najzdrowsze mleko modyfikowane SKŁAD

Sama kp, ale niektóre matki kp sa chyba jakieś ograniczone, autorka zadala konkretne pytanie, a Wy jedziecie tu z tymi Waszymi nawiedzonymi tekstami rozwalajac temat. A wracając do wątku to większość moich kolezanek karmi bebilonem, ja tez moze niedługo juz przejde na mm bo syn ma juz 9 miesięcy i mowicie, ze hipp najlepsze...

Ja pomecam Nan pro 1 i tak niezdecydowalam sie na karmienie piersia bo bardzo sie tego balam i mnie to przerazalo.

gość 2014.12.16 jak można nie mieć pokarmu?? nie ma czegoś takiego, za rzadko przystawiały albo i wcale, albo myślały że jak pierwszego dnia nie ma mleka tzn że nie ma pokarmu i przestały przystawiać, a pierwszego dnia nigdy nie ma mleka, jest siara xxxxxxxxx to nie jest uposledzenie umysłowe, ktos chyba placi tym idiotkom ze 2 zł od postu i tak to sie kreci, a ze kobieta to niemądre stworzenie w wiekszosci (!!!!!) to pierdolą o piersi i szczepieniach, że to witaminki

ja karmię Aptamilem Hungry odpowiednik bebilonu.

Niech ktoś odpowie na proste pytanie - po co natura obdarzyła kobietę naturalnym pokarmem? Chyba nie po to by dzieci karmione były sztucznym pokarmem... Jeszcze trochę i kobiety przekonają się jaki wybór był lepszy dla ich dziecka.Być może statystyka osób chorych na różne schorzenia cywilizacyjne rozjaśniła by w główkach co niektórym... Przeważająca większość osób karmiono mm.

Najlepsze mleko dla mojego dziecka to Enfamil nowość na rynku od niedawna.

Mitem jest powszechna opinia, mówiąca o zbyt chudym pokarmie. Owszem zawartość tłuszczu w okresie karmienia zmienia się, ale wcale nie jest zbyt chude. Mleko kobiecie zawiera tyle tłuszczu, ile mały człowiek potrzebuje. Badania sugerują, że mleko matki chroni dziecko przed infekcjami dróg oddechowych, poprawia wzrok i rozwój psychoruchowy, zmniejsza ryzyko alergii, cukrzycy, nowotworów, a także otyłości. - Karmienie piersią sprawiło, że ogólnie jesteśmy zdrowymi dziećmi, nie mieliśmy problemów w szkole, zrobiliśmy wszyscy dyplomy, żadne z nas nie ma nadwagi, nie mamy wad wymowy, wad zgryzu, jesteśmy w miarę normalni emocjonalnie, nie mamy nałogów. Nie mam pojęcia, czy to miało taki wielki wpływ na nasze życie, ale matka mi zawsze powtarzała, że karmienie piersią jest tak naturalną rzeczą, że jak się ma mleko, to się karmi i tyle Ponadto niektóre badania wykazały, że karmienie piersią ma także pozytywne skutki dla samej karmiącej kobiety. Przede wszystkim karmienie piersią pobudza skurcze macicy, zmniejszając przy tym krwawienie po porodzie, pozwalając równocześnie macicy szybciej powrócić do pierwotnego rozmiaru. Kolejną korzyścią jest zmniejszenie ryzyka osteoporozy oraz raka piersi i jajników. PROSTO< RZECZOWO< FAKTY Z KTÓRYMI CO NIEKTÓRZY NIE SĄ W STANIE ZAPRZECZYĆ. Ja byłam karmiona mm i bardzo często choruję... Swoją córkę i synka karmiłam piersią !

Polecam MeadJohnson Nutrition Enfamil lub Bebiko

Hipp Bio super mleczko

Won stąd KP takie zdrowe mój mąż był KP i pierwsze zgagi miał w wieku 16 lat teraz ma problemy z refluksem nadżerkami i ma gastroskopię robione regularnie i jest leczony na te wszystkie dziadostwa ja byłam karmiona MM i jestem zdrowsza niż mój mężuś.

Każdy swoje tam wie... ja osobiście karmiłam dzieci mlekiem z tzw. puszki. Niestety często mi chorują, ale nie wiadomo czy dlatego, że były karmione mlekiem zastępczym czy są tego inne przyczyny... ciężko stwierdzić. Podawałam im Bebilon, potem Bebiko. Ale uważam, że mleka modyfikowane nie różnią się jakoś drastycznie składem. Kwestia smaku u dziecka. Najważniejsze witaminy takie jak kwas foliowy, wit D, kwasy omega, żelazo można podawać osobno według wskazań lekarza. Wiem jedynie tylko że nie wolno dosypywać więcej mleka do wody niż jest to napisane w przepisie. Znam przypadek, gdzie matka dosypując podwójne dawki rozwaliła dziecku nerki. Chciała by dostawało więcej cennych składników... nie wiedziała, że robi źle. Także z mlekiem modyfikowanym należy uważać.

Po co przepłacać skoro można mieć bezpłatny naturalny i zdrowy pokarm a za zaoszczędzone pieniądze kupić dziecku jakąś fajną zabawkę, ubranko czy pampersy...

Po co przepłacać. Nie lepiej karmić dziecka mlekiem naturalnym, zdrowym i bezpiecznym a za zaoszczędzone pieniądze kupić mu fajną zabawkę, ubranko, czy pampersy...

Wszystkie mm są identyczne, ale te reklamowane są droższe, bo płacimy za firmę... wkem coś o tym !

Rossmanowskie mleczko Babydream jest dobre. Moja Lenka pije i bardzo jej smakuje.

Moja Zosiam była ostatnio najpierw na Bebilonie Nenatal potem na Nanie i ciągłe zatwardzenia niestety teraz podaję jej enfamil 2. Jak narazie bardzo dobrze je toleruje. Zobaczymy co będzie dalej.

Jak już miałabym wybierać to postawiłabym na Hippa a zupełnie odradziła Bebilon i Nestle. Ale to tylkl moja opinia. Każde dziecko jest inne.

Kobiety kp przestancie tu wypisywac, darujscie sobie te swoje uwagi.To kazdego indywidualna sprawa jak karmi, przykto patrzec jak duzy procent polek ma problem z czytaniem ze zrozumieniem zwyklego pytania i wypisuje nie na temat. Ja uzywalam Nan od 6 miesiaca i bylo dobre.

Mój od 3 miesiąca jest na hippie. Dobrze toleruje. Mleko to jest mniej słodkie niż inne mleka, co dla mnie jest akurat plusem. Zawiera bakterie - kupa marzenie, jak po mleku piersiowym. Tylko teraz hipp ma dwie wersje bio i combiotik bio.

gość wczoraj Niech ktoś odpowie na proste pytanie - po co natura obdarzyła kobietę naturalnym pokarmem? xxx\a po to dzidko, ze kiedys nie bylo chemii i byla zdrowa zywnosc. Teraz wraz z mlekiem matki dziecko "wcina" rowniez zwiazki z pestycydow, fungicydow, herbicydow, insektycysow. |Dotarło?

*insektycydow..

gość wczoraj Won stąd KP takie zdrowe mój mąż był KP i pierwsze zgagi miał w wieku 16 lat teraz ma problemy z refluksem nadżerkami i ma gastroskopię robione regularnie i jest leczony na te wszystkie dziadostwa ja byłam karmiona mm pipy tego nie zrozumią, bo maja oczy cycem przytkane :)

Ja oszczędzać na zabawki czy ubrania dla dziecka nie musze na mm stac mnie na dziecko. Dodatkowo corka nie umiała ssać piersi, ssać przez kapturki także bo sie krztusila i co sie umeczylam przy tym to moje, skaza białkowa, refluks i zebybod 3,5mc. Teraz możecie sie tu zlecieć krowy na miotłach i powiedzieć ze zle przystawialam dziecko, ze trzeba było iść na dietę bezmleczną kosztem swojego zdrowia itd. Ja jestem dzieckiem z cc i nie kp ale mlekiem z puszki a pozniej krowim odstanym. Mam 26lat i bardzo odporna jestem w ogóle nie choruje antybiotyk kilka razy w zyciu moze miałam a corka ma 2lata i ani razu nie brała. Lekki katar czy kaszel był ale syrop z cebuli i żadnych leków. Wkręcajcie sobie ze moje jest bardziej chorowite czy mniej rozgarnięte niz wasze

Ja czegoś tu nie rozumiem ale w*********lac mi zwisy. Forum dla butelkowych mam takie tępe krowy jesteście?? Idźcie na swoje posty jak karmić publicznie ściągnij stanik gacie i karm ja nie mogę problem stu lecia. Wielkie pretensje jak ktoś was obraża na tych waszych życiowych dylematach ale nasze wpisy zaśmiecacie swoimi goownianymi odpowiedziami.

Ale dlaczego matki karmiące piersią siedzą na temacie nie dla nich? Czy wy nie rozumiecie ze butelkowe nagle nie zaczną karmić piersią? Po co te wasze wypociny? Zajmijcie sie sobą, swoimi dziećmi.

Nie one muszą pokazać jaki są wspaniałe a póżniej w tvn sekrety chirurgii siedzi taka ofiara losu i mówi wyjąc jak wilk. "moim problemem są piersi po x dziecku KP stały się one pustymi flakami juz nie mają kształtu ja przed ciążą. oooo amerykę odkryła zawsze mam z takich ubaw po pachy:P

Won stąd KP takie zdrowe mój mąż był KP i pierwsze zgagi miał w wieku 16 lat teraz ma problemy z refluksem nadżerkami i ma gastroskopię robione regularnie i jest leczony na te wszystkie dziadostwa ja byłam karmiona mm pipy tego nie zrozumią, bo maja oczy cycem przytkane usmiech.gif No dokładnie moja teściowa była zła że nie Kp ale ja mam to w doopie moja sprawa,a że ja będę z jej synem na stare lata miała przeboje bo karmiony był ambrozją samych bogów i ma problemy gastrologiczne to nie ważne.

No nie mogę ze śmiechu padnę... jakie te wszystkie matki, które nie potrafiły przystawić własnego dziecka do piersi są poirytowane wypowiedziami osób o wiele mądrzejszych od nich... wyrzuty sumienia gryzą, oj gryzą, że odebrało się dziecku coś drogocennego. Najgorsze jest to, że większość z nich nawet nie próbowała karmić piersią i pewnke cesareczka na życzenie, więc co tu się dziwić ! Gdyby mm nie istniało to nie mam pojęcia co by zrobiły... każda chodowałaby w bloku krowę, żeby wykarmić dziecko albo leciała do innych matek z łaską by użyczyły swojego pokarmu, jak to było kiedyś. Na nieszczęście ktoś stworzył mleko modyfikowane genetycznie hehe i dzieciaczki rosną zdrlwo. Pij mleko, będziesz wielki i chory... Pragnę zwrócić uwagę również na to, że nie żyjemy w Chinach. Każdy ma prawo wypowiedzieć swoje zdanie. A zwracanie uwagi matkom kp żeby stąd spadały to czysta dziecinada. Matki kp mają silne argumenty, których nie można przebić dlatego co niektórzy widzę są mocno poirytowani. Jedynie trzeba współczuć tym kobietom za ich głupotę. Nie daję tego syfu zwanego mm mojej córce. Wiem jak to wszystko wygląda od strony produkcyjnej. Ja też długo się męczyłam, bo pokaru na początku było mało, ale jeśli się chce to można. Nie jestem leniwa i wygodnicka tak jak inne mamuśki. Stać mnie na tą chemię jaką jest mm i na operacje plastyczne w razie gdyby były potrzebne też. Prawdziwa matka kochając swoje dziecko poświęci wszystko. Ktoś kto boi się obwisłych piersi czy ma inne kompleksy nie powinien nazywać siebie matką... Macierzyństwo to same cudowne chwile i uśmiechnięta buzia dziecka ale też ból, nkewygoda i poświęcenie. Żal mi tych kobiet, które uważają że mleko modyfikowane jest zdrowsze. Chyba nke wiedzą co mówią. Proszę - niech któraś zatrudni się w firmie produkującej ten syf i zobaczy co pije jej ukochane dziecko to może się opamięta.

Prawdziwa matka sie odezwala...nie tobie oceniac innych.

10:39 Czy ty nie rozumiesz ze nikogo żadne wyrzuty sumienia nie gryza bo nie ma takiego powodu? Ciebie chyba dopadły kompleksy i musisz sie gloryfikować na forum z tym kP. Ty smiesz jakieś kobiety ktore nie zatraciły sie w kupkach, zupkach i mlekiem z piersi wyzywać ze nie mogą nazywać sie matkami? A jakim prawem? To ze jestem matka nie oznacza ze zapomnę o sobie całkowicie. Macierzynstwo to moja nowa rola w zyciu ale oprócz tego byłam jestem i bede kobieta. Mleko modyfikowane to nie trucizna! Tobie z piersi także samo złoto nie płynie. Jestem bardzo ciekawa jaka żywność masz w domu-pewnie z marketu byle jakiego bo o truciznach w żywności to żadna nie wspomni bo nie ma o tym pojęcia. W czym pierzesz? Jakiej chemii używasz w domu do sprzątania? Produkty z puszki kupujesz? Kukurydze spożywasz? Ja mam szersze pojęcie na temat zdrowia swojego dziecka nie tylko piers czy mm. Mam na sobie przykład ze byłam karmiona mlekiem z puszki pozniej krowim i zyj****a! mam sie nawet bardzo dobrze-skończone dobre studia, wysoka odpornośc, dobra waga itd. Twoje argumenty odnośnie wyższości kp mi zwisają. I jeśli Cie to ciekawi to załatwiłam sobie cesareczke na zyczenie-a co, stac mnie i nie bede ryzykowała sobą i swoim zdrowiem. Moge ci za 20 lat listownie opisać swoje dziecko w tym wieku jakim obecnie jestem ja-jego życiowe osiągnięcia i zdrowie. Ty za taki czas będziesz miała zniszczone piersi, zeby, kości bo dziecko wszystko wyssie i problemy z trzymaniem moczu po SN albo inne ktorych mi sie wymieniać juz nie chce. Gratuluje