Jakie znacie najbardziej wieśniackie imiona?

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Ja sie coraz czescie spotykam ze na Aleksandra wolaja Aleks zamiast Olek.

 

Mi sie nie podobaja jeszcze imiona Anita i Wacław 

Nie dziwie sie.  Alek, Aleks a nawet Aleksy brzmia calkiem calkiem, ale Olek nigdy mi sie nie podobalo.  Olenka podoba mi sie, ale Ola i Olka nie.  

Maciej i Bartosz rowniez wydaje sie byc neutralni, rzadko kiedy jest zazarta dyskusja na temat tych imion.

Lubie Stanislawa, ale Waclawa jakos tez nie moge przezyc.  Znalam jedna Wacke- jeszcze gorzej.  

Jagoda i Jagna jeszcze jakos mi przejda, ale Jadwiga, Jadzia, Jadzka tez jest tragiczna.

A mnie się podobają ni to zwykłe ni niezwykłe typu Olga, Lidia, Sandra, Janka.

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Lubie Stanislawa, ale Waclawa jakos tez nie moge przezyc.  Znalam jedna Wacke- jeszcze gorzej.  

Jagoda i Jagna jeszcze jakos mi przejda, ale Jadwiga, Jadzia, Jadzka tez jest tragiczna.

Jadźka czy Kaśka okropne

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

A mnie się podobają ni to zwykłe ni niezwykłe typu Olga, Lidia, Sandra, Janka.

Janke chyba mozna zaliczyc do tych neutralnych imion.  Kiedys Janina byla babcina, ale moze dzieki popularnosci Jana oswoilismy sie z tym brzmieniem i teraz jest ok pewnie dlatego, ze nie jest tak popularne.

Zuzia jest tez fajna i dosyc neutralna, ale jej popularnosc niestety zapowiada, ze niedlugo tez bedziemy jej mieli dosyc i zacznie byc wiesniacka.

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Jadźka czy Kaśka okropne

Mnie znowu na nerwy dziala Oliwka i Hanka.  

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Janke chyba mozna zaliczyc do tych neutralnych imion.  Kiedys Janina byla babcina, ale moze dzieki popularnosci Jana oswoilismy sie z tym brzmieniem i teraz jest ok pewnie dlatego, ze nie jest tak popularne.

Zuzia jest tez fajna i dosyc neutralna, ale jej popularnosc niestety zapowiada, ze niedlugo tez bedziemy jej mieli dosyc i zacznie byc wiesniacka.

O tak przez popularność ładne imiona stają się irytujące

Mój mąż ma na imię Stanisław, okropnie. Nie wiem jak mam do niego mówić Stachu brzmi strasznie Stanisław zbyt wyniośle, tragedia. Najczęściej mówię Staś mimo, że jest po 30. A teraz tyle tych małych Stasiów, rodzice nie myślą co będzie za 20-30 lat

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

O tak przez popularność ładne imiona stają się irytujące

Najpierw irytujace, a jak dzieci dorosna i nowe imiona wejda to staja sie obciachowe- te ktore wymieniamy w tym watku przeszly wlasnie przez ten los.

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Najpierw irytujace, a jak dzieci dorosna i nowe imiona wejda to staja sie obciachowe- te ktore wymieniamy w tym watku przeszly wlasnie przez ten los.

 

Jakoś nie zauważyłam, żeby Magdalena, Anna, Agnieszka, Piotr, Tomasz, Marcin, Paweł były "obciachowe".

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Mój mąż ma na imię Stanisław, okropnie. Nie wiem jak mam do niego mówić Stachu brzmi strasznie Stanisław zbyt wyniośle, tragedia. Najczęściej mówię Staś mimo, że jest po 30. A teraz tyle tych małych Stasiów, rodzice nie myślą co będzie za 20-30 lat

Jest jeszcze Staszek i z hamerykanska Stan.  Nie powiem, zeby podobaly mi sie te skroty, ale podaje.  Fakt, male Stasie fajne, ale Stachu to juz nie za bardzo.  Jakkolwiek nadal lepiej niz Natan czy Leon

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Jakoś nie zauważyłam, żeby Magdalena, Anna, Agnieszka, Piotr, Tomasz, Marcin, Paweł były "obciachowe".

Przeczytaj poprzedznie strony.  Przynajmniej osoby wypowiadajace sie tutaj tak mysla.

Magda, Kasia, Piotr, Paweł to imiona które teraz nawet mamy wybierają dla swoich dzieci. Nie są tak popularne jak 30 lat temu, ale to chyba dobrze. Wedlug mnie są ładne i neutralne. Mi się nie podoabają te wszystkie "sławy" i Maja i Leon, dla mnie nie brzmią jak imiona a jak jakieś ksywki.

44 minuty temu, Gość gość napisał:

Magda, Kasia, Piotr, Paweł to imiona które teraz nawet mamy wybierają dla swoich dzieci. Nie są tak popularne jak 30 lat temu, ale to chyba dobrze. Wedlug mnie są ładne i neutralne. Mi się nie podoabają te wszystkie "sławy" i Maja i Leon, dla mnie nie brzmią jak imiona a jak jakieś ksywki.

To, ze sa nadawwane nie oznacza, ze nie sa wiesniackie.  Maja i Leon sa bardziej popularne, a uwazasz, ze sa ksywkami.  Popularnosc imienia nie ma nic wspolnego z jego pieknem.  Gdyby tak bylo to najpiekniejsze imie zawsze byloby jedno i  na pierwszym miejscu.

5 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Mój mąż ma na imię Stanisław, okropnie. Nie wiem jak mam do niego mówić Stachu brzmi strasznie Stanisław zbyt wyniośle, tragedia. Najczęściej mówię Staś mimo, że jest po 30. A teraz tyle tych małych Stasiów, rodzice nie myślą co będzie za 20-30 lat

Moj maz ma na imie Zbigniew tez okropnie...ale rzadko mowie do niego Zbyszek. Najczesciej Skarbie, Kochanie, Misiu

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Moj maz ma na imie Zbigniew tez okropnie...ale rzadko mowie do niego Zbyszek. Najczesciej Skarbie, Kochanie, Misiu

   tak trzymac!  Podoba mi sie Zbigniew, ale Zbyszek juz tez nie.  Jakkolwiek nie mam nic przeciwko mowieniu Zbyszko.

Ciekawe jak zmiana jednej lub dwoch literek moze wywolac zupelnie inne odczucia.

Wy piszecie o Staśku a ja mam znajomą Stanisławe i ma 32 lata. Mowimy do niej Stenia. Ona bardzo nie lubi jak ktos mowi Staśka a Stanisława to juz w ogóle. 

Jeszcze mam kolege 30 lat ma na imie Henryk i nigdy mi nie pasowało do niego to imię. Cale zycie miał ksywe od nazwiska i tak do niego wołalismy. On sam przyznał , że nigdy nie nawidził swojego imienia. Ogólnie jak sie usluszy - Heniek - to zazwyczaj wychodzi żul zza sklepu... Oczywiscie nie chcialam nikogo urazic o tym imieniu ale za czesto słyszalam je własnie w takich okolicznosciach.

Upieram się przy tym, że imiona żeńskie powstałe przez dodanie końcówki "-a" bez innych modyfikacji są najokropniejsze (vide Władysława, Stanisława, Kazimiera). Gdyby wprowadzić drobne zmiany na pewno inaczej by to brzmiało. Na przykład:

Marcin - Martyna

Michał - Michalina

Paweł - Paulina

Andrzej - Andrea

Rafał - Rafaela

Krzysztof - Krystyna

Mikolaj - Nikola(pominmy na chwilę skojarzenia z marginesem spolecznym)

Te imiona kobiece mimo wszystko brzmią dobrze. Czy brzmiałyby równie fajnie: Marcina, Paweła(Pawła?), Michała, Krzysztofa, Rafała, Andrzeja, Mikolaja itp? ...oza z cipoza ot co. Dlatego te wszystkie Wiesławy i Stanisławy są tragiczne. U zakonnic też dają "piekne" imiona zakonne typu Rafała i Marcina. Nie może być chyba nic oblesniejszego

42 minuty temu, Gość Onkosfera napisał:

Upieram się przy tym, że imiona żeńskie powstałe przez dodanie końcówki "-a" bez innych modyfikacji są najokropniejsze (vide Władysława, Stanisława, Kazimiera). Gdyby wprowadzić drobne zmiany na pewno inaczej by to brzmiało. Na przykład:

Marcin - Martyna

Michał - Michalina

Paweł - Paulina

Andrzej - Andrea

Rafał - Rafaela

Krzysztof - Krystyna

Mikolaj - Nikola(pominmy na chwilę skojarzenia z marginesem spolecznym)

Te imiona kobiece mimo wszystko brzmią dobrze. Czy brzmiałyby równie fajnie: Marcina, Paweła(Pawła?), Michała, Krzysztofa, Rafała, Andrzeja, Mikolaja itp? ...oza z cipoza ot co. Dlatego te wszystkie Wiesławy i Stanisławy są tragiczne. U zakonnic też dają "piekne" imiona zakonne typu Rafała i Marcina. Nie może być chyba nic oblesniejszego

Krzysztofa nie, ale Krzysia mi się bardzo podoba! A zamiast Nikoli wolałabym Nikoleta albo Koleta (jak któraś siatkarka).

Aha, Krystyna nijak nie może być żeńskim odpowiednikiem Krzysztofa, bo to imiona o kompletnie innej genezie (jedno z greki, drugie z łaciny).

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Aha, Krystyna nijak nie może być żeńskim odpowiednikiem Krzysztofa, bo to imiona o kompletnie innej genezie (jedno z greki, drugie z łaciny).

Racja. Oba pochodzą tylko od słowa Chrystus, ale nawet znaczenie mają inne

Ale po tym Krystynie pomyślałam sobie że mogloby być kilka ohydnych imion męskich tworzonych od żeńskich. Elżbietan. Jadwig. Danut. Grażyn Co wy na to?

1 godzinę temu, Gość Onkosfera napisał:

Racja. Oba pochodzą tylko od słowa Chrystus, ale nawet znaczenie mają inne

Ale po tym Krystynie pomyślałam sobie że mogloby być kilka ohydnych imion męskich tworzonych od żeńskich. Elżbietan. Jadwig. Danut. Grażyn Co wy na to?

No dobry pomysl ale wiesz ja mysle ze moze cos typu Elżbietosław, Danutosław bardziej podniosle brzmi i z klasą  No a Elzbietan i Danut jako zdrobnienie. 

Ja nie musze wymyslac wiesniackich imion, jestem nimi otoczona.  Ale sprobuje

Nikolan

Magdaleriusz

Zofiusz

Hannaton

Dnia 6.01.2019 o 18:46, Gość Gosc napisał:

O tak przez popularność ładne imiona stają się irytujące

Dla mnie pierwsza 10-tka jest denna, własnie przez popularyzacje.  Najgorsza Hanka, Majka, Julka, Amelka, Oliwka i Maryska.  Az mnie dreszcze przechodza jak słysze te wokoł mnie.

Dnia 7.01.2019 o 05:38, Gość gość napisał:

Magda, Kasia, Piotr, Paweł to imiona które teraz nawet mamy wybierają dla swoich dzieci. Nie są tak popularne jak 30 lat temu, ale to chyba dobrze. Wedlug mnie są ładne i neutralne. Mi się nie podoabają te wszystkie "sławy" i Maja i Leon, dla mnie nie brzmią jak imiona a jak jakieś ksywki.

Ja też nie cierpię "sław", w obu wydaniach, i męskim i żeńskim. I jeszcze ciarki przechodzą mnie na dźwięk imion -ochna (Dobrochna, Miłochna...) - te mają naprawdę wiejski wydźwięk, wyobrażam sobie tak nazwać krowę czy kozę, ale nie dziecko.