Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pogrążona w rozpaczy

Dowiedziałam się, że jestem w ciąży, a nie chcę dziecka

Polecane posty

Gość gość
Autorko ja dostałam w 6tc od mojego ginekologa tabletki na receptę, które wywołały poronienie. Normalnie są przeznaczone na jakieś schorzenia kregoslupa chyba, a kobiety w ciąży nie mogą ich zażywać, kosztowaly ok 30zł. Niestety nie pamietam nazwy. Kupilam je w aptece, zazylam w domu, potem poszłam na wizytę kontrolna. Ale to było 9 lat temu. Czasem dopadna mnie smutne myśli na ten temat, ale nie żałuję. W moim przypadku zawiodła prezerwatywa. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karma była w średniowiczu jak ludzie ciemni nie potafli nic zrozumieć wszystko było diabłem i czarami ale widac że w polsce co niektórzy jeszcze tkwią w umysłowym marazmie , wstyd za polandie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w niemczech bez problemu dokonasz aborcji !! namiary znajdziesz w internecie najblizej masz do PREZLAU i jest tam profesor polski telefon tez znajdziesz i jezyka znac nie musisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczytaj co to jest prawo karmy Sama jesteś zacofana skoro nie rozumiesz ze aborcja jest zabijaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ma piernik do witraka tłuki ? jak ma się aborcja do średniowiecznych wierzeń ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tabaletki do 12 tyg z tym że na pewno będzie łyżeczkowanie. Poszukaj na Słowacji są tam dwie kliniki. Nie jestem ani zwolenniczką ani przeciwniczką aborcji ale przemyśl to jeszcze. Ja wpadłam z facetem z którym już trochę byłam ale się wypiął i w ogóle skomplikowana sytuacja. Miałam zabieg właśnie na Słowacji. Ale po tym czułam się jak najgorsze ścierwo. Nie mogłam się pogodzić z tym co zrobiłam. Teraz znowu jestem w ciąży i wiem ze nigdy więcej na coś takiego się nie zdecyduje. Po aborcji łatwo zajść w ciążę. Gorzej z donoszeniem. Ja teraz po tak długim czasie mam z tym problem. Nie umoralniajcie mnie bo doskonale wiem że to kara za to co kiedyś zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powieś się i po kłopocie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to usun pasożyta(jak chcesz). bo to nie chore społeczeństwo tylko ty roztyjesz się, będziesz miala rozstępy i obwisle cycki. Fatalne samopoczucie, rozciagnieta na maxa pochwe. nie pisze nawet o ogromnym bolu i męką z zrzucaniem kg. po tym wszystkim ty jestes bezwartosciowa, tylko bachor sie liczy. żeby nie było-ja nie namawiam do niczego, tylko pisze jak jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogrążona w rozpaczy
założyam temat nie po to by dowiedzieć się gdzie mogę dokonać aborcji, bo to akurat wiem i zdecydowana jestem. bardziej chodziło mi o wsparcie, ale chyba na to nie ma co liczyć. Ja się nie boję wyrzutów sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno , ale w czym ty masz problem ŻYCIE to dla ciebie nic bo tyle co wyskrobiesz WSPARCIA dzieciobójczyni nie no nie rozbawiaj mnie , weź linkę i po kłopocie bo życie jest tyle warte co tabletka poronna po co się męczyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes nic nie wartym gownem, a nie przepraszam gowno przynajmniej nawozi a ty? Mam nadzieje ze umrzesz na kile cholere i raka o***tu . Ńiech cie pieklo pochlonie egoistko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko ma8tyg-serce pieknie bije....pomysl....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem w stanie ci współczuc. Jeśli poszlas z facetem do lozka, dla którego i tak nie masz zamiaru o niczym powiedzieć tzn ze to był przypadkowy partner. Rozsądku masz wiec tyle ile uczuć, czyli zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko ma zapłacić ZYCIEM za twój błąd!? Jesteś potworem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie boisz się wyrzutów sumienia to po co ci wsparcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluję dzidziusia. Wychowaj je dzielnie na dobrego człowieka ! Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno! Ja od ponad 2 lat staram się o dziecko i jak w końcu zaszłam w ciąże to w 8 tygodniu poroniłam. Nie wiesz co czuję czytając to co Ty piszesz. Dziecko to dar, będzie ciężko, ale dasz sobie rady. Potem może się zdarzyć, że już nigdy takie szczęście Ci nie spotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie na temat, ale przeraża mnie wasz poziom intelektualny. Im ktoś mniej ma wiedzy, tych chętniej wyzywa i obraża innych. Tak, zgadza się, że tabletki hamują owulację, ale w razie gdyby doszło do zapłodnienia, to uniemożliwiają zagnieżdżenie zapłodnionej komórki. Jest o tym informacja na ulotce, ale analfabetki, których na kafe jest 90% nie potrafią zrozumieć dużo łatwiejszych tekstów. Będa się za to kłócić i obrażać innych. Drugą głupotą jest wypisywanie, że w karmę to wierzyli ludzie w średniowieczu. Karma jest pojęciem związanym z buddyzmem i hinduizmem, przypuszczam, że w średniowiecznej Europie nikt o niej nie słyszał. Ale widać, ze wiedza współczesnych kafeterianek jest równie ograniczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usunęłam 4 lata temu. Myślałam ze to nic. Nie chciałam i juz. Wyrzutów sumienia też sie nie balam i co? Od 3 lat jestem na silnych lekach. Mam depresje i koszmary nocne. Nie mam znajomych juz a przyjaciolka ktora mnie wspierała i mowila ze faktycznie lepiej usunąć ma sie dobrze z dwojka dzieci a ja???? Nie mam nic. Zabilam cos maleńkiego ale żyjącego. Żylo we mnie. Serce bilo a ja to przerwalam. Sni mi sie małe bijace serduszko które lekarz wyrzuca do kosza na śmieci. Widzę inne dzieci, duże i te małe i wierzyć mi sie nie chce ze mogłam też takie miec i byc szczesliwa. Kurde ludzie myślcie troche. Przegralam życie:( mam 27 lat. 174 cm wzrostu. 57 kg i co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I cale zycie przed soba a Ty wlisz siedziec i sie nad swoim losem uzalac zamiast cos zmienic. Wyjsc do ludzi,poznac kogos, zajac sie hobby jakimis pasjami ale Ty wolisz roztrzasac cos co Ci i tak nie pomoze. Dorabiasz jakas ideologie do prostego zabiegu i dlatego masz depresje. Gdybys urodzila ale ciaza by Ci dala rozstepy kilogramy obwisle cycki a porod by b$yl traumatyczny to bys siedziala i plakala ze nie wyskrobalas. Ciaza to nie spacer po parku, macierzynstwo tez nie. Trzeba drogie panie myslec o tym co sie z kim robi a nie dawac na prawo i lewo. Nie rozumiem jak mozna z kims sypiac ale on nie jest miloscia zycia i nie chce go za meza-ile Wy macie rozsadku? Tyle co nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka szkoda ze komuny juz nie ma zaraz by wam wybili z łba dzidziusie w 8 tygodniu idiotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie. znam kilka kobiet-teraz to juz stare babcie ktore wyskrobaly sie najmniej jeden raz w zyciu. Oczywiscie teraz w kosciele pierwsza lawka ich, spiewaja najglosniej jak sie da itd. Kieys kazda miala z romansu albo juz bylo w domu kilka i wiecej nie chcialy. Zadna depresji nie miala, nie ma i miala nie bedzie. Takie byly czasy, nikt im nie wmawial ze to jakis dzidzius ze zyje itd teraz ideologizmy doprawiono do tego, ze to zabojstwo ze te dziecko zyje itd i depresja bo usunela zarodek, plod jak kto woli ale czlowiekiem w 8 tc to to nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, aborcja nie jest jedynym wyjściem. Ciaza nie zniszczy Ci zycia, co najwyżej je zmieni. Na jak długo i jak? To zależy tylko od Ciebie. Jasne, ze mozesz usunąć, tylko co dalej? Powiesz ojcu dziecka czy będziesz kłamać? Zastanów sie, jak on zareaguje gdy mu powiesz lub gdy sie sam dowie. Niestety takie sprawy lubią wypływać w najmniej oczekiwanym momencie. Jeśli zdecydujesz sie urodzić zawsze mozesz oddać. Ktoś to dziecko pokocha. Jeśli wyskrobiesz moze sie okazać, ze psychicznie sobie z tym nie poradzisz. Teraz moze ci sie wydawać, ze to dobre rozwiazanie, ale za pare lat? Dziecko nie jest dramatem. Aborcja jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, moja siostra usunęła dziecko i żałuje tego bardzo, to nie jest nic takiego. a co do karmy, teraz moja siostra ma małe dziecko, a ojciec dziecka ma ich głęboko w du.... chyba coś w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.16 "Jeśli zdecydujesz się urodzić, zawsze możesz oddać" Czy wy myślicie choć troszkę? Nie każdy uważa, że zarodek jest człowiekiem od chwili poczęcia - i wasze opowieści o malutkich rączkach i nóżkach i bijącym serduszku fasolki są bez sensu. Płód w takim momencie nie ma żadnej świadomości, jest jedynie zlepkiem komórek z potencjałem na stanie się człowiekiem. Ciąża bywa trudnym stanem dla matek, które wyczekują swojego dziecka, a wy chcecie, żeby ona nie dość że przechodziła 9 miesięcy z płodem którego nie chce i który będzie nosić w sobie, rodziła a potem jeszcze oddawała. Takie oddanie jest dużo bardziej traumatyczne, niż usunięcie zlepka tkanek. Dziecko nie jest dramatem a aborcja jest? Urodzenie dziecka to nie jest wzięcie sobie kotka, którego w razie czego oddamy. A jak wy jesteście takie chrześcijanki to powinnyście się zastanowić nad tą karmą - bo zgodnie z naukami kościoła to jest to herezja i wiara w takie rzeczy jest bałwochwalstwem :O Autorko, nic ci nie doradzę - bo opcje masz jakie masz - jedyne co możesz zrobić to rzeczywiście wrócić od razu tam gdzie mieszkasz i poddać się zabiegowi, jak już ktoś pisał. Trzymaj się ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzygac sie chce od zrzedzenia katopatolek z pieluszkowym zapaleniem mozgu, niech kazdy robi jak uwaza. szczegolnie sie chce rzygac na jakies "male dzieciatko raczki nozki oh ah" o niee dzieciak to nie jest slodkie zwierzatko do kochania, to ciezka harowa, nie kazdy jest na to gotowy, nie kaza kocha swoje dziecko, nie kazda nadaje sie na matke. ile to wywalilo swoje dziecko do kosza na smieci? niech lepiej tu ciemne babska nie gdacza, troche pokory i umiejetnosci postawienia sie w sytuacji innych. ja osobiscie nie bylabym w stanie dokonac aborcji, ale nie mialabym problemu, zeby dziecko oddac do rodziny zastepczej. raz to zrobilam, gdy kiedys znowu zajde w ciaze to tez tak zrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwoje dzieci, 5 lat temu zdecydowałam się na aborcję farmakologiczną (to była ciąża niezaplanowana i w bardzo złym momencie) dziś zrobiłam test i jestem w ciąży. Nie uważam żeby aborcja zrobiła że mnie potwora. To była wspólna decyzja moja i mojego partnera (jesteśmy razem 15 lat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze autorka juz podjela decyzje i albo o niej zapomniala, albo bawi jej efekty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wszyscy lubieją brzydkie, śmierdzące bachory, tępe, stare ropuchy Niech usunie bachora to jej cialo i może to zrobic p********e matki polki jak wam się podoba zycie z bachorami i za garami to sobie tak zyjcie ale nie wp*****lajcie tego do czyjegos zycia stare k***y glupie katole j****e Plod to nie bachor, plod to plod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×