Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowa wymaga bym po obiedzie zmywała naczynia. Uważam, że to niegrzeczne.

Polecane posty

Gość gość
>>>Może i ja choć jestem pewnie twoją równolatą to dodam ,że gdybym ja w przyszłości bedac matką syna, miała mieć do czynienia z kimś takim jak ty to przysięgam że wyrzekłabym się własnego dziecka.Nie ma nic gorszego w życiu jak własne dziecko wdepnie w przysłowiowe góówno a jego matka musi to góówno tolerować dla miłości własnego dziecka.<<< x Z całą stanowczością jesteś niezwykłą osobą. Znasz mnie tak dobrze na podstawie tych kilku wpisów w tym temacie, że jestem pełna podziwu :) Nie mam predyspozycji do tak szybkiego oceniania innych. Aż ci zazdroszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co sie dziwisz,przeciez baba ci napisała całą prawdę. Obmawiasz tych którzy podają ci rękę a ty ją kąsasz.Nie wstyd ci. Ja bym nie przełknęla kęsa u tej kobiety wiedząc że ją obmawiam.To że jesteś anonimowa nie upoważnia cie do takich zachowań.To żle świadczy o tobie i stąd te oceny twojej osoby.Wyluzuj kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ha ha ha ty takim jak ja to mozesz buty czyścić tumoku i gary zmywac u tesciowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem wyluzowana, nawet rozbawiona :) Chyba jednak sama młodzież gimnazjalna odwiedza mój topik :) ciekawe doświadczenie poczytać, co młodzież myśli o sprawach dorosłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tesciowa przyjezdza do ciebie to kazesz jej myc talerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha ha,ty nie wyluzowana a jedynie głupia jak but.Ludzie na poziomie nie piszą steku debilnych tekstów obrabiając zad swoim znajomym czy tez bliskim. A to że jesteś rozbawiona to z tym się akurat zgadzam.Ponoć idioci tak mają,śmieją się z własnej głupoty.hahahaha :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, śmiech jest zawsze rzeczą miłą i pożądaną. :) Reszty wypowiedzi nie ma sensu komentować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak szczerze i od serca powiedzcie dziewczyny, czy chciałybyście co niedziela gotowac obiady i zapraszać . Bo ja za "chiny" nigdy,nawet mając kiedyś swoje dorosłe dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mam nic przeciwko bo lubie gotowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam też lubię gotować i robię to codziennie i ponoć b.dobrze gotuję dla męza i dzieci.Co do zapraszania kiedyś tam swoich dorosłych już dzieci i ich partnerów na to się nie piszę.Sama z tego nie korzystam i nigdy nie korzystałam i nie myśle tez innym usługiwać.Dziewczyny chca zakładac rodziny,mieć mężów i dzieci muszą wiedzieć że to ich obowiązek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dupa a nie obowiązek nie każda rodzi się kuchtą ja wolę poczytać Derridę lub Nietzschego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś sama się domyślić, wstać i powiedzieć. Dziękuje za pyszny obiad. Pomogę Ci zmywać Mamo. I to tyle w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może opowiedz nam o okolicznościach, w jakich Twój mąż stracił ręce. Znaczy, domyślam się, że nie ma rąk, skoro jego skromna osoba nawet nie pojawia się w temacie zmywania. Co mu się stało? Ja np. lubię pozmywać u kogoś, żeby mu się odwdzięczyć za obiadek, ale gdybyśmy z moim partnerem przychodzili regularnie do kogoś, to jednak optowałabym za zmywaniem na zmianę. A nie, że jak do zmywania to tylko baba, a o facecie nikt nawet nie wspomni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obmawiasz tych którzy podają ci rękę a ty ją kąsasz.Nie wstyd ci. x jaka reke jej podaja??? wytlumaczcie mi jaka reke autorce podaja ?? WYMUSZANIE cotygodniowych wizyt i obiadow NAZYWACIE PODAWANIEM REKI ? to wam chyba piatej klepki brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czepiacie się trochę za bardzo? Ja się czasami dziwię dlaczego tak wszyscy narzekają na teściowe, kiedy ja mam taki dobry kontakt ze swoją, a chodzi chyba zwyczajnie o to że nie mam zwyczaju robić z igły widły, obrażać się i roztkliwiać nad byle czym ;>. Jakie gości? W gości to się chodzi to obcych ludzi a nie rodziny, u rodziny, zwłaszcza jak jest się tam co tydzień nie czujesz się chyba dalej takim wielkim gościem? Moja ode mnie wprawdzie nie wymaga sprzątania, ale miło jej jak pomogę jej coś przygotować czy ogarnąć bo obiedzie, a ja sama po prostu nie potrafię sobie siedzieć i oglądać latającą nade mną i usługującą mi starszą osobę, która nie dość że pół dnia stoi przy garach to jeszcze potem musi tyle sprzątać. Pomagam i tyle. U siebie nie każę gościom sprzątać, ale kiedy np. mamy gościa stałego, np. jedna kuzynka u mnie regularnie co ok 2 tygodnie śpi w weekend, to owszem, przygotuje jej pościel, zawsze jest co zjeść, ale herbatę gonię ją żeby sobie sama robiła, żeby czuła się jak u siebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten topik chyba zalozyla moja ukochana synowa....ona od 15 lat nie skalala sie zeby pomoc mi i umyc choc 1 szklanke po sobie....a wiec jak oni do nas przyjezdzaja to jest jazda....musze ogarnac wszystko po 7osobowej rodzinie(lacznie z nami) nie przyszloby do glowy mojej synowej zeby mi pomoc,chociazby na stol podac....,a ma 38lat i zero szacunku....z tym ,ze ona uwielbia moja kuchnie,uwielbia jak zajmuje sie ICH dziecmi(naszymi ukochanymi wnukami) maja duzo kasy.....szaleja z nia,ale to oni sa bogatymi i biednego nie zrozumieja !:( Tesciowa 57

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesciowa 57 czego czepiasz sie obcej kobiety a nie synalka ? Jak go wychowalas ?Żyl w Twoim domu mieszkal tam, a Ty od NIE rodziny wymagasz sprztania ? Czemu nie od synusia? Bo ja czegos nie rozumim tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ac jesz i twoje dzieci jesli je masz.Rez im dajesz ksiazke do czytania zamiast talerza zupy .Ksiązka jest mile widziana w moich rękach ale dom i rodzina to nie piaskownica ze mozna sie obrazic na gotownanie bom nie kuchta.Oj prymitywiie........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytam się Dlaczego wymagacie zmywania od OBCEJ kobiety, a nie od swojego synalka? Ja rozumiem posprzątać u SWOJEJ mamy - gdzie tu się wychowałam, wiem wszystko, co gdzie jest był tu też mój kąt. Tak mnie mama wychowała , że pomaga jej WŁASNA córka i nie musi żebrać o zmywanie u OBCEGO ZIĘCIA!!! Jak tak wychowałyście synków, że mają w d***e pomoc dla Was, to do siebie miejcie pretensje, a nie OBCYCH KOBIET

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama fleje tutaj piszą.wejść do ich do mu to widać pełno gazet kolorowych i syf w zlewozmywaku oraz pudełka po zjedzonych pizzach.To te nowoczesne damulki z tipsami ktore zakładają rodziny bo chcą mieć obrączkę a dzieci po to tylko by pokazać światu że płodne.I na tym kończy się ich rola.Reszta zajęc toi dla tesciowej i chłopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jesteś fleja. Ja w swoim domu i u mamy pomagam sprzątać i gotować, u rodzeństwa też ale u teściowej nie zrobię NIC. Nie zmusi mnie do niczego OBCA jakby nie patrzeć BABA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mamy dużo pomagam, raz na jakiś czas myję okna, podłogi. Tak mnie mama wychowała, że WŁASNEJ MAMIE się pomaga. Ale nie OBCEJ babie która sobie synka nie umiała wychować żeby jej pomógł a frustracje na to teraz będzie do OBCEJ kobiety wylewać. Śmieszne to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba mało tych swoich mężów kochacie skoro ich marki, czyli osoby ważne dla nich na równi z żonami, są dla Was obcymi babami :(. Ja swojej nie traktuje jak obcą babę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a, no i mój mąż też pomaga we wszystkich obowiązkach domowych. Fakt, że robi mniej niż ja, ale dużo mi pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby zasłużyła to może i bym jej pomagała ale niestety zasłużyła by traktować ją jak OBCĄ BABĘ dla której palcem nie kiwnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś BABA to twoja satara a teściowa to PANI ciemniaczko :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda że na takich forach piszą same kołtuny,które mają osoby starsze o pokolenie za nic.Chowała was ulica bo z pewnością nie rodzice.Los jest okrutny,kiedys same będziecie beczeć jak kozice kiedy wam dowali ktoś młodszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swoją mamę BARDZO szanuję. Pomagam jej ile mogę za wszystko co dla mnie zrobiła, mam duży szacunek do niej. A OBCEJ BABIE niech pomagają ich WŁASNE dzieci a nie wymagają od OBCYCH. Ja swojej mamie sama pomagam i mama nie wymaga by jej ZIĘĆ mył jej gary :O Ma swoje własne dziecko od pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To po co lizie do obcej baby na obiad? Niech siedzi w domu i gotuje od rana. Teściowa ją wyręczy i jeszcze łaska bo po sobie naczynia umyć. No masz księżniczka zasrana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu 21:18 gdyby kobiety wczesniej wiedzialy jakim gownem dla nich kest malzenstwo, to by nigdy w to sie nie pakowaly... Z jakiej racji ma sie zmywac naczynia, bo tesciowa zaprosi ( czytaj zmusi) na obiadek... Jak powie sie tak to zaczyna sie niewolnictwo, ktore tworzy rodzina meza, bo czesto faceci w PL to kaleki zyciowe, nie potrafiace podlig umyc, toalety, zrobic obiadu dla rodziny a mamusia z tatusie utwierdzili go, ze jest stworzony do rzeczy wielkich ( czytaj siedzenia przed tv czy kompem...). Widac to po facectach emigrantach, z dala od dbajacej o nich mamusi zmieniaja sie w smietdzace fleje, ktore z domu landlorda robia chlew... Faceci po 40 to juz wogole tragedia... Smierdzi od nich, nie myja sie, zebow tez, a roszczeniowe to ze masakra... Pan swiata, co jezyka obcego sie nie potrafi nauczyc, najlepiej to zeby inni sie uczyli jego... Ale najwieksza tragedia sa tutaj wypowiedzi kobiet, ktore chcialyby wciagnac autorke w to niewolnicze gowno, jakie kombinuje jej tesciowa, pod przykrywka przyslug obiadkowych, pewnie same bylyscie malo asertywne i dalyscie z siebie zrobic sprzataczke rodziny meza, za to tylko, ze dostalyacie fiuta do lozka i tytul mezatka... No rzeczywiscie biznes zrobiliscie, nikt was juz nie bedzie nazywal stara panna:P mamusia ma synusia, ktoremu rak nie uwali, ze on pozmywa gary, czy my kobiety jak sie rodzimy, czy od razu dostajemy jakis cyrokraf, ze jak dorosniesz to bedziesz gary zmywac, bo to babska robota... Jak sie ciesze ze juz nie mieszkam w PL, gdzie pieklo samym kobietom i tez dzieciom robia same kobiety, byle tylko zadowolic fiuty, ktore kolo nich chodza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×