Teściowa wymaga bym po obiedzie zmywała naczynia. Uważam, że to niegrzeczne.

gość dziś nie wiem czy jaśnie hrabina posiada potomstwo.Jesli tak to niech nam objasni kto karmi jej dzieci? MOPS ,ulica czy moze teściowa? skoro uważa że baby garkotłuki i sprzataczki.

autorka powyższego tematu dziś może i prowokacja ale jednak życiowa prawda.Smiać aię nie ma z czego a jesli się śmieją TO idiotki

Kupcie teściowej zmywarkę /pod choinkę / i po problemie.

gość dziś Moje dziecko karmimy ja i mąż. On gotuje, a ja robię zakupy :)

I co z tego ze pracowa tam 5 lat znasz ta historyjke o lasce ktorawszystkim daje i tylko ty jej nie zaliczyles? 5 lat ... pewnie nigdy sie z zdna nie przespal nawet ja jestem rok i moge ci powiedziec ze twoj kumpel klamal brytyjki jezeli widzisz ladna to sa po prostu zniewalajace zupelnie inny tep urody zero solarium po prost klasa

gość dziś ojj,a nie wstydzisz się że musisz robic te zakupy,przecież to niesamowicie obrazliwe zajęcie" dla hrabianki".A twoj chłop to bezrobotny? ze ma czas na zajęcie dla garkotłuków.Bo dzisiaj faceci to pracuja po 10-14 godz(oczywiście wykształceni:)) no tak ale robole krócej.Oj kobito,ty nawet nie wiesz co napisać,bo nie masz zielonego pojęcia jak funkcjonuje normalna rodzina.

gość dziś No nie unoś się tak :) Mój facet pracuje w domu przez neta, więc ma czas zajmować się i domem i gotowaniem :) Nie wiem czy wiesz, ale wykształceni ludzie nie musza pracować po 14h dziennie ;-) Hrabianką nie jestem, po prostu u nas w domu mamy system partnerski. Dzielimy się obowiązkami i tyle. Ot, żadna filozofia. Trochę to smutne, że dla ciebie jest to "nienormalne" :(

Jak czytam ten topik to nie jest smutne wcale... To jest przerazajace... Zakamuflowane niewolnictwo...

gość dziś "usmiech.gif Nie wiem czy wiesz, ale wykształceni ludzie nie musza pracować po 14h dziennie oczko.gif " jaki z tego wniosek???? że nie masz pojęcia ile się pracuje na odpowiedzialnych stanowiskach w korporacjach.Czasy moja droga, "o 15-tej bierz kapotę żegnaj majstra i robotę" już dawno się skończyły.A praca w necie to nie praca,mozna faktycznie kartofle obierać i placki smażyć.Tkwij w swoim myśleniu bo wiedza twoja sięga wys.sztybleta.

gość dziś ha ha ha,partnerstwo nie polega na tym ze jeden przynosi do domu zakupy a drugi zap***ala przy garach.Coś ci się w główce porypało.

ale tu głupy piszą... jakie wy jesteście kobiety ciemne... Jedna przez drugą się licytują, jakie to niby panie a ciemniactwo aż wam się z tyłków kurzy...

Nie chcesz,nie umiesz_nie gotuj!!! Prawdą jest że rodzina musi funkcjonować/Żeby wszyscy byli zdrowi,dzieci mogły się uczyć muszą być obiady,to podstawa.Zatrudnić kobietę która przyjdzie ,ugotuje,pozmywa_dostanie kasę i pozamiatane.W czym macie problem? jesli w kasie pusto to pozostaje tylko milczenie.

I masz rację.W domach gdzie sa pieniądze żadna z kobiet nie siedzi i nie stęka by wypocić durny topik.Dżentelmeni nie mówią o pieniądzach i zmywaniu naczyń,oni mają i pieniądze i panią do zmywaka.Tylko biedota pisze o partnerstwie

blondyna333 dziś To po co lizie do obcej baby na obiad? Niech siedzi w domu i gotuje od rana. Teściowa ją wyręczy i jeszcze łaska bo po sobie naczynia umyć. No masz księżniczka zasrana. Nie jestem autorką, a chyba zrozumiałaś że jestem. Ale rozumiem, że do mnie to pytanie. Więc Ci odpowiem - idę na prośbę męża. To jemu zależy na obiadkach u mamusi. Ja wolę iść do mojej mamy gdzie jest miła atmosfera i moja mama nie zmusza zięciów by jej myli gary :O

gość dziś gość dziś a bachory podrzucasz do tesciowej,przeciez to obca baba?????? Odpowiem Ci, mimo że jesteś chamem nazywając dzieci bachorami. Dla moich DZIECI teściowa nie jest obcą babą, no weź pomyśl trochę. Z dziećmi ma dobry kontakt i je kocha (wszak to jej RODZINA) więc nie zabraniam jej kontaktu ze SWOJĄ RODZINĄ. Z wnukami może się widzieć ile chce.

to ja od OBCEJ BABY dziś chamem to jesteś ty!!! bo nazywasz matkę męza BABA,pomijam że nawet obcą.Gdyby to wiedziała to spuściłaby cie po schodach własnie razem z twoimi bachorami.Bo wykorzystujesz jej uczucie opluwając jednoczesnie tutaj.Pokaz jej ten wpis z 9.58 a zobaczymy czy będzie ci tak wesoło kretynko.

to ja od OBCEJ BABY dziś dziwie sie tej tesciowej,chyba jakas wsiowa kobitka bądz naiwna istota skoro nie rozszyfrowała w tobie potencjalnego wroga. Oj ja bym cie pogoniła razem z tym twoimi jak to kto nazwał b.......i miał rację.

jak przekupy na rynku... ale prostaczki :D:D

a co?,kto na ciebie kijkiem to ty na niego chlebkiem.nie ma,trzeba dawac ciosy prostakom

A ty chodzisz się nażreć i jeszcze ci źle. Jesz jak świnia bez opamiętania, ile w koryto ci nawalą i dziwisz się że później od stołu muszą cię dźwigiem podnosić. x myślę, że to wyżej to najrozsądniejsza wypowiedź matko, nie dość że jesz dania olbrzymie, a nikt Cię nie zmusza, to jeszcze kręcisz nosem powiedz mi, no i chuj, że jesteś gościem? jak ja kogoś zapraszam to czasem on coś zmyje, jak ja u kogoś jestem to czasem zmyję ja i nikt nikogo do niczego nie namawia, święta krówko. czy Ty czasem nie jesteś w ciąży, że włączył Ci się świętokrówski tryb myślenia?:O afera o g****o, chociaż swoje zmyj jak tyle wsuwasz, ludzie co jeść nie mają a ta narzeka na obiad z deserem, k****, kazał Ci ktoś to zeżreć? a jeśli już chcesz bronić swego lenistwa własną piersią to bądź asertywna również w kwestii pchania w Ciebie żarła:O

to było dobreeee ha ha ha,oj dojechałaś tym wszystkim ktore chodża na żarcie i rżn z siebie "gości" damy za dychę.

heheh na szczęście moja teściowa nie stosuje przemocy :) Tak, darzy uczuciem SWOJE WNUKI czyli SWOJĄ RODZINĘ. Mnie za to uczuciem żadnym nie darzy i wzajemnie. Jesteśmy dla siebie OBCYMI kobietami i tyle. Widzę , że nie ma co dyskutować z chamami które nazywają dzieci bachorami, popierają przemoc itd. Tak jak ktoś wcześniej napisał kobiety same robią z siebie niewolników i że do umycia naczyń nie są potrzebne cycki i macica. Popieram te słowa. Mnie mama nauczyła by jej pomagać, a jak teściowa swego syna tego nie nauczyła to jej problem, nie mój :)

"matko, nie dość że jesz dania olbrzymie, a nikt Cię nie zmusza" Właśnie, że zmusza . Sądzisz, że jakby nikt nie zmuszał to by się ktoś opychał na chama np. galaretami i innymin wstrętnymi tłustymi rzeczami? Zjeść trzeba, żeby się nie obraziła "bo jak to tyle się napracowała i kto to potem zje?!?!" :O

Ja bym niemyl :-) rozbija pare razy przy muciu i zawsze zglaszaj chec do mycia. Niech tesciowa mysli ześ chetna do pomocy ale śturmok:-)

A u mojej mamy jest pyszny obiadek, każdy je ile chce , a jak nie ma ochoty to nikt się nie obraża za to. Jest fajna luźna atmosfera.

to ja od OBCEJ BABY z ciebie to musi byc dobry numer!!!

Nikt do mnie nie pisze, to uciekam :) Jak ktoś coś napisze, to jutro odpiszę o ile nie będzie to post chamki Pa dobranoc

dzięki, gość ;) papa

Twoja teściowa to jakaś prosta kobieta bez klasy, pewnie babsko ze wsi jest, co? Nie wyobrażam sobie jakiemukolwiek gościowi kazać myć naczyń po sobie.

jak można myć naczynia samą ścierą bez płynu do naczyń?????? fuuuuuuuuu