodzić sn.Jak to bylo u Ciebie?

Do gość, która zastanawia się nad przyjęciem z nieregularnymi bólami. Jeżeli będziesz miała wątpliwości to zadzwoń na porodówkę. Ja tak zrobiłam (bóle zaczęły mi się dwa tygodnie przed terminem) i pani położna po wysłuchaniu moich objawów i zadaniu kilku pytań dokładnie poinstruowała mnie kiedy powinnam przyjechać. Co do usg, to nie robili mi przy przyjęciu. Ostanie miałam w 30 tyg. i podobnie jak u Ciebie, dzidziuś ważył wtedy ok 1,5 kg- urodziłam 3 kg synka. Pozdrawiam.

Jak czytam wasze pozytywne opinie na temat Gamety to żałuję , że się nie zdecydowałam na poród tam tylko w matce polce ;/ no ale mądry polak po szkodzie.

Ja też bardzo bałam się cc, byłam nastawiona na poród naturalny ale w momencie gdy usg wskazało tak dużą wagę dzidzi nie chcielismy ryzykować komplikacji przy porodzie naturalnym i zdecydowaliśmy wspólnie z lekarzem o cc. Zdrowie dziecka było dla nas najważniejsze. Myślę jednak , że jak bardzo będziesz chciała sprobować naturalnie to dostaniesz taką szansę :) Porozmawiaj z lekarzem, życzę powodzenia :)

Można poprosić podczas przyjęcia na porodówkę o USG ? Mam poród wyznaczony na 21 03 usg na 14 03 a już coś się zaczyna dziać bo ledwo w nocy mogłam spać, brzuszek pobolewał. Liczę się z tym e pewnie to będzie kosztować ale nie chce ryzykować bo mam cukrzyce ciażową, wprawdzie w 34 tygodniu mój skarbek mieścił się w normie 2400 ale kto wie jak to jest na chwile obecną

Ja może nieco nie w temacie,,,ale :) szukam maluszka z Łodzi. Szukam noworodka do sesji na 15 marca. Tutaj możecie obejrzeć moje prace https://www.facebook.com/SheerLovePhotography www.izamaciejewska.pl Poproszę o kontakt na maila iza@sheerlove.pl

Witam, dziewczyny czy któraś miała może zgłosić się w 41tyg. czeka mnie to lada chwila z tego co dr mówiła to robią ktg na oddziale , a co dalej??????

Dziekuje Janina 27 za odp na moj post,dzis po wizycie kontrolnej. Otrzymalam juz skierowanie i zdecydowana jestem ze moja dziewczyna urodzi sie wlasnie w Gamecie. Śledze forum,i najnowsze opinie. jak tylko bede juz po z pewnoscia podziele sie wlasnymi doswiadczeniam:) goraco pozdrawiam .

Cześć Dziewczyny! mam termin na 28-ego marca, też zdecydowałam się na poród w Gamecie. Byłam już na rozmowie kwalifikującej u dr. Dziatosza w zeszłym tygodniu. Szczerze mówiąc to niewiele wypytałam ponieważ traktowałam Gametę jako alternatywę do Medeora, natomiast teraz jest odwrotnie. Jeśli chodzi o usg, moje ostatnie było z 31 tygodnia i doktor powiedział, że nie muszę już robić dodatkowego bo oni i tak robią po przyjęciu na oddział. Widziałam, że kilka z Was ma podobny termin, może się spotkamy :)

Dziewczyny ja mam poród dopiero na przełomie sierpnia i września także przede mną jeszcze długa droga. Niemniej jednak warto poczytać co nieco o szpitalach wcześniej, chociażby po to, żeby mieć jakiś ogólny pogląd. Czytałam też o Gamecie na innych forach. Pojawiły się tam jakieś pierwsze negatywne wpisy. Prawda jest jednak taka, że każda z nas kieruje się innymi kategoriami wybierając szpital do porodu. Jedne kobiety kierują się warunkami sanitarnymi, komfortem i wygodą a inne bezpieczeństwem dziecka. Najlepszym rozwiązaniem byłoby połączenie tych dwóch rzeczy w jednym szpitalu. Tylko czy taki istnieje? Na różnych forach pojawiają się zarzuty pod adresem szpitali prywatnych i tych z tzw. świeżymi kontraktami od NFZ, że są one dobre dla kobiet chcących rodzić przez cesarskie cięcie bądź w przypadku porodów przebiegających bez komplikacji. Z kolei w przypadku komplikacji i tak ląduje się w Matce Polce. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

do Ewelina_S, tak jak napisałaś, warto się zainteresować, ........więc wszystko masz opisane, należy tylko poczytać od początku wątek na kafaterii dot. Gamety, ... miłej lektury, pozdrawiam

do sheerlove, przedstaw stawkę jaką proponujesz, Nasze dzieci są Nam bardzo drogie

Jestem po wizycie kwalifikacyjnej ale niestety dostałam odmowę ze względu na to, że miałam podejrzenie cukrzycy ciążowej i że synek ma powiększone UKM-y. Dr Fortecka poleciła szpital o wyższym stopniu referencyjności, gdzie będą mogli od razu po porodzie zrobić usg tych nerek. Myślę, że informacja przydatna dla pań, które mają podobny "problem".

Syllviaa to mnie zaniepokoiło ja byłam na wizycie kwalifikacyjnej u Dr Dziatosza mam cukrzycę ciążową leczoną dietą, mam wpis w karcie ponadto poinformowała o tym tak na wszelki wypadek jeszcze, mały ma powiekszoną nerkę prawą 10 mm kielich 3,5 mm czytał oglądał usg z 34 tygodnia i nic nie powiedział zakwalifikował mnie. Teraz się boję że pojadę do porodu i mnie nie przyjmą będę musiała szukać innego szpitala.

Gość, dr Fortecka miała pójść zapytać właśnie dr Dziatosza co w takiej sytuacji zrobić, dopóki nie wspomniałam o ukm. wtedy od razu powiedziała, że nie, bo by musieli przewozić dzidziusia do matki polki, żeby tam mu porobili wszystkie badania. a jezeli by mnie zakwalifikowała, to powiedziała, ze wie jakie jest uciążliwe pozniej jezdzenie z maluszkiem na badania, ktore od razu by zrobili np w matce polce czy madurowiczu, wiec radzi któryś z tych szpitali

Kurczę to nie wiem czy nie zauważył czy jest na tyle małe ze nie ma to wpływu na kwalifikacje. W sobotę mam usg zaczynam sie coraz bardziej denerwować. Jak bede w Gamecie robić KTG po usg to sie podpytam. A ile twój maluch miał powiększona nerkę i jedna czy 2. A już miałam wybrany szpital :(

Nerkę prawą ma 9mm, a lewą 7mm. Na usg mówili mi, że u chłopców to jest w sumie normalne,zeby sie nie martwic bo po pierwszym siusiu wszystko wraca do normy, ale trzeba to sprawdzić a oni nie mają takiej możliwości. Szkoda, że w takim szpitalu są takie rozbieżności..Moze jednak ma znaczenie czy wizyta na nfz, czy płatna ...

Mnie tez lekarze uspokajali co do nerki bo w pierwszym momencie byłam przerażona, nie sadze żeby to czy wizyta na NFZ czy prywatnie miała znaczenie prędzej to ze Dr Dziatosz jest ordynatorem jemu jest wolno więcej. Próbuje sobie przypomnieć czy zwracałam mu uwagę co do tej wady, starałam sie wymienić wszystko co miało znaczenie jak już być odrzuconym to na wizycie kwalifikacyjnej ....

może i racja, może gdybym trafiła do niego, to też nie byłoby problemu z zakwalifikowaniem mnie do porodu. No nic, teraz mi pozostaje wybór innego szpitala, a Tobie życzę żeby wszystko przebiegło dobrze :)

Dzieki za info Syllviaa. Boje sie ze Dr nie doczytał dokładnie opisu USG :( mam nadzieje ze uda mi sie go złapać i podpytać

Krótkiego porodu Syllviaa i mnóstwo zdrówka dla Was. Byle z dzieciaczkami było wszystko ok, ja mam jeszcze paciorkowca do kompletu...

Dr Fortecka w ogóle nie zwróciła uwagi na to, dopiero ja sama powiedziałam o nerkach, to wtedy zmieniła od razu zdanie na "nie". Ale mam nadzieję, że uda Ci się jeszcze to skonsultować z dr Dziatoszem, to na pewno będziesz spokojniejsza, a może usg wykaże, że nerki wróciły już do normy-bo tak też może być i będzie wszystko wporządku :)

Nie pamietam czy mówiłam czy nie napewno miałam to w planach, moze mój M jak wróci z pracy to będzie pamiętał a jak nie to bede rozmyślać o tym do soboty ;) nie bede przecież narażać mojego skarba na niebezpieczeństwo i siebie na tułaczkę po szpitalach