Temat na luzie. Jakie znacie największe przykłady bezguścia?

Szczytem bezguścia są wąsy u facetów poniżej 50 roku życia i trwała u kobiet,

Gosciu ale się usmialam z tego co napisałas;-) Lepiej bym tego nie ujęła :-) Mnie tez juz tylko pozostaje zsmknac się w domu i nie pokazywac nikomu bo jestem po 30- a chodzę w dzinsach i balerinach, zakładam legginsy( do tuniki) mam swoj naturalny blond na ktory czekalam ponad dea lata wiec pewnie wg kafe to mysi wiec tez kicz...no i upinam niedbaly kok bo tak mi wygodnie przy niemowlaku, ale to tez kicz, chodzę w balerinach, a to juz przecież nie ten wiek;-) A tak na poważnie to mam prawie 40 lat i nie odmładzam się na siłę bo mi to niepotrzebne. Wyglądam dobrze, figurę tez mam lepszą niejedna licealistka wiec moge sobie pozwolic na noszenie wszystkiego! I to, ze założę mini czy baleriny czy legginsy nie czyni ze mnie KICZU! Trzeba wiedzieć jaki fason mini, jakie baleriny itp itd Nawet bardzo eleganckie panie pod 60- tke noszs baleriny tylko odpowiednie dla nich. Mam wrażenie, ze dyskusja tu jest miedzy doroslymi ludzmi, a jakimiś conajmniej licealistkami, ktorym się wydaje, że my po 30- tce to juz powinnismy się żegnać ze swiatem. Zresztą a propos wieku kiedyś sama tak myślałam;-)

grube baby w leginsach i patyczaki w buciorach na platformach

gość 20:50 Dokładnie. Także dobijam 40tki i tak samo noszę leginsy do tuniki, upinam włosy w kok klamerką, balerin nie noszę bo nie lubię ich ale za to cieniutkie, płaskie, wygodne jak kapcie mokasynki. jak się dobrze w czymś wygląda to się to nosi i już. Niejedna pulchna nastolatka chodzi w leginsach albo krótkich spodenkach, które jej absolutnie urody nie dodają, ale ona uważa że skoro jest młoda i takie rzeczy są modne to się w nie wbije i będzie wyglądać uroczo. A tak szczerze to lepiej by w ty wyglądała szczupła 30-40 latka niż nastolatka z wielką pupą. Nie chcę nikogo obrażać, sama mam nastoletnie córki ale powinno się nosić to co komu pasuje i co na nim dobrze leży, niezależnie od wieku. I nie chodzi tu o odmładzanie się na siłę bo ja także nie mam najmniejszego zamiaru się odmładzać, chodzi o wyczucie i o to żeby ubierać to w czym się dobrze wygląda.Podpisuję się pod wszystkim co napisałaś i pozdrawiam.

Gosc z 22:00 rowniez Cie pozdrawiam ;-)

Ja chodzę w rajstopach i klapkach. Żeby wszyscy widzieli ze mam rajstopy a sobie

"Maska "=tapeta w wykonaniu młodych dziewczyn buzia aż pomarańczowa a szyja biała! ;)

a mnie rozwalił wpis ze str. 12 z 22:42 "zasłony do ziemi nieprane od 10 lat" Hahahah... Dziewczyno! A kurz na meblach to też jest dla ciebie przykładem bezguścia ? I nieumyta podłoga też ? A język polski znasz dziewczyno ? Czy z marginesu jesteś. A może ty wychowałaś się bez dostępu do świata zewnętrznego i stąd te luki.

"szerokie wzorzyste spodnie typu pumpy" Mi się to podoba ale nie nazwałabym tego bezguściem. A może bezguście to zbyt szerokie określenie bo zahacza o słowo gust a jak wiadomo o gustach sie nie dyskutuje. No więc generalnie chodzi o kicz to może bardziej sprecyzowane słowo, chociaż i tu można by mieć wątpliwości czy faktycznie doprecyzowane. To że coś mi się nie podoba nie oznacza dla mnie od razu że musi to byc kicz, bo czesto jest tak że właśnie coś nie jest wcale kiczem ale mi sie nie podoba. I odwrotnie. Niektóre rzeczy mi się podobają ale potrafie szczerze przed sobą i innymi przyznać że mimo że mi się podobają to są one kiczem.

"kombinezony takie że jak się chce sikać to trzeba zdjąć wszystko" To też mi się podoba i nie uważam tego za kicz, aczkolwiek nie nosiłam nigdy bo nie miałam okazji nigdzie tego nawet przymierzyć. Jak kto w tym sika to nie wiem. Nie interesuje mnie cudze załatwianie potrzeb fizjologicznych.

Mam 40 lat i jakbym się chciała odmłodzić na siłę to dopiero wyglądałabym staro. Teraz nastolatki przynajmniej we Wrocławiu chodzą w płaszczach typu bezkształtny kwadraciak, spodnie nietoperze, czapa z tony wełny, do tego szal kilometrowy 100 razy przewiązany przez łeb, okulary w grubych oprawach i botki jak z Syberii albo jakieś rozwalone trapery :o Dzisiaj odmładzanie to raczej postarzanie :P no wybaczcie ja jednak pozostanę przy taliowanym płaszczyku, szpilkach, obcasach, spodniach rurkach, kolorowych kardiganach i spódnicach mini ale oczywiście dla mnie mini nie oznacza paska zakrywającego tyłek o czym tak wiele kretynek tu krzyczało nie dopuszczając do siebie, że mini to nie tylko to co one zakładają do remizy ;)

No mini to mini. W końcu takie ma znaczenie to słowo. Jak któraś nazywa mini spódnicę przed kolanko to sama jest kretynką

12:32 pani 40 lat nabierz jeszcze troche grzeczności w pisaniu to może będziesz wiarygodniejsza w swych mądrościach. Niestety końcowe zdanie ostatecznie potwierdziło rodzące się podejrzenie z początku posta że ma do czynienia właśnie z kimś dużo młodszym przynajmniej mentalnie, ale to już nie jest komplement

http://www.wiocha.pl/poczekalnia,4

a od kiedy baleriny sa tylko dla mlodych dziewczyn? To sa buty na plaskim obcasie a wiec jak najbardziej dla starszych pan ktore cenia sobie wygodne obuwie. Tylko jest roznica jakie baleriny. Takie chinskie z targu na pewno nie. Mam 58 lat i nosze baleriny. Markowe z firmy Gabor.

Dziś widzieliśmy słynne koki -dwie licealistki z rachitycznymi włosiętami .Biednie to wyglądało w ich przypadku.

Wszystko co ma wzór zwierzęcy, tzn. lamparcie cętki albo coś w tym stylu. zdaje się, że dosyć niedawno taki wzór był nawet modny ale dla mnie jest to strasznie tandetne.

gust to jak ktoś ubiera sie po swojemu dla własnej satysfakcji i wygody. bezguście to jak ciemnota ogląda reklamy i ubiera sie tak jak im każe tv i prasa, bez względu na to, jak drogie jest to badziewie i jak źle się w nim czują. a najgorsze bezguście, to jak laski wycinają sobie włosy do gołej połowy czaszki i wyglądają jak po trepanacji , bleeee.

Gościu (20.54) nie tylko "laski" . Pewna pani doktor nauk wszelakich ok 30-35 tak sie upiększyła . Typowy przykład -ludzie jak ja jestem zaj*** .

Okulary zerówki. Nosze korekcyjne i chętnie je Wam oddam. To tak jakbym ubrała ładny, gustowny, kolorowy aparat słuchowy.

Bezguściem to jest używanie słów, których znaczenia się nie zna. Takim przykładem jest słowo "tudzież" używane nagminnie jako zamiennik słów "lub", "albo". Tymczasem słowo "tudzież" oznacza łącznik "i", oraz jest używane tylko w formie pisemnej.

99% z was nie wie co to znaczy "bezguście" :o

Z tymi okularami -bomba ! Czy te laski chcą sobie dodać powagi czy inteligencji ? W dodatku koszmarne fasony często a la brzydula . wyglądają jak własne matki. Masz racje z tym aparatem słuchowym. Bo to już nie bezguście a patologia jakaś . Ciekawe czy jakby ktoś wylansował trendy protezy kończyn od Armaniego to też by sobie przypinały ? Albo sztuczne garby .

up ! A jak tam w Święta spotkałyście sie z obciachowymi kreacjami ?

Doda, natalia siwiec, lewandowska

"Bezguściem to jest używanie słów, których znaczenia się nie zna. Takim przykładem jest słowo "tudzież" używane nagminnie jako zamiennik słów "lub", "albo". Tymczasem słowo "tudzież" oznacza łącznik "i", oraz jest używane tylko w formie pisemnej. " I ty użyłaś w swoim poście słowa którego znaczenie nie rozumiesz. To co opisałaś to nie jest bezguście lecz ignorancja i ty również się nią wykazałaś.

Bo okulary w nowym tysiącleciu zaczęły być traktowana coraz bardziej jako ozdoba i o tym zjawisku pisano już dawno. Inna rzecz że mi by się nie chciało nosić takich zerówek i myśle że ktoś taki tez ponosił pewnie raz, czy dwa z ciekawości i odłożył do szuflady. Bezsens, jednak ileż takich rzeczy na jeden raz czy dwa ludzie nie kupują, mnóstwo

Wejść do sauny w szortach lub kostiumie kapielowym.

Oj tam zerówki ..;) aparaty na zęby zakładają tylko po to bo modne Bezguscia? Dla mnie solarium, tipsy, proste jak blaszki włosy kruczoczarne lub białe , gołe brzuchy z kolczykiem i tatuazami , buty z koronki sznurowane do połowy ud itp d****arska tandeta

Firanki typu "makarony" no żal nad żale :o