Porodówka w Gamecie Rzgów

jesli chodzi o opieke poporodowa jest fatalnie!wszystko odbywalo sie tasmowo,bylam w klinice o 8,a cc dopiero ok 11,przede mna 4 cc!!!atmosfera fatalna,klotnie i brak organizacji,po 2 dniach do domu-co tam ,ze ledwo czlowiek chodzi,zero opieki,nikt nie przyszedl nie pytal czy pomoc czy karmie,dobrze,ze chodzilam do szko,y rodzenia.bo bym byla zielona...i jakos dalismy rade,jesli juz poprosilam o pomoc to z wielka laska,wiec juz wolalam z placzem,ale sama zajac sie malym.Bardzo sie zawiodlam,bo kolezanka rodzila tam wczesniej i byla zachwycona....coz..z nowym rokiem postanowili otworzyc fabryke

Hej dziewczyny Ja juz po porodzie Ogólnie jestem zadowolona z Gamety aczkolwiek ma też swoje minusy... Jedzenie jest bardzo dobre i dużo. Podczas samego porodu trafiłam na bardzo mile i pomocne polozne. Bylam w szpitalu o 8 bo miałam miec wywoływany poród,dużo dziewczyn na izbie przede mną i kazda miała ktg które na izbie jest jedno... Po 11 i ja miałam wywiad i ktg . Następnie na oddział i po 12 na porodowke. Po 13 przyszedł lekarz zbadał i podłączyli oksy która bezskutecznie leciala do 22 i o 22 ciecie. Po cieciu opieka fajna polozne przychodzily na każde jęknięcie dziecka . W kolejne dni ciężej już bylo dostać jakieś rady mysle ze to zależy od konkretnej położnej. Wypisują szybko bo po 2 dobach chociaż ja powiedziałam ze mnie boli i nie czuje się na silach wiec wyszłam kolejnego dnia. Na sali porodowej fajny klimacik telewizorek lampeczka,odtwarzacz i intymna atmosfera. Gorzej ze caly czas musiałam być pod ktg ale tak musi być przy oksy... Takze dziewczyny powodzenia ,proście o pomoc,dzwonki są po to żeby zadzwonic bo kobieta po porodzie wymaga szczególnej opieki.

Evelk85 Tak oczywiście że płacę za wizytę 150. Widzę że najnowsze opinie nie bardzo pochlebne... Ale moja decyzja już zapadła, mam tylko nadzieję że będzie sn

W moim przypadku też decyzja została już podjęta :-) w końcu nie ma chyba miejsca w którym wszystkim można dogodzić, a i każda z nas jest inna :-)

Witajcie, Moja Pani dr również zaproponowala mi poród w gamecie, tak czytam od poczatku i widzę same pozytywne komentarze aż tu nagle na końcu taka niespodzianka. Nastawilam sie na gamete, poród w kwietniu :) mam nadzieje, ze jeszcze ktos sie wypowie pozytywnie :)

wiele zalezy od tego na jaka zmianę sie trafi i ile w danym dniu jest porodow,ja trafilam na to i na to...stad moja negatywna opinia,bedac na sali wybudzeniowej,gdzie opieka byla super,wszyscy sympatyczni i bardzo pomocni.podczas zabiegu wszyscy wspierali i uspakajali,wiec tu duzy plus.Na sali wybudzeniowej powinnam byc ok 2 h,a spedzilam tam ok 12h,poniewaz nie bylo miejsc na poporodowych i tu wlasnie bylo najwiecej klotni miedzy personelem.ja po prostu mialam pecha:) pozdrawiam dziewczyny i zycze powodzenia:)

Czesc Dziewczyny. Ja rodziłam pod koniec grudnia. Praktycznie tydzien po wyznaczonym terminie z usg, na szczescie silami natury. Nastepnego dnia bylam umowiona na wywolanie porodu. Moge polecic kazdemu z czystym sumieniem Gamete! Polozne sa super! W czasie porodu byla ze mna kochana i cudowna polozna w blond krotkich wlosach. Warunki podczas rodzenia intymne, palila sie lampka, dostalam znieczulenie bez proszenia sie, skakalam sporo na pilce i duzo rozmawialam z polozna wraz z mezem. Opieka po porodzie rowniez swietna. Polozne przychodzily same zapytac czy wszystko wporzadku, a w nocy jak chcialo sie odespac to zabieraly nawet dzieciaki bez problemu. Polozne pokazywaly nawet jak kapac dzieciatko. Warunki sanitarne ok, jedzenie rowniez. Na prawde nie ma sie do czego przyczepic! Kazdy mily i usmiechniety. Mialam rowniez spotkanie z Pania od laktacji, ktora wszystko spokojnie i sensownie tlumaczyla. Dostalam nawet dwa pakiety pudelek z roznego rodzaju probkami produktow dla mnie i dziecka. Jeszcze raz polecam szpital, jezeli komus zalezy na dobrej opiece i komforcie. A pod opieka Gamety i dr Struzyckiego bylam dopiero od wizyty kwalifikacyjnej, wiec nie długo.

Ja to się troche obawiam czy zdążę dojechać, bo mam ok 50 km. Nacinali Ci krocze czy nie bylo takiej potrzeby ?

Hej czy któraś z Pań szykuje sie na piątek na cc?

Ja mam 80 km do Gamety i jakoś nie przeżywam :-)

Witajcie mamuśki Ja już po porodzie. Co mogę napisać... ZAWIODŁAM SIE. Zacznę od pozytywów. ANASTAZJOLODZY byli po prostu cudowni.Do rany przyloz.Jedzenie przepyszne, położne bardzo pomocne (choć nie wszystkie) I to tyle z pozytywnych stron. Negatywnie wypowiem się o porodzie który zaczął się siłami natury a skończył cc. Gdy odeszły mi wody przyjechałam do gamety gdzie zbadal mnie dr.Dziatosz.Na usg okazało się ze dziecko wazy ponad 4 kilo.Doktor zastanawiał się czy cesarka czy sn i tak naprawdę zależało to chyba od jego humoru bo stwierdził ze spróbuję siłami natury :/ I tak właśnie meczylam się 15 godzin (gdzie ból lagodzili cudowni anastazjolodzy) Po 15 godzinach dr struzycki stwierdził ze ja nie mam przecież odpowiedniej miednicy żeby urodzić tak duże dziecko i zabrali mnie na stół gdzie rozpoczęto cesarskie cięcie.Szkoda ze wcześniej dr dziatosz nie zauważył ze nie mam odpowiedniej miednicy żeby urodzić tak duże dziecko i kazał mi się męczyć !! Gdyby od razu zrobili mi cc to wypowerdzialabym się w 100% pozytywnie ale niestety przez to jak zostałam potraktowana uważam ze Gameta jest przereklamowana i żałuję ze nie pojechałam do profamili w Łodzi. Ps: próbek żadnych nie dostałam i Pani od laktacji u mnie nie było więc jestem zawiedziona

MamaKoniecGrudnia hmm... a sugerowałaś lekarzowi, że wolałabyś cc ? No cóż dziewczyny ja tam nie zamierzam przeżywać nie wiadomo na kogo się trafi... zresztą w moim przypadku każdy szpital jest lepszy od umieralni czyt. Szpital w Opocznie :)

Nie wiem już czy to czasem nie kwestia szczescia do zmiany która pracuje w trakcie porodu i przebiegu porodu;\ 4kg........i sn

A ja wszystkim narzekającym na poród w gamecie proponuję następnym razem iść rodzić do matki polki. Tam nie umęczycie się 12 godzin, tylko 30 i nikt nie będzie myślał nad cesarką, nie będzie obiadków jak w Gamecie i opieki na zawołanie dzwoneczkiem... Rodziłam w Gamecie na koniec grudnia, zakończyło się CC z powodu komplikacji. Większość położnych wspaniała, jedną wspominam niemiło. Anestezjolog i wszyscy na bloku operacyjnym- cudowni! Jedzenie pyszne, ciepłe, różnorodne. Czysto, ciepło, środki przeciwbólowe dostawałam bez problemu. Po dwóch dobach do domciu co mnie cieszyło ogromnie bo wolałam dochodzić do siebie w domu, ale jeśli pacjentka chciała zostać dłużej to nie było problemu- wystarczyło powiedzieć. Ja polecam Gametę, w końcu to szpital a nie hotel pięciogwiaqzdkowy tylko że ja cudów nie wymagałam- jedynie ludzkiego traktowania :)

Rodzilam w Gamecie we wrześniu 2015 r. Lepiej trafić nie mogłam. Polecam wszystkim obecnym i przyszłym Mamom tę klinikę!!! Cudowna opieka, profesjonaliści pod ręką. Pomoc na zawołanie od personelu. To był mój pierwszy poród i byłam pełna obaw, ale zupełnie niepotrzebnie. Ordynator Struzycki wspaniały człowiek, a Pani Oddziałowa Iza najcudowniejsza kobieta! Bez niej nie dałabym rady. Spokojna, miła, kochana, uspokajala podczas porodu i dawała wskazówki. Po porodzie leżałam z maleństwem na sali porodowej przez godzinę. Ja, mąż i nasza córa. Nie wyobrażam sobie rodzic w innym szpitalu przy następnym dziecku. Polecam!!!

Wasza opinia zalezy od spelnionych badz nie oczekiwań. Przyjechałam z 2 cm rozwarciem i lekkimi skurczami. 20 min ktg. Rozwarcie 4. Potem przebijanie pęcherza. 1 h czekanie i znieczulenie epidural. Panie b mile. Polozna Iza i dr Struzycki tez. Kroplowka zwykla. Miezenie ciśnienia. Ktg. Zdretwiale nogi nie pozwolily na vertykalna pozycje. Antybiotyk ze względu na poz.GBS. 10 cm. Oksytocyna. Parcie w skurczach i bez nich. Nic nie czulam- i to jest super komfort. Dziecko. Lozysko. Potem kroplowka na obkurczenie macicy. 2h na oddziale. Porod SN ale indukowany i monitorowany. Wszystko zalezy czego chcecie dziewczyny. Próbki dostałam. Ogólnie polecam gamete.

Czy na prywatnej wizycie kwalifikującej do porodu jest robione USG 3D ?

Także jeśli któraś z was chce rodzic naturalnie to raczej szpital nie dla niej. W większości wykonywane są tu CC. Na kwalifikacyjnej jest zwykle usg 2d.

Madziarki dobrze ze napisałaś jakieś konkrety...dzięki!

A ja mysle ze sposob prowadzenia porodu zalezy od wielu czynnikow , chyba nie mozna powiedziec ze naturalnie to nie w gamecie . Rodzilam naturalnie I jestem zachwycona. Ale wszystko bylo przed I w trakcie dobrze. I xe mna I z dzieckiem

Tak zgodzę się. Jednak przebijanie pęcherza płodowego- to medyczna ingerencja. Naturalnie pęka sam.

madziarki a co z nacięciem krocza? informowała Cie przed nacięciem położna? jak oceniasz szycie?

i jak rodziłaś jeśli nie w wertykalnej?

Do Madziarki ,nie bardzo rozumiem ,bo polecasz Gamete,ale masz jakies ale.

Ja też polecam Gamete ale mam tez sporo zastrzeżeń szczególnie do problematycznych pacjentek.Brak fachowej diagnostyki,konsultacje po łepkach,zbyć byle nie miec problemów a i bałagan w dokumentacji i braki,haos rządzi.

A ja myslalam ze problematycznych pacjentek to oni nie przyjmuja ,bo to I stopien referencyjnosci ! Nie oczekujmy nie wiadomo czego to nie specjalistczny szpital gdzie konsultanci sa na dyzurach!

Problematycznych nie przyjmują ale problemy mogą pojawić się w trakcie albo później i trzeba wykazać się profesjonalizmem a jak się nie ma wiedzy to wypadałoby się poradzić specjalistów.Gloryfikując tak wszystko życzę byście nie musiały się przekonywać same jak to działa.

Jak wyglada kwastia porodu przedwczesnego tzn termin CC koniec stycznia, a gdy złapie wcześniej? można spokojnie jechać na izbę? Mam w karcie ciązy napisane, ze poród w Gamecie. Jeśli dziecko po porodzie np bedzie musiało być leczone z róznych przyczyn to czy zostawiaja na oddziale i takze jest to pobyt bezpłatny? Czy przewożą do innego szpitala?

Witam serdecznie, Czy są jakieś mamusie z wyznaczonym cięciem cesarskim na 18.01? Pozdrawiam

Powodował jeśli wcześniej coś się zadzieje dzwonisz do Gamety i oni Ci powiedzą co i jak. Wcześniej niż przed terminem ciąży odnowionej czyli 38 cię nie przyjmą ponieważ nie mają warunków -(neonatologii np.) Jeśli urodzisz tam a były by kłopoty z dzieckiem typu żółtaczka to zostajesz bezpłatnie z dzieckiem w szpitalu przy cięższych tematach dziecko przewiezione jest do innego szpitala.