Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KasiaSlowik

Porodówka w Gamecie Rzgów

Polecane posty

Gość gość
Porażka. Jeśli ojciec nie może zwolnić się z pracy, kobieta jest ugotowana. Wychodzi na to, że trzeba uwzględnić wolne partnera na ten dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak właśnie jest u mnie po cc od samego rana do wieczora maluchem musiał zajmować się tatuś na drugi dzien od godz 9rowniez zajmowal sie tata poniewaz ja nie bylam w stanie rano sie zająć malym gdyz mialam male komplikacje dopiero wieczorem wstalam i musialam sie zająć malym mimo komplikacji przez całą noc nikt do nas nie zajrzał czy żyjemy wogole. W pierwszej dobie położne byly ok natomiast w drugiej porażka szkoda gadać i sie denerwowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zupełnie jak w ICZMP...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzadowolona
Mam wrazenie ze zapominacie ze to jest szpital a ciecie macie czesto na wlasne zyczenie. Nikt nie bedzie tam wam uslugiwal tylko dlatego ze Taki wymyslilyscie sobie scenariusz a na murach Gamety napisane jest Szpital Prywatny. . Gameta nie jest hotelem tylko szpitalem . Jestem po porodzie w tym szpitalu I mam doswiadczenia z innych szpitali . Uwiezcie mi ze te Was ktore ,rodzily pierwsze gdzie inndziej nie narzekaja. Bo wiedza jak to wyglada np w ICZMP . Sama w sali bylam z pania ktora caly czas wisiala na dzwonku. I wszystkich nawet o sciagniecie nogi z lozka prosila polozne. Jak nie bylo w poblizu poloznej sana robila wszystko a sytuacja sie powtarzala jak obok byl maz. Czy to modne jak sie wszystkim pokazuje jaka to Ja jestem bidulka no bo przeciez jestem po operacji. Przeciez kobiety to nie mozliwe zebym polozna byla przy was na oddziale non stop ,majac pod opieka duzo innych poloznic . Trzeba bylo wykupic sobie prywatna opieke, (nie wiem czy to mozliwe w gamecie). Napisalam no uwazam ze naprawde Bardzo przesadzacie! Nagle w Polsce zrobilo sie Bardzo duzo artstokracji. Przepraszam za mocne slowa ale naprawde uwazam ze PRZESADZACIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam bardzo u mnie cc nie było na życzenie tylko groziła zamartwica płodu i na szczęście dr Dziatosz podjął szybką reakcje o zrobieniu cięcia więc się nie wypowiadaj nt cc bo pewnie rodziłaś naturalnie a to jest jednak operacja i dla mnie to była najgorsza doba w życiu. Leżałam na sali z dziewczynami po porodzie Sn i bardzo im zazdrościłam że mogły od razu zająć się dzieckiem. Nie rozczulałam się nad sobą i pionizowałam z płaczem. Jakoś dawałam rade i położne nie były potrzebne. Z tego co pamiętam to w planie porodu zaznacza się czy mają zabierać dziecko na noc czy zostaję z tobą. Ogólnie jestem szczęśliwa że rodziłam w gamecie bo nie wiem jak to by się skończyło w państwowym szpitalu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ile mi wiadomo to cc w gamecie na życzenie nie ma musisz miec zaświadczenie od lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrazenie ze zapominacie ze to jest szpital a ciecie macie czesto na wlasne zyczenie. Nikt nie bedzie tam wam uslugiwal tylko dlatego ze Taki wymyslilyscie sobie scenariusz a na murach Gamety napisane jest Szpital Prywatny. . Gameta nie jest hotelem tylko szpitalem . x Słucham? Czy ty sama siebie czytałaś? Najwyraźniej masz ze sobą jakiś problem, rozwiąż go szybko. Jeśli to zazdrość o fakt, że nie udało ci się mieć cc na życzenie, powinno obejść się bez terapeuty :P To raczej ty nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak wygląda opieka pooperacyjna po cc w normalnym (dobrym) szpitalu. Może dopytaj, zanim (głupio) się wypowiesz. Miałam więcej niż jedno cc i za każdym razem spędzałam pierwszych kilka godzin na sali operacyjnej, pod opieką czujnych pielęgniarek i kroplówką ze środkami przeciwbólowymi. Na ten czas zalecano sen i właśnie spałam. Nikt nie oczekiwał, że kobieta z rozciętymi powłokami brzusznymi zerwie się do opieki nad noworodkiem. Nie pozwalano nawet podnieść głowy ani pić. Przewożono na salę docelową i dopiero po wielu godzinach pionizowano(np. cc o 3ciej w nocy, pionizacja w godzinach popołudniowych, wcześniej wizyta rehabilitantki, która dawała wskazówki, jak się do tego zabrać). Na samym końcu prysznic z asystującą pielęgniarką. Dopiero wtedy przywożono i zostawiano dziecko).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* za każdym razem spędzałam pierwszych kilka godzin na sali pooperacyjnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy porodzie ważna rzecz by był mąż wtedy lepiej przebiega dla nas bo wsparcie psychiczne i fizyczne czyli masowa nie pleców podczas bólów kkrzyża. Do tego bardzo miła obsługa bo widzi od nas osoba która zawsze może interweniować.A mamy prawo do obecności osoby bliskiej nawet w szpitalu podczas badań i zabiegów ust 2008r art 21 Prawo Pacjenta zawsze decyduje pacjent o obecności osoby bliskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oho, nawiedzona pani od "obecności męża przy badaniu" trzyma rękę na pulsie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to nie tylko na tym forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieee, ona tylko na kafe grasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzadowolona
Do gosc "od diagnostyki psychiatrycznej" jakby swiat wypelniony byl takimi paniusiami jak ty to zapewne potrzebny byl by terapelta. Sadzac po tym ze za kazdym razem kilka godzin spedzalas po cc na sali pooperacyjnej to mialas je dawno temu.:) I skoro bywalas w dobrych szpitalach I masz z nich Tak cudowne wspomnienia to po jaka cholere szukasz czegos czego nie znasz . Do twojej wiadomosci jestem po cc i bolalo jak nie wiem co,ale potrafie wytlumaczyc sobie ze Tak jest I juz a nie obwiniam calego swiata,ze mialam cc. A skoro ty mialas ich kilka to zdrowa nie Jestes ze decydujesz sie na kolejna ciaze . Oczywiscie ze nie robia cc w gamecie na rzadanie ale przeciez wiemy ze czesto załatwiają sobie kobiety wskazania. U mnie także wyszło w traktacie :brak postępu porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzadowolona
A i bardzo Ci współczuję ze w innych "dobrych " szpitalach dziecko przywozono po kilku godzinach to chyba rodzilas w latach 70 bo wszystkie szpitale położnicze w dzisiejszych czasach dążą do tego żeby noworodek był przy mamie cały czas .Mamy tego chcą i praga .mimo cc dostawic do piersi przytulić .ale jezeli nie masz takich potrzeb I chcesz dziecko zobaczyc kilka godzin po cc to nie wybieraj gamety tam pokazuja dziecko jeszcze na Sali operacyjnej a pierwsze karmienie odbywa sie na Sali pooperacyjnej. To nie nie dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za mało wiesz, żeby wypowiadać się na jakikolwiek temat, więc raczej nie zabieraj głosu. Może dopiero wtedy, gdy zainwestujesz w słownik ortograficzny i dowiesz się, jak poprawnie napisać na Żądanie. Na razie interlokutor z ciebie żaden. Tak na marginesie, w latach 70-tych rodziły nasze mamy - jak widać, z matematyką też daleko nie zaszłaś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wow, co za wykład :D nieortograficzna Minister Zdrowia oddelegowana ds porodów :P "w dzisiejszych czasach" normalnie niespełniony dydaktyk bez matury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćzadowolona dziś Do gosc "od diagnostyki psychiatrycznej" jakby swiat wypelniony byl takimi paniusiami jak ty to zapewne potrzebny byl by terapelta. Sadzac po tym ze za kazdym razem kilka godzin spedzalas po cc na sali pooperacyjnej to mialas je dawno temu. x Biedactwo, nie zauważyłaś, że mylisz autorki postów? No, tak, z twoim intelektem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze jestem prosta kobieta,nie wstydze sie tego. ale napewno nie taka wredna jak ty. Wiem ze w latach 70 rodzily nasza Mamy ,Ktos "inteligentny "nie zrozumial przenosni. Wspolczuje tylko twoim dzieciom,ze maja taka mame. Teraz wyjasilo sie dlaczego nie potrzebowalas kontaktu ze swoimi dziecmi od razu po cc, tylko po paru godzinach. Bo wolalas zajac sie soba intelektualna doskonalosci. Mimo twojej "wyzszosci" edukacyjnej nie mam zamiaru znizac sie do twojego poziomu empatiii I wrazliwosci.Dlatego to moj ostatni post . Ale wszystkie widzicie jakie panie narzekaja tzw wielka inteligencja z niskim poziomem czlowieczenstwa.. Z Calym sercem jeszcze raz polecam gamete .zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co wzajemnie się obrażać? CC to nie to samo co poród naturalny. Jeśli nie masz pomocy to nie poradzisz sobie sama dopóki nie wstaniesz. A wstać możesz dopiero po ok 6 godzinach aby uniknąć zespołu popunkcyjnego. Ja miałam cc 1,5 roku temu w ICZMP. Całe szczęście, że mąż był przy nas bo dziecko zaryczałoby się w łóżeczku a ja razem z nim. Po porodzie zobaczyłam małego przez 30 sekund a później po 2 godzinach jak przywieźli mnie z sali poporodowej. Wstałam po 6 godzinach ale nie byłam w stanie zająć się małym mimo najszczerszych chęci i całej mojej miłości do niego. Potrzebowałam pomocy a na położne nie można było liczyć. Zastanawiałam się mocno nad porodem w Gamecie ale po wielu komentarzach, że nie można za bardzo liczyç na pomoc, zrezygnowałam. Mąż niestety musi zostać z synem w domu a ja musiałabym przejść przez to sama. A ciężko to uczynić leżąc plackiem 6 godzin. Dlatego wybrałam inną opcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agert
Ale uwierzcie ze mozna liczyc na pomoc.. wystarczy przesledzic to forum od poczatku . Polozne sa pomocne. Rzadko kiedy zdarza sie wpis o niedostatecznej opiece. Sledze go od poczatku. Bo gamete mam blisko miejsca zamieszkania dlatego bylam zainteresowana opiniami. Teraz sama jestem po cc i jestem Bardzo zadowolona. Moze to zalezy na jakie polozne sie trafi ,a moze od skladu lekarskiego. Jedynym minusem dla mnie jest tam Dr Dziadosz ktory wprowadza bardzo dziwna atmosfere. Mam wrazenie ze jest to czlowiek lubiacy byc w Centrum uwagi i nie Bardzo dobro pacjentek tylko jego "gwiazdorzenie" jest dla niego najwazniejsze. A reszta ok Dr Struzecki ordynator Bardzo profesjonalny I mily czlowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przedmowczyni powyżej moze masz rację co do dr Dziatosza mialam cc ordynatora nie bylo całym szefem byl tak jakby dr dziatosz takie mualam odczucie opieki lekarskiej nie bylo uważam na jego zmianie nikt do rany nie zajrzal obchod wygladaltak tez nie ciekawie na kazda dolegliwość odpowiedz tak ma byc w pierwszej dobie położne ok pomocne natomiast w 2dobie zero pomocy wiec to tylko zalezy od tego na kogo w gamecie się trafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam to forum to się zastanawiam jak mają być dzieci mądre skoro matki nie potrafią ze sobą w cywilizowany sposób rozmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak slow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolalabym poczytac o doswiadczeniach i opiniach dot.placowek, opieki a nie podnosic sobie cisnienia paniami ktore obrzucaja sie blotem. Drogie panie = kobiety = matki - gdzie kultura i szacunek? Kazda z Was wiele przeszla i nie podlega to watpliwosci albo po co ta walka, nerwy i zlosliwosci. A jesli nawet to prosze wymiencie sie e-mailami badz stworzcie inny temat i NIE ZASMIECAJCIE FORUM PRYWATNYMI UWAGAMI DO SIEBIE! Pozdr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To forum przerodzilo sie w wylęgarnie jakiejś wzajemnej agresji kobiet, ktore zamiast dokonać merytorycznej oceny placówki prześcigają się w tym, która bardziej drugiej ubliży. Utwierdza mnie to jedynie w przekonaniu, że dalsze czytanie wpisów na tym forum odnośnie gamety nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam już dość czytania tych wpisów. Proponuje abysmy staraly sie opisac przebieg porodu w gamecie w kilku punktach: 1. Sam porod i jego przebieg (rodzaj porodu: czy sn, czy cc, ze znieczuleniem czy bez itp) 2. Opieka lekarska i poloznicza podczas porodu 3. Opieka lekarska i poloznicza po porodzie (dotyczy zarowno matki i dziecka) 4. Warunki lokalowe i socjalne 5. Inne uwagi Czy zgadzacie sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamdosctegoforum
Ja mam termin porodu za 1.5 tygodnia. Śledziłam różne fora, różnych szpitali od początku ciąży. Oberwowałam z jaką nienawiścią i agresją dziewczyny obrzucają siebie błotem i jak łatwo im oceniać innych. Doszłam przez ten czas do wniosku, że najlepiej nikim się nie sugerować tylko iść i urodzić według własnych odczuć. Tak zrobię i będę się przy tym kierować się intuicją (jak w opiece nad dzieckiem). I nie nastawiam się że będzie jak w salonie spa albo że Polska stworzyła porodówki gdzie się rodzi już w ludzkich warunkach. Lepiej wyjść z założenia, że poród musi choć trochę boleć a dziecko jest moje i przede wszystkim ja si mój mąż musimy się nim opiekować. Koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja osobiście odkąd dowiedziałam się o Gamecie nie wyobrażałam sobie gdzie indziej rodzić i byłam nastawiona na poród tam. Nie oczekuję nie wiadomo czego, Gametę wybrałam z uwagi na opinie o opiece ( pomijam fakt, że szpital wygląda jak hotel) bo myślę, że to jest najważniejsze. Wizytę kwalifikacyjną miałam z dr. Dziatoszem, nie zrobił mi USG, tylko zbadał ręcznie, zabrałam wsystkie badania, które były opisane na stronie jako obowiązkowe - nawet w nie nie zajrzał. W zasadzie moja wizyta trwała 5 minut i gdyby nie moje pytania to może trwała by 2 minuty. Po tej wizycie i po Waszych różnych opiniach mam mieszane uczucia, niemniej jednak myślę, że w "zwykłych szpitalach" lepiej nie będzie, a dużo też zależy od tego na kogo się akurat trafi i jaki będzie mieć humor. Dziewczyny, które miały cc w Gamecie faktycznie wypuszczają po 2 dobach? chyba krótko nie? Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam cc w Gamecie, faktycznie wypuszczają do domu po dwóch dniach. Moim zdaniem człowiek szybciej wraca do sił w domu, niż w szpitalu więc nie ma tragedii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialal cc 3sierpnia ok godz12a w środę bylam juz w domu po 2dobach trochę szybko zwlaszcza jaj ktos ma daleko do domu z gamety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×