Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czarna2608

Starania o dziecko in vitro 2015

Polecane posty

Gość ewciaewcia
Czesc dziewczynki ja mam wizytę w czwartek moja kliniką ma już podpisany certyfikat ufff czekam kiedy transfer. Pozdrawiam Witam nowe koleżanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anusia1985
Ksenia17 dokładnie tak a naprawde ciaza po in vitro jak i naturalna jest taka sama i dzieci tez:) życzę ci powodzenia i wierze ze sie uda. Ogólnie dla mnie punkcja była super to znieczulenie było takie śmieszne ja pierwszy raz coś takiego przeżyłam zakręciło sie w głowie jak po kilku drinkach i śmieszne uczucie rach ciach i nic nie wiesz co sie działo a juz po:) a transfer jak zwykle badanie ginekologiczne tylko takie przyjemne uczucie ze masz dzidzi juz w środku:) naprawde zero bólu !!! Kompletnie sie niczego nie bój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anusia1985 dzięki odrazu mi lżej na sercu aczkolwiek nawet jeśli bolało by jak diabli to czego się nie robi :) Ty za to myśl pozytywnie i odpoczywaj poczytaj jakąś dobrą książkę nie myśl o niczym negatywnym zobaczysz że wszystko będzie dobrze,nie poddajemy się walczymy do końca :) i pamiętajmy padłaś powstań trzeba się otrzepać i dalej z głową do góry :) kurde zobaczymy czy będę taka mądra już po transferze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pik89 ile czeka się na wyniki tych badań co robiłas. Ją mam wizytę w czwartek to pewnie się dowiem a za tydzień jak co to transfer i nie wiem czy się wyrobie. Daj znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pik89
ewciaewcia na krew chyba jeden dzień ale ten drugi dwa tygodnie. U mnie w każdym razie lekarz nie uzależnił terminu transferu od wyników badań. Transfer mam mieć we wtorek, więc tego drugiego wyniku jeszcze nie będzie. Chyba po prostu muszą uzupełnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy 8dpt test sikany jest wiarygodny czy za wczesnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość to zależy czy to blastka czy dwudniowy zarodek. Mi test sikany wyszedł w 7dpt blastocysty ale radzę nie sugerować się ilością kresek gdy jest jedna tylko iść na betę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksenia oczywiście, że będziemy i trzymamy kciuki :) Bardzo tu się wspieramy wszystkie razem :D Pik Ty we wtorek transfer a ja wizyta :) Będę myślami z Tobą :) Ewcia odezwij się po wizycie i również razem z Tobą czekam na transfer :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola Odezwę się po czwartku. Pik już się wystraszyłam że nici znowu z transferu przez ten wynik. Dzięki za odpowiedź może u mnie też nie będzie czekal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy tampony moga powodowac nieplodnosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pik89
Dzięki MamaOla:) Ja bede myslami z Tobą, może wibracje ciążowe dotrą do mnie jakimś mentalnym kanałem :p Jutro mam jeszcze kontrolne USG, ale mam nadzieję, że nic się nie zmieni. Ksenia trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pik89 trzymam bardzo mocno kciuki ja też prawdopodobnie w przyszłym tygodniu transfer aczkolwiek dokładnie kiedy jeszcze nie wiem w ten piątek mam usg więc wszystkiego się dowiem.Zaciskam kciuki więc póki co za Ciebie u rąk u nóg i wszędzie gdzie się da :) Pik to Twoje pierwsze podejście??? Nie wyczytałam we wcześniejszych postach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evitaz
Dziewczyny Pik, Ksenia, Ewciaewcia trzymam mocno kciuki za udane transfery :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evitaz ją jutro mam USG i dowiem się kiedy transfer. Fajnie może wszystkie będziemy mieć w przyszłym tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
Witaj Ksenia :) mnie tez nie bolało samo pobranie komórek. no jedynie później jest taki dyskomfort trochę jak ból przy miesiączce ale do wytrzymania spokojnie :) życzę Ci powodzenia :) masz rację trzeba walczyć i się nie poddawać to najważniejsze :) xxxxxxxxx Pik będę trzymać kciuki za udany transferek :) xxxxxxxxx Anusia musisz dużo odpoczywać, najlepiej to wstawaj na siusiu a tak to leniuchuj ile wlezie. Wiem co przeżywasz, bo pamiętam jak zaczęłam krwawić na początku ciąży i ciągle zastanawiałam się czy to nie poronienie. Współczuję Ci naprawdę. Pamiętaj jesteśmy z Tobą, dużo odpoczywaj i będzie dobrze :) xxxxxxxxx Ewcia to fajnie, że klinika ma już certyfikat, teraz tylko czekać na powodzenie :) xxxxxxxx Ola Daj znnac po wizycie jak dziewczynki rosną :) Pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pik89
Dzieki wszystkim trzymającym kciuki;)) Ksenia ogólnie to pierwszw in vitro, ale już drugi transfer. Pierwszy się nie powiódł. Teraz zostala mi jedna blastocysta i jak jutrzejsze usg bedzie ok to we wtorek transfer. A Ty kiedy masz pobranie komórek? Czy już masz termin transferu? Bo też trochę się pogubiłam ;) Oby przyszly tydzień był owocny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ja sama też się pogubiłam :) raczkuje jeszcze troszkę w tym temacie dlatego :) źle nazywam terminy :) sorki,pobranie komórek w przyszłym tygodniu a później transfer :) całe życie człowiek się uczy...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny trzymam za Was mocno kciuki oby każdej z nas sie udało:) gość Kasia dziękuje za słowa otuchy faktycznie leżę cały czas i oby pomogło na szczęście krwawień żadnych nie mam wiec oby tak zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pik89
Ksenia Trzymam kciuki wiec za bezproblemowe i owocne pobranie ;) ewciaewcia trzymam kciuki za Ciebie rowniez :) bedziemy na tym samym etapie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktos sie orientuje czy mozna dwa razy zamrozic zarodki? Chodzi mi o to czy jak mialam transfer z mrozaczkow to te odmrozone ktore sie rozwijaja mroza je jeszcze raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pik89
Rozmrażają tylko te do podania, więc nie masz odmrożonych zarodków, które nie zostały podane. Jeśli miałaś podane 1 lub 2 to tylko te rozmrozili.. przynajmniej nic do tej pory nie czytałam o ponownym mrożeniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak ale jak miałam 5 mrożaczków a podali mi 2 to czy te 3 nadal mam zamrożone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pik89
Tak te pozostałe trzy są zamrożone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
Izka jak tam u Ciebie, jesteście już w domu? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki pytanie mam :) czy podczas stymulacji odczuwałyście jakieś bóle jajników,jestem 7 dzień na zastrzykach i brzuchol boli ale tylko od zastrzyków, od czasu do czasu kłują jajniki aczkolwiek bardzo rzadko,chyba zaczynam schizować troszkę bo mam wrażenie że nic tam się nie dzieje że gdyby była większa produkcja tych jajec to coś bym czuła :) dziewczyny jak Wy miałyście???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksenia nic sie nie bój mnie nic nie bolało kompletnie miałam ogólnie malutkie dawki leków bo nie chciałam i lekarz tez za dużo jajeczek ale ślicznie wszystko urosło i z 7 pobranych 6 miałam w pełni dojrzałe wiec luzik a podkreślam dawki leków miałam najmniejsze jakie mozna miec podobno. Niczym sie nie martw każdy reaguje inaczej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksenia mnie podczas stymulacji nic nie bolało a miałam 14 komórek i 9 dojrzałych :) nie stresuj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny bardzo mocno :) już mi lepiej :) im bliżej tym bardziej zaczynam świrować :) wiem że tylko spokój mnie może uratować ale jak opanować tego demona ;) zobaczę co jutro powie lekarz jak wygląda sytuacja na polu bitwy ;)bo inaczej tego nazwać nie można fight fight i jeszcze raz fight :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×