Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kim trzeba być, co trzeba mieć, żeby zagwarantować sobie szczęście w miłości?

Polecane posty

gość dziś ty leczysz się psychiatrycznie i masz żółte papiery? x to Twój argument? uuu mocny x pechowiec.gif pytam poważnie. x a poważnie. nie. x jakie "lubię" że ludzie są inni? tu nie ma nic do lubienia idiotko, po prostu nie mam problemu z tym, że ludzie są różni i inni ode mnie, w przeciwieństwie do ciebie. x ech, czy ja rozmawiam z 5 latką? to, że ktoś się porywa z motyką na słońce też nie znaczy, że skacze z motyką itd. pokazać Ci to na obrazkach? x no właśnie, znasz takich ateistów (co nie zmienia tego, że stanowią oni niewielki procent na mszach), co już świadczy o tym, że oni się z tym wcale nie kryją, tak samo jak ludzie, którzy są w związku dla przykrywki tez to nie zawsze ukrywają wśród bliższych znajomych, x uważam,że robienie czegoś na pokaz i nieukrywanie, że się to robi na pokaz mija się z celem. x a już na pewno nie na anonimowym forum, ale ty wmawiasz każdemu nieprawdziwość ich uczuć , nawet gdy ludzie piszą, że darzą się uczuciem, a ty próbujesz się z nimi kłócić co jest naprawdę absurdalne, x nie robię tego. nie spotkałam jeszcze na forum np. konta małżeńskiego, gdzie poznałabym stanowisko obu stron x no tak, ale oczywiście "wiesz lepiej", a g****o wiesz, to tylko twoje projekcje, każdemu próbujesz wciskać własne poglądy i jakieś swoje paranoiczne leki i obawy x to już chyba było. chyba skopiowałam Twoją stopkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skończ już te swoje dyrdymały, bo tego się czytać nie da :O ble ble tak, tak, ty wiesz lepiej co inni chcą od nich samych - idąc tym tokiem myślenia ja mogę stwierdzić, że dewaluujesz związek na każdym kroku tylko dlatego, ze boisz się zaangażowania (co akurat by się zgadzało obserwując to jak panicznie boisz się dac komuś głupi mejl haha :D ) i wiesz, że nikt by cię nie chciał, przez twoje paranoiczne lęki, że jesteś nudną osobą i nie masz nic do zaoferowania na dłuższą metę, no i? g****o wiesz o miłości, mylisz głupią fascynację z miłością idiotko, od tego zacznijmy ktoś kto naskakuje na innych jak nienormalny gdy tylko się z nim w czymś nie zgodzą i wyzywa innych od gó/wien, będzie mi "agresję" wytykał haha :D ok, dość już jałowej dyskusji z takim betonem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skończ już te swoje dyrdymały, bo tego się czytać nie da pechowiec.gif ble ble x wow, ale mocny argument, rzeczowy i konkretny. chyba zaraz przegram x tak, tak, ty wiesz lepiej co inni chcą od nich samych x wiem? nie wiedziałam, że wiem, ale dobrze wiedzieć x - idąc tym tokiem myślenia ja mogę stwierdzić, że dewaluujesz związek na każdym kroku tylko dlatego, ze boisz się zaangażowania (co akurat by się zgadzało obserwując to jak panicznie boisz się dac komuś głupi mejl haha smiech.gif ) i wiesz, że nikt by cię nie chciał, przez twoje paranoiczne lęki, że jesteś nudną osobą i nie masz nic do zaoferowania na dłuższą metę, no i? x yyy nie na temat + znowu stopka? + nie wiem o co chodzi, ale chyba jak zwykle dyktujesz mi, jaka jestem x g****o wiesz o miłości, mylisz głupią fascynację z miłością idiotko, od tego zacznijmy x gdzie to napisałam w tym temacie? trzymaj się tematu, bo i tak już wprowadzasz chaos x ktoś kto naskakuje na innych jak nienormalny gdy tylko się z nim w czymś nie zgodzą i wyzywa innych od gó/wien, będzie mi "agresję" wytykał haha smiech.gif ok, dość już jałowej dyskusji z takim betonem lapka.gif x ja gównem nazywałam np. typowych hejterów. nie wiem czy się z czymś nie zgadzali z tego co mówiłam, wiem tylko, że mój brak orientacji i błona między nogami nie zabraniały im jakoś pisać mi, jaką to kurwą nie jestem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pirat fllapjack
broken, liż mój anus, szmato! rozkazuję ci! 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brokeninside87 pisze raczej jak hmm facet (specyficzny) udający kobietę coś jest nie tak no ale ja tam się nie znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem, że skończyły Ci się.... nie argumenty, bo tych nie piszesz wcale, ale skończyły Ci się słowa, więc zalogowałaś się na swoje hejterskie konto na innym temacie. moje porównanie hejterów do g****a zachęciło Cię do tej aktywności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"uważam,że robienie czegoś na pokaz i nieukrywanie, że się to robi na pokaz mija się z celem." Faktycznie broken, masz problemy z logicznym myśleniem. Skoro sama piszesz, ze znasz takich ateistów, to jednak się nie ukrywają, skoro o tym wiesz? Ukrywanie wielu rzeczy nie ma sensu gdy jest się anonimowym. A w realnym życiu nie wszystko trzeba ukrywać przed każdym. Związki/małżeństwa, które są przykrywką są nią najczęściej albo dla dzieci albo wśród osób wysoko postawionych gdzie posiadanie męża/żony jest milej widziane i poprawia społeczną opinię. Większość ludzi nie widzi sensu w byciu z kimś dla samego tylko bycia, mimo wygaśniętego uczucia, mimo tego, że już nie zależy im na drugiej osobie itd. Wtedy bycie z kimś zaczyna zwyczajnie męczyć i większość się rozstaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brokeninside87 pisze raczej jak hmm facet (specyficzny) udający kobietę coś jest nie tak no ale ja tam się nie znam x lol, zapewniam Cię, że jestem kobietą i nigdy nie udawałam innej płci, za trudne. łatwiej udawać inną orientację, jeśli już o projketach mówimy, a możesz mi powiedzieć, dlaczego tak uważasz? może kiedyś zabawię się w udawnie faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie broken, masz problemy z logicznym myśleniem. Skoro sama piszesz, ze znasz takich ateistów, to jednak się nie ukrywają, skoro o tym wiesz? Ukrywanie wielu rzeczy nie ma sensu gdy jest się anonimowym. A w realnym życiu nie wszystko trzeba ukrywać przed każdym. x a co to ma do mojego nielogicznego myślenia, to raczej ICH nielogiczne myślenie. ukradnę se pieniądze w skarpecie... później pochwalę się, jak ona nienaturalnie grubo wygląda. magic. x Związki/małżeństwa, które są przykrywką są nią najczęściej albo dla dzieci albo wśród osób wysoko postawionych gdzie posiadanie męża/żony jest milej widziane i poprawia społeczną opinię. Większość ludzi nie widzi sensu w byciu z kimś dla samego tylko bycia, mimo wygaśniętego uczucia, mimo tego, że już nie zależy im na drugiej osobie itd. Wtedy bycie z kimś zaczyna zwyczajnie męczyć i większość się rozstaje. x x ok, ciekawe, aczkolwiek nie bardzo mnie to interesuje. i nie wiem po co wprowadzasz to do rozmowy mówię o tym jednym przypadku płacenia kłamstwem za miłość, aby zachować wolność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jesteś wyjątkowo prymitywna i masz strasznie proste myślenie, żeby nie powiedzieć prostackie, no i zero tolerancji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro sama piszesz, ze znasz takich ateistów, to jednak się nie ukrywają, skoro o tym wiesz? x chyba nie przede mną się ukrywają, tylko przed babciami, TY pisałaś o babciach, a potem nagle babcie zniknęły. chaos, chaos, chaos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jesteś wyjątkowo prymitywna i masz strasznie proste myślenie, żeby nie powiedzieć prostackie, no i zero tolerancji x to jest odp. ws. tego udawania facet?:D nawet nie wiedziałam, że wśród moich hejterek są nazifeminichy i uzębione waginyXD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nielogiczne? A nie przyszło ci na myśl, że oni mają to gdzieś? Muszą udawać jedynie przed rodziną, przed znajomymi i resztą nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj broken... dziwadło z ciebie okrutne, pełne jakiegoś popaprania emocjonalnego, chyba też mocno nieszczęśliwe mimo wmawiania innym , że wiesz co robisz i robisz to z wyboru i świadomie. No chyba nie...ale ok, bądź sobie taka jeśli chcesz. Ale to wmawianie innym , że tylko twoje jest słuszne to już zwykła głupota i prostacki hejt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego nielogiczne? A nie przyszło ci na myśl, że oni mają to gdzieś? Muszą udawać jedynie przed rodziną, przed znajomymi i resztą nie. x napisałam, że nielogicznym jest robić coś na pokaz, a potem się przyznawać. tak samo osoba, która kocha kogoś i swoją wolność raczej ukrywa zdrady. jak ja będę "zdradzać" - śmieszne, patetyczny słowo, czyż nie? - to nie powiem o tym np. koledze mojego pana. wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, ze podobnie jest ze związkami na pokaz - tu też jest głównie udawanie przed rodziną, bo jakoś znajomi są częściej zorientowani jak to wygląda naprawdę. Nie pisałam nic o babciach, to jest mój trzeci post w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś oj broken... dziwadło z ciebie okrutne, pełne jakiegoś popaprania emocjonalnego, chyba też mocno nieszczęśliwe mimo wmawiania innym , że wiesz co robisz i robisz to z wyboru i świadomie. No chyba nie...ale ok, bądź sobie taka jeśli chcesz. Ale to wmawianie innym , że tylko twoje jest słuszne to już zwykła głupota i prostacki hejt x tu są jakieś argumenty co do tematu i się nie wyświetlają czy tylko tak sobie pitolisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Dodam, ze podobnie jest ze związkami na pokaz - tu też jest głównie udawanie przed rodziną, bo jakoś znajomi są częściej zorientowani jak to wygląda naprawdę. Nie pisałam nic o babciach, to jest mój trzeci post w tym temacie. x ok, to personalizuj wypowiedź. no nic, moge tylko współczuć ludziom, którzy są w związkach i muszą żyć dla miłości w kłamstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej idźcie załóżcie sobie inny wątek bo trochę zjechaliście z tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś ej idźcie załóżcie sobie inny wątek bo trochę zjechaliście z tematu x ja chciałam pisać na temat. faktycznie niepotrzebnie dopuściłam trolla do głosu bawiąc się w "dyskusję" z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"napisałam, że nielogicznym jest robić coś na pokaz, a potem się przyznawać. " x x Nielogiczne jest raczej twoje myślenie. Ale oni nie są żadnymi chrześcijanami na pokaz, ich znajomi wiedzą, ze są ateistami, a że ulegają rodzicom, którzy ich zmuszają do chodzenia do kościoła to już inna kwestia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nielogiczne jest raczej twoje myślenie. x w którym punkcie? x Ale oni nie są żadnymi chrześcijanami na pokaz, ich znajomi wiedzą, ze są ateistami, a że ulegają rodzicom, którzy ich zmuszają do chodzenia do kościoła to już inna kwestia. x fakt, ale to nie ja podałam ten przykład. piszę tylko z tygryska;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu są jakieś argumenty co do tematu i się nie wyświetlają czy tylko tak sobie pitolisz? nie, nie ma co szukać argumentów do polemiki z twoim bełkotem. To moja ocena twojego zagubienia przykrywanego agresją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiej miłości? W tego typu związkach nie ma miłości. Mówię o związkach, gdzie partnerzy oboje nie czują nic do siebie, mają siebie gdzieś, zdradzają się nie raz otwarcie itd. po prostu oboje mają własne życie, ale tworzą iluzję szczęśliwego związku przed różnymi osobami, na których dobrej opinii im zależy. Mówię o świadomej przykrywce z dwóch stron, a nie o oszukiwaniu partnera przez jedną ze stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu są jakieś argumenty co do tematu i się nie wyświetlają czy tylko tak sobie pitolisz? nie, nie ma co szukać argumentów do polemiki z twoim bełkotem. To moja ocena twojego zagubienia przykrywanego agresją x to pisałaś do tej orendż? bo u mnie są rzetelne wypowiedzi i chyba brak agresji, czyli totalnie na odwrót względem jej "argumentów"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakiej miłości? W tego typu związkach nie ma miłości. Mówię o związkach, gdzie partnerzy oboje nie czują nic do siebie, mają siebie gdzieś, zdradzają się nie raz otwarcie itd. po prostu oboje mają własne życie, ale tworzą iluzję szczęśliwego związku przed różnymi osobami, na których dobrej opinii im zależy. Mówię o świadomej przykrywce z dwóch stron, a nie o oszukiwaniu partnera przez jedną ze stron. x aha, a ja mówię o oszukiwanie boga-partnera z miłości, by zachować wolność. czyli to o czym mówiłam na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moorland, to Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, ty jak zwykle wszystko interpretujesz w swój dziwny, zniekształcony sposób, to było do przewidzenia. Nie ma czegoś takiego jak "oszukiwanie z miłości dla zachowania miłości", większość osób chce związku i czuje się w nim wolna. A jak ktoś nie chce związku to powie prawdę, że nie interesują do stałe relacje, inaczej byłoby to zabieraniem wolności osobie, którą niby kocha. Także sama wpadasz w swoje własne sidła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma czegoś takiego jak "oszukiwanie z miłości dla zachowania miłości", większość osób chce związku i czuje się w nim wolna. A jak ktoś nie chce związku to powie prawdę, że nie interesują do stałe relacje, inaczej byłoby to zabieraniem wolności osobie, którą niby kocha. Także sama wpadasz w swoje własne sidła. x nielogiczne, wtedy na pewno straci miłość. wiadomo. więc po co mi wmawiasz kłamstwa? jest tak jak pisałam na początku : jestem niewolnicą=mam miłość. taaa, skąd Ty możesz wiedzieć, że większość osób nie zdradza i nigdy nie patrzyło na innego faceta niż władca, skoro to mogą być po prostu inteligentniejsi ludzie, którzy mogą się lepiej ukrywać, by mieć i miłość i wolnosć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×