Porodówka w Gamecie Rzgów

Gosc ola po ilu godz każą wstać po cc? I czy odrazu po tym jak wstaniesz musisz sama zająć się dzieckiem? Czy zadowolona byłaś z opieki w gamecie? Po ilu dniach wyszlas do domu?

29lipiec życzę wszystkiego dobrego, szczęśliwego rozwiązania i jeśli będziesz na siłach daj znać wieczorem co i jak, powiec mi jeszcze co lepiej wziąść do szpitala dla malucha rożek czy raczej kocyk podobno w rozku łatwiej karmić?

Ja dla małego wzięłam rożek

W dniu przyjecia na oddzial trzeba najpierw stawic sie w izbie przyjec i tam pani wypisze dokumenty orez zrobi ktg ( przynajmniej tak bylo w moim przypadku ) . Pytalam czy moze byc obecny maz i wszem moze ale lekarz stwierdzil ze nie ma sensu bo to chwila a lepiej zeby od razu zajal sie dzieckiem. Mialam wyznaczona cesarke na godz 8:30, o 8:50 wyciagneli synka a o 9:15 przewiezli na sale gdzie obserwuja pacjentki, ok godz 13 przewiezli mnie do normalnej sali. Ok.godz 2 w nocy wstalam sie wykapac i od tego czasu probowalam sie poruszac jak najwiecej. Dziecko zostaje z mama juz od narodzin ale w razie potrzeby mozna wolac polozne, ktore przychodza z pomoca.

Ewela 89 Po ilu dniach wyszlas do domu?

Pytałam panią doktor po ilu wypuszczają do domu po cc jeśli jest wszystko ok wypuszcza w 3dobie.

Sad85 powodzenia, może uda się nam spotkać. Trochę się stresuję, bo z cesarkami chyba pewniejsze jest to że Was przyjmą. Boję się że mimo że prowadziłam całą ciąże w Rzgowie pocałuje klamkę, po wpisach widzę że sporo cc szykuje się na koniec lipca.Ciekawe kiedy mój księciunio będzie chciał wyjść.

Tas81 wzajemnie myśle że nie odesla jak ciążę prowadzilas u nich jedna z dziewczyn tu pisala ze z cc tez została odeslana, ale właśnie nie napisala gdzie prowadzila ciążę dziwnie trochę, no ale zobaczymy trzeba być dobrej myśli ze będzie dobrze, chociaż łatwo. Się mówi a stres i tak jest ale będzie dobrze :) daj znać jak będziesz po życzę szczęśliwego rozwiązania!

Do: "Niepozytywnie zaskoczona 2015.07.25 " Wszelkie uwagi zgłaszaj do NFZ I Ministerstwa Zdrowia! To oni powinni zapewnic warunki jak w prywatnych klinikach! Poza tym jak bedzie miejsce to przyjma każdą pacjentke, czy to z kliniki czy tez nie. Nie musisz sie tam leczyc, ale warunkiem jest - wolne miejsce, o ktore trudno ze wzgledu, że duzo kobiet boryka sie z problemem niepłodnosci, wydaje kupe kasy na leczenie i chociazby tyle im sie nalezy! Nie mozna miec wszyskiego, chciałabys sie zamienić z tymi kobietami, które latami walcza o ciaże, maja jeszcze walczyc o miejsca w szpitalu, w którym sie leczą??? Kpina! Chyba wysraczająco cierpią! ..i tu przychodzi mi na mysl hasło "zająłeś moje miejsce - wez moje kalectwo" w tym wypadku bedzie - chcesz miec przywileje - borykaj sie z nieplodnoscia... Ostre troche, ale moze tak zrozumiesz w czym rzecz!

Sad85 dzięki. Pewnie że dam znać jak będzie po i Ty daj :)Jutro wybadam jak wygląda sytuacja z miejscami, czy jest duży tłok.

czytam od kilku dni wasze posty o miejscach i braku miejsc i postanowiłam dodać swoje trzy grosze. Co to za gadanie,że jak ktoś się boryka z niepłodnością, to mu się należy poród w gamecie, a jak ktoś nie miał problemu, to niech spada do jakiejś porodówki-rzeźni. To tak, jakbyście pisały, że dzieci z invitro maja lepsze prawa od tych poczętych tradycyjnie. Ze kobiety po leczeniu maja inne prawa niż te, które się nie leczyły? Moim zdaniem KAŻDA kobieta ma prawo rodzic po ludzku, w godnych warunkach, z poszanowaniem i w ludzkiej atmosferze. KAŻDA kobieta, bez względu na to,czy ma lub miała problemy z płodnością czy nie. Doskonale rozumiem pary, które musiały walczyć o dziecko bo sama się długo leczyłam, ale to nie predysponuje ich do lepszego porodu. I odnosząc się do pytania "czy ktoś się chce zamienić z inwalida, jeśli parkuje na jego miejscu'' tez postawie pytanie: czy któraś chciałaby zamienic swój problemy płodnością na poród kleszczowy bez znieczulenia, 2 miesiące rekonwalescencji i nietrzymanie moczu? bo akurat trafiły na kiepski dzień jakiegoś ginekologa w państwowym szpitalu, w gamecie w tm czasie rodziła jakaś kobieta po invitro... przestańcie dzielić kobiety na te bardziej uciemiężone i te, które łatwo zaszły w ciąże. WSZYSTKIE chcą urodzić zdrowe dzieci i wszystkie chcą to zrobić w godnych warunkach.

W 100% zgadzam się z moją "przedmówczynią"

Tas81 tez dam znać jak tylko będę mogła ty napisz jutro po wizycie co i jak co ci powiedzieli Oki?

Osobie porównującej chęć rodzenia w normalnych warunkach do zabierania kalectwa- współczuję negatywnych przeżyć związanych z niepłodniością- zapewne to stres etc. wywołuje tal negatywne nastawienie do kobiet, które - mimo braku leczenia niepłodności- także mają prawo rodzić w spośób cywilizowany i chca skorzytsać z oferty Gamety na bezpłatny poród w ramach NFZ. Warto wiedzieć, że szpital popisujący umowę z NFZ pobiera pieniądze za poród ze składek wszystskich, którzy placą ZUS, zatem wybieranie tych pacjentek, które bardziej zasługują na miejsce w szpitalu ( płaciły Gamecie wcześniej) jest po prostu nieetyczne i niezgodne z zasadami kontraktowania usług przez placówki w ramach NFZ. Jest natomiast takie polskie "lekarz , który dostaje kasę bardziej dba o swoje pacjentki". Mnie przychodzi do głowy porównanie, że "kopertowe załatwianie spraw z lekarzem" weszło na nowy poziom. Marwi mnie to, że NFZ pozwla na takie rzeczy a sam fakt nie budzi odrazy, a dodatkowo jest jeszce popierany przez załogę pracująca w szpitalu ( wiadomo, że lekarz jak bedzie mało miejsc, to zostawi je dla swoich pacjentek). Nie było moim zamierzeniem rozpętanie burzy czy lekarze robią dobrze czy źle i nie chcę już więcej rozważać co komu i dlacego bardziej się należy- bo zdania peqnie zawsze będą podzielone. Chciałam tylko dowiedzieć się jakie są szanse na przyjęcie do szpitala- ponawiam pytanie: Czy są tu dziewczyny, które przyjechały do szpitala i zostały odesłane a nie były wczesniej pacjentkami Gamety? I - czy są tu dziewczyny, któr jednak zostały odesłane- co wię w takiej sytuacji dzieje? Będę bardzo wdzięczna za pomoc i odpowiedź w tej sprawie.

Wkradł sie błąd: Chciałam tylko dowiedzieć się jakie są szanse na przyjęcie do szpitala- ponawiam pytanie: Czy są tu dziewczyny, które przyjechały do szpitala i NIE zostały odesłane , a nie były wczesniej pacjentkami Gamety? I - czy są tu dziewczyny, które jednak zostały odesłane- co dzieje się w takiej sytuacji? MOżecie wybrać szpital, do kótrego chcecie być zawiezione? Będę bardzo wdzięczna za pomoc i odpowiedź w tej sprawie.

Witam! Pewnie temat tutaj był poruszany wiele razy, ale chciałam się Was zapytać, w którym tygodniu ciąży mogę zapisać się na rozmowę kwalifikacyjną? Z góry dziękuję za odpowiedź :) (nie mam siły wertować tylu stron, żeby znaleźć odpowiedź)

Po. 36tygodniu

Nie prowadziłam ciąży w Gamecie ani u żadnego lekarza, który tam pracuje. Zostałam zakwalifikowana podczas jednej płatnej wizyty (planowany poród sn). Nie byłam na żadnym ktg. Jak zaczęła się akcja zadzwoniłam na porodówke (nie byłam do końca pewna czy to już poród) i pojechaliśmy rodzić. Jakby nie było miejsca to byśmy pojechali do innej placówki, na szczęście było :-) Kocyk czy rożek - na początku lepiej sprawdza się rożek.

Dziękuję za odpowiedź, już jesteśmy zapisani na rozmowę kwalifikacyjną do dr. Zając. Chciałam się jeszcze dziewczyny was zapytać jakie wyniki badań muszę mieć ze sobą na rozmowę? Pani w rejestracji powiedziała, że u nich na stronie jest to napisane, a ja nie mogę znaleźć :(

Hejka,powiedzcie jaką położną warto miec przy sobie z Gamety,ja szykuje się do porodu tam dopiero,ale wiem,ze wy juz macie pewne doswiadczenia,pozdrawiam

29lipiec czy ty masz jutro cc i masz byc na izbie ok 8?bo ja jutro również mam cc

Tak jutro mam cc i mam byc na 8 rano. Jak Twoje samopoczucie? Bo ja się troszkę stresuje.

Ja sie bardzo stresuje nie wiesz czy przed cc w gamecie wykonują lewatywe to jest twoja 2cc wiec ty wiesz wiecej niz ja bo ja tak naprawdę nie wiem nic. I jak na zlosc dzisiaj ciagle jesc mi się chce i mi nie dobrze. Wiec pewnie jutro na izbie się spotkamy

Witam,Ja nie prowadziłam ciąży w Gamecie byłam tylko na wizycie kwalifikacyjnej w 37 tyg u Dr. Dziatosza ( konkretny, wyluzowany lekarz) i na KTG w 38 i 39 tyg. płatnie. W dniu porodu 17 lipca rano pojechałam do Gamety ze skurczami regularnymi co 10min. Najpierw na Izbie przyjęci zrobiono mi KTG po czym przyszedł lekarz i mnie zbadał trafiłam na oddział i tam do godz 19 czekałam na rozwój porodu. Trafiłam na sale porodową z rozwarciem 8 cm. a o godz 20.50 urodził się mój skarb córeczka drogami natury bez nacinania krocz i znieczulenia pomagała mi położna Pani Iza cudowna kobieta i świetny specjalista lepiej trafić nie mogłam to dzięki niej tak szybko urodziłam bardzo mi pomogła mówiła co mam robić szukała odpowiedniej pozycji cały czas sprawdzała puls dziecka a przy tym była ciepła i sympatyczna.Po porodzie dziecko było cały czas ze mną personel szpitala bardzo miły,pomocny, cierpliwy dla pacjentów,szczegółowo odpowiadał na wszystkie pytania szczególnie Położna Marta i Karolina ciepłe i sympatyczne. Nie mam żadnych zastrzeżeni do szpitala jestem zadowolona, że zdecydowałam się tam rodzić w 3 dobie wyszłyśmy do domu. Podczas mojego pobytu były jeszcze wolne miejsca,nie ma co na zapas się martwić odesłaniem do innego szpitala.

Dziewczyny dzisiaj na wizycie pytałam o tłok na porodówce, póki co jest ok. Wiem że w czerwcu odesłali kilka osób, ale pani dr powiedziała że nie ma co się martwić na zapas.Sad85 chyba nie spotkamy się 30.07, u mnie szyjka trzyma.We czw mam kolejną wizytę zobaczymy czego się dowiem.

odnosząc sie do wypowiedzi - gość wczoraj "to tak, jakbyście pisały, że dzieci z invitro maja lepsze prawa od tych poczętych tradycyjnie..." odp: nie maja lepszych praw, ale ciąże z in vitro wymagaja opieki doświadczonych specjalistów w leczeniu niepłodności, a niestety żadna państwowa jednostka takiej wiedzy nie ma, już nie wspomnę o sprzęcie..stąd może kobiety te mają pierwszeństwo, bo nigdzie indziej pomocy nie uzyskają, no ale do takich wniosków laik nie dojdzie sam... "moim zdaniem każda kobieta ma prawo rodzic po ludzku, w godnych warunkach, z poszanowaniem i w ludzkiej atmosferze. każda kobieta, bez względu na to,czy ma lub miała problemy z płodnością czy nie." odp. owszem, w pełni sie z tym zgadzam, ale pomoc uzyskasz w kazdej jednostce nfz, nie tylko gamecie i możesz wybrac dowolny szpital jeśli w gamecie sie nie uda...medeor, rydygier, madurowicz (czmp nie polecam) '' tez postawie pytanie: czy któraś chciałaby zamienic swój problemy płodnością na poród kleszczowy bez znieczulenia, 2 miesiące rekonwalescencji i nietrzymanie moczu?" odp: nie wiesz chyba do konca co przeszły kobiety walczące z niepołnościa i że latami, latami się męczą i nie wiesz ile je jeszcze czeka...wiec nie lekceważ innych i nie wyolbrzymiaj swoich złych doświadczeń. nie jestes piewsza i nie ostatnia, która miala takie doswiadczenia podczas porodu (wspolczuje ci), ale to nie jest dobry argument i w sumie nie wiem co chciałaś przez to uzyskać? :/ masz dziecko, to jego uśmiech pewnie wynagradza ci te wszystkie cieżkie chwile porodu i to chyba najważniejsze! "bo akurat trafiły na kiepski dzień jakiegoś ginekologa w państwowym szpitalu, w gamecie w tm czasie rodziła jakaś kobieta po invitro..." odp. ... i w gamecie możesz trafic na kogos z gorszym humorem...a to ze w tym czasie rodzila inna kobieta w gamecie to co, masz jej to za złe, bo tak to wygląda?! skąd wiesz co przeżywała? a może straciła dziecko, a może miała wieksze powikłania jak ty egoistyczna, bezduszna, nieempatyczna istoto! powtórze, że kobiety po in vitro tylko (tylko) w gamecie uzyskaja specjalistyczną pomoc, a te , które naturalnie poczęly - wszędzie! wiem, że każdy chce rodzic w godnych warunkach, ale tu decyduje i tak gameta - i ma do tego prawo, bo jest niezależną jednostką z podpisanym kontraktem z nfz na realizacje danego projektu...

jesli chodzi o kase to dostaje ją gameta od nfz dopiero po porodzie, po wywiązaniu sie z kontraktu, a nie przed, wiec dostaje zapłatę za świadczenie usługi , które powinien swiadczyc nfz w ramach obowiązków... gameta est jednostką prywatna i nie należy do sektora finansów publicznych! ps. wypadało by mieć troche wiedzy zanim sie zacznie pisac bzdury o podatkach pobieranych od wszystkich na porody czy ich uniemozliwianie w gamecie... wstyd!

Za poród, który odbędzie się w Gamecie- o ile jest w ramach NFZ płaci Fundusz Zdrowia. Co oznacza, że są to pieniądze pobierane z Ubezpieczenia Zdrowotnego każdej osoby, która płaci ZUS. Zatem niezależnie od sposobu poczęcia dziecka, jesli poród odbywa się w ramach NFZ , jest on refundowany z publicznych pieniędzy. Szpital jest prywatny, jednak zapewnia mozliwość porodów bezpłatnych refundowanych z Narodowego Funduszu Zdrowia. I prawo do takiego porodu mają koboiety, które się do niego zakwalifikowały. Podstawą kwalifikacji powinien być stan zdrowia pacjentki a nie to czy wczesniej zapłaciła pieniądze. Przecież Gameta ma nadal prywatne porody- koszt to 6500 zł. Nikt zatem nie zabrania kobietom wykupienia takiej opcji. Natomiast jeśli poród jest na NFZ prawa do porodu powinny równe.

Przed cc nie wykonują lewatywy Ja zamiaruję zjeść jabłko i będzie dobrze Nie stresuj się tak bo to od tego jest ci niedobrze Na ktorą masz się stawić na izbę?

Czy jest taka możliwość że 1 noc po cc zaopiekują się dzieckiem?